Opinie (25) 6 zablokowanych

  • Nie było z tą punktualnością tak różowo, trzeciego dnia na głównej scenie obsuwa rosła powoli od kilkuminutowej na początku do 40 minut przy ostatnim koncercie. Ale organizacyjnie i tak wiele polskich imprez może SF

    Nie było z tą punktualnością tak różowo, trzeciego dnia na głównej scenie obsuwa rosła powoli od kilkuminutowej na początku do 40 minut przy ostatnim koncercie. Ale organizacyjnie i tak wiele polskich imprez może SF sporo zazdrościć. Muzycznie bardzo udana edycja, frekwencja na pewno lepsza niż rok temu, sensowniej to też rozplanowane było.

    I jedna uwaga dla autora: Baths to nie jest duet.

    • 10 1

  • Baths (3)

    to nie duet. Baths to sam Will, a ten Pan, który z nim grał tylko mu pomagał.

    • 5 0

    • Dwie osoby na scenie to chyba duet? (2)

      Mądralo.

      • 0 2

      • grali w duecie

        ale sam projekt Baths jest realizowany przez jednego człowieka.

        • 1 0

      • A jak Madonna występuje z 10 osobami na scenie, to gra zespół Madonna?

        • 2 0

  • Szarpidruty...

    • 3 7

  • Druga połowa koncertu Austry była świetna, ciekawe czy redaktor w ogóle dotrwał ;) W piątek najlepszy Baths, w sobotę King Khan. Fajne wydarzenie, choć czasem dziwił rozkład frekwencji na koncertach, zwłaszcza na małej scenie. Za tak niewielkie pieniądze żal by było przegapić.

    • 13 0

  • Austra bardzo dobry koncert, nie wiem dlaczego twierdzi redaktor ze ponizej oczekiwan.

    • 13 6

  • AUSTRA brzmiała genialnie. Pan autor chyba był zmęczony.

    Sobota, pogoda genialna, więc co z tego że obsuwa.Było niesamowicie

    • 15 6

  • Austra słaba

    były o niebo lepsze koncerty

    • 7 8

  • alternatywa? nie powiedziałbym... samo indie...

    • 1 12

  • Slaved

    Też było dobre.

    • 3 0

  • na +

    Dobra edycja. Dobry patent z 1 dniem dla noname'ów. Obsługa i organizacja nadal na poziomie. Nagłośnienie b. spoko, choć nie zawsze, np. gitarowe zespoły na dużej scenie. Minusik mały za to, że na zewnątrz juz nie było

    Dobra edycja. Dobry patent z 1 dniem dla noname'ów. Obsługa i organizacja nadal na poziomie. Nagłośnienie b. spoko, choć nie zawsze, np. gitarowe zespoły na dużej scenie. Minusik mały za to, że na zewnątrz juz nie było muzyki, jak rok temu. To w sumie tez robiło imprezę.

    PS. Najlepsze sztosy z dni 1 i 2: Freuders, Esthetics, Baths, UMO, Sunlit Earth.

    • 4 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.