Opinie (49)

  • (12)

    Kogo teraz stać na nowe auto...ceny nie na nasze zarobki...setki stoją na placach.

    Svenus

    • 21 28

    • Mnie stać (3)

      I wielu innych także

      • 8 10

      • Mnie tez (2)

        • 2 9

        • Mnie nie (1)

          • 4 1

          • A mnie tak

            • 1 3

    • (1)

      mnie stać ale nie zamierzam kupowac nowego, na razie daję rade bez auta. A jeśli będe kupował to 3-4 latka

      • 3 8

      • Tak piszesz , bo Ciebie nie stać.

        • 6 0

    • Wielu fuksem zarobiło (2)

      Stać każdego fuksiarza który 3 czy 4 lata temu kupił kryptowaluty jakieś bo to
      się modne zaczęło robić.

      • 4 4

      • Też kup

        I nie jęcz, zazdrośniku

        • 2 5

      • Przecież teraz sporo spadły

        • 6 1

    • Sprzedam jedna z 38 posiadłości i kupie sobie auto. Nie umiesz oszczedzac. Ja z cienkiej pensji wójta z łatwością zaoszczędziłem.

      • 8 2

    • Od tego są kredyty i leasingi. Wielu stać na kredyt i leasing. Jest nawet spore grono klientów kupujących nowe samochody za gotówkę. I proszę Ciebie nie pisz takich głupot , że nikogo nie stać.

      • 8 3

    • Tanio nie jest ale..

      Jak bierzesz pod uwagę, koszty eksploatacji, finansowanie i spokój to wychodzi korzystniej niż jazda autem 10-15-sto letnim, mi też się wydawało że nowe auto jest nieosiągalne dla przeciętnego Kowalskiego.

      • 2 0

  • Zróbcie jeszcze ranking (3)

    Gdzie w Trójmieście otworzyło się najwięcej Żabek. Jestem ciekawy...

    • 36 3

    • Gdzie najwięcej zeszło hot-dogow?

      Też jestem ciekaw

      • 8 1

    • W Sopocie

      • 3 0

    • Żabek? Wszędzie.

      • 0 0

  • Piękne salony ,najlepsi pracodawcy (3)

    a potem samozatrudnienie lub z łaską umowa o pracę za najniższa krajowa.

    • 67 8

    • wybuduj salon ,zatrudni ludzi ,zaplac im po 10k -kto ci broni? (1)

      • 7 15

      • Nie buduj, nie zatrudniaj, nie płać pracownikom. Na pewno będziesz miał więcej kasy.

        • 6 1

    • Nie ma przymusu do pracy

      Zawsze mozna zostac dyrektorem banku i zarabiac miliony, co stoi na przeszkodzie?
      Jesli nie pasuja warunki pracy to sie szuka takiego pracodawcy ktory doceni poswiecenie pracownika za 10 tys albo ze 20

      Zawsze mozna zostac dyrektorem banku i zarabiac miliony, co stoi na przeszkodzie?
      Jesli nie pasuja warunki pracy to sie szuka takiego pracodawcy ktory doceni poswiecenie pracownika za 10 tys albo ze 20 miesiecznie.... jaki problem?
      Problem jest taki, ze pracownik nie rozumie, ze musi zarobic i na siebie i na pracodawce...zeby pracodawcy oplacilo sie go zatrudnic... i dlatego, pracownik zawsze bedzie pracownikiem, a rzadko dojrzeje do tego aby zostac przedsiebiorca

      • 0 0

  • Przydałby się ranking komisów

    aut używanych. Z tej opcji korzysta większość

    • 17 5

  • Walder (2)

    Ranking pokazuje zdrowa firme, bez kredytow - gratulacje. Madry rozwoj, bez zadluzania vide Grupa Plichta. Toyota dobra marka

    • 13 12

    • I z cztery razy niższymi zarobkami

      • 2 0

    • Bez kredytów...

      A na salon Lexusa wyjął kilkanaście balonów z tylnej kieszeni

      • 0 1

  • Nie ilość a marża się liczy (1)

    • 24 1

    • Liczy sie zysk nie ważne jak

      • 6 0

  • Gratuluję Grupie Plichta (4)

    Szkoda jednak, że 70% jego sprzedaży to reeksport do krajów zachodnich UE.

    Zjeżdżają z lawety, żeby za chwilę wjechać na kolejną...

    • 41 6

    • (2)

      Tekst w stylu nie wiem ale się wypowiem, naprawdę nie masz zielonego pojęcia o tym, reeksport to może 10%, może mniej, zależy od marki, importerzy pilnują aby taki proceder był jak najmniejszy, ryzyko utraty bonusa albo nie otrzymanie wsparcia do sprzedaży jest dla dealera zbyt duże a sama transakcja mało opłacalna

      • 3 4

      • Dobrze, że ty wiesz i się wypowiadasz hipokryto. Popracuj na szadółkach, to zobaczysz, że reeksport tam to już grubo ponad ćwiartka miesięcznej sprzedaży.

        • 3 4

      • dokladnie wszystkie idzie na niemcy taniej, a niemiec sprzeda u siebie drozej i zarobi kupujac u nas taniej

        • 0 0

    • Ale czego gratulujesz?

      Kiepskiej załogi? Same małolaty! Bez umów o prace bez doświadczenia bez wiedzy kiepski serwis itp
      A że reeksport na miałkim to samo , wyniki sprzedażowe szkoda że na nie polski rynek

      • 1 0

  • Plichta (1)

    Kolos na glinianych nogach niech tylko któryś bank wypowie im umowę. W 2005 kiedy kupowałem u nich auto mieli jeden blaszany salon w Wejherowie, i jedna autoryzację.

    • 28 2

    • Bzdury wyssane palca.

      Za duży żeby banki pozwoliły mu upaść ...

      • 0 1

  • Kariera (1)

    Plichta to chyba ten od Amber Gold , też miał rozmach ,wszędzie korupcja.Ciekawa kariera małego sprzedawcy samochodów z Wejherowa ,wszyscy padali /Kulikowski, Gajos , Groblewski / a tu taki sukces.

    • 23 2

    • G... sie znasz

      Tamten plichta mial sztuczne nazwisko.
      Ten plichta jest finansowany przez jakas spolke z austri czy niemiec

      • 2 0

  • Jedno wielkie dno (1)

    Po 22 latach w branży motoryzacyjnej zrezygnowałem z pracy w tym sektorze. Praca w tworzonych grupach to porażka. Traktowanie pracownika jak nr statystyczny. Niskie płace i bardzo duży nacisk na ilość. Zarabia się na

    Po 22 latach w branży motoryzacyjnej zrezygnowałem z pracy w tym sektorze. Praca w tworzonych grupach to porażka. Traktowanie pracownika jak nr statystyczny. Niskie płace i bardzo duży nacisk na ilość. Zarabia się na ilości kosztem pracowników. Pojazdy coraz bardziej za awansowanie technicznie. Wymagające specjalistów teletechników. Tylko nikt nie chce tego robić za marne pieniądze. Temu w serwisach jest tak słaba jakość obsługi i usługi. Producenci aut dają nie wystarczające wsparcie techniczne i wołają tylko gigantyczne pieniądze za licencję i aktualizacje systemów

    • 32 1

    • Bo ten bizes wcale nie jest dochodowy i muszą ciąć na pracownikach ile wlezie. Prosty szacunek: Plichta sprzedał niespełna 12.800 samochodów, a z marek premium ma bodajże tylko Audi. Zakładam więc że średnia cena

      Bo ten bizes wcale nie jest dochodowy i muszą ciąć na pracownikach ile wlezie. Prosty szacunek: Plichta sprzedał niespełna 12.800 samochodów, a z marek premium ma bodajże tylko Audi. Zakładam więc że średnia cena sprzedanego auta nie przekracza 100.000zł albo jeśli przekracza to nie za wiele. Cała grupa może mieć w takim wypadku jakieś 1,3 miliarda obrotu. Z tej kasy trzeba postawić i utrzymać kilkanaście, a może już i kilkadziesiąt salonów, setki pracowników - niesamowite koszty. Dla porównania, pracuję w sporej firmie która handluje częściami, z magazynu wielkości 10.000mkw i niewiele ponad 100 pracowników mają 1/4 obrotu Plichty i to przy średniej marży ponad 30% - o takiej dealer może sobie śnić.

      • 1 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.