2020-09-18 15:43
2020-09-19 18:28
2020-09-18 15:43
Czyżby szło ku lepszemu i UM bierze pod uwagę zdanie rodziców którzy chcą jak najlepiej dla swoich dzieci?
2020-09-18 18:32
Nie chcą dobrze dla dzieci. Chcą dobrze dla własnej wygody.
2020-09-18 18:38
2020-09-18 18:36
Jak Wojtuś tupnie to przeniosą SP 26 na Pustki Cisowskie a oba budynki i tereny (Tatrzańska i Wolności) trafią do tego go którego miały trafić.
Wygląda na to, że deweloper zrezygnował - jedyna szansa w tym że nie zmieni zdania do czasu głosowania.
2020-09-18 15:48
A już władze myślały, że uda im się teren sprzedać pod kolejne apartamenty.
2020-09-18 21:32
myślę że to najlepsze rozwiązanie w tym przypadku
2020-09-18 15:56
Rozumiem, że działkę opchnęli deweloperom....
2020-09-18 16:01
Kończyłem 26 kę. Było wspaniale. Pięknie położony obiekt w otoczeniu lasu. Cisza i spokój. Tylko Tatrzańska!!!
2020-09-19 09:16
Ja tez jakieś trzydzieści kilka lat temu klasy 1-3. Pamiętam to codzienne trałowanie pod górę z buta ze śląskiej . Dalej nosi imię Hanki Sawickiej?
2020-09-21 12:36
Teraz bodaj Armii Krajowej.
2020-09-19 12:41
Chodziłem Zakopiańską. Wariant optymalizowany, ostre podejście a potem płasko ;) Czasem też "przez maly las" na Pomorskiej.
Szkoła idealnie położona dla swojej roli, wspaniałe otoczenie i warunki do wszelkich dziecięcych szaleństw.
To dar od losy, że dane mi to było i cieszę się, że nadal będą tacy szczęściarze.
2020-09-18 18:31
Wybierają lokalizację, a dopiero potem poziom szkoły, no to jest śmiech na sali. Jak wybierają warzywniak to patrzą na kolor jego ścian?
2020-09-19 00:21
Poziom w tej szkole jest bardzo dobry, a lokalizacja dla niektórych tez ważna, nie każdy chce wozić dziecko przez pół miasta. Tu, na Działkach, mieszkam, tu moje córki chodzą do szkoły. Fajnej, kameralnej, wszyscy jesteśmy sąsiadami, znamy sie, dzieci chodzą do szkoły na piechotę, naprawdę nie może być lepiej :)
2020-09-19 12:45
nadłożę drogi aby trafić na ludzi zadowolonych i znających się na rzeczy.
Różnie mozna definiować "wartość dodaną" a w przypadku 26 (równiez szkoły na Wolności) jest ona bezsporna.
Zagęszczane środmieście
nadłożę drogi aby trafić na ludzi zadowolonych i znających się na rzeczy.
Różnie mozna definiować "wartość dodaną" a w przypadku 26 (równiez szkoły na Wolności) jest ona bezsporna.
Zagęszczane środmieście nie jest w stanie zapewnić tak wyjątkowych warunków pobytu i nauczania. I to powinien argument dla utrzymania roli i właściwosci tych terenów.
2020-09-21 08:23
Jeśli ktoś jest pracowity i ciekawy świata, to z każdej szkoły może wyjść jako olimpijczyk, nie tylko z tej "na poziomie".
2020-09-18 18:33
2020-09-18 20:16
Nie każdy rodzic może wozić dziecko na drugi koniec miasta, nie każdy rodzic jest prezesem, niekiedy trzeba iść na 7 do pracy
2020-09-19 11:50
Rodzicom w Polsce nie zależy na poziomie nauczania. Zależy na tym żeby dzieciak głowy nie zawracal i zajmował jak najmniej czasu. Żal, że nie ma szkół podstawowych z Internetem, bo by pewnie pchali się drzwiami i oknami
2020-09-19 12:32
Szalejący nepotyzm buduje "szklane sufity", gdzie największy koszmar to podwładny mówiący "cześć tato", gdy wchodzi do gabinetu prezesa. "Dynastie" urzędników, prawników, akademików, lekarzy, itd, itp trwają na okopanych
Szalejący nepotyzm buduje "szklane sufity", gdzie największy koszmar to podwładny mówiący "cześć tato", gdy wchodzi do gabinetu prezesa. "Dynastie" urzędników, prawników, akademików, lekarzy, itd, itp trwają na okopanych pozycjach, pilnując opanowanych terenów i żerowisk.
Przydzielona naszemu krajowi rola tranzytu, magazynu i kompletacji nie wymaga szczególnych umiejętności. Czytanie i pisanie (w kilku językach najlepiej) wytarczy, aby zapoznać sie z procedura i skrótowu raportować.
Wykształcenie jest potrzebne i nadal jest kluczem do poprawy swojego losu w jednym kierunku. Aby dzieciaki emiigrowały do miejsc, gdzie ich rówieśnikom nawet uczyć się nie chce. Zachodnie uczelnie przyjmują z otwartymi rękoma, oferując warunki nieosiągalne w rodzimym kraju. Ale próg wejścia trzeba pokonać.
W tym szczególnym przypadku, jakim jest podstawówka 26, zupełnie nie dziwię się, że Dzielnica broni tego miejsca. Gratuluję ludziom z Działek i mam nadzieję, że nadal będą tak skuteczni. Tatrzańska 40 jest zupełnie odmienna od "kombinatów" a jej otoczenie kształtuje przebywające tam dzieciaki. Przez sam fakt przebywania w tym magicznym miejscu. Bo jedynie "wyksztalcenie" i informacja wtłoczona do mózgu nie czyni człowiekiem.
Wiem coś o tym, bo spędziłem tam 8 lat a Działki to "moja ziemia".
2020-09-21 09:57
2020-09-18 20:24
to atrakcyjny teren dla dewelopera. Jakos nie wierze w dobre intencje władz Gdyni chyba ze czegos nie wiem
2020-09-18 22:22
Deweloper zbuduje mieszkania, tak się robi na wolnych działkach w mieście
2020-09-18 22:44
Ograniczyć ruch samochodów w mieście! To może warunkiem zakupu mieszkania będzie rezygnacja z posiadania samochodu? Taki pomysł .
2020-09-21 11:24
2020-09-18 21:30
Niski poziom nauczania, dyrektorka szkoda gadać, świetlica razem z stołówką - dramat. zero rozwiązań dla niepełnosprawnych wszędzie schody. sala "0" zlokalizowana na 2 piętrze -dla rodziców z dziećmi w wózkach (młodsze rodzeństwo ucznia) brak jakichkolwiek rozwiązań. Porażka
Ale dla Grażyny i Sebixa super
2020-09-19 00:27
Od 5 lat jest nowa, świetna dyrektorka, świetlice moje dziecko uwielbia, poziom jest niezły, znam dwoje dzieci, które przeniosły się do 18-tki i rodzice zdziwieni, ze taki luz. Do tego 2 nowe boiska i plac zabaw. Istny dramat :))
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.