Opinie (57) 6 zablokowanych

  • (6)

    W Polsce lokali zaangażowanych w projekt jest aż 93. To dużo. W tyle pozostawiliśmy takie mocarstwa kulinarne, jak: Włochy, Japonia, Brazylia czy Meksyk.

    Pewnie dlatego że te mocarstwa promują swoją kuchnie a nie francuską.

    • 42 7

    • (4)

      Dobrze cebulaku, wiadomo, że dla ciebie nic co nie ma barw biało-czerwonych nie jest nic warte. Napchaj sie kapuchą i kg schabu w panierce.

      • 2 30

      • aż w oczy bije prostactwem od twojego postu

        • 17 1

      • schab w panierce - znany na świecie jako sznycel wiedeński -Viennese schnitzel

        kapucha - spożywana na całym świecie w tysiącach wariacji,

        mielone -patties (hamburger), kofta -Afryka, Pakistan, Indie, Azerbejdżan itd itd, po USA i Japonię

        coś jeszcze chciałbyś dodać?

        • 4 0

      • (1)

        Widać, że kulinarnie jesteś wyjątkowo tępy.
        Po prostu zabłysnąłeś niewiedzą.

        • 3 0

        • oj już nie kop leżącego

          to tak jakby kopać kupkę mchu,
          on jest niegroźny, on ma inne życie,
          żyje w innej rzeczywistości

          • 3 0

    • różnorodność- to jest godne promowania

      • 4 4

  • Trzeba iść (6)

    Wybieram się i już zacieram ręce, tylko nie mogę się zdecydować co wybrać!

    • 4 10

    • obojętnie co, tylko weź 5 porcji żeby się najeść (5)

      no chyba że ważysz 25 kg, to wtedy taka porcja jest idealna

      • 3 4

      • (4)

        Waże 68kg i jak zjem 1 i 2 danie to deseru już nie zmieszcze.

        • 3 2

        • ale z ciebie ciamajda (3)

          • 2 3

          • (2)

            Dlaczego?

            • 2 2

            • bo nie umiesz się nachapać jak świnia, tak po polsku (1)

              więc jesteś tym gorszym sortem :)

              • 2 0

              • I jestem z tego dumna!

                • 3 0

  • (5)

    Czy restaurant blood&water jest naprawdę warta tych kwot? Lubię czasem wyjść gdzieś,zjeść coś smacznego. Dziękuję. Pozdrawiam.

    • 14 4

    • Nie jest (1)

      • 5 2

      • Potwierdzam

        nie jest, jak i większość gdyńskich restauracji z tej listy. Kompletnie oszaleli z cenami w tej imprezie. I ok jeśli ktoś chce zapłacić tyle, że może poza Sztuczką, wątpie by to było warte tej kwoty. Choć i co do Sztuczki po kilku wizytach 70% dań było bez zarzutów. Pozostałe 30% słabiutkie. Dobrze radzą sobie w daniach głównych.

        • 2 1

    • Polecam bistro a la francaise (1)

      jedzenie świeżutkie, francuskie- Francuz gotuje

      • 1 2

      • mleczak we wrzeszczu jest niezły

        naleśniki, placki ziemniaczane, różne fajne miksy tam mają,
        co tam jeszcze, na bulońskiej jest fajne miejsce z obiadkami,
        raz lepiej raz gorzej ale całkiem dobrze

        • 2 0

    • Krew i Woda wcale nie jest aż taka droga

      Ceny wyższe niż w bistro bo to jednak restauracja, ale normalnie za 30 zł można zjeść obiad.

      • 1 0

  • nie ide! (8)

    Trzeba naprawde być niezdrowym na mózgu żeby z własnej nieprzymuszonej woli iść do knajpy, otrzymać jakieś ochłapy na talerzyku od ciasta i zapłacić za to grube pieniądze. To tak, jakby iść do salonu samochodowego, wydać 100 000,00 złotych aby przejechać się nowym samochodem po parkingu dealera samochodowego

    • 26 20

    • od czasu do czasu miło zabrać swoją panią na kolacje (3)

      wiesz inny wystrój, obsługa, smak

      • 4 5

      • to uważaj aby cię po tych ślimakach nie zostawiła albo co gorzej ....

        • 4 5

      • moge zone zabrac na kolacje do salonu jak zrobi ja najpierw w kuchni (1)

        Potem mozemy wspolnie zjesc ,ja wypije piwko i odpoczne a ona posprząta.

        • 3 7

        • a potem w pracy ja z tobą zrobię to samo

          kochanie

          • 2 2

    • (2)

      To nie idź, a chętnych będzie i to niemało.

      • 4 5

      • rodzina i przyjaciele to sie nie liczy (1)

        • 5 2

        • i żona jeszcze

          taki dowcip mi się nasunął :)

          • 1 0

    • wolny wybór

      na co kogo stać przy tym

      • 2 1

  • w Gdyni można kupić pyszne makaroniki francuskie (3)

    mniam :)

    • 7 4

    • wcale nie są pyszne.

      Można znaleźć pyszniejsze, rodzime słodkości. 3-5 zł za dwa polaczone ze sobą ciasteczka ala nasze anyżki to zdecydowanie przegięcie.... ciasteczka dla snobów.

      • 3 2

    • (1)

      Gdzie????

      • 0 0

      • Na Władysława IV

        W Monsiuer Armand :D

        • 0 0

  • (3)

    Francuska książka kucharska zaczyna się od assalamu aleykum

    • 12 15

    • szwedzka prędzej (1)

      w Szwecji jest najwyższa liczba ludności arabskiej przypadająca na tzw.rdzennych białych Szwedów
      trzy razy więcej na 100 niż we Francji

      • 6 1

      • no i co z tego?

        • 1 1

    • przy tym tempie migracji to się szybko zmienia

      • 2 0

  • mini royal do kawki

    za 6 zeta i też Francja elegancja :)

    • 9 0

  • (3)

    Ja z moja Grazyna kupimy se wino za 4,50 slimaki nazbieramy i bedzie pyszna kolacja! Te ceny som chore

    • 12 10

    • w UK się hoduje dobre ślimaki

      taki rodzinny biznes poznałem,
      dzieci się tym nawet zajmują, fajne

      • 1 0

    • (1)

      Slimaki nie są trudne do zrobienia, natomiast bardzo czasochłonne. Otóż po ich zebraniu muszą się wygłodzić i oczyścić z resztek pokarmowych, co trwa minimum 3 dni a lepiej jak 4, nie dłużej bo zdechną a martwe nie

      Slimaki nie są trudne do zrobienia, natomiast bardzo czasochłonne. Otóż po ich zebraniu muszą się wygłodzić i oczyścić z resztek pokarmowych, co trwa minimum 3 dni a lepiej jak 4, nie dłużej bo zdechną a martwe nie nadają się do jedzenia.
      I teraz całe "clou" tego festyny restauracyjnego.
      Jak po ocenach widać, ci co je wystawiali zielonego pojęcia nie mają co czynią, zaś dla ich wiedzy (zapewne wszechstronnej ;) ) należy przypomnieć, że to co dostaną w restauracjach tak szeroko pompowanych, będzie pochodziło z mrożonych ślimaków, faktycznie już częściowo obrobionych.
      Jeśliby za to wmawiali klientom, iż cały proces "ślimaczenia" wykonali w własnym zakresie, to mocno bym się zastanowił czy wiedzą co w tej materii stanowią przepisy sanitarne dotyczące gastronomii !!!.
      Zatem nie ma co się łudzić, że będą to mrożonki jak nic, tym bardziej że sezon ślimakowy dopiero za min. miesiąc.

      • 2 0

      • a nie jeden dzień czasem?

        bo tak pamiętam

        • 1 0

  • (4)

    Ślimaki z Lydla, książka Pascala i zdjęcie Wellmanowej i ręka sama sięga po wino...tydzień frąąącusky

    • 22 4

    • (3)

      ja z Grazynom mielismy po nich rozwolnienie. Grazyna tak sie rozprula ze kibel zapchala

      • 4 7

      • (1)

        Przy rozwolnienie raczej cieżko zapchać kibel !

        • 3 0

        • widacz nie miales nigdy powaznego rozwolnienie

          • 0 1

      • boście paluchów nie umyli po wyjściu z toalety karmazynowe gałgany

        • 2 0

  • (3)

    W swoim ideowym założeniu "Smak Francji" kontynuuje tradycję "Kolacji Epikura" z 1912 r. - zorganizowanej w celu zaserwowania jednego, ściśle określonego menu jak największej liczbie osób, także poza Francją.

    jak menu takie same i w ramach tej samej akcji promocyjnej to skąd taka rozpiętość cen d 75 do 350?

    • 7 3

    • z faktu, że w RP mamy gospodarkę wolnorynkową

      za komuny rząd kontrolował ceny- po swojemu oczywiście, to była "wolna amerykanka",

      • 2 0

    • A gdzie jest napisane, ze wszystkie beda mialy to samo menu? (1)

      • 0 0

      • No przecież tak napisali wyżej zacytowałem
        "zorganizowanej w celu zaserwowania jednego, ściśle określonego menu jak największej liczbie osób, także poza Francją".

        • 2 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.