Opinie (19) 5 zablokowanych

  • Gratulacje! (2)

    Osobiście nie dałbym rady, szczególnie na odcinku pływackim.
    Ze znajomych też raczej nie namówiłbym nikogo, bo jedyny sport który im w głowie, to kibicowanie zza ekranu.
    ps. Słyszałem jednak coś o

    Osobiście nie dałbym rady, szczególnie na odcinku pływackim.
    Ze znajomych też raczej nie namówiłbym nikogo, bo jedyny sport który im w głowie, to kibicowanie zza ekranu.
    ps. Słyszałem jednak coś o duathlonie: bieg i rower. Na coś takiego to bym się pisał. Szkoda jednak że dowiedziałem się w dniu imprezy.
    PozdRower i do zobaczenia już jutro na "wypadzie po pracy".

    • 6 1

    • (1)

      To jest dopiero masakra. Bieg-rower-bieg.

      • 5 0

      • ....i to w takim upale !

        GRATULACJE !

        • 7 0

  • Bez przesady z tymi nazwami (6)

    kaszubska masakra? Na tych dystansach to raczej rekreacja dla amatorow, bo jak w takim razie nazwac np Herbalife triathlon czy ktorekolwiek zawody z seri Iron Man?

    Fajnie ze ludzie sobie uprawiaja sport, ale ten belkot o masakrach i twardzielach moznaby sobie darowac.

    • 18 9

    • haha (2)

      powiedział sportowiec dla którego jedynym wyczynem jest stukanie paluszkami w klawiaturkę...

      • 4 4

      • dzieki za minusa, trening paluszka na dzisiaj zaliczyles.

        • 4 3

      • jaki miałeś czas

        rzeźniku ?

        • 4 0

    • oj tam oj tam

      Teraz każda aktywność to masakra. Nie ważne czy świeci słońce, czy pada deszcz. Czy są górki, czy jest piasek... Nie zależnie czy jest to 5, 10, 15, 20 km. 98% opisów zawodów na FB to masakra. Nazwa tych zawodów idealnie się wpisuje w ten trend :)

      • 8 1

    • w dobie dzisiejszych "udogodnień" życia dla niektórych wejście na 3 piętro to masakra (1)

      • 12 1

      • Nazwa jak nazwa...

        ...dla niektórych startujących była to faktycznie masakra, ale dali radę i są z tego powodu szczęśliwi. A komentujący, jak zwykle mogą jedynie im pozazdrościć.

        • 5 1

  • internetowy sportowiec (1)

    Ciekawe ile przebiegłeś w życiu km? Najłatwiej się klepie zza ekranu. Podejdź raz do takiej imprezy i zobaczymy czy będziesz taki chojrak.

    • 4 5

    • w zyciu to nie wiem, w tym roku 2500 kilometrow na rowerze i 800 biegiem. jestem chojrak?

      • 5 4

  • na zdjęciu pan 2 od prawej w koszulce z Lidla :) bardzo chciałem, ale popołudniu nie załapałem się niestety na mój rozmiar

    5 sklepów objechalem :P

    • 9 3

  • a ja... (2)

    byłem i dobrze się bawiłem. Organizacja i atmosfera jak zawsze na najwyższym poziomie. Polecam wszystkim, którzy chcą sprawdzić swoje możliwości w towarzystwie wspaniałych ludzi. W przyszłym roku również będę na 100%.

    • 7 1

    • Kartuska Rozpierducha (1)

      Czy organizacja na wysokim poziomie ? Mocno bym się zastanowił używając tego stwierdzenia. Zabezpieczenie trasy znikome. Dobrze, że nikomu nic się nie stało i nikt nie zasłabł na trasie. Nie wiem gdzie były te punkty

      Czy organizacja na wysokim poziomie ? Mocno bym się zastanowił używając tego stwierdzenia. Zabezpieczenie trasy znikome. Dobrze, że nikomu nic się nie stało i nikt nie zasłabł na trasie. Nie wiem gdzie były te punkty odżywcze na trasie i ten napój witaminowo-mineralny o którym wspominali w regulaminie. Może mówili o tej połowie butelki piwa ? Ogólem impreza fajna, ale duuuużo niedociągnięć.

      • 4 3

      • Ty startowałeś, czy słyszałeś z opowieści?

        Bo ja startowałem i przed wyruszeniem na bieg wziąłem w garść napój.
        Na trasie rowerowej też był punkt żywieniowy... wystarczyło tylko zatrzymać się na chwilę, a nie gnać na łeb, na szyję.

        • 3 3

  • Dla jednego Iron Man to masakra, dla drugiego wejście schodami na 3 piętro ;) (2)

    Nie ma co porównywać i przekrzykiwać się, który z nas jest lepszy i ile osiągnął.
    Cartusia Cross Country Triathlon potocznie zwany Kartuską Masakrą, nie był skierowany do profesjonalistów, a amatorów, którzy

    Nie ma co porównywać i przekrzykiwać się, który z nas jest lepszy i ile osiągnął.
    Cartusia Cross Country Triathlon potocznie zwany Kartuską Masakrą, nie był skierowany do profesjonalistów, a amatorów, którzy chcieli zmierzyć się z trzema dyscyplinami na raz, bądź też podobnie jak nasze dwie drużyny spróbować swoich sił w sztafecie. Skąd ta "masakra" w podtytule wiedzą tylko Ci, którzy w upale sięgającym 25 stopni wbiegali po schodach na szczyt Złotej Góry.
    ps. Masakra, nie masakra, od czegoś trzeba zacząć, prawda?

    • 8 3

    • taka moda panie (1)

      na maratony, triathlon, a masakra dlatego, że dla części startujących to i tak za wysoki próg.

      • 4 1

      • Nie wiem dlaczego w tym egzotycznym kraju...

        ...wszystkie zawodny muszą od razu być kojarzone z profesjonalistami i kategorią Elita? Stowarzyszenie RowerOver organizując pierwsze swoje maratony złamało tę zasadę, bazując na słynnych francuskich imprezach Tour

        ...wszystkie zawodny muszą od razu być kojarzone z profesjonalistami i kategorią Elita? Stowarzyszenie RowerOver organizując pierwsze swoje maratony złamało tę zasadę, bazując na słynnych francuskich imprezach Tour d`Ardechoix, które skupiają przede wszystkim całe rodziny początkujących kolarzy szosowych, którzy prócz jazdy bawią się z lokalnymi mieszkańcami i degustując regionalne smaki. W dalszej kolejności odeszli od typowej rywalizacji, a każdy z uczestników, za dojechanie do mety dostawał medal, co świadczyło o pokonaniu własnych słabości.
        ...Takich imprez w naszym egzotycznym kraju powinno być zdecydowanie więcej, nie tylko maratony szosowe, terenowe, czy mieszane, jak triathlon.

        Wiele chęci wystartowania w takich imprezach drzemie w każdym z nas !

        • 9 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.