2019-09-11 09:20
Opinia wyróżniona
Od kiedy pamiętam chodziło się na lekcje na "zmiany"- raz na rano, raz na popołudnie. Nikogo to nie dziwiło. Do tego zostawało się na zajęciach pozalekcyjnych i tak od 8-16 miało się lekcje, a potem nawet do 18-19
Od kiedy pamiętam chodziło się na lekcje na "zmiany"- raz na rano, raz na popołudnie. Nikogo to nie dziwiło. Do tego zostawało się na zajęciach pozalekcyjnych i tak od 8-16 miało się lekcje, a potem nawet do 18-19 zajęcia dodatkowe. Nikt się z tego powodu nie oburzał, tak jak teraz. Roszczeniowość i szukanie problemów tam, gdzie w zasadzie ich nie ma, to chyba zmora tych czasów. Poza tym- niejednokrotnie, gdy któryś z rodziców nie mógł odprowadzić kogoś do szkoły, to rodzić koleżanki/sąsiadka/babcia/ciocia/etc. pomógł i kimś się zajął. Wystarczy chwilę pomyśleć i wyjść poza ramy swojego smartfona....
2019-09-11 17:19
Ale teraz nawet są lekcje do 20, kiedyś to były godz.dla szkół wieczorowych. W jakim celu są 4 wf, skoro to jest zbyteczne?!!! I tak grubasy albo nie ćwiczą, albo udają. Dodatkowo bywa że jest 5 klas! na wf i nie ćwiczą!!!
A poza tym szafki, w porcie są w szatni. Wsadzać do szafek mokre kurtki i buty!!!!!! co za d...l to wymyślił?
2019-09-11 14:31
Osoby, które chętnie wspominają stare czasy, niech wezmą pod uwagę, ze kiedyś sąsiadka przygarnęła dziecko z kluczem na szyi. Też mi sie przyjemnie robi na sercu jak o tym myślę. Jednak obecnie są troche inne realia np.
Osoby, które chętnie wspominają stare czasy, niech wezmą pod uwagę, ze kiedyś sąsiadka przygarnęła dziecko z kluczem na szyi. Też mi sie przyjemnie robi na sercu jak o tym myślę. Jednak obecnie są troche inne realia np. Trzecioklasista rozpoczyna przygotowania do komunii już we wrześniu ....
Jezeli skończy zajęcia o 17.30, a od 18.00 w kościele ......
2019-09-11 13:37
Wyjdź za ramy swojego smartfona, z którego zapewne napisałeś ten komentarz, i zacznij pisać do redakcji listy na maszynie. Odkąd pamiętam w ten sposób ludzie się komunikowali i było dobrze.
2019-09-11 12:59
a o ile się nie mylę to należę do jednego z wyży demograficznych
2019-09-11 10:32
W mojej szkole lekcje były max do 15:20. Dzieci w 3 klasie siedzące do 17 w szkole to skandal. Powinny mieć lekcje do 13:30.
2019-09-11 11:19
Niestety- szkoła w mieście powiatowym, a do tego za tych złych czasów, kiedy dzieci nie były ubrane w ciuchy za wartość pensji nauczyciela razem ze smartfonem za drugą taką kwotę, gdzie każdy się szanował i znał swoje
Niestety- szkoła w mieście powiatowym, a do tego za tych złych czasów, kiedy dzieci nie były ubrane w ciuchy za wartość pensji nauczyciela razem ze smartfonem za drugą taką kwotę, gdzie każdy się szanował i znał swoje miejsce w hierarchii społecznej, gdzie ludzie byli normalni i myślący.
Nie róbmy z dzieciaków inwalidów umysłowych - skoro lekcje ma na popołudnie a siedzi od rana w świetlicy, to niech rano odrobi tam lekcje, a popołudnie przed tym dniem ma w miarę wolne, jak zostaje i czeka na rodziców- to samo. Na prawdę- zamiast szukać problemów, to użyjcie trochę wyobraźni, bo aż przykro czytać niektóre wypowiedzi....
2019-09-11 11:17
Ja nie do końca rozumiem obecnych rodziców - jak jest mało lekcji to się drą, że nie ma kto się dzieckiem zająć bo rodzice w pracy i dziadkowie też. Jak jest. Jak grafik jest pełen to się drą że za dużo lekcji że dzieciństwo i zabawa a nie nauka. Zdecydujcie się.
2019-09-11 10:39
Skandal to jest , kiedy nikt nie weryfikuje, czy osoba posiadająca pełną zdolność do czynności prawnych, nierzadko czynne i bierne prawo prawo wyborcze, jest zdolna do posiadania i wychowywania potomstwa. Na podstawie niektórych wpisów mam wątpliwości.
2019-09-11 10:37
2019-09-11 08:05
W jednej z gdańskich szkół na górnym tarasie jak złoży się wniosek by rozpoczynające naukę w pierwszej klasie trafiło do klasy która ma tą samą zmianę co trzecia klasa do której chodzi starsze rodzeństwo, to wniosek ten
W jednej z gdańskich szkół na górnym tarasie jak złoży się wniosek by rozpoczynające naukę w pierwszej klasie trafiło do klasy która ma tą samą zmianę co trzecia klasa do której chodzi starsze rodzeństwo, to wniosek ten rozpatrywany jest zawsze na odwrót. Nie mudlmy sobie oczu że plan ukladany jest dla dobra dzieci. Zawsze tylko pod grono pedagogiczne z pierwszenstwem dla przybocznych dyrekcji
2019-09-11 08:26
Dyrektorzy muszą gimnastykować się i ułożyć tak plan, aby nauczyciel mógł to pogodzić między szkołami. Strach przed vacatem jest większy niż "strach" przed niezadowolonym rodzicem, że dziecko ma lekcje do 17:00. Dyrektor jest rozliczany za niezapewnienie kadry a nie za to, że lekcje trwają do 17:00.
2019-09-11 09:34
A Broniarz głosił publicznie ze ze względu na wprowadzona reformę w szkolnictwie prace straci 100000 nauczycieli. A teraz brakuje?
2019-09-11 09:28
W latach 70-tych i 80-tych ubiegłego wieku chodzenie do szkoły wg. takiego planu było normą. Przykładowa klasa 1 była od A do F. Klasy po 40 i więcej uczniów. Za to uzyskana wiedza ucznia pomimo braku komputerów była większa. Jedyna różnica to ta ze wtedy nasi rodzice byli normalni i nie roszczeniowi tak jak dzisiejsi.
2019-09-11 10:15
w liceum mieliśmy 9 klas po 30 osób
2019-09-11 10:45
"mudlmy"???!!! Nooo, jak dzieci mają takich rodziców, to współczuję!!!
2019-09-11 11:09
Wykazałeś się. Przeczytaj jeszcze raz całe zdanie, a zrozumiesz że to zwykła literówka bo wcale nie chodzie o "modlenie się".
2019-09-11 20:08
Nie" mydlmy" sobie oczu
2019-09-11 08:09
Jak bym miała chodzić na 13 do szkoły to już bym wolała w ogóle nie iść. Albo uczę się od rana albo wcale. Rano się dzieci rozleniwią w domu przed telewizorem, bo w sumie co robić jak rodzice w pracy? Pójdą do szkoły na popołudnie i nic z tego nie wyniosą.
2019-09-11 10:49
I wtedy taki plan to był standard, w szkole na 500 osób było nas prawie 2000, klasy były po 40 osób. Niewiele wyniosłem ze szkoły bo głównie wagarowałem - ale nawet jakbym chodził więcej to niewiele to zmieniało, bo to
I wtedy taki plan to był standard, w szkole na 500 osób było nas prawie 2000, klasy były po 40 osób. Niewiele wyniosłem ze szkoły bo głównie wagarowałem - ale nawet jakbym chodził więcej to niewiele to zmieniało, bo to miejsce było jak klatka z dzikimi zwierzętami :) Tyle razy dostałem w p.... że nie zliczę, hehe, jak miałeś np. fajną kurtkę czy lizaka to już jakbyś nie miał bo zaraz ktoś silniejszy zabierał, prawie każdy palił, dużo osób wąchało klej, kolega z klasy napadał na kobiety z młotkiem, 14-latkowie uczyli się razem z 17-latkami (połowa kiblowała po 2 lata w każdej klasie) - szału nie było. Gdyby nie dziadkowie tobym pewnie nawet pisać ani czytać nie umiał jak połowa moich kolegów wtedy :)
2019-09-11 11:44
To musiała być bardzo patologiczna dzielnica
2019-09-11 14:27
jaki wyż lat 70tych? :) wyż był w 80tych latach (apogeum w '83) to jest prawie to samo pokolenie
2019-09-11 08:09
Religia na ostatnich, bądź pierwszych godzinach lekcyjnych. Identycznie z zajęciami WF. Na zmianę poranna i popołudniową zmiana dla najmłodszych, również tak chodziłem, więc to żadne zaskoczenie. Papierologia jest
Religia na ostatnich, bądź pierwszych godzinach lekcyjnych. Identycznie z zajęciami WF. Na zmianę poranna i popołudniową zmiana dla najmłodszych, również tak chodziłem, więc to żadne zaskoczenie. Papierologia jest konieczna, żeby zarówno rodzic z dzieckiem jak i szkoła miały podkładkę w razie niewywiązywania się którejś strony ze swoich obowiązków.
Nie wiem co jeszcze ma oferować darmowa placówka szkolna, żeby nie było lamentu... Działają na tym co mają i muszą jakoś przejść przez kolejną reformę.
2019-09-11 08:30
Ułożenie planu bez okienek i jeszcze wf i religia na skraju, to jest wyczyn. Osoby, które nie układały planu lekcji to nie mają pojęcia jak trzeba napocić się, żeby to osiągnąć. Mając jeszcze 30 oddziałów.
2019-09-11 17:21
Religia powinna być w kościele, tam jej miejsce. Nie wiem jak często ale religia jest wstawiana między lekcjami.
A nienormalne jest to, że raz idą na rano, a raz na późniejsze godz.!
2019-09-11 21:38
U mnie kiepski plan... Dziecko chodzi na etykę, która jest jako pierwsza lub ostatnia.... tylko szkoda, że pomiędzy nią a innymi lekcjami sa 3 albo 4 godziny wolne :/
2019-09-11 08:12
Więc w czym problem? Tak było zawsze i tak jest i teraz. Pamiętam, że do szkoły chodziło się nie na 2 a na 3 zmiany.
2019-09-11 10:04
Z całym szacunkiem ale nigdy nie chodziłam do szkoły na 2 zmianę bądź trzecią. Jedynie zaliczylam 2 lata w podstawowce z lekcjami w sobote, bo dopiero po 1980 r soboty zniesiono. Moj syn kończy teraz technikum i też nigdy nie chodzil do szkół na tzw drugą zmianę.
2019-09-11 11:17
No właśnie. Ja tez nie wiem o czym Wy piszecie. Ja nigdy nie chodziłam na jakieś drugie zmiany ! Do 15:00 byłam po lekcjach i potem treningi i nigdy nie miałam z tym problemu ! Komu chcecie wmówić, że szkoła do godziny
No właśnie. Ja tez nie wiem o czym Wy piszecie. Ja nigdy nie chodziłam na jakieś drugie zmiany ! Do 15:00 byłam po lekcjach i potem treningi i nigdy nie miałam z tym problemu ! Komu chcecie wmówić, że szkoła do godziny 18:00 19:00 to norma ! To średniowiecze !!!! Nie wolno pozwolić na to, żeby dzieci chodziły do szkoły na 12:00 !!!! do 18:00 . nie mówiąc już o tym , że mają w liceum po 9 godzin i na godzinie dziewiątej MATMĘ !!!! To skandal. To przechowalnia dla dzieci , a nie nauka . Zróbcie im od godziny 14:00 zajęcia sportowe, jeśli chcecie , żeby siedzieli w szkole, ale nie lekcje ! Plecak zapakowany na .... 8 lekcji + WF to po prostu skandal. przydział szafek 5 na klasę :)))) czyli po 6 osób na szafkę, a może na SZAFĘ ! Po prostu jaja , tak zniszczono system, że nikt już nie mówi o innych aferach !
2019-09-11 23:27
Chodzenie na 3 zmiany było normą, gdy do szkół chodził powojenny wyż demograficzny. Tysiąclatki trochę to rozładowały.
2019-09-11 10:10
Tak na serio pytam. Bo twój wpis to aż ocieka wazeliną dla tych co wymyślili tą "reformę edukacji".
2019-09-11 12:31
wiec zmyśla na poczekaniu takie nieoPiSane historyjki - snuje bajki z mchu i paproci
-
2019-09-11 19:30
Zawsze była bieda to po co się rozwijać? xd Co za d**ilny argument.
2019-09-11 08:20
To jeden z powodow, dla ktorych sa tam tansze mieszkania.
2019-09-11 08:37
nie rozumiem czym sie ekscytować?ubawil mnie ten plan , u nas w szkole dziecko lat 7 rozpoczyna zajecia o 7.30!!!! plus zeby zdążyc do pracy trzeba dziecko budzic ok 6 i ma byc w szkole do ok 17 ?
no i ? co dadza te artykuly?megaodkrywcze?moze prezes cos wymyśli bo takie mamy zycie w kraju komuny i zlodzieji
2019-09-11 10:14
A szkoła powinna być zamykana o 15:00.
No ale mamy ekspertów u władzy. Tacy sami jak eksperci z pewnej komisji. Od zgniatania puszek i wybuchających parówek.
2019-09-11 12:44
2019-09-11 08:40
Nieporadnosc osób zarządzających oświatą w Gdańsku aż poraża. Likwiduje się szkoły np. na Jagiellońskiej, a potem narzeka że dużo dzieci , że godziny nie te itd. Ile było dzieci za komuny? A poziom kształcenia był znacznie wyższy. Trzeba wymienić ekipę w Gdańsku to problemy znikną.
2019-09-11 09:08
tylko na górnych tarasach - nie wiem, co szkoła na Jagiellońskiej ma do dzieci z Jasienia??? A poziom kształcenia to raczej kwestia podstaw programowych - jako stary belfer dobrze wiesz, że nie mają one nic wspólnego z "ekipą w Gdańsku"
2019-09-11 09:18
Skoro nowe mieszkania powstają tam jak grzyby po deszczu , to nie trudno przewidzieć że będą potrzebne szkoły, których nawet przed reformą brakowało ! No ale do tego potrzeba minimum wyobraźni i sprawnego zarządzania, a nie ciągłego politykowania i złotych dywanów.
2019-09-11 10:46
Zwariowałaś, kobieto?! Poziom kształcenia to nauczyciele!!! Podstawy programowe, przynajmniej te nowe, są ok, to nauczyciele nie dają rady!
2019-09-11 14:08
i opinii nauczycieli też nie znasz, co? ale fajnie się wypowiedzieć na temat, o którym nie ma się pojęcia...
2019-09-11 22:17
Bzdura, aż mi się nie chce komentować. Zakuj, zdaj, zapomnij.
2019-09-11 13:25
szkoda nerwów na tego starego belfra, broni tych na których głosował, a nie ma pojęcia co dzieje się po reformie.
2019-09-11 12:37
i spierniczył do Brukseli !!!!!!!!
2019-09-11 13:34
Hm, a może Kaczor?
2019-09-11 13:44
2019-09-11 08:40
Zauważyłem dziwną prawidłowość. Najchętniej wypowiadają się roszczeniowe matki, beneficjentki programu 500+. Im wiecznie coś nie pasuje. Zamiast zorganizować swojemu dziecku czas, dodatkowe zajęcia (z reguły dodatkowo
Zauważyłem dziwną prawidłowość. Najchętniej wypowiadają się roszczeniowe matki, beneficjentki programu 500+. Im wiecznie coś nie pasuje. Zamiast zorganizować swojemu dziecku czas, dodatkowe zajęcia (z reguły dodatkowo płatne, ale na to są pieniądze z programu, nie nowe paznokcie), to wiecznie narzekają. Może czas na refleksję i zmianę podejścia do życia?
2019-09-11 09:09
chodząc do pracy? poza tym naprawdę sądzisz, że 8-latek będzie na "dodatkowych zajęciach" od 8.00 do 12.00, a potem z pieśnią na ustach rozpocznie właściwą naukę?
2019-09-11 10:16
Normalne - np. basen, zajęcia plastyczne itp. Wstaję , jemy śniadanie, zawiozę na zajęcia, po zajęciach do szkoły/przedszkola. Idę do pracy, po pracy odbieram ze szkoły - czy to jest takie trudne?
2019-09-11 10:41
2019-09-11 13:26
Pracujesz na etacie? Czy masz może tak wspaniałego pracodawcę, że pozwala Ci przyjeżdzać do pracy na np 12 i wychodzic z niej o 16, żeby odebrać dziecko?
2019-09-11 14:47
Nie pracuje na etacie. Zycie to kwestia wyborów - ale na pewno nie kosztem dziecka.
2019-09-11 21:25
i masz zaburzone poczucie czasu. No chyba, że Twoje dziecko uwielbia chodzić na basen o 5 rano
2019-09-12 10:49
Chodzi na 10, w czym problem?
2019-09-11 10:17
Może księdza?
2019-09-11 12:41
2019-09-11 09:35
Ty też jesteś tato 2 użytkownikiem 500 plus ....o sobie piszesz ? Wszystkie matki w tym kraju mają 500 plus dla dziecka do 18 ....beznadziejne stwierdzenie .
2019-09-11 10:40
Odnieś się do drugiej części wypowiedzi, jeśli masz cokolwiek w tej materii do powiedzenia.
2019-09-11 18:27
Zgadza się, ale on nie narzeka tylko bierze życie w swoje ręce i ogarnia rzeczywistość w której się znajduje.
2019-09-11 09:57
co ty chrzanisz? ojciec dwójki, ale czy zajmujesz się dziećmi?
2019-09-11 10:36
Tak, poświęcam im sporą część swojego czasu wolnego. Tata nie może się zajmować dziećmi?
2019-09-11 12:44
;))))
2019-09-11 09:58
masz też tysiąc za swoje dzieci, które nie wiadomo kto wychowuje skoro wszytsko ci pasuje. Plany są słabe w szkolach zmianowych i takie są fakty
2019-09-11 10:20
Różnica jest taka, że ojcowie (w tym ja) nie narzekają tylko potrafią się dostosować/ zmienić nawyki. Ale lepiej wylewać hejt na nauczycieli/samorządy i Bóg wie kogo jeszcze. Zorganizuj sobie opiekunkę na te 2-3h,
Różnica jest taka, że ojcowie (w tym ja) nie narzekają tylko potrafią się dostosować/ zmienić nawyki. Ale lepiej wylewać hejt na nauczycieli/samorządy i Bóg wie kogo jeszcze. Zorganizuj sobie opiekunkę na te 2-3h, dogadaj się z sąsiadką, sama wymyśl co można z dzieckiem robić przed szkołą (no jak dziecko skończyło te 8-10 lat to już powinno samo sobie zorganizować czas wolny jeśli nauczone samodzielności a nie wlepiana wzroku w smarftona). Wystarczy trochę pomyśleć.
2019-09-11 10:45
nie wlepiam się w smartfona, zauważ tylko proszę, że są też dzieci ze specjalnymi potrzebami np. z dysleksją i im poświęca się więcej czasu i bardzo ważne, żeby plan dnia był bardziej rutynowy, a nie posiekany
2019-09-11 11:27
Do pracy jak pójdzie też powie pracodawcy że jest dyslektykiem i na spotkania może się umawiać tylko miedzy 8:30 a 10:30 a nie jak klientowi pasuje bo musi mieć rutynowy dzień dnia? Nauczcie dzieci życia a nie narzekania. Zawsze będzfie jakiś problem pytanie czy potrafisz sobie z tym poradzić szybko i skutecznie.
2019-09-11 12:44
Nie. Do pracy pójdzie takiej, która będzie odpowiadała jego możliwościom. Nie każdy umawia się z klientami.
2019-09-11 18:37
Mam w otoczeniu mamusię która daje duże możliwości poznania życia i jego problemów swojemu 15 letniemu synkowi podstawiając wszystko pod nos, a ten 24h/na dobę poznaje wirtualne życie na kompie. Pójdzie do pracy i będzie
Mam w otoczeniu mamusię która daje duże możliwości poznania życia i jego problemów swojemu 15 letniemu synkowi podstawiając wszystko pod nos, a ten 24h/na dobę poznaje wirtualne życie na kompie. Pójdzie do pracy i będzie miał możliwości narzekania, bo w końcu będzie "musiał" pracować, a mamusia tego za niego nie zrobi. Dziecko na starcie ma ogromne możliwości to rodzice odpowiedzialni są by te możliwości rozwijać a nie tłumić. Życie to nie bajka, a tak się wychowuje dzisiaj dzieci, potem szok przy wejściu w życie dorosłe i myśli samobójcze.
2019-09-11 12:41
Czy rzeczywiście zawsze należy się dostosować? Jest źle, to się na to wskazuje i myśli, jak to zmienić (lub zmusza do myślenia decydentów). Gdyby każdy rozumował jak Ty, siedzielibyśmy jeszcze na drzewach, zastanawiając się, jak dostosować się do grubości gałęzi i jaka powinna być kolejność siedzenia na tej najwygodniejszej.
2019-09-11 10:40
Jak udało ci się powiązać roszczeniowość z pobieraniem 500+? Przeprowadziłeś staranne badania, czy zauważyłeś to zjawisko obserwując własną żonę, która pobiera 500+?
Swoją drogą: znasz kogoś kto nie pobiera tego dodatku? Prawda jest taka, że ludzie, którym wiecznie coś nie pasuje byli zawsze, niezależnie od władzy i jej pomysłów.
2019-09-11 10:51
Istotą problemu, poruszanego w artykule, jest nieregularność zajęć, co jest oczywiste przy nadmiarze dzieci i niedoborze szkół/klas/kadry (niepotrzebne skreślić). Dlatego trzeba szukać alternatywnych rozwiązań - i to
Istotą problemu, poruszanego w artykule, jest nieregularność zajęć, co jest oczywiste przy nadmiarze dzieci i niedoborze szkół/klas/kadry (niepotrzebne skreślić). Dlatego trzeba szukać alternatywnych rozwiązań - i to jest główne przesłanie mojej wypowiedzi. Oczywiście, musiałeś się przyczepić do tej części (500+) wjeżdżając przy okazji na rodzinę, no cóż. takie uroki anonimowego internetu, że możesz i uchodzi ci to płazem. Do czasu.
Odpowiadając na Twoje pytanie, zaskoczę Ciebie - roszczeniowość (może źle dobrane słowo ale na pewno wzrost świadomości i zwiększone wymagania) jest miarą rosnącą w CAŁYM społeczeństwie - wynika z zwiększonego dobrobytu. Poniekąd w wyniku programu dla rodzin. Dodam, iż wpłacam do systemu wielokrotność tej kwoty, więc może się się tak zdarzyć, iż Twój tysiąc jest ode mnie tak więc.... ;) Miłego dnia.
2019-09-11 22:11
Najbardziej deformy edukacji bronią ci których ona nie dotyczy. Fatalne plany lekcji to nie wybór dyrektorów to konieczność stworzona w znacznym stopniu w wyniku deformy. A to że rodzice krytykują obecny stan to oczywista oczywistość bo to oni muszą walczyć z tą rzeczywistością.
2019-09-11 08:41
2019-09-11 10:20
Jak taka ekspertka z pis robi reformę, to może najpierw niech sprawdzi ile jest szkół w Polsce.
Jak chcesz się załatwić to sprawdzasz czy deska jest opuszczona? Czy nie?
2019-09-11 11:10
2019-09-11 12:57
Szkołę specjalną z Wita Stwosza przeniesiono do byłego gimnazjum na Zgody II. A budynek na Wita Stwosza idzie dla deweloperów. Taki układ.
Dodam, że były konkretne propozycje przekształcenia szkoły pogimnazjalnej na liceum bądź podstawówkę. No ale samorząd Gdańska podjął inną decyzję.
2019-09-11 13:42
poszukiwacze zaginionego testamentu i spuścizny po LK
2019-09-11 10:21
Wtedy się nie rodziły dzieci a teraz się rodzi tak dużo ze w 4 lata przybyło 7 latków urodzonych po 2015. Kolejny z cudów Pisu
2019-09-11 10:31
Co nas obchodzą zad*pia.
2019-09-11 11:10
2019-09-11 12:59
na ul. Wita Stwosza
2019-09-11 08:42
tylko, że nie byłem bąbelkiem i nie byłem wożony do szkoły wielkim suvem
2019-09-11 09:15
No i w efekcie interpunkcji się nie nauczyłeś.
2019-09-11 13:33
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.