Testy elektronicznych biletów Opinie do artykułu

Testy elektronicznych biletów

Opinie (24)

  • Bardzo dobry pomysl

    Tyko niech dobrze to wykorzystaja.

    • 0 0

  • Eeee dobry ?

    Przeciez nie bedzie mozna jezdzic na gape - ja to chromole :)

    • 0 0

  • Pomysł bardzo dobry

    Tylko nalezy zrobic jeszcze kilka rzeczy. Po pierwsze skoordynować rozkłady jazdy SKM i zakładów komunikacji w Gdyni i w Gdańsku. Wspólny bilet i szybkie przesiadki bez wątpienia skłonia wiele osób dotychczas

    Tylko nalezy zrobic jeszcze kilka rzeczy. Po pierwsze skoordynować rozkłady jazdy SKM i zakładów komunikacji w Gdyni i w Gdańsku. Wspólny bilet i szybkie przesiadki bez wątpienia skłonia wiele osób dotychczas korzystających z samochodów do przejscia na komunikacje masowa, która jest (w przypadku SKM i troche tramwajów) szybsza... A po drugie trzeba jeszcze przekonać mieszkańców Trójmiasta, że nowe kasowniki nie sa tłem do malowideł graffitti, ani też nie służą do trenowania własnych sił w rękach uzbrojonych nierzadko w rozmaite twarde narzędzia.

    • 0 0

  • A ja zielonego pojęcia...

    nie mam jak to bedzie wygladalo? Kasowac bede na okreslony czas, srodek transportu, czy jak? ma ktos jakies wyobrazenia o tym?

    • 0 0

  • ale czy aby napewno?

    mam pewne obawy: czy napewno bedzie to dobrze funkcjonowalo? czy napewno nie bedzie roznic miedzy biletem gdynskim, sopockim i gdanskim? do czego beda mogli przyczepic sie "kanarzy"? nie wsiade do autobusu bez takiego

    mam pewne obawy: czy napewno bedzie to dobrze funkcjonowalo? czy napewno nie bedzie roznic miedzy biletem gdynskim, sopockim i gdanskim? do czego beda mogli przyczepic sie "kanarzy"? nie wsiade do autobusu bez takiego biletu? gdzie bedzie mozna go kupic? skad bede wiedziala ze juz sie konczy waznosc? podobnie jak Anna nie bardzo wiem jak ma to wszystko wygladac...

    • 0 0

  • Prokom nas załatwi

    Nie ma sie co martwić jak to będzie wyglądać, i tak wygra Prokom i będziemy czekać nie
    1,5 a 5 lat a więc mamy sporo czasu :)

    • 0 0

  • karty kartami a co z nami pasażerami ????

    Karty, czytniki i pewnie jeszcze jakieś urządzenia będą do tego potrzebne oprócz tego na pewno będzie potrzebny sztab ludzi a to wszystko wiąże się z ogromnymi kosztami. Może lepiej na razie przeznaczyć kasę na nowsze

    Karty, czytniki i pewnie jeszcze jakieś urządzenia będą do tego potrzebne oprócz tego na pewno będzie potrzebny sztab ludzi a to wszystko wiąże się z ogromnymi kosztami. Może lepiej na razie przeznaczyć kasę na nowsze autobusy , remont starych albo zwiększenia częstotliwości ich kursowania na niektórych liniach.
    Na razie malo mnie interesuje karta jeżeli jadąc codziennie rano do pracy widzę jak do autobusu linni 295 jadącego z Gdańska Chełmu (gdzie zmniejszono kursowanie niektórych linii a o godz. 6.26 przyjeżdża zawsze rozpieprzony krótki jelcz) po przejechaniu dwóch przystanków nie jast w stanie już wsiąśc nikt inny a ludzie stoją na przystanku i przeklinają cały świat, natomiast szcześliwcy, którzy do rzężącego środka komunikacji się dostali mają pogniecione kanapki do pracy, żebra wciśmięte w kręgosłup i wytrzeszcz oczu.
    Jeśli ta karta magnetyczna jest na tyle nowoczesna i doskonała że rozwiąże te wszystkie problemy to jestem za.

    • 0 0

  • unifikacja ma sens

    W ubiegłym roku korzystałem z komunikacji w Houston.
    Wsiadając do autobusu wrzuca się 4 ćwiećdolarówki lub wsuwa banknot dolarowy do szafy stojącej tuż obok kierowcy. I już..... Jeśli miałem ochotę jeździć przez

    W ubiegłym roku korzystałem z komunikacji w Houston.
    Wsiadając do autobusu wrzuca się 4 ćwiećdolarówki lub wsuwa banknot dolarowy do szafy stojącej tuż obok kierowcy. I już..... Jeśli miałem ochotę jeździć przez cały dzień oddawałem dwa dolary i w zamian dostawałem kawałek tekturki z paskiem magnetycznym. To coś wpuszaczało mnie do każdego następnego autobusu. Sprytne i tanie.....
    Przy okazji w obrębie Downtown autobusy w stylu retro zabierają pasażerów za zupełną darmochę.
    Kierowcy bardzo uprzejmi, w większości murzyni.

    • 0 0

  • nareszcie

    Jak jadę do Sopotu, to nie mogę z biletem na kolejkę wsiąść do pociągu, czy to nie paramoja? To PKP i to PKP, a jednak nie to samo. jak wyjątkową jadę z Sopotu na Dąbrowę, to muszę mieć specjalne bilety na Gdynię. Jest niedziela, kioski zamknięte, po jaką cholerą kupować cały karnet! Nareszcie będzie porządek!

    • 0 0

  • Sprawdzcie...

    Nieco informacji na ten temat jest tez dostepnych na stronach www.zkmgdynia.pl, w wiadomosciach komunikacyjnych (otworzcie w nowym oknie, niech trojmiasto.pl pozostaje aktywne :-)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.