Opinie (52) 3 zablokowane

Wszystkie opinie

  • nie umiem rozmawiać z dziećmi (4)

    Dlatego powinna być wprowadzona karta lgbt plus i funkcja latarnika wtedy takie rozmowy nie są konieczne.

    • 9 44

    • co to znaczy: nie umiem?

      Nie masz wiedzy, wstydzisz się? Poczytaj, zastanów się i gadaj. Dzisiaj jest wyjątkowa skłonność do odpuszczania i zrzucania ciężaru, powinności na innych - po prostu trzeba stanąć na wysokości zadania i to zrobić. Jeśli jest się dorosłym.

      • 12 3

    • Bo nie masz dzieci, dlatego nie umiesz

      • 7 3

    • Kacper, marny trolling (1)

      • 6 5

      • Weź psychotropy

        • 3 2

  • Sprawdzone sposoby :) (3)

    Na trudne pytanie dziecka odpowiada się pytaniem typu: A lekcje odrobiłeś? albo: Posprzątałeś?
    W przypadku z pozoru beznadziejnym (tzn. w przypadku wyjątkowo porządnego dziecka) odpowiada się: Jak dorośniesz, to się dowiesz (od innych).

    • 25 23

    • Czyli nic dziecku nie wytłumaczysz (2)

      I nie dość, że nie posiądzie żadnej wiedzy w tym zakresie, zrobisz z niego głupia, to na dodatek stracisz w jego oczach, bo pomyśli, że tata jest łajza, bo nie zna odpowiedzi na zadane pytanie. Brawo

      • 8 6

      • (1)

        Zarówno ta odpowiedź, jak i oceny pod wypowiedziami, pokazują, że ze społeczeństwem nie jest dobrze. Jak widać, większość nie załapała prześmiewczego charakteru mojej wypowiedzi. Jest wyraźny deficyt poczucia humoru, a

        Zarówno ta odpowiedź, jak i oceny pod wypowiedziami, pokazują, że ze społeczeństwem nie jest dobrze. Jak widać, większość nie załapała prześmiewczego charakteru mojej wypowiedzi. Jest wyraźny deficyt poczucia humoru, a to oznacza brak inteligencji i brak niezbędnego dystansu do świata i treści "umoralniających" artykułów. Oczywiście uważam, że nie należy uciekać od żadnego pytania dziecka i nawet zawsze czułem zadowolenie, kiedy mogłem z dzieckiem poważnie porozmawiać na jakikolwiek temat.

        • 4 4

        • Trzeba być d**ilem, żeby nie dostrzec kłującej w oczy ironii

          w Twojej wypowiedzi. Żal mi minusujących Cię...

          • 3 3

  • Koledzy i dziewczyny wszystko wytłumaczą

    • 19 4

  • Całe zycie placilem alimenty nigdy nie zalegalem (10)

    Jak tylko ustał tytuł do placenia to i syn sie wiecej nie pojawił . Jsk byla kasa to byl syn nie daje juz kasy bo pracuje syn to i nie ma syna.

    • 15 14

    • Nie wystarczy płacić (3)

      Ciekawe czy się paliłeś jako ojciec do spotkań z synem

      • 20 2

      • Czy czytasz ze zrozumieniem? (2)

        • 5 6

        • (1)

          Jeśli rozmawiałeś z synem tak jak tutaj z nami to ja nie mam pytań

          • 9 2

          • Widac nutkę psychologa hahs

            • 1 1

    • (3)

      No ojczulek na medal z ciebie był skoro własny syn wolał kasę niż ciebie..

      • 9 8

      • Nie oceniaj. Ja widzę jak mój mąż staje na glowie (2)

        I roztkliwia się nad dziećmi z pierwszego związku... I widzę jak one to wykorzystuja... Z tatusiem spotkają się i wyjda jak im to się oplaca na krótsza lub dłuższą metę... Szkoda słów... A najbardziej wkurza mnie to że on idealiuzjecte swoje prawie już dorosłe pociechy i czasem mam wrażenie daje się dy... c w sposób oczywisty i dla niego

        • 9 3

        • nie przesadzaj, źle oceniasz sytuację, więcej dystansu

          • 1 4

        • I co z tego? Wiedziałaś za kogo się bierzesz.

          • 0 5

    • Pytań nie mam, zastanawiam się tylko czy oprócz kasy była też rozmowa, choćby od czasu do czasu. (1)

      Wszyscy teraz zaganiani, może zadzwoń pierwszy? Po prostu.

      • 13 0

      • Rozmowa zawsze była ale u niego wazniejsze

        mieć niż być. Tylko kto to zrozumie. Kilka razy zadał mi pytanie -czy dam mu polowe utargu ze sklepu . Jak nie dalem to przestał przychodzic

        • 6 1

  • (1)

    W erze smartfonów i anonimowości w sieci
    Każdemu sie wydaje ze ma rację tak masz rację ale każdy ma swoją racje ;)
    Ni

    • 3 0

    • właściciel iPhone ma rację

      • 0 2

  • (3)

    Moi rodzice nigdy ze mną o tym nie gadali, jak dostałam okres pierwszy raz to był zonk. Kiedyś wielokrotnie pytałam mamae co tam zawsze zaznacza w kalendarzyku ale była cisza, bardzo złe przyjęłam takie coś jak

    Moi rodzice nigdy ze mną o tym nie gadali, jak dostałam okres pierwszy raz to był zonk. Kiedyś wielokrotnie pytałam mamae co tam zawsze zaznacza w kalendarzyku ale była cisza, bardzo złe przyjęłam takie coś jak miesiączka i było mi ciężko, miałam 11 lat. Nie potrafilam zrozumieć ze wszystkie kobiety tak maja, traktowałam to jak chorobę i powód do stresu i wstydu. Wstydziłam się (przez pierwsze 2-3 lata) powiedzieć tacie, ze złe się czułam czy żeby kupił mi podpaski. A mama potrafiła tylko powiedzieć ze tata wie o takich sprawach... Rozmawiajcie ze swoimi dziećmi. PS w szkole pogadanka o tym była chyba w 6 klasie a ja okres dostałam pod koniec 4...

    • 31 2

    • Edukacja w Polsce zawsze w porę :/

      • 7 0

    • (1)

      W szkole w programie klasy 4 na lekcjach przyrody był układ roztoczy, a nie w 6

      • 2 6

      • roztoczy tak ale rozrodczy nie.

        • 11 1

  • Niestety większość rodziców traktuje swoje pociechy jak jakieś małpy z IQ 50 (1)

    Opowiadanie o dzieciach z kapusty albo od bociana? Dramat.
    Trzeba normalnie w odpowiednich słowach powiedzieć jak jest naprawdę.
    A temat rozmów w wieku dojrzewania jest potwierdzeniem że lgbt+ i chęć rozmów z 4latkami o masturbacji to poroniony pomysł.

    • 16 6

    • większość rodziców nie ma planu ani na siebie, ani na dzieci

      • 4 1

  • Ksiądz najlepiej wytlumaczy (2)

    • 13 9

    • a czasem i przytuli (1)

      • 6 3

      • i plecak pomoże ściągnąć

        • 8 0

  • Łosie same nie potrafią wyjaśnić (1)

    i gadają bzdury o bocianach, ale zabronią edukacji w szkołach, bo "seksualizacja". Ciemny, oj ciemny kraj!

    • 21 7

    • połowa ludzi nie wie jak laptopa otworzyć

      • 3 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.