2020-09-15 10:20
Jeśli już to ślub cywilny a tam nie trzeba pajacować w takich kieckach.
2020-09-15 10:55
Lepiej olać ten cały przemysł śłubny, i po prostu pójść do urzędu, a potem znajomym postawić alkohol w knajpie/barze.
2020-09-15 12:45
Wiesz z własnego doświadczenia zapewne
2020-09-15 13:34
Nie, jest coś takiego jak dane statystyczne, cymbale.
2020-09-15 14:23
Jak już odsyłasz do statystyk to się z nimi zapoznaj. Bo według statystyk większość związków jednak się nie rozpada a nie że większość się rozchodzi. Więc cymbalem jesteś Ty :)
2020-09-15 14:23
Nie większość - statystycznie 50%. Według badań przeprowadzonych przez GUS.
2020-09-15 12:07
A pozwolenie na alkohol to jest?
Proszę zawiadomić najbliższy urząd skarbowy.
Ogólnie?
Skończcie oglądać amerykańskie seriale dla kucharek i przypomnijcie sobie, że mieszkacie w Polsce.
2020-09-15 12:57
Od kiedy konieczne jest pozwolenie na częstowanie alkoholem? I co ma do tego US? Czepiasz się. Narzeczony/a zwiał/a?
2020-09-15 15:53
salony sukni ślubnych nie prowadzą sprzedaży alkoholu, więc nie potrzebują na niego zezwolenia
jedynie częstują małymi ilościami za darmo, co nie wymaga żadnego pozwolenia
2020-09-15 16:26
A co ? Widać, że sama nic nie robisz tylko Oglàdasz, @ te seriale....
2020-09-15 12:09
Ten urzędowy nawet nie jest potrzebny (gdyby nie formalności). Dawno temu wystarczył ksiądz, a nie urzędnik. Natomiast ślub bez ślubu kościelnego to nie jest dla mnie ślub, to jakiś papierek a nie przyrzeczenie.
2020-09-15 12:21
nietutejszy?
2020-09-15 12:27
Komu to potrzebne? Kościelny wynika z tradycji i przynajmniej ma jakiś sens w tym wymiarze. Urzędowy można zastąpić pełnomocnictwami. Fakt, że w dzisiejszych czasach młodzi ludzie odchodzą od ślubów kościelnych nic dla mnie nie znaczy, jeśli przyjdzie moda na obcinanie sobie dłoni przez młodych ludzi to też mam to zrobić? Szanujmy się.
2020-09-15 12:47
Jak młodzi odchodzą to idź o wolne terminy zapytać tylko byś się nie zdziwił. Ja chciałem ślub w sierpniu pierwszy wolny termin za 3lat
2020-09-15 12:24
święte słowa - ślub kościelny ukazuje nam czy jest to prawdziwa miłość !
2020-09-15 12:26
nie pójdę do tego kleru
2020-09-15 12:48
Nie musisz
2020-09-15 12:37
Żeby płacić mniejsze podatki :)
2020-09-15 12:37
W urzędzie też przyrzekasz. Z tym, że tamtejsza przysięga ma więcej sensu: przysięgasz, że uczynisz wszystko, aby małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe, a nie - jak w kościele - że nie opuścisz aż do śmierci.
W urzędzie też przyrzekasz. Z tym, że tamtejsza przysięga ma więcej sensu: przysięgasz, że uczynisz wszystko, aby małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe, a nie - jak w kościele - że nie opuścisz aż do śmierci. Wyobrażam sobie milion (niezależnych ode mnie) powodów, dla których mogłabym opuścić męża przed śmiercią i w życiu bym czegoś takiego nie przyrzekła.
2020-09-15 12:45
1 strona wpada w alkoholizm z którego nie chce wyjść, dlaczego druga strona ma się z taką osobą męczyć?
Mogę przysięgać, że nie opuszczę Cię jeśli będziesz się wywiązywała ze swoich zobowiązań umowy wzajemnej
2020-09-15 13:12
Dobre. Uśmiałam się jak dzika.
2020-09-15 13:33
Potwierdzam, jedyny powód dla którego warto wziąć ślub to ułatwienia w przypadku rozliczania się z US, ubezpieczeniem i ułatwionymi procedurami w przypadku choroby i opieki nad partnerem. A to daje ślub cywilny. Chociaż nie dziwię się że coraz więcej par nie decyduje się w ogóle na ślub. Na szczęście już nie ma na to presji społecznej.
2020-09-16 14:23
Ważne są także kwestie spadkowe, możliwość ubezpieczenia małżonka, nawet darowizna bez ślubu to rzecz całkowicie nieopłacalna. Dopóki człowiek młody, to i nie myśli o takich rzeczach, ale gdy partner umrze, to nie
Ważne są także kwestie spadkowe, możliwość ubezpieczenia małżonka, nawet darowizna bez ślubu to rzecz całkowicie nieopłacalna. Dopóki człowiek młody, to i nie myśli o takich rzeczach, ale gdy partner umrze, to nie odziedziczy się po nim niczego, nie dostanie się ani renty, ani emerytury, nawet nie można zdecydować, na jakim cmentarzu partner spocznie (chyba, że rodzina partnera chce współpracować). Znam przypadek, gdy kobieta po wypadku stała się niepełnosprawna w stopniu dużym, nie była w stanie zrobić dookoła siebie praktycznie niczego, jej partner ją natychmiast porzucił, i została bez pomocy i bez pieniędzy. Gdyby musieli się rozwieść, mogłaby chociaż wnieśćo alimenty na siebie, a tak to klops.
Wbrew pozorom, są to rzeczy bardzo ważne, i śmieszy mnie, gdy ktoś określa to jako "tylko papierek".
2020-09-15 15:27
2020-09-18 10:30
Przecież napisali, że "szampanem" lub "prosecco".
2020-09-15 15:28
nie potrzebny mi do tego ksiądz czy urzędnik. To ja ślubuję mojej wybrance i nie potrzebni mi są do tego statyści!
2020-09-15 21:27
Brawo Ola! Pieknie u Ciebie .
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.