2019-11-17 17:24
Równie dobrze mogli wygrać 3:0 gdyby w końcówkach zachowali zimną krew. Swoją drogą zadaję sobie pytanie, co robi w tej drużynie kolejny sezon Kewin Sasak ? Można chyba pokusić się o lepszego zamiennika na pozycji atakującego za te same pieniądze ?
2019-11-18 10:42
A kto jest Kewina menadżerem ??? Ma grać i koniec
2019-11-17 17:30
Grali na przewagi ,a to znaczy ,że są równorzędną drużyną.
Olsztyn to doskonała drużyna
2019-11-17 18:39
Oglądałem mecz na hali. Powiem krótko, fajny zespół,fajny trener,jest dużo pracy przed nimi,ale Halaba i Filipiak sami nie pociągną ataku,a jak dalej tak będą grali to duża przyszłość przed nimi.
2019-11-17 19:31
Najfajniejszy był tańczący Ptak a dokładniej człowiek w tym przebraniu. Cały mecz super tańczył, wygłupiał się i przytulał dzieci
2019-11-17 19:33
Naprawdę super ptak
2019-11-17 19:48
2019-11-17 20:44
Olsztyn wygrał doświadczeniem.Gramy dalej.Do boju Trefl!
2019-11-17 21:03
Taki Olsztyn ma dobrego sponsora a klub akademicki a tu Gdańsku Pan prezes od kilku lat nie może nic znaleźć. Wystarczy popatrzeć na nazwiska, które grają w AZS no i ławka dłuższa.
2019-11-18 10:44
Gawiedź i tak się cieszy..... Nic od lat się nie zmienia
2019-11-18 11:07
Byłoby 3:0 i po sprawie.
Mieliśmy we wszystkich tych setach inicjatywę, ale końcówki były słabe.
W ogóle to był słaby mecz.
Nie ma ani jednego zawodnika którego możnaby wyróżnić, a mimo to w sumie
Byłoby 3:0 i po sprawie.
Mieliśmy we wszystkich tych setach inicjatywę, ale końcówki były słabe.
W ogóle to był słaby mecz.
Nie ma ani jednego zawodnika którego możnaby wyróżnić, a mimo to w sumie niewiele brakowało do zwycięstwa.
Janusz- często złe dogrania, wrzucał kolegów w siatkę, innym razem zasypiał w obronie,pomijał środek w rozegraniu,kiedy aż się prosiło, w porównaniu do gaduły Woickiego wypadł blado. widac ile musi się jeszcze uczyć.
Halaba - słaby mecz. serwis nie siedział, dużo kiwania, zdjęty na koniec nie bez powodu
Filipiak - ten nie kiwał ale w ataku również nienajlepiej, serwis do pominięcia
Majcherski - fatalne przyjęcie...cięzko po takim przyjęciu zgrać coś sensownego. w najlepszym wypadku piłka 15 m. nad siebie
Mordyl - niewidoczny, grał bo grał
Crer - podobnie
Schott - w miarę poprawnie, bez błysku
2019-11-19 07:51
warszawa w trzy miesiące znalazła możnego sponsora - Verva- a pan prezes G przez cztery lata zmiotki z pańskiego stołu. No to musimy się cieszyć przegranym meczem na przewagi !!!!!!!!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.