Opinie (83) 2 zablokowane

  • (12)

    Podobno jazda na rowerze to samo zdrowie.
    Podjeżdząm to takiego kolarza z bożej łaski, "pędzącego" ulicą korkołomne 20 - 30 km.h. Nie mam możliwośći go wyprzedzić, bo łaskawca jedzie środkiem jezdni i z naprzeciwka

    Podobno jazda na rowerze to samo zdrowie.
    Podjeżdząm to takiego kolarza z bożej łaski, "pędzącego" ulicą korkołomne 20 - 30 km.h. Nie mam możliwośći go wyprzedzić, bo łaskawca jedzie środkiem jezdni i z naprzeciwka jadą samochody. Redukcja biegów więc. Zwiększona dawka spalin do atmosfery. Niech żyje ekologia. Jadę nadal za bohaterem dwóch kółek, silnik rzęzi na drugim biegu. Ubogacam atmosferę kolejnymi dawkami spalin i okolicznym mieszkańcom funduję zwiększony hałas, Niech żyje ekologia. Wreszcie z naprzeciwka pusto. Dodaję gazu i to dość mocno, bo nie wiem ile mam czasu dopóki z naprzeciwka nie pojawi się kolejny samochód. Mijam dzielnego kolarza z nockiem na głowie zwiększając obroty silnika. Zostawiam go w chmurze spalin. Gość ma spoconą gębę, zziajany i ciężko, głęboko oddycha. Delektuje się chmurą jaką mu zostawiłem do oporu, do całej pojemności płuc.
    I gdzie on łapie to zdrowie?

    • 19 84

    • jeśli ktoś cię spotka to zdrowia nie łapie. (1)

      ale nie martw się, nie każdy jest tak tępy jak ty. Ludzie mają rozum i nie jeżdżą w spalinach jeśli nie muszą.

      ale jest coś lepszego:
      jedziesz za takim spaliniarzem, stoisz w korku, o którym piszesz,

      ale nie martw się, nie każdy jest tak tępy jak ty. Ludzie mają rozum i nie jeżdżą w spalinach jeśli nie muszą.

      ale jest coś lepszego:
      jedziesz za takim spaliniarzem, stoisz w korku, o którym piszesz, w kłębach spalin, okrórych piszesz, długo, jak piszesz w starym rzęchu jak piszesz. I wdychasz w kabinie. Tak. I to jest piękne. Że poimimjo tego że trujesz innych to "na szvczęście" sam się też trujesz.
      Nie. To nie jest tak że filtr kabiny wyłapie ten syf. Nie wierz w te brednie (jak pinokio z chuckiem norrisem). Wdchasz do kwadratu. Im dłużej i dłużej stoisz w korkach aż ci nerwy puszczają tym szybciej oddychasz i więcej wdychasz.

      Ale masz rację. Innych ludzi i całą przyrodę w ogóle też trujesz. Prawda.

      • 26 2

      • Najlepiej to sam przesiądz się na rower i wtedy nie będziesz narzekał.

        • 12 3

    • Przynajmniej nie mają tak zrytego baniaka, żeby jakąś pastę co pół roku wklejać.

      • 11 0

    • :D

      O beko! Kierowczyk w kopcącym passerati marudzi, że rower jest nieekologiczny, bo jak trzeba za nim jechać to jego diesel kopci bardziej! To się nazywa samozaoranie! :D

      • 29 0

    • No właśnie 90% aut na naszych drogach jest w takim stanie że nie powinny być dopuszczone do ruchu. (3)

      • 17 1

      • Niemcy sprzdają moronom Polakom (2)

        bo w Polsce samochodziarze zapluli by się gdyby zamknęli centra miast dla dizlarzy. a na zgniłym zachodzie zamknęli i jakoś żyją. a powietrze u nich coraz czystsze.
        a w Polsce moroni się cieszą że niby coś zyskali. O rany.

        • 7 1

        • pierwszorzędny biznes mają na Polakach (1)

          później darmo odkupują złom

          • 3 2

          • Darmo odkupują?

            • 4 1

    • a gdybyś tak się przesiadł na rower (1)

      zamiast zrzędzić

      • 6 2

      • Panie, ale nie po to wydawałem 3 średnie krajowe na mój cudowny wehikuł

        żeby teraz somsiad pomyślał że mnie nie stać.

        • 3 2

    • Nudny jestes

      Ile to trzeba mieć frustracji życiowej w sobie, by specjalnie wklejam ten sam tekst przez lata o wszystkim, co dotyczy rowerów?

      • 8 1

    • w całym prawie Sopocie jest ograniczenie do 30 km więc gdzie pojedziesz więcej

      zamiast zdjąć nogę z gazu i się zrelaksować jadąc przepisowo 30 to robisz za rajdowca a przekaraczasz przepisy

      • 2 0

  • Jak zwykle fragmenty dróg. (2)

    Ech. jeździem już w wielu krajach na swoim bajku, nie tylko w europie. Pięknie, przyjemnie zdrowo, ciekawie, zachęcająco, z wieloma ludźmi przede mną i za mną. A u nas jedziesz a tu nagle ... zniknęła ścieżka i nie wiadomo co dalej. Ech, może za 100 lat.

    • 29 4

    • w kraju o jakiejkolwiek kulturze drogowej (1)

      koniec ścieżki jest w przemyślany sposób wprowadzony na jezdnię. U nas jest to z reguły wprowadzenie na chodnik, za (żywo)płotem lub inną barierką. W Gdańsku jest może 10 miejsc, gdzie można w miarę prawidłowo przejechać z DDRki na jezdnię (lub odwrotnie) bez ostrych skrętów.

      • 4 2

      • W Gdyni w końcu zniwelowali łuk chodnika na Wiśniewskiego i można z jezdni wjechać na te wertepy

        zwane drogą rowerowo pieszą w kierunku estakady.
        Jest to epokowe wydarzenie, a niezrozumiałe, że nie powstało w czasie wymyślenia tego cudu

        • 2 1

  • to tylko Gdynia została (2)

    ze swoją ubogą infrastrukturą rowerową - czyli poza Kolibkami i Stryjska/Maksymilina to reszta to beznadzieja. Chociaż w kolibkach to też walczyli z problemami.
    Pokazuje to jak urzędnicy z Gdyni nie potrafią sobie (od wielu lat) poradzić z prostym tematem.

    • 16 9

    • Sopot nad bulwarem niech tą kostkę wymieni na rowerową bo jak po wojnie się tam jedzie

      • 7 0

    • A płatne trolle dalej swoje

      To nie jest artykuł o Gdyni. wymiotować się już od tej Waszej kampanii.

      • 1 3

  • Sopot i Gdynia buduje po kilkadziesiąt lub kilkaset metrów drogi rowerowej raz na kilka lat. rowerowy dramat!!! (1)

    • 22 3

    • a w Gdańsku lepiej? Marazm podobny. Śródmieścia jak nie dało się przejechać/objechać tak się nie da.

      • 5 3

  • już niedługo rusza rower metropolitalny a inwestycji jak na lekarstwo. (2)

    szczególnie Gdynia w ogonie, aż się boję jak tysiące niedoświadczonych kierowców wyjadą w Gdyni na niespójne i niebezpieczne drogi dla rowerów.

    • 13 4

    • milony....

      • 0 2

    • takie krakanie przed wprowadzeniem systemu rowerów publicznych

      pojawiało się w wielu miastach.

      Praktyka nie potwierdziła kassandrycznych wizji.

      Kierowca doświadczony w jeżdżeniu samochodem wykazuje się normalną ostrożnością po przesiadce na rower publiczny.

      • 0 1

  • Pytanie po co tworzyć takie buble? Tam wszędzie jest strefa 30 (12)

    Kontraruchy w 100% załatwiłyby sprawę.
    Wydzielona infrastruktura w takich miejscach tylko ogranicza i zniechęca do roweru.

    • 22 6

    • Gdyby tylko strefa 30 oznaczała 30 (7)

      Nie było by problemu.
      Niestety u nas to oznacza jakieś 60-70 i po heblach przed progami.

      • 8 4

      • bez przesady (6)

        poza tym nie od dzis wiadomo ze rowerzysci uspokajaja ruch. czym wiecej rowerzystow na jezdni tym na niej bezpieczniej.

        • 6 2

        • Dziś koleżka w starym mercedesie na GWE pokazał na R10 (Pucka - Dębogórze), (1)

          że da się cisnąć 100/h na ograniczeniu do 40, na tej wąskiej drodze i nie liczyć się z ludźmi na rowerach, biegaczami itd.
          Regularnie tam ludzie jeżdżą sporo pow. 60/h, a nie ma wątpliwości w ocenie, gdy jedzie się rowerem równo 40/h.

          • 7 0

          • Nie znam miejsca ale w takim razie powinno się tam fizycznie ograniczyć możliwość rozpędzania do takich prędkości

            To jest rozwiązanie, a nie chowanie innych uczestników po jakiś ścieżkach.

            Druga sprawa to mandaty. Są śmiesznie niskie. Jak taki pirat zapłaciłby 5tys zamiast 200zł to szybko by się nauczył jeździć z przepisowa prędkością.

            • 6 1

        • Nie dla rowerzystów (3)

          Ja akurat często śmigam Wileńską w dół. Strefa 30, progi co moment.

          Kierowcy zamiast standardowo wyprzedzać na gazetę ( do tego się przyzwyczaiłem w sumie, krótki mostek i kierownica 800 załatwia sprawę ) zajeżdżają mi drogę i dają po hamulcach przed progiem.

          Miło, jak któryś nie zjedzie przed tym z powrotem na prawo.

          • 2 0

          • samo życie (1)

            musisz przed progiem wjechać bardziej na środek, przyblokować ścigantów,
            tak jak przed skrzyżowaniem z wieloma możliwymi kierunkami wyjazdu
            czasem pomaga

            • 2 0

            • Na lewy pas nie wyjadę

              Jak nie jestem przy brzegu, to efekt jest taki, że bardziej mi drogę zajedzie...

              • 1 0

          • Jedź cały czas bliżej środka (!).
            Jak policja mnie zatrzymała w Gdańsku za jechanie ok 1m od krawędznika mówisz -> studzienki oraz wyprzedzanie na gazetę, brak możliwości manewrowania (bo chyba ze tylko w lewo pod koła). Bierzesz numer legitki policjanta i składasz skargę za bezpodstawne zatrzymanie.

            • 1 0

    • wzdłuż ulic pozostających w strefie Tempo 30 - jeśli jest na nich duży ruch kołowy (3)

      warto tworzyć wydzielone drogi dla rowerów.

      Dziewczynki w wieku 11 lat nie mają poczucia bezpieczeństwa gdy poruszają się rowerem po jezdni nawet w strefie Tempo 30, a polskie przepisy zabraniają im jazdy

      warto tworzyć wydzielone drogi dla rowerów.

      Dziewczynki w wieku 11 lat nie mają poczucia bezpieczeństwa gdy poruszają się rowerem po jezdni nawet w strefie Tempo 30, a polskie przepisy zabraniają im jazdy rowerem po chodniku.

      Dlatego budowa wydzielonej drogi rowerowej wzdłuż takiej ulicy ma sens. Jej stworzenie nie powinno być pretekstem do zabraniania kolarzom - szosowcom jazdy po jezdni obok niej.

      • 1 1

      • Brrr, znowu szosowcy sportowcy

        Pozwólmy sebixom w zglebionych BMW jeździć DDRami, bo na drodze są progi spowalniające.
        Jakoś w drugą stronę według Ciebie to ma sens?

        • 0 1

      • Nie warto. DDR mają sens tylko tam gdzie ruch na jezdni jest dla rowerzysty za szybki np. wzdłuż przelotówek. (1)

        W takich miejscach wystarczy zamiast ddr wybudować szerszy chodnik i dopuścić na nim ruch rowerowy.
        Kolarz pojedzie jezdnią, a twoja dziewczynka chodnikiem. Wszyscy są zadowoleni. Proste i tanie rozwiązanie.

        • 1 0

        • trzeba zmienić przepisy i sposób myślenia o sensie budowy wydzielonych DDR z chodników

          Istnienie DDR wydzielonej z chodnika nie powinno z automatu być jednoznaczne z pozbawianiem rowerzystów (kolarzy) prawa do korzystania z jezdni.

          Proste jak cep.

          Segregacjoniści tego nie potrafią zrozumieć.

          • 0 0

  • I mamy! Kolejny niepotrzebny artykuł o rowerach i rowerzystach. (2)

    • 10 34

    • to czytaj dział dla działkowców.

      • 12 2

    • No, tyle papieru i farby drukarskiej się marnuje, a nie, czekaj...

      • 4 0

  • mis z haffnera

    to taki mis, sopocki mis, dolny Sopot ma ograniczenie do 30 km/h, wystarczy udostepnic droge rowerzystom, uspokoją ruch, egzekwować ograniczenie do 30 i tyle, przed remontem ulice były szersze, wiec spokojnie wszyscy by

    to taki mis, sopocki mis, dolny Sopot ma ograniczenie do 30 km/h, wystarczy udostepnic droge rowerzystom, uspokoją ruch, egzekwować ograniczenie do 30 i tyle, przed remontem ulice były szersze, wiec spokojnie wszyscy by się pomiecili, chodniki dla pieszych, autokary na parking pod stadion, po przesunieciu parkingu autobusowego, okoliczna zielen stala się miejska kloaka, pomimo miejskiej toalety w okolicy

    • 13 4

  • po co mi ta bzdura?Od Niepodległości w dół jeździłem zawsze jezdnią i będę dlaczego nie zostały zrobione pasy rowerowe w jezdni tak jak to było pod górę na jakimś odcinku?Po co wciska się te pseudo ścieżki gdzieś w

    po co mi ta bzdura?Od Niepodległości w dół jeździłem zawsze jezdnią i będę dlaczego nie zostały zrobione pasy rowerowe w jezdni tak jak to było pod górę na jakimś odcinku?Po co wciska się te pseudo ścieżki gdzieś w trawniki i spowalnia się jadących rowerzystów jakimiś szykanami przejazdami itd?Po co to komu?Zjechanie w dół Haffnera i dojazd ulicą Morską pod sam tunel zajmowało mi 3 minuty teraz mam się kulać jakimiś śmiesznymi ścieżkami zrobionymi na chodnikach i przejeżdżać tysiąc razy z jednej na drugą stronę Boże co za imbecyl upośledzony umysłowo to wymyślił.Dla mnie ten remont to wielka bzdura jest gorzej niż było i tyle

    • 13 8

  • W Sobieszewie dopiero bubel lada chwila otworza. Przejedziemy przez most lewa strona, okrazymy rondo "pod prad" (beda kolizje bo kierowcy nie patrza w prawo), a potem DDR wchodzi na ulice pod prad wprost pod nadjezdzajace od strony Swibna auta

    • 12 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.