Opinie (70) 7 zablokowanych

  • Wielka kafejka internetowa ;)! (4)

    Czyli zostajesz freelancerem .... Gadasz o tym wsrod znajomych jak to wspaniale ze sam o sobie decydujesz ..... A potem .... Wynajmujesz biurko w miejscu wygladajacym jak stara kafejka internetowa .... Zeby z innymi

    Czyli zostajesz freelancerem .... Gadasz o tym wsrod znajomych jak to wspaniale ze sam o sobie decydujesz ..... A potem .... Wynajmujesz biurko w miejscu wygladajacym jak stara kafejka internetowa .... Zeby z innymi freelancerami ...;) siedziec jak biurze bo sie zmotywowac nie mozesz jak masz pracowac sam ....???
    No to Gratulacje ..,! A i jeszcze za to placisz ;)!!
    Nie no piekny pomysl !!!

    • 153 16

    • Nic dodać nic ująć

      W punkt!

      • 23 1

    • dokladnie

      dokad to wszystko zmierza? ten caly rozwoj gospodarczy to juz jakas fikcja jest. obecnie mamy do czynienia ze zdeformowanym, zgnilym rynkiem, ktorego wartosc opiera sie na wygenerowanych, absurdalnych pseudopotrzebach.

      • 19 1

    • Najsmieszniejsze jest to, ze w rzeczywistosci

      tylko garstka freelancerow decyduje o sobie. Sa to tylko specjalisci najwyzszej klasy lub celebryci. Reszta to niewolnicy wiecznie goniacy za zleceniem, bez wakacji, pracujacy z goraczka itp. bo za wolne nikt nie

      tylko garstka freelancerow decyduje o sobie. Sa to tylko specjalisci najwyzszej klasy lub celebryci. Reszta to niewolnicy wiecznie goniacy za zleceniem, bez wakacji, pracujacy z goraczka itp. bo za wolne nikt nie placi.
      A mlodziezy wmawia sie jakie to jest cool i wspaniale byc sobie szefem.
      Zrobili z ludzi niewolnikow i wmowili im, ze sa wolni.

      • 3 0

    • Polko...otwórz umysł :)

      Widać, że jesteś etatowcem z zamknietym umyslem :)
      Może Twoje dzieci będą bardziej rozgarniete :)

      • 1 0

  • Ciekawiej byloby gdyby to zrobil '' Starbucks'' ! (3)

    Wolalbym chyba aby takie miejsca tworzyl '' Starbucks '' gdyz by pachnialo kawa i ciastkami a oplata za posiedzenie przy biurku byloby zamowienie kawy plus dobre ciastko . W tej idei i tak chodzi jak mozna wyczytac o

    Wolalbym chyba aby takie miejsca tworzyl '' Starbucks '' gdyz by pachnialo kawa i ciastkami a oplata za posiedzenie przy biurku byloby zamowienie kawy plus dobre ciastko . W tej idei i tak chodzi jak mozna wyczytac o bycie wsrod ludzi tym co tam przychodza a o pieniadze tym co to wynajmuja czyli z logiki wynika iz Starbucks by byl tanszy i kawa z ciastkiem by lepiej motywowala . W tym pomieszczeniu na foto brak '' duszy miejsca '' a wyglada bardziej jak pokoj telemarketerow co absolutnie nie motywuje a raczej zle wplywa na czlowieka .

    • 42 6

    • (2)

      znak czasow, umysl zainfekowany przez marketing. nie ma slowa kawiarnia, wyrugowala je nazwa sieci na s.
      za gramanica to taka tania sieciowka z kawa i ma prestiz taki jak siec z hamburgerami na m. o ile dzis mamy

      znak czasow, umysl zainfekowany przez marketing. nie ma slowa kawiarnia, wyrugowala je nazwa sieci na s.
      za gramanica to taka tania sieciowka z kawa i ma prestiz taki jak siec z hamburgerami na m. o ile dzis mamy miejsca z porzadnymi burgerami w trojmiescie, od biedy mozna tez z foodtracka cos zjesc, to w przypadku tej kawy dzieje sie cos nieslychanego. ta sieciowka nie jest tania, pewnie dlatego, ze ludzie traktuja to jak cos niesamowitego, jakis luksus. a mowie, ze w zachodnich krajach, a w paru bylem, to tania sieciowka z kawa. sa mniejsze lokale, z bardziej wyszukana kawa, gdzie mozna zjesc tez SWIEZE ciastko i kupic prase. i jest tego duzo na ulicach.
      dziewie sie, ze nie powstaje taka wlasnie konkurencja kiedy to na s ma takie przesadzone ceny!
      ale widze poczatek pozytywnego trendu, w spozywczakach sieciowych daja juz kawe za grosze, troche slabsza niz w tym na s, ale moze to wyrobi w ludziach nawyk picia kawy na miescie. wtedy powstanie faktyczne zapotrzebowanie i moze postana ciekawe miejsca.
      ale wracajac to sedna - jak mozna podniecac sie czyms, co uchodzi globalnie za tania sieciowke z kawa? jakby ludzie traktowali to tak trzeba to i u nas bylaby to TANIA sieciowka, bo teraz tania nie jest.

      • 9 2

      • zle zrozumiales ! nie chodzi o tania sieciowke lecz o to iz by stworzyla lepszy klimat. (1)

        Logiczne ze jakas wyszukana droga kawiarnia kaw wszelakich z calego swiata nie stworzy miejsca czy nie udostepni swojej mini kawiarenki setkom czy tysiacom osob z komputerem a Starbucks owszem. Starbucks wlasnie sie zna

        Logiczne ze jakas wyszukana droga kawiarnia kaw wszelakich z calego swiata nie stworzy miejsca czy nie udostepni swojej mini kawiarenki setkom czy tysiacom osob z komputerem a Starbucks owszem. Starbucks wlasnie sie zna doskonale na tworzeniu sieci , miejsc dla duzej ilosci osob i skoro maja siec na calym swiecie to co by nie mowic sa kreatywni a czyz nie chodzi w tym artykule o kreatywnosc i motywacje ?. Starbucks wlasnie sie zna na kreatywnosci i motywowaniu ludzi..

        • 3 3

        • kiedyś chodziło się po mieście z zapiekanką

          teraz chodzi się z kartonowym kubkiem

          • 3 1

  • Pakiet prestiż

    wynajem biurka.

    LOL. Nieco zdewaluowaly się pewne pojęcia...

    • 81 3

  • (2)

    no nie. Świat staje na głowie. Mam do wynajęcia: czajnik, garnek i zestaw sztućców, tylko 5 pln za godzinę.....

    • 67 5

    • nie ma co przesadzać

      to nie jest zły pomysł wcale. I pisze to jako osoba które pracuje w domu do 5 lat.

      • 2 10

    • za godzinę lub dzień

      nie ma jak konkretna oferta

      • 6 0

  • Nic mnie juz nie zdziwi w tym domu wariatow.

    • 47 1

  • smiech na sali (4)

    • 39 2

    • (3)

      jak sa chetni, to niech placa, niekt nikogo nie zmusza. nie pracowalem nigdy w domu, ale za to pracowalem przy projekcie z czlowiekiem, ktory pracowal z domu.
      kiedys przylecial on na jakies pogadanki z klientem, co

      jak sa chetni, to niech placa, niekt nikogo nie zmusza. nie pracowalem nigdy w domu, ale za to pracowalem przy projekcie z czlowiekiem, ktory pracowal z domu.
      kiedys przylecial on na jakies pogadanki z klientem, co to chcial sprawdzic kto wgl robi ten soft dla niego. I wyobrazcie sobie, ze koles sie ogolill, urbal koszule i powiedzial, ze mu tego czasem brakuje, pracy w biurze, bo w domu rozmywa mu sie ta granica miedzy praca a zyciem. byl wyraznie zadowolony, ze moze wreszcie nas poznac na zywo i wreszcie miec wolne popoludnie.
      takze sa ludzie ktorym to odpowiada, wiec takie miejsca maja sens.
      straszne jest to, ze krytykuja tu ludzie, ktorzy pewnie nie pracowali w domu, wylewaja pomyje na ta inicjatywe. po co sie wypowiadacie jak nie macie z tym doswiadczen i nie macie porownania pracy za biurkiem w biurze do pracy w domu? piszecie co wam sie wydaje, jaka wartosc ma taki komentarze? dla mnie 0.00000000
      takze na koniec juz powiem - jak ludzie, ktorzy chca za to placic, to takie miejsca maja sens i niech sobie dzialaja.

      • 13 4

      • (1)

        Dokładnie. Ja pracuję zdalnie i korzystam z biura coworkingowego. Nie chciałbym pracować z domu, bo chcę mieć kontakt, choćby wizualny z ludźmi. O zdobytych kontaktach, wymianie doświadczeń czy chociaż rozmowach przy kawie już nie wspomnę.

        • 4 4

        • Jeśli trafisz na branżystów.
          Osoby chcące wynająć biuro tylko na spotkania to tyle co ich zobaczysz. poza tym tym bardziej nic się nie dowiesz :)

          • 1 1

      • współczuje takim ludziom

        • 2 1

  • (2)

    Jak coś to mam dwa biurka do wynajęcia, przy obu stacja robocza i net.

    Za dodatkową opłatą mogę stać nad klientem i pałą motywować do roboty.

    • 73 4

    • Wolę nad klientką (1)

      • 2 1

      • Podpisz się chociaż jako Markiz de Sade.

        • 4 1

  • W czym to jest lepsze od pójścia do biblioteki albo kawiarni? (1)

    • 47 2

    • we wszystkim

      W bibliotece nie możesz rozmawiać, odgrzać posiłku, zjeść sałatki i napić się kawy z ekspresu (no chyba że jesteś fanem kawy z automatu w plastikowym kubeczku), czy spotkać się z klientami lub kontrahentem. W kawiarni

      W bibliotece nie możesz rozmawiać, odgrzać posiłku, zjeść sałatki i napić się kawy z ekspresu (no chyba że jesteś fanem kawy z automatu w plastikowym kubeczku), czy spotkać się z klientami lub kontrahentem. W kawiarni nie zawsze masz net, o dostępie do urządzeń wielofunkcyjnych nie wspomnę, wychodząc do toalety komputer i dokumenty musisz zabrać ze sobą. Do kawiarni nie przyjdziesz z własnym jedzeniem, a po całym dniu siedzenia przy stoliku bez zamawiania jedzenia czy picia wyproszą ciebie na drugi dzień. Do kawiarni nie możesz przyjść o 7 i wyjść o 23 tylko dlatego bo masz ważny projekt. O skupieniu nie wspomnę. W coworkingu masz dodatkowo kontakt z ludźmi, którzy mogą cię wesprzeć wiedzą, kontaktami, pomocą.

      • 2 0

  • Pomysł na to jak tu sie nie narobić, być w towarzystwie i jeszcze za to zapłacić (9)

    Taka jakby praca, czyli dla młodzieży na utrzymaniu rodziców, żeby się mogli potem lansować w necie na fejsie, że niby harują ciężko. A tak naprawdę starzy wszystko finansują.

    • 50 8

    • posiedz pracując w domu przez kilka lat i dopiero potem oceniaj. (8)

      a tak pewnie przez 5 dni w tygodniu odbijasz kartę o 8 i 16 i wydaje ci sie ze o pracy wiesz wszystko?
      Nie - nie wiesz. A uwierz iż freelancerka to ciężki kawałek chleba, bo trzeba wszystko samemu ogarniać, bo zus

      a tak pewnie przez 5 dni w tygodniu odbijasz kartę o 8 i 16 i wydaje ci sie ze o pracy wiesz wszystko?
      Nie - nie wiesz. A uwierz iż freelancerka to ciężki kawałek chleba, bo trzeba wszystko samemu ogarniać, bo zus , bo podatki, bo ksiegowosc, bo praca sie nigdy nie konczy tak naprawde, bo za wszystko sam jestes odpowiedzialny, nie masz płatnych urlopów nie ma l4, nie ma wielu bonusów które sa w korpo i wbrem pozorom finansowo wcale też nie jest znowu znacznie lepiej niz w korpo.

      • 10 16

      • we fabrykach ludzie robili i bylo dobrze (1)

        w PRl tyko fabryki byly do robienia miotłów czy łopatów a tera nic nie robio. Takie prace komputrowe to co produkujo ? nic.

        • 9 3

        • produkujo to czego używasz pisząc głupoty w internecie

          • 6 4

      • (2)

        "freelancerka" - co to za twór? chodzi o jakąś formę lanserki?

        • 7 2

        • slangowy

          • 4 0

        • Chodzi oczywiście o Mitsubishi Lancer stojącego na parkingu policyjnym.

          Free Lancer!

          • 11 0

      • co ty pieprzysz ? co ma do tego zus czy podatki? (1)

        Podatku zlecasz firmę księgowej za 100 zl miesięczne albo sam ti ogarniesz w pare godz miesięcznie. Zaplata zusy czy podatku ti jedno kliknięcie ze snartfona-możesz to nawet zrobić z kibla jak robisz kupę. Po prostu sie nie nadajesz do tej roboty, skoro pracujesz cala dobę

        • 9 2

        • Kolega p ma racje,

          Skoro nie potrafisz ogarnąć i siedzisz cały dzień nad tym to znaczy, że się nie nadajesz do tego i tyle.

          • 3 2

      • Chwalisz się czy żalisz? to, że tak miałeś to nie znaczy, że inni maja proste.

        • 0 1

  • (5)

    Wow, poziom ignorancji w komentarzach jest porażający.

    Po co ludzie w ogóle otwierają biura? Przecież można w domu pracować, bo tam przecież nic nie rozprasza. No i na dojeździe się oszczędzi. A za zaoszczędzone pójdę się nachlać na Monciak.

    • 20 21

    • A gdzie ma iść się nachlać? Pod sklep na osiedlu??

      Poza tym moderacja wywala komentarze. Brawo! (ironia)

      • 4 3

    • Nachlać się też w domu taniej i po pijaku w drodze do domu nie narozrabiasz a i do łóżka bliżej choć można i do nietomności przy stole...

      • 5 0

    • Przepisy BHP

      Pracodawca odpowiada za oświetlenie stanowiska pracy wysokość stołka i wypadki w pracy itp..
      I pracujesz sobie w domu ale wstajesz na chwilę zrobić herbatę albo wyskoczysz na zakupy-oparzysz się potrąci cię auto i

      Pracodawca odpowiada za oświetlenie stanowiska pracy wysokość stołka i wypadki w pracy itp..
      I pracujesz sobie w domu ale wstajesz na chwilę zrobić herbatę albo wyskoczysz na zakupy-oparzysz się potrąci cię auto i był to wypadek w pracy czy nie?
      Jak masz złe oświetlenie albo mieszkasz w ruderze i dach ci na łeb spadnie to pracodawca ponosi odpowiedzialność?

      W europie są kraje gdzie zdalnie pracuje 15% ludzi u nas nawet 1% się nie uzbiera. W Australii jest to nawet 30% wśród osób starszych i kobiet.

      Wyobraź sobie jak jedną zmianą ustawy można by zdjąć 15% samochodów ludzi dojeżdżających do pracy ile czasu by się zaoszczędziło:) A ile kasy na imporcie ruskiej ropy.

      • 1 0

    • porażające - delikatnie powiedziane, ale zazwyczaj najwiecej do powiedzenia mają ci co nie mają żadnych własnych doświadczeń, ale jak każdy Polak znają się na wszystkim i wszystko komentują

      • 0 0

    • chociaż jeden rozgarniety :)

      Dobrze prawisz :)

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.