2020-08-01 11:09
No to mam teraz smaka :) Z okazji soboty może się gdzieś wybiorę coś przekąsić.
2020-08-01 11:59
Do biedry
2020-08-01 12:11
I gumo bułkę
2020-08-01 12:39
No ten lokal na Jaskolczej podobno niezły faktycznie. Moja rodzina się tam stolowala jak byli na urlopie. Smacznego wszystkim. Też czasami lubię zjeść na mieście.
2020-08-02 08:46
Czasami to swędzi pod pachami
2020-08-01 12:40
otóż w XVII wieku, gdy kozacy Chmielnickiego cisneli na Rzeczpospolita, to lubili sie po drodze napic i cos zjesc. jednak nie mieli duzo czasu wiec wpadali do karczmy i na stojaco zamawialiali cos na szybko, wykrzykując "bistro! bistro!"
i tak to wlasnie bylo
2020-08-01 14:18
To od rosyjskich emigrantów porewolucyjnych którzy w Paryżu chcieli zjeść i nie czekać.
2020-08-01 17:36
2020-08-01 18:01
primo : Kozacy nie zamawiali tylko brali secundo : jesli zaczelo sie to na Ukrainie - to dlaczego pierwsze bistra powstawaly w odleglym od Ukrainy Paryzu ? Bo tam zamawiali carscy oficerowie. Zatem nie wymyslac tylko wiecej czytac.
I takie male pytanie : jaka jest roznica miedzy kawiarnia a bistro ?
2020-08-01 18:22
trolowales juz w xvii-wiecznych karczmach?
2020-08-02 10:40
Taka, że w kawiarni raczej jest głównie kawa, herbata i desery (np. Ciasta). W bistro zaś do tego są jakieś zwykłe dania do przekąszenia.
2020-08-01 19:47
Nie wołali bistro tylko bystro czyli po rosyjsku szybko. A francuzi zrobili Bistro :)
2020-08-01 21:03
własnie o to chodziło. internet dziękuje że wyjasniłaś.
2020-08-02 08:29
To ruscy we Francji! W Paryżu to się zaczęło.
2020-08-02 10:32
To sie wzięło od ruskich we Francji. Kozacy Chmielnickiego mówili po ukraińsku, tym bardziej wtedy, kiedy jeszcze Wielki Brat ze Wschodu ich nie skolonizował i nie zrusyfikował. Sprawdź sobie jak jest po ukraińsku szybko. Spoiler alert: nie, nie bystro.
2020-08-04 11:27
Częściowo zgadza się , tylko nazwa została przyjęta w zdobytym Paryżu podczas wojen napoleońskich
2020-08-01 13:44
2020-08-01 15:01
Faktycznie takie dobre?
2020-08-01 20:03
2020-08-02 08:14
Syf ,kiła,mogiła
2020-08-01 13:51
Załamany jestem. Serio
2020-08-01 17:38
Ja jestem załamany cenami
2020-08-01 17:31
2020-08-01 17:34
2020-08-01 20:31
Kredyt żeby pójść do knajpy?
2020-08-01 17:37
Serio dzisiaj są ludzie, którzy pracuja za tak minimalna kase, ze nie stać ich, zeby nawet raz na tydzien wydać 50 zł na jakiś obiad na mieście?!
2020-08-01 18:42
Serio
2020-08-01 19:45
50 ? Burger to koszt ok 22 zł, więc albo ktoś jest skąpy albo jakiś śmieszek.
2020-08-01 23:43
2020-08-03 12:04
Opłać żłobek, kup pieluchy. 1000 wylatuje.
2020-08-01 19:06
Na Abrahama w Gdyni...flippery,cinkciarze,obowiązkowy śledzik lub tatar do piwa i szemrane interesy w lożach ..... To był klimat prawdziwego bistro !
2020-08-03 12:05
Dzisiaj na takie loże i szemrane interesy mówimy "dark room".
2020-08-02 07:52
A w Gdańsku z tym jest ogromny problem. Ceny napompowane ponad ceny zachodnie. W Edynburgu jem sobie dwa burgery z frytkami i mini surówką w super ofercie np. do 13tej za 10 paundziorów, czyli 50zł. Tutaj - nie do pomyślenia, by za 50zł dwa burgery z frytkami i mini surówkami dostać w tej cenie.
2020-08-02 08:13
z bystrymi rozbieganymi oczkami patrzącymi tylko aby się w sezon nachapać.
2020-08-02 08:16
na pętli tramwajowej. Istnieje od lat 70-tych. Możemy tam zamówić na przekąskę np...browara. Danie główne to ten, hmm....drugi browar. A na deser...no zgadnijcie ;D
2020-08-02 11:02
Nie tylko browar. Mają w ofercie również prawdziwy szaszłyk oraz pieczony kurczak. Do browara idealne.
2020-08-02 14:28
zgadłeś :)
2020-08-02 08:34
ja to lubie jesc i pic w plenerku za krzakiem oczywiscie a no tez alkohol ma byc ba
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.