Suzuki Jimny wraca do gry Opinie do artykułu

Suzuki Jimny wraca do gry

Opinie (60)

  • Małe cudeńko na ramie ! (2)

    Będzie hitem w salonach bo już się czeka na auto...wreszcie mini terenówka na ramie,a nie bulwarówka dla szpanu i szyku ile to ja mam kasy na niedzielne wyjazdy do galerii...

    • 45 3

    • i tak i nie (1)

      Czas oczekiwania na zakup to... 1 rok.

      Samochód naprawdę interesujący, ale bzdurne jest to ze mając pieniądze nie można go kupić w normalnym terminie.
      Kolejnym absurdem jest cena podstawowa na poziomie ok. 70 tysięcy. Za to mamy totalnego golasa z szybami na korbę i bez alarmu.

      • 8 3

      • I wystarczy

        Skoda, że abs nie można wyłączyć, to auto o dużej dzielności terenowej i o to chodzi

        • 8 0

  • będzie hitem jak poprawią trakcję (5)

    testu łosia nie przeszedł, ta sama choroba co w MB A

    • 6 20

    • Trakcję to on ma ale w terenie.

      Widzę pewną różnicę - Merc a to osobówka (test łosia powinna przejść) a Jimny to terenówka, którą nie szaleje się po twardych drogach. Brak rozsądku może faktycznie skończyć się dachem.

      • 21 1

    • (3)

      Przecież to jest terenówka, a nie jakiś szkolny dzieciowóz. To tak, jakbyś chciał aby Willis przeszedł test łosia.

      • 14 3

      • (2)

        Co za bzdury. Willis to chyba nie ta epoka.

        • 1 5

        • Bzdury? (1)

          Zawieszenie mają baardzo podobne. Niektóre repliki Willisa są robione na ramie Samuraja.

          • 3 1

          • A niektóre repliki Lamborghini Countach są robione z Fordów Scorpio i co z tego?

            • 2 1

  • 14 miesięcy oczekiwania na auto pod klienta.....trochę długo (2)

    • 19 2

    • dużo więcej

      Już się mówi o 24 miesiacach

      • 2 2

    • Na największe luksusy się czeka

      Hahaha :-D

      • 3 0

  • Mini Benz G Klasa =D (1)

    • 16 4

    • raczej kubel wagen

      • 0 1

  • Już jest hitem, skończyły się wszędzie, nawet w Japonii nie ma. (2)

    Fabryki nie nadążają, zainteresowanie jest takie, że czas oczekiwania to minimum 1,5 roku.

    • 24 3

    • ukraińców i chińczyków niech zatrudnią

      • 2 1

    • Jojojo. Nie ma to jak propaganda

      • 3 2

  • Fajny maluszek ,wszędzie wjedzie .

    Tylko troszkę za czysty na zdjęciach jak na terenówkę.

    • 14 3

  • Polska powinna zaproponować uruchomienie produkcji Jimny-ego u nas.

    • 24 1

  • niby fajny. Po odebraniu defendera nie zostało już prawie nic. (4)

    a drogich mercedesów G czy dziwacznych i palących jak smok jeepów ludzie tak nie polubią, bo ich nie stać.
    Jednak ten samochód ma kilka wad, nie wiem dlaczego tak usilnie niepoprawianych ptrzez projektantów:
    rozwiń...

    a drogich mercedesów G czy dziwacznych i palących jak smok jeepów ludzie tak nie polubią, bo ich nie stać.
    Jednak ten samochód ma kilka wad, nie wiem dlaczego tak usilnie niepoprawianych ptrzez projektantów:

    1. rozmiar fajny ale tylko do zabawy a nie wszystkich stać żeby mieć kilka samochodów z czego takie coś do zabawy,
    2. niby terenowy, ale to że ma tyle elektroniki to już trochę nie bardzo terenowy,
    3. silnik deczko malutki, może mieć problemy,
    4. brak (na razie) wizji dalszego rozwoju, np. w związku z wymogami standardów, brak informacji całkowitej elektryfikacji, hybrydach, itp.,
    5. nie jechałem jeszcze więc nie wiem co z właściwościami jezdnymi na zwykłej drodze, ale chyba nie ejst źle poza rozmiarami,
    6. nic się tam nie zmieści poza dwojgiem ludzi. Np. roweru już sobie do środka nie schowam gdy zapragnę pojechać do Hiszpanii na MTB po górach.

    Ale cieszę się że powstało to coś. Niestety LR poszedł w samochody skrajnie luksusowe, tylko dla bogaczy chwalących się drogą furą na bulwarze. Nawet nowy defender, zapowiadany od lat, już nie będzie miał ramy a całość to będzie statek kosmiczny naszprycowany elektroniką. Oczywiście strary defender miał masę wad (drzwi, nieszzczelności, masa, wycieraczki, itd.) ale ten nowy to będzie chyba porażka. dlatego takie suzuki mnie cieszy.

    • 12 17

    • Szkoda że nie diesel!

      „Pływanie” w rowach itd z silnikiem benzynowym??? A moment obrotowy diesla by się przydał w terenie ale oczywiście ekologia nie pozwala :(

      • 2 0

    • chciałbyś jechać czymś takim do Hiszpanii? (2)

      w ramach pokuty czy zwykły zakład?

      • 3 2

      • Zalezy kto co lubi. Ludzie robia z Jimiakow male wyprawowki, zjezdzaja nimi Azje, Afryke i daja rade

        • 3 0

      • Różne są wyprawy.

        Poza tym piszę właśnie ze jest zbyt mały i będzie ciężko z czym się zgadzam.

        • 0 0

  • (1)

    Oprocz wranglera i kilku toyot ostatnia ternówka na dwoch sztywnych mostach.

    • 22 0

    • i tarpana honkera

      • 6 0

  • nie jedyny (3)

    Choć mało dziś małych terenówek to większość Polaków nie wie że ścisła konkurencja w postaci Łady 4x4 (Nivy) nadal jest produkowana, dostępność jest dużo lepsza 2-3miesiace no i cena atrakcyjniejsza. Widzę jak na ulicy głowy chodzą, bardziej niż za pięknym 30 letnim klasykiem.

    • 7 4

    • Problem tylko z jakością wykonania (1)

      Jeszcze kilka lat temu było głośno o Nivach, ukręcały im się wały i przeguby, a skrzynie mieliły zębatki na wiór. Co prawda działo się to podczas różnych offroadów po lesie, ale nie po to kupuje się takie 4x4 żeby jeździć po mieście..

      • 10 1

      • ja kupuję terenówki, żeby jeździć po Lidlu

        • 1 3

    • patrzą co to za truchło jedzie, aż skrętu szyi można dostać

      Jimy za to super, cena też niezła, czas oczekiwania tragedia, ale na pewno zwiększą moce produkcyjne skoro model się przyjął

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.