2019-10-10 08:15
Opinia wyróżniona
Pamiętam, jak kiedyś czytałem wywiad z Witoldem Skowrońskim, tłumacza, który pracował z między innymi: Wałęsą, Kwaśniewskim, Lechem Kaczyńskim, Janem Pawłem II. Wspominał tam o między innymi wizycie Wałęsy w Japonii,
Pamiętam, jak kiedyś czytałem wywiad z Witoldem Skowrońskim, tłumacza, który pracował z między innymi: Wałęsą, Kwaśniewskim, Lechem Kaczyńskim, Janem Pawłem II. Wspominał tam o między innymi wizycie Wałęsy w Japonii, gdy ten trakcie przemówienia użył sformułowania, że w Polsce komuniści byli jak rzodkiewka, z zewnątrz czerwoni, a w środku biali. Problem w tym, że w Japonii rzodkiewki jak u nas nie są znane, tamtejsze są całe białe, Wtedy pan Witold wiedząc o tym, bo nie była to jego pierwsza wizyta w Japonii w ciągu 2 sekund wymyślił jak to przetłumaczyć, rzodkiewkę zamieniając na krewetkę.
Wspomina też, co oczywiste, bo wiemy jak wypowiada się Lech Wałęsa, że jego tłumaczenie to wogóle najtrudniejsze wyzwanie z jakim się mierzył.
2019-10-10 10:20
Mam znajomego tłumacza chińskiego, który musiał się mocno natrudzić w czasie pracy z Leczem Wałesą, m.in. w Chinach tłumaczenie zdania (niedokładny cytat): "To ja do was z sercem na dłoni a wy z workiem granatów".
Interpreting bywa ostro stresujący.
2019-10-10 08:47
Miałam przyjemność tłumaczyć L. Wałęsę, było to jedno z najtrudniejszych tłumaczeń w moim życiu. Wymagające ogromnej "kreatywności" i "fantazji" językowej.
2019-10-09 10:21
Osoby na zdjęciu są świetnie ubrani i w ogóle wyglądają wow
2019-10-09 10:41
Jak na Boże Ciało, albo lepiej.
2019-10-09 21:16
te ladne osoby powinny być z przodu a facet bez krawata gdzies z boku z tyłu.
ja tak bym ich ustawił
2019-10-10 07:16
warto zainwestować w stylistę
2019-10-10 09:30
2019-10-10 08:03
Marynarka dobrze dopasowana, nienachalny wzór. Nie wszędzie krawat jest obowiązkowy
2019-10-10 08:56
Że każdy się tylko stroi jak wieśniak do galerii. Są ważniejsze rzeczy.
2019-10-09 10:26
W pełni zgadzam się z tym co mówisz i trzymam kciuki!
2019-10-09 11:44
Wojtek, już za czasów PA imponowałeś mi i stałeś się po części moją inspiracją. Gratulacje.
2019-10-10 09:43
do powyższej opinii. Pozdro dla ekipy z PA :)
Ponadto świetny artykuł.
Gratulacje i tak trzymać!
2019-10-09 13:22
Zresztą w moich serbsko-chorwackich rejonach raczej nie ma dużego zapotrzebowania na takie przekłady - no chyba, że Trybunał Haski i zbrodnie wojenne byłej Jugosławii ;)
2019-10-09 14:01
Tłumaczymy m.in. dla Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze właśnie taką tematykę.
2019-10-09 13:57
Bardzo dobrze się czyta. Widać bogate doświadczenie i świadomość branży. Profesjonaliści!
2019-10-09 15:26
de first lejdy on pikczer is najs. (luk raid said)
2019-10-09 21:10
ferst on rajt ;)
2019-10-10 18:36
Yes, of course...
2019-10-09 16:01
2019-10-10 21:30
tak jest w tytule
2019-10-09 21:26
To Drużyna Pierścienia, Avengers czy Wojownicze Żółwie Ninja?
2019-10-10 08:57
Gratuluję firmom, umiejącym reklamować swoje umiejętności twarzami Pracowników.
Czasem nic więcej nie potrzeba, jak Pracownik ciężko pracujący, ale z entuzjazmem i zadowoleniem.
2019-10-10 09:16
Krzysiek hyper zapłać jeszcze odpowiednio za ciężką pracę.....
2019-10-09 22:59
Kiedyś otrzymanie należności za tłumaczenie wykonane dla tej firmy trwało tygodniami. Bo tłumaczyli dla nich wynajęcie tłumacze zewnętrzni. Trzeba było osobiście użerać się z szefem, albo z szefową o 50 albo 100 zł.
2019-10-13 12:10
Cała prawda.
2019-10-09 23:10
Czlowiek musi podejmowac mnostwo trudnych wyborow,jeden ziemniak grubo drugi raczej cienko trzeba obrac,decyzja musi zapasc momentalnie a jej skutki sa nieodwracalne.Trzeba tez ex tempore dokonywac selekcji bulw nie
Czlowiek musi podejmowac mnostwo trudnych wyborow,jeden ziemniak grubo drugi raczej cienko trzeba obrac,decyzja musi zapasc momentalnie a jej skutki sa nieodwracalne.Trzeba tez ex tempore dokonywac selekcji bulw nie nadajacych sie do spozycia-i tu sa naciski szefa kuchni bo to sa koszty jak odrzucisz np. 50% ziemniakow.Kto to sfinansuje?Z drugiej strony wybierzesz zgnilaka do konsumpcji -zatrucie klienta i proces o odszkodowanie gotowy.Ja cie nie moge,nie wytrzymuje juz tej odpowiedzialnosci,mimo ze szkolilem sie do tej roboty wiele lat...Pozatym presja czasu,bo kucharz czeka na te ziemniaki,bo woda juz sie gotuje.Inna rzecz to ryzyko zawodowe-mozna zaciac sie nozem, bywaja przypadki zakazen rany.Straszna historia to takze schorzenia kregoslupa czesto spotykane u obieraczy.O alergiach nie wspomne,mimo pracy w rekawiczkach taka egzema na lapach sie moze pojawic ,ze dermatolog nie pomoze.Pisze ksiazke "Zycie w obierkach"-to bedzie hit rynku wydawniczego.
2019-10-10 10:36
Fajnie, ale już mało kto używa ziemniaki w gastronomii, niestety. Większość to mrożonki, a puree z proszku. i to jest smutne. Ach, frytki z żywego ziemniaka tylko w domu.
2019-10-21 16:42
200% normy śmiechu na dziś
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.