2015-07-23 10:16
Zębacz z pieczonym ziemniakiem i fenkułem włoskim. Danie z jesienno-zimowej karty restauracji Pasjami.
Macie może przepis na to?
2015-07-26 12:36
ja do zupy wrzucam pokrojony w spore kawałki,
do tkaiej wielowarzywnej na śmietanie,
można też na patelni smażyć z innymi,
dosyć szybko koper dochodzi
no i smakuje jak anyż,
nasiona suszone też smakują jak anyż
2015-07-23 10:45
2015-07-23 12:28
Ludzie dzis stali sie nienormalni a mlode pokolenie nie ma pojecia nawet jaki smak ma dobra kuchnia czy domowe potrawy gdyz ich smak byl budowany na produktach gotowych sklepowych. Luksus w tym artykule chyba bardziej ma
Ludzie dzis stali sie nienormalni a mlode pokolenie nie ma pojecia nawet jaki smak ma dobra kuchnia czy domowe potrawy gdyz ich smak byl budowany na produktach gotowych sklepowych. Luksus w tym artykule chyba bardziej ma polegac na tym aby dostrzec normalnosc w kuchni. Czy ludzie pamietaja smak domowych pierogow recznie robionych przez babcie i ciotki ? nie bo bezmyslnie kupuja w paczce i mysla ze to to samo. Tak samo z tym co napisales ze widzisz cos za 11 zl !....ale wiekszosc mysli ze jak pojdzie do restauracji to tam jedza jakies '' cuda '' bo sa drogie :) ..mam znajomych co jezdza gdzies na placki ziemniaczane i placa gruby szmal za nie ) .jak im powiedzialem ze wystarczy utrzec ziemniaki i dodac cebulki i marchewki ,jajko i szczypte maki .to zbladli bo mysleli ze tam gdzie jezdza to jakas maszyna robi te placki :))) .wiec o czym tu gadac !
2015-07-23 14:30
reszta się zgadza, najlepsze ze śmietaną i solą :)
2015-07-23 15:00
bo powoduje szybsze "przypalanie" się placków, po prostu cebula ma dużo cukru, który się karmelizuje podczas smażenia
2015-07-25 13:02
2015-07-26 09:21
Z cukrem pudrem :)! Miniam!
2015-07-23 15:02
w moim środowisku młodzi gotują, także dla rodziny (rodziców, rodzeństwa),
a ręcznie w domu robione pierogi to hicior---większość moich koleżanek robi sama pierogi w domu, zamrażają i potem jak znalazł.
rozwiń...
w moim środowisku młodzi gotują, także dla rodziny (rodziców, rodzeństwa),
a ręcznie w domu robione pierogi to hicior---większość moich koleżanek robi sama pierogi w domu, zamrażają i potem jak znalazł.
ja się jeszcze nie nauczyłam , ale inne potrawy także przygotowuje w domu,
fast foody czy gotowce- rzadko, wyjątkowo, może z raz na kwartał.
2015-07-24 20:40
Piszesz że czegoś nie umiesz ale stwierdzasz że potrafisz opiniować.
Opisany wcześniej kanon jest właśnie o tobie.
2015-07-26 12:38
i jednocześnie zero umiejętności,
nic w tym zaskakującego
(uwaga, analogia słuszna w niewielu dziedzinach)
2015-07-26 09:20
Ooooo to warzywniak w ktorym kupuje jest zatem deluxe skoro ma tak wykwintne warzywo w ofercie.
2015-07-23 13:30
Kiedy byłem pierwszy raz - zauroczenie - świeżo, smacznie, ciekawy wystrój, za szybą kucharze przygotowujący potrawy, delikatna muzyka, bardzo miła obsługa. Kiedy byłem drugi raz - dłuższe czekanie, ale dla smaków było
Kiedy byłem pierwszy raz - zauroczenie - świeżo, smacznie, ciekawy wystrój, za szybą kucharze przygotowujący potrawy, delikatna muzyka, bardzo miła obsługa. Kiedy byłem drugi raz - dłuższe czekanie, ale dla smaków było warto. Po pewnym czasie byłem po raz trzeci (wcześniejsza rezerwacja) - i wielkie rozczarowanie zmianami na minus: bardzo długie oczekiwanie (zbyt długie); potrawy nie wszyscy goście dostali na raz (jeść? czekać?); stół obok zastawiony dla uczestników chrzcin czy przyjęcia więc dzieci, hałas, lecące sztućce, ciasnota, zaduch, głośnie rozmowy/krzyki, jak u cioci na imieninach; wreszcie rozczarowanie w domu po dokładnym sprawdzeniu rachunku - zamówiony dzbanek wina a policzone 2 dzbanki... Było tak niefajnie, że powiedziałem sobie, że już nigdy więcej. Szkoda. Piszę to dla szefa restauracji - do przemyśleń.
2015-07-23 20:20
no dzieci tez ludzie..wiec nie obrazac sie ze w restauracjach tez sie zajadaja i czerpia z zycia..co o wina mogli sie pomylic omylkowo poprostu..polaczek tobpolaczek
2015-07-26 12:41
dla dzieci są place zabaw
a restauracja to nie miejsce do zabawy dla dzieci,
przynajmniej nie wszystkie,
chcesz drzeć japę znajdź na swoim poziomie lokal
a nie wchodzisz państwu pod nogi
2015-07-23 14:58
Koper włoski gotuję w zupie, potem miksuję z niewielką ilością "wody" zupy i dodaję z powrotem do zupy, to zagęszcza lekko (dodaję jeszcze zmiksowaną cukinię) - a jaki super smak!
2015-07-26 12:42
odrażająca jest ta głupia moda na niszczenie smaku i tekstury
2015-07-23 17:36
Czy to to samo co Funchal po portugalsku?
2015-07-23 19:54
2015-07-23 22:44
Powiem tylko tyle, że zawiodłem się na wszystkich restauracjach klasy premium, bo cena nie odzwierciedla jakości potraw. Młodzi kelnerzy w tych restauracjach powinni się nauczyć dobrych manier i umieć odnieść się do
Powiem tylko tyle, że zawiodłem się na wszystkich restauracjach klasy premium, bo cena nie odzwierciedla jakości potraw. Młodzi kelnerzy w tych restauracjach powinni się nauczyć dobrych manier i umieć odnieść się do pozytywnych i negatywnych opinii klientów. Jedyną restaurację, którą mogę pochwalić za profesjonalną obsługę jest inAsia w hotelu Sheraton w Sopocie.
2015-07-24 14:04
Boom na koper włoski był jakieś 5 lat temu. Teraz to żaden deluxe. Teściowa robi co niedzielę a u znajomych na każdej imprezie jest sałatka z fenkułem. Fajne warzywo, ale żeby robić taki szum ;)
2015-07-26 12:43
normalny koper,
tak jak kozieradka i tymianek
2015-07-25 17:35
To nie trufle, litości.
2015-07-26 09:26
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.