2009-12-21 18:23
Chciałam powiadomić o wiatraku który się tak podoba ... .
Wiatrak został teraz odnowiony i jest ładniejszy :):)
Mieszkam w Michalinie i zgadzam się z tymi ciężkimi u nas górkami ale są bardzo piękne :):)
2009-07-14 08:54
Ja pojadę do Przywidza z GDA rowerem. Potem rowerowo Wieżyca i stamtąd rodzinka mnie podejmie samochodem.
2008-12-01 16:05
Jeżdżąc szlakami gminy Przywidz ogólnie muszę powiedzieć, że są całkiem niezłą atrakcją, jednak niektóre z nich nie dość, że są słabo oznaczone to wiodą gdzieś bez wiekszego celu. Przykładem jest tu trasa o nr5 -
Jeżdżąc szlakami gminy Przywidz ogólnie muszę powiedzieć, że są całkiem niezłą atrakcją, jednak niektóre z nich nie dość, że są słabo oznaczone to wiodą gdzieś bez wiekszego celu. Przykładem jest tu trasa o nr5 - tzw.szlak do Jez.Łąkie. Mając tak rozwiniątą siatkę dróg gruntowych i ścieżek leśnych możnaby pomyśleć o zrobieniu pętli. A Szlak Piekła, nie wszędzie nadaje się na rower. Są miejsca, gdzie będziemy zmuszeni rower pchać, a nawet nieść ! I co to za przyjemność ?
2008-12-04 19:37
szlak do jez. Łąkie akurat powinien prowadzić dalej do Kościerzyny, nad Wdzydze i dalej do Zaborskiego PK/PN Bory Tucholskie/Chojnic, a nie "dookoła gminy". A w dolinie Reknicy powinien biec drogami dokładnie po drugiej
szlak do jez. Łąkie akurat powinien prowadzić dalej do Kościerzyny, nad Wdzydze i dalej do Zaborskiego PK/PN Bory Tucholskie/Chojnic, a nie "dookoła gminy". A w dolinie Reknicy powinien biec drogami dokładnie po drugiej stronie rzeki, niż dotychczas (znacznie lepsza nawierzchnia na rower). I wtedy byłby świetnym połączeniem Gdańska z Kościerzyną i dalszą częścią Kaszub - dla sakwiarzy, przyczepkowców itp długodystansowców. Szlaków "dookoła wsi" namnożyło się w PL bez liku, za to sensownych długodystansowych - praktycznie nie ma wcale.
2008-12-04 10:28
Nie wszystkie gminy w woj.pomorskim mogą pochwalić się tyloma "fajnymi" szlakami. Większość chcąc poszczycić się turystyką wyznacza szlaki na "łapu capu", i tak np: wybierając się na rower nie zawsze sobie nim
Nie wszystkie gminy w woj.pomorskim mogą pochwalić się tyloma "fajnymi" szlakami. Większość chcąc poszczycić się turystyką wyznacza szlaki na "łapu capu", i tak np: wybierając się na rower nie zawsze sobie nim pojeździmy. Mam już tego spore doświadczenia. Uważam zatem, że szlaki w gminie Przywidz są ciekawe zarówno dla początkujących rowerzystów, jak i dla tych którzy potrzebują "trochę adrenaliny".
ps. A wybranie się tam autem, jak zrobił to autor wraz z małżonką, to idealny pomysł, by się zabardzo nie zmęczyć i nie znarnować całego "Bożego dnia".
2008-12-03 22:22
w tym roku pare razy rowerowo i biegowo nawiedziłem rejon Kolbudy/Przywidz i tam jest po prostu zajefajny teren. Bez takiego pofałdowania jak w TPK a jednocześnie wyraźne, dobre drogi leśne. Nic tylko polecić.
2008-12-03 13:28
To miło, że autor zmienił zdanie i odświeżył błędne informacje, które z pewnością przyczynią się do używania poprawnego nazywnictwa jeziora Głębokiego, a nie Głęboczko jak było wcześniej.
Podziękowania ujęte na końcu artykułu to również miły gest !
Coś zatem wskóraliśmy ;)))
PozdRower
2008-12-02 15:10
Bywałem w Przywidzu u rodzinki i regularnie robiłem petelki dwoma szlakami: dwójką i jedynką, jednak wspak. Na dwójce - szkaku "Doliny Reknicy" tuż za szosą z Kolbud do Przywidza są świetne podjazdy i zjazdy, a na
Bywałem w Przywidzu u rodzinki i regularnie robiłem petelki dwoma szlakami: dwójką i jedynką, jednak wspak. Na dwójce - szkaku "Doliny Reknicy" tuż za szosą z Kolbud do Przywidza są świetne podjazdy i zjazdy, a na jedynce od jez.Głęboczko do Michalina dający mocno w kość podjazd. Podjazd "na blacie" to nie lada wyczyn ! Szlak "piekła" pomimo słabych oznaczeń też "zalezie za skórę"; Krzysiek zatem jeśli wybierasz sie tam zimą to bedziesz miał niezły orzech do zgryzienia, bo niektóre podjazdy na pewno będziesz musiał pokonać "z buta".
W gminie Przywidz ogólnie jest sporo fajnych dróg pod kątem wypadów rowerowych, a gmina mogłaby pomyśleć jakby to wykorzystać; bo jest co ! Osobiście bardzo lubię tamtejszy "pofałdowany" teren i polecam go zarówno początkującym jak i wprawionym w boju bikerom. Z resztą co tu dużo gadać, spróbujcie własnych sił !
2008-12-02 23:41
Gmina nie wykorzysta szans, pani wójt jak zawsze wszystko partaczy.
Pozdrawiam i zapraszam do nas ponownie, mam nadzieję, że kiedy wójt się zmieni , szlaki rowerowe i nie tylko, zaczną przyciągać większą rzeszę fanów dwóch kółek.
2008-12-01 23:23
jeszcze kilka miesięcy temu mapka szlaków przywidzkich wyglądała zupełnie inaczej (niedawno zniknęła z gminnej strony) - szlak niebieski, żółty i pomarańczowy miały inny przebieg, do tego biegł całkiem ciekawy szlak
jeszcze kilka miesięcy temu mapka szlaków przywidzkich wyglądała zupełnie inaczej (niedawno zniknęła z gminnej strony) - szlak niebieski, żółty i pomarańczowy miały inny przebieg, do tego biegł całkiem ciekawy szlak zielony - do dziś można znaleźć resztki oznakowania (trasy były oznakowane zresztą bardzo marnie, w zasadzie oznakowanie było bezużyteczne). Gmina widać doszła do wniosku, że wyrzuciła pieniądze w błoto i szlaki przeprojektowała - fakt faktem, że w poprzedniej wersji były do pokonania tylko dla "koneserów", zwłaszcza w mokrej porze roku - nie nadawały się (poza czerwonym i mocno asfaltowym niebieskim) do masowej rekreacji czy turystyki. Zresztą i teraz się średnio nadają - odcinek Przywidz - Piekło i Gromadzin - Piekło Grn. to po większych opadach jedno wielkie bajoro.
Nie jestem pewny, ale szlak czerwony do jez. Łąkie to chyba szlak Nadleśnictwa Kolbudy. A dlaczego urywa się nagle "w środku niczego"? Proponuję sprawdzić, gdzie są granice Nadleśnictwa ;)
I tak przy okazji, dla eksploratorów gminnej tfurczości szlakowej prawdziwa gratka: tuż za jeziorem Łąkie, chyba już w gminie Nowa Karczma, wije się jakiś nowiutki szlak zielony. Aczkolwiek projektowany był i malowany chyba w stanie pomroczności jasnej - plącze się bez żadnej wizji, znikąd do nikąd, a oznakowanie, mimo wylanych naprawdę wielu kubłów farby, nie daje szans na trzymanie się szlaku. Ale widać pieniądze unijne trzeba było jakoś utopić (w zielonej farbie)
pozdr
2008-12-01 19:29
A ja jak zwykle pozanudzam. Jestem wrogiem samochodów i jak ktoś łączy rower z samochodem to mnie krew zalewa. U mnie w grę wchodzi tylko rower a nie plujący spalinami śmierdziel przyczyniający się do ocieplania
A ja jak zwykle pozanudzam. Jestem wrogiem samochodów i jak ktoś łączy rower z samochodem to mnie krew zalewa. U mnie w grę wchodzi tylko rower a nie plujący spalinami śmierdziel przyczyniający się do ocieplania klimatu. Na szczęście tego g*** jakim jest blachosmród nie posiadam i zamierzam jechać rowerem nawet na wesele mojej kuzynki, która mieszka 200km stąd.
2008-12-01 20:25
..i niewielu to obchodzi...
2008-12-01 20:06
Jak dla mnie możesz i swoim bicyklem jeździć i na urodziny babci i w przyszłości na chrzciny dziecka z nim na bagażniku. Ale, to Twoja sprawa.
Osobiście uważam, że takie rozwiązanie, to dobre wyjście z
Jak dla mnie możesz i swoim bicyklem jeździć i na urodziny babci i w przyszłości na chrzciny dziecka z nim na bagażniku. Ale, to Twoja sprawa.
Osobiście uważam, że takie rozwiązanie, to dobre wyjście z sytuacji kiedy chce sie pojeździć poza Trójmiastem, a niekoniecznie ma się taką kondycję by dojechać i wrócić z miejsca docelowego.
Przyznam szczerze, że wielokrotnie wyjeżdżam z mężem za miasto by właśnie tak pojeździć na rowerkach. Sam dojazd nie zabiera wiele czasu, a jest miły i przyjemny.
2008-12-01 14:25
w gminie Przywidz jest wiele możliwości na wybranie sie rowerkiem, czy to którymś z oznaczonych szlaków, czy też nie. Jest tu dość spora siatka dróg polnych, które zachęcają na wypady rowerowe. Osobiście bardzo cenię wypady w okolicach Przywidza i Kolbud, gdyż są niedaleko Trójmiasta.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.