2019-03-03 09:49
Szacunek. Jest pan doskonałym aktorem.
2019-03-03 09:59
W życiu bym do teatru nie poszedł!
2019-03-03 10:10
2019-03-03 11:02
trochę dystansu Panie Gdańszczanin ;)
2019-03-05 02:50
Niestety proporcje pod oryginalnym postem mowia wiele - wielu chetnych do pouczania, madrych stanowczo mniej.
2019-03-03 12:07
niektórym przydałaby się powtórka z klasyków kina
2019-03-04 14:25
czuć to w komunikacji
2019-03-03 10:06
Extra
2019-03-03 11:00
Około dwudziestu lat temu, równie ciekawie przedstawił dramat Adaś Ferency w Dramatycznym w Gdyni.
2019-03-03 11:53
Pan Adam to twój kolega?
2019-03-05 02:52
Pan Adam Ferency, oczywiscie.
2019-03-03 11:38
Wspaniale emocjonalny, mistrzowsko zagrany. Monologi Baki i Biedronia wywoływały ciarki, a młody, zepsuty, okrutny szef w wykonaniu Miodka- majstersztyk! Cudowna rola Kociarz-umęczonej, lekceważonej, ale troskliwej, mądrej żony. Gorąco polecam tę uniwersalną, ale odkrywczo zrealizowaną sztukę.
2019-03-03 11:39
kim był Bernard...
2019-03-03 13:51
Krytykiem, to trzeba najpierw być...
2019-03-04 07:52
2019-03-03 11:46
Barokowa?
2019-03-03 16:24
Gratulacje!
2019-03-03 11:50
Do zobaczenia za kilkanaście dni :) Bardzo się cieszę i gratuluję sukcesu artystycznego!
2019-03-03 11:58
Aby odnieść "sukces" w kapitalizmie trzeba nie mieć moralności, takich ludzi ten system preferuje.
ps. czy ofiary III Rzeszy trafnie byłoby nazywać "sierotami nazizmu"?
2019-03-04 09:51
Możemy się na to zżymać, ale tak ten świat jest skonstruowany, że tylko osobniki najsilniejsze osiągają sukces. Pisklęta rywalizują już w gnieździe ze swoim rodzeństwem o lepsze kąski - te które się nie przebije jest
Możemy się na to zżymać, ale tak ten świat jest skonstruowany, że tylko osobniki najsilniejsze osiągają sukces. Pisklęta rywalizują już w gnieździe ze swoim rodzeństwem o lepsze kąski - te które się nie przebije jest skazane na śmierć. W tej walce wszystkie chwyty są dozwolone. Zwierzęta też się oszukują, stroszą piórka, podkładają jaja, podkradają itd. Sukces i moralność nie idą ze sobą w parze nie tylko w kapitalizmie.
2019-03-03 21:35
wiąże się właśnie z tym dramatem. Otóż wiele osób pamięta nazwisko "Lomax", nie "Loman", mimo że zawsze brzmiało ono "Loman". Co ciekawe, istnieją nawet książki, w której wymieniany jest właśnie "Lomax".
2019-03-03 22:08
Jak dla mnie spektakl mocno udziwniony. Aktorstwo Baki na najwyższym poziomie, natomiast wokół niego dzieje się wiele dziwacznego. Jakieś jazdy dziecięcym trójkołowcem z podczepioną kolumną i magnetofonem, jakieś
Jak dla mnie spektakl mocno udziwniony. Aktorstwo Baki na najwyższym poziomie, natomiast wokół niego dzieje się wiele dziwacznego. Jakieś jazdy dziecięcym trójkołowcem z podczepioną kolumną i magnetofonem, jakieś niepowiązane ze sobą jednoczesne rozmowy na dwóch krańcach sceny, jakieś samotne wygibasy w tle monologu innego aktora. Do tego chropawa muzyka, w większości nijak mająca się do akcji scenicznej. W moim odczuciu sens sztuki zgubił się w nietrafionych pomysłach reżysera, pragnącego niedostatek talentu skompensować gadżetami inscenizacyjnymi.
2019-03-04 12:00
Spektakl fenomenalny pod każdym względem - oby takich więcej - evviva l'arte!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.