Opinie (5)

  • spotkało to firmę w której pracowałem

    szef nie miał na wypłaty przez 3 msc dla pracowników (IT), ale do pracy do biura jeździł nowym Jeepem Grand Cherokee SRT 6,4 i jadał w knajpach w Sopocie, gdzie obiad kosztował 300-400 zł....

    • 0 0

  • No to trzeba szukać ukrytych majątków

    Szczerze mam dość ciągłego marudzenia osób na działalności. Wszystko co kupują do domu na fakturkę, paliwko na fakturkę, spożywka na fakturkę.... większość na działalności codziennie okrada społeczeństwo uczciwie

    Szczerze mam dość ciągłego marudzenia osób na działalności. Wszystko co kupują do domu na fakturkę, paliwko na fakturkę, spożywka na fakturkę.... większość na działalności codziennie okrada społeczeństwo uczciwie pracujące na um o pracę. Żyją w willach, które zostały zbudowane za nieuczciwe pieniądze, jeżdżą autami za grubą kasę i wszystko w koszty- rata, ubezpieczenia, paliwo itp itd...a samochodzik w zasadzie dla celów prywatnych...
    To wszystko złodziejstwo w białych rękawiczkach...
    A gdzie kontrole?

    • 3 5

  • Niestety to dopiero początek problemów które będą nadal narastać podobnie jak upadanie firm

    • 1 0

  • Tak to prawda, spłacić SUVa to podstawa i to nie jednego stąd te problemy bo splajtuje firma ale jak zarabia się to na siebie, taka ruska mentalność w nas

    • 5 0

  • Gdy wydatki są wyżyłowane na maksimum, to problem powstały przy pierwszym lepszym tąpnięciu gwarantowany. Potem płacz i poszukiwanie podmiotu chętnego na cesje na SUVA;) i mamy problem ze spłatą 40 metrowego "apartamentu" w Browarze we Wrzeszczu;)

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.