Rekrutacja w toku Opinie do artykułu

Rekrutacja w toku

Opinie (16) 1 zablokowana

  • Pierwszy

    Nie mam nic szczególnego do powiedzenia, ale cóż za radość byc pierwszym. Pozdrowienia dla wszystkich!!!!

    • 0 0

  • rażący błąd.. i to wcale nie ort.

    W zeszłym roku był taki burdel, że ci najlepsi mieli mniejsze szanse od przeciętnych. A ciekawe co tam tym razem się narobi.
    Ale już czuję pismo nosem.
    Więc...
    Te wszystkie najbardziej uzdolnione

    W zeszłym roku był taki burdel, że ci najlepsi mieli mniejsze szanse od przeciętnych. A ciekawe co tam tym razem się narobi.
    Ale już czuję pismo nosem.
    Więc...
    Te wszystkie najbardziej uzdolnione dzieciaczki ustawią się w kolejce do trzech najbardziej obleganych liceów.
    Te trzy najbardziej oblegane licea OCZYWIŚCIE nie będą w stanie zapewnić miejsc, tym wszystkim najbardziej uzdolnionym dzieciaczkom.
    Ale w tym momencie już się okaże, że te mniej oblegane ale jeszcze o jako takim poziomie mają komplet.
    Może da się je jeszcze, w akcie rozpaczy gdzie utkać..
    Nihil Novi!
    Historia się kołem toczy.
    A koło ma 365 dni.
    Zwykle ...

    • 0 0

  • IIIOK
    Ale w tamtym roku te uzdolnione dzieciaczki składały podania nawet do 12 szkół i ze względu na wysokie noty zostały wszędzie przyjmowane, a dla reszty zaczynało brakować miejsca
    To uważasz że jak? – było to lepsze rozwiązanie?

    • 0 0

  • III OK - smutne, acz brzmi prawdziwie :(
    może ktoś kiedyś wymyśli jakiś sensowny system, bo to jak sa przeprowadzane te rekrutacje to jakaś kicha...

    • 0 0

  • współczuję dzieciaczkom,
    tyle stresu...

    • 0 0

  • mama

    Otóż nie. Zasada jest taka że im dziecko ma mierniejsze wyniki w nauczaniu tym staje się bardziej zapobiegliwe. I to własnie one poskładały papiery do wszystkich możliwych szkół średnich.
    Natomiast te bardzo

    Otóż nie. Zasada jest taka że im dziecko ma mierniejsze wyniki w nauczaniu tym staje się bardziej zapobiegliwe. I to własnie one poskładały papiery do wszystkich możliwych szkół średnich.
    Natomiast te bardzo uzdolnione, ze świadectwami z czerwonymi paskami, maksymalnymi punktami za egzamin gimnazialny oraz znaczącymi osiągnięciami pozaszkolnymi, składały papiery do dwóch-trzech wybranych liceów, które gwarantowałyby im odpowiedni poziom. To naturalne. Ale te dwa/trzy licea nie są z gumy i nalepsze miejsca na listach pozajmowały dzieciaki o wybitnych już osiągnięciach - "olimpijczycy" etc. Aż tak dużo "wybitnej" dziatwy nie posiadamy, więc to były na ogół te same nazwiska. Dla pozostałych rozpoczęła się rosyjska ruletka. Loterią było to, na którą szkołę ci "wybitni" się zdecydują zwalniając miejsce dla kolejnych z listy. Bezczynne oczekiwanie mogło oznaczać, że dzieciakowi może pozostać już tylko zawodówka. Z kolei wycofanie papierów ze szkoły i złożenie ich w innym liceum/technikum powodowało po pierwsze rezygnację ze swoich aspiracji (popartych przecież dowodami), po drugie że młody trafiał na sam koniec listy mając dużo mniejsze szanse niż ci, którzy choć z gorszymi wynikami w nauce, ale pojawili się wcześniej. Więc wizja zawodówki cały czas aktualna. Kuratorium zaczęło przebakiwać o utworzeniu dla takich dzieci jakiś dodatkowych klas w przypadkowych szkołach, ale było to wszystko palcem na wodzie pisane. Tak więc dzieci, które były najlepsze w swoich gimnazjach i dawały z siebie o wiele więcej od innych, dostały w uznaniu swoich zasług już na samym starcie niezłego kopa w d***
    Ostatecznie wszystko na ogół (dla tych co zachowali zimną krew i w panice głupot nie narobili) pokończyło się szczęśliwie. Szkoda tylko tych wszystkich szesnastolatków, dla których było to bardzo duży stres i pierwsza wskazówka na przyszłość, że nie należy się w tym kraju wychylać.
    Zobaczymy co w tym roku się porobi. Czarno to widzę. Rodzice uzdolnionych dzieci powinni na ten okres wziąć jakieś urlopy i wspomagać te swoje latorośle .. za karę! A trza było do nauki nie gonić! :)

    • 0 0

  • IIIOK

    :)
    cośtam na ten temat akurat wiem

    • 0 0

  • Czegoś to nie rozumiem,

    a ponoć mamy niż demograficzny i szkoły a przynajmniej część klas się likwiduje. Jak to więc jest naprawdę, mniej dzieciaków a mało miejsca w szkołach ?

    • 0 0

  • Zasada rekrutacji jest prosta

    Wystarczy jeden program komputerowy (prosty) do sortowania miejsc w szkołach.

    Każdy z kandytatów składa podanie w swojej szkole do której uczęszcza na którym podaje w kolejnosci nawet 20 szkół do których

    Wystarczy jeden program komputerowy (prosty) do sortowania miejsc w szkołach.

    Każdy z kandytatów składa podanie w swojej szkole do której uczęszcza na którym podaje w kolejnosci nawet 20 szkół do których chce się dostać. (wrzesień - październik 2002)

    Szkoły przesyłają te informacje do kuratorium (listopad 2002)

    Kuratorium wpisuje dane do komputera (myślę, ze 4 miesiace starczą) (do końca marca 2003)

    W momencie kiedy uczniowie dostaną świadectwa (wyniki testów kompetencyjnych) szkoły przesyłają wyniki do kuratorium które wpisuje je do komputera. Otrzymuje się liste uczniów w kolejnosci od najlepszego do najgorszego.

    Program taki nastepnie przydziela każdemu uczniowi szkołę w ten sposób że bierze pierwszego ucznia z listy i zapisuje do szkoły którą uczeń wybrał jako pierwszą. Taki tok postępowania jest z każdym uczniem.

    Jeżeli przy jakims uczniu nie ma miejsca w szkole, którą wybrał jako pierwszą zostaje zapisany do drugiej, trzeciej itd...

    Wyniki są natychmist po wpisaniu punktów (ocen) wszystkich uczniów.

    Proste i wykorzystywane np. we Francji

    Jaki jest "minus"? Znajomki dyrektora czy nauczyciali, bądź "koperciarze" mają miejsze szanse na osiągniecie własnych korzysci.

    No i kuratorium zajmie się czyms pożytecznym

    Pozdrawiam

    • 0 0

  • Wojtek - przybijam ale te minusy to nie na rekę

    właśnie podali że polskie dzieci mają wyższą srednią inteligencji -99 niż U S A -97

    natomist w Polsce nie mają szansy- taki do dupy jest w naszym kraju system edukacji i nie bójmy sie tego powiedziec

    właśnie podali że polskie dzieci mają wyższą srednią inteligencji -99 niż U S A -97

    natomist w Polsce nie mają szansy- taki do dupy jest w naszym kraju system edukacji i nie bójmy sie tego powiedziec ministrom ,że oni tez sa do dupy , a wystarczy podglądnąć na portalu .

    Niestety maja nas w tym do czego jest system edukacji!

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.