Opinie (11) 1 zablokowana

  • Takie rzeczy powinny być w programie nauczania. Takie wyrywkowe akcje nic nie dają. (3)

    • 7 1

    • Super inicjatywa!

      Takie akcje powinny odbywać się w godzinach rannych i popołudniowych, na głównych drogach miasta, aby jak najwiecej kierowców przyzwyczajać do obecności rowerzystów.

      • 7 0

    • o

      wszem.
      ale nie ma i nie będzie tego w programie, więc
      z braku laku, jako erzac...

      od kogo dzieciaki mają się uczyć jazdy miejskiej na rowerze?
      od swych nie wysiadających z fur rodziców?
      rozwiń...

      wszem.
      ale nie ma i nie będzie tego w programie, więc
      z braku laku, jako erzac...

      od kogo dzieciaki mają się uczyć jazdy miejskiej na rowerze?
      od swych nie wysiadających z fur rodziców?
      czy od caplatych utytych nauczycielek w szpilkach?

      a, już wiem, od katehety, w końcu łocieć Mateusz jeździ góralem,
      pytanie tylko, czy wielu Czarnych też tak dojeżadża na ich zajęcia

      widzisz, co wyrabiają "kierowcy" gdy siądą na Mevo: strach się bać

      • 2 2

    • to nie jest wyrywkowa akcja

      to jet akcja skoordynowana i prowadzona od kilku lat. Wychowanie komunikacyjne jest prowadzone obok tego w ramach standardowego programu nauczania. Wyzwaniem jest jedynie często nadopiekuńczość rodziców, dowożących dzieci do szkół i przedszkoli samochodami z niewielkich odległości i niedostatek stref wolnych od samochodów w sąsiedztwie szkół.

      • 1 0

  • (3)

    Czy zajęcia prowadzą ludzie posiadający prawo jazdy i jakąś praktykę, czy "rowerzyści" jeżdżący po chodnikach? Będą instruować o tym, że na chodniku nie dzwoni się na pieszego i, że np. rower się przez przejście przeprowadza? Czy będą szkolić z ustawiania roweru w autobusie? To tylko kilka rzeczy, od których powinni zacząć

    • 4 9

    • (2)

      czy ornitolog musi fruwać? kynolog musi lizać sobie jądra?
      rowerzysta może, ale nie musi nie musi umieć prowadzić samochód,
      ale musi wiedzieć jak unikać potrącenia przez samochód,
      prowadzony przez

      czy ornitolog musi fruwać? kynolog musi lizać sobie jądra?
      rowerzysta może, ale nie musi nie musi umieć prowadzić samochód,
      ale musi wiedzieć jak unikać potrącenia przez samochód,
      prowadzony przez i**otę (takiego jak ty)

      prawko jako dowód umiejętności przeżycia na rowerze?
      jaja sobie robisz, czy jesteś źądny krwi?

      • 4 1

      • (1)

        Niestety, z praktyki lepiej założyć, że każdy kierowca chce cię zabić. Brak zaufania do kierowców to podstawa survivalu rowerzysty.

        • 1 2

        • dokładnie!

          dzieciaki mają się od początku uczyć patrzeć, rozglądać się,
          kręcić szyją, podejrzewać najgorsze, a potem czytelnie sygnalizować
          i znikać z celownika jak szybko się da

          a i**otyzmy których polscy

          dzieciaki mają się od początku uczyć patrzeć, rozglądać się,
          kręcić szyją, podejrzewać najgorsze, a potem czytelnie sygnalizować
          i znikać z celownika jak szybko się da

          a i**otyzmy których polscy wybitni instruktorzy uczą polskich wybitnych kierowców?

          te najlepiej widać w polskich statystykach
          oraz w kretynizmach pisanych przez kierowców w komentarzach o rowerach

          • 2 0

  • Do większości szkół w Gdyni nie można dojechać bezpieczną drogą dla rowerów (1)

    • 4 0

    • jazda dwukierunkową drogą dla rowerów gdy przecina ona jezdnię ulicy prostopadłej do jej przebiegu

      tam, gdzie nie ma sygnalizacji świetlnej, może byc bardziej niebezpieczna niż jazda po jezdni (jak piszą na tym portalu: po ulicy). Ważne by wykorzenić częste przekonanie, że drogi dla rowerów budowane są po to, by

      tam, gdzie nie ma sygnalizacji świetlnej, może byc bardziej niebezpieczna niż jazda po jezdni (jak piszą na tym portalu: po ulicy). Ważne by wykorzenić częste przekonanie, że drogi dla rowerów budowane są po to, by zabronić rowerzystom/ kolarzom korzystania z jezdni. Rowerzysta na jezdni ma w dobrze zarządzanych krajach pełne prawo korzystania z niej, nawet jeśli obok biegnie jakiś odcinek drogi dla rowerów prowadzący często znikąd do nikąd.

      • 2 0

  • Samochodowa szkoła

    Na placach przyszkolnych z reguły parkuje samochód dyrektorki. Przydałoby się jakieś szkolenie z zakresu wykorzystania obiektów szkolnych, albo rozgraniczenie miejsc parkingowych od części rekreacyjno-sportowej.

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.