Wiadomości
Dodaj raport
Rodzimy smak Gruzji - wina kwewrowe w Piwnej 47 Opinie do artykułu

Rodzimy smak Gruzji - wina kwewrowe w Piwnej 47

Opinie (31) 7 zablokowanych

  • 2017-04-28 10:13

    (2)

    Fajnie, spróbowałabym ;)

    7 lat

    • 13 2

    • 2017-04-28 15:46

      po zdjeciu widac ze po winie sie siwieje (1)

      7 lat

      • 10 1

      • 2017-04-30 09:45

        Głowa siwieje ....

        Huehuehue

        Don Juan

        7 lat

        • 0 0

  • 2017-04-28 10:44

    Modelki w porząsiu

    7 lat

    • 3 2

  • 2017-04-28 11:21

    Idę o zakład że nalewam różnych win do 20 kielichów (4)

    i ten magik jest ślepy jak dziecko we mgle.
    A najlepsze okaże się wino z lidla czy biedronki za 20 złotych.

    7 lat

    • 13 21

    • 2017-04-28 12:11

      nawet się z Tobą nie założę, słodkie od wytrawnego może odróżni, podobnie jak te kobietki z tytułowego zdjęcia

      7 lat

      • 2 0

    • 2017-04-28 15:47

      gupi jestes jak Osetynczyk Sta

      7 lat

      • 1 5

    • 2017-04-28 16:49

      to, że ty nie zauważysz różnicy (1)

      nie oznacza, że cały świat taki jest,
      niektórzy ludzie mają tak mało kubków smakowych,
      że praktycznie nic nie czują i jedzą melasę jak chleb

      założysz się i przegrasz

      7 lat

      • 7 5

      • 2017-04-29 10:22

        Ja mam jeden kubek smakowy

        Napełniam go browarkiem American IPA ,,if ju noł łot aj min,,

        7 lat

        • 0 4

  • 2017-04-28 12:10

    (1)

    Oznacza długą, nawet kilkumiesięczną macerację soku,

    myslałem, ze wina się fermentuje a nie maceruje

    7 lat

    • 1 8

    • 2017-04-28 12:15

      Te wina się maceruje jeszcze długo po fermentacji.

      Antek

      7 lat

      • 7 0

  • 2017-04-28 14:26

    Stefan Liperowski (2)

    rodowity Gruzin:))))))

    Awas

    7 lat

    • 21 0

    • 2017-04-28 14:30

      Studiuje u nas taki Gruzin

      Goridze się nazywa,

      a na imię ma Awas.

      7 lat

      • 11 0

    • 2017-04-28 19:45

      Sądząc po kolorze nosa

      ... to jednak zawodowiec. Nie oceniajmy ludzi po pochodzeniu;)

      RedNose Deer

      7 lat

      • 5 0

  • 2017-04-28 14:43

    w Gruzjii te wina są w cenie wody mineralnej (1)

    7 lat

    • 11 5

    • 2017-04-28 16:41

      Bo to tylko sfermentowane winogrona

      Come on!!!Ile to ma niby kosztować?

      7 lat

      • 6 1

  • 2017-04-28 15:20

    "czasem apteczne" (3)

    co to znaczy? bo raczej kojarzy się dość pejoratywnie

    7 lat

    • 6 1

    • 2017-04-28 15:44

      (1)

      Delikatna penicylina plus odrobinę jodyny

      7 lat

      • 7 0

      • 2017-04-29 19:16

        wydaje sie ze chodzi o chemiczne zamiast apteczne...no ale moze sie myle:-)

        7 lat

        • 0 1

    • 2017-04-28 17:45

      Może chodzi o to

      że porcje wina serwowane w lokalu są w ilościach aptecznych.

      7 lat

      • 6 1

  • 2017-04-28 16:40

    Kolejny odcinek farsy pt. jak zrobić ze sfermentowanych owoców filozofię (2)

    Mnie to tak rozbawia, że po prostu szok...te nabożne miny, kręcenie szkłem, oglądanie "filmu buhahaha...
    Teraz podbni próbują z piwem zrobić...
    A ludzie kupują te bajeczki...chcą być wyjątkowi, lepsi, światowi...ehhh...

    Wino dobre albo złe finito

    7 lat

    • 25 8

    • 2017-04-30 17:13

      Leczą swoje kompleksy, ot co.

      Piżmoszczur

      7 lat

      • 4 1

    • 2017-05-03 17:17

      ignorantow to smieszy

      6 lat

      • 1 0

  • 2017-04-28 17:41

    Mnisi muszą pozać Ciebie,

    wybierają butelki itp,itd Niesamowita wprost otoczka! Pan Liperowski w na polu bajkopisarstwa śmiało może stawać w konkury z J.Ch. Andersenem i i Ezopem.

    Mottlauspucker

    7 lat

    • 21 3

  • 2017-04-28 21:32

    wino z bukłaka,

    tłusta baranina z ryżem jedzona palcami i 'na sopkach Mandżurii' jako
    podkład muzyczny - to prawdziwszy scenariusz dla win gruzińskch

    JWS

    7 lat

    • 7 2

1
2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.