Opinie (17) 1 zablokowana

  • Książki żyją i mają się dobrze! (1)

    Pozdrawiam brać czytelniczą

    • 31 4

    • Przez przypadek dałam minusa. Oczywiście zgadzam się z opinia. Pozdr

      • 0 2

  • Sopot to raczej z kreską.

    • 11 2

  • Szkoda

    że nie będzie spotkania z jedną z najbardziej poczytnych pisarek panią Blanką.

    • 0 8

  • 300 tys. sprzedanych egzemplarzy książek Blanki jakieś tam. To realna "literacka" Polska (1)

    nawet nie wiem, jak to skomentować,

    • 11 2

    • G... zawsze się sprzeda.
      Tak jest od zarania świata.

      • 1 0

  • Ciekawe czy na koncert w Grand Hotelu

    z okazji promocji książki "Madame Pylińska i sekret Chopina" zostanie dostarczony profesjonalny fortepian. Niestety sądzę, że snobistyczna publiczność zadowoli się brzmieniem tego złomu, który stoi tam od zawsze. W Sopocie jest tylko jeden instrument w dobrym stanie (w sali kameralnej PFK)... Żenada

    • 4 1

  • Samo lewactwo (5)

    Promocja lewactwa trwa w najlepsze, obrona polskości na tych targach w odwrocie, niestety. To smutna konstatacja, nie żaden hejt.

    • 1 29

    • Definicja (1)

      Jasne że nie hejt :) A możesz mi napisać swoja definicję lewactwa? Jakoś od długiego już czasu wielu powtarza to słowo a ja jakoś nie bardzo wiem co mają na myśli

      • 4 0

      • Z tym "lewactwem"

        jest tak, jak z "ideologią gender/lgbt", jak z " neomarksizmem kulturowym" itp. Te potworki powołują do życia ludzie leniwi intelektualnie, bojący się tego, czego nie są w stanie pojąć i nienawidzący wszystkiego, co obce i inne, niż oni.

        • 2 0

    • A na czym miała by polegać obrona polskości na Festiwalu Literackim (targi książek są tylko jego częścią).

      • 0 0

    • Obrona polskości?

      A czego tu bronić? Bo np. Olga Tokarczuk broni się sama swoją twórczością. Dobra literatura nie ma narodowości.

      • 1 0

    • Literacki Sopot strefą wolną od i**otów.

      • 0 0

  • "Stąd obecność w naszym programie aktywistek i działaczek społecznych..." (1)

    Tu nie chodzi o książki, czy promocję czytelnictwa. To jest wiec polityczny.

    • 3 16

    • Wiec, nie-wiec, mnie tam przyciągają książki.

      • 2 0

  • Ja mam problem z tym festiwalem od zawsze, bo nazywa się Literacki Sopot, a właściwie nieobecna jest tam

    literatura naukowa bądź popularnonaukowa, w szczególności historyczna. Dla mnie jest zadziwiające, że nie ma w Trójmieście ani miejsca na prezentowanie takiej literatury oraz spotkania z autorami w ramach któregoś z

    literatura naukowa bądź popularnonaukowa, w szczególności historyczna. Dla mnie jest zadziwiające, że nie ma w Trójmieście ani miejsca na prezentowanie takiej literatury oraz spotkania z autorami w ramach któregoś z festiwali w postaci panelu/sekcji tylko jej poświęconej ani wydarzenia poświęconego stricte literaturze naukowej czy historycznej w rodzaju warszawskich Targów Książki Historycznej.

    • 4 0

  • Aktywistki? To ja podziękuję bo pewnie będą płakać o faszystach i uchodźcach.

    • 0 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.