2014-07-15 12:16
Osobiście nie dałbym rady, szczególnie na odcinku pływackim.
Ze znajomych też raczej nie namówiłbym nikogo, bo jedyny sport który im w głowie, to kibicowanie zza ekranu.
ps. Słyszałem jednak coś o
Osobiście nie dałbym rady, szczególnie na odcinku pływackim.
Ze znajomych też raczej nie namówiłbym nikogo, bo jedyny sport który im w głowie, to kibicowanie zza ekranu.
ps. Słyszałem jednak coś o duathlonie: bieg i rower. Na coś takiego to bym się pisał. Szkoda jednak że dowiedziałem się w dniu imprezy.
PozdRower i do zobaczenia już jutro na "wypadzie po pracy".
2014-07-15 12:53
To jest dopiero masakra. Bieg-rower-bieg.
2014-07-15 16:40
GRATULACJE !
2014-07-15 12:30
kaszubska masakra? Na tych dystansach to raczej rekreacja dla amatorow, bo jak w takim razie nazwac np Herbalife triathlon czy ktorekolwiek zawody z seri Iron Man?
Fajnie ze ludzie sobie uprawiaja sport, ale ten belkot o masakrach i twardzielach moznaby sobie darowac.
2014-07-15 12:35
powiedział sportowiec dla którego jedynym wyczynem jest stukanie paluszkami w klawiaturkę...
2014-07-15 12:40
dzieki za minusa, trening paluszka na dzisiaj zaliczyles.
2014-07-16 11:00
rzeźniku ?
2014-07-15 13:03
Teraz każda aktywność to masakra. Nie ważne czy świeci słońce, czy pada deszcz. Czy są górki, czy jest piasek... Nie zależnie czy jest to 5, 10, 15, 20 km. 98% opisów zawodów na FB to masakra. Nazwa tych zawodów idealnie się wpisuje w ten trend :)
2014-07-15 13:30
2014-07-15 16:42
...dla niektórych startujących była to faktycznie masakra, ale dali radę i są z tego powodu szczęśliwi. A komentujący, jak zwykle mogą jedynie im pozazdrościć.
2014-07-15 12:46
Ciekawe ile przebiegłeś w życiu km? Najłatwiej się klepie zza ekranu. Podejdź raz do takiej imprezy i zobaczymy czy będziesz taki chojrak.
2014-07-15 14:16
w zyciu to nie wiem, w tym roku 2500 kilometrow na rowerze i 800 biegiem. jestem chojrak?
2014-07-15 13:29
5 sklepów objechalem :P
2014-07-15 13:39
byłem i dobrze się bawiłem. Organizacja i atmosfera jak zawsze na najwyższym poziomie. Polecam wszystkim, którzy chcą sprawdzić swoje możliwości w towarzystwie wspaniałych ludzi. W przyszłym roku również będę na 100%.
2014-07-15 14:03
Czy organizacja na wysokim poziomie ? Mocno bym się zastanowił używając tego stwierdzenia. Zabezpieczenie trasy znikome. Dobrze, że nikomu nic się nie stało i nikt nie zasłabł na trasie. Nie wiem gdzie były te punkty
Czy organizacja na wysokim poziomie ? Mocno bym się zastanowił używając tego stwierdzenia. Zabezpieczenie trasy znikome. Dobrze, że nikomu nic się nie stało i nikt nie zasłabł na trasie. Nie wiem gdzie były te punkty odżywcze na trasie i ten napój witaminowo-mineralny o którym wspominali w regulaminie. Może mówili o tej połowie butelki piwa ? Ogólem impreza fajna, ale duuuużo niedociągnięć.
2014-07-15 16:46
Bo ja startowałem i przed wyruszeniem na bieg wziąłem w garść napój.
Na trasie rowerowej też był punkt żywieniowy... wystarczyło tylko zatrzymać się na chwilę, a nie gnać na łeb, na szyję.
2014-07-15 18:08
Nie ma co porównywać i przekrzykiwać się, który z nas jest lepszy i ile osiągnął.
Cartusia Cross Country Triathlon potocznie zwany Kartuską Masakrą, nie był skierowany do profesjonalistów, a amatorów, którzy
Nie ma co porównywać i przekrzykiwać się, który z nas jest lepszy i ile osiągnął.
Cartusia Cross Country Triathlon potocznie zwany Kartuską Masakrą, nie był skierowany do profesjonalistów, a amatorów, którzy chcieli zmierzyć się z trzema dyscyplinami na raz, bądź też podobnie jak nasze dwie drużyny spróbować swoich sił w sztafecie. Skąd ta "masakra" w podtytule wiedzą tylko Ci, którzy w upale sięgającym 25 stopni wbiegali po schodach na szczyt Złotej Góry.
ps. Masakra, nie masakra, od czegoś trzeba zacząć, prawda?
2014-07-15 20:52
na maratony, triathlon, a masakra dlatego, że dla części startujących to i tak za wysoki próg.
2014-07-16 10:48
...wszystkie zawodny muszą od razu być kojarzone z profesjonalistami i kategorią Elita? Stowarzyszenie RowerOver organizując pierwsze swoje maratony złamało tę zasadę, bazując na słynnych francuskich imprezach Tour
...wszystkie zawodny muszą od razu być kojarzone z profesjonalistami i kategorią Elita? Stowarzyszenie RowerOver organizując pierwsze swoje maratony złamało tę zasadę, bazując na słynnych francuskich imprezach Tour d`Ardechoix, które skupiają przede wszystkim całe rodziny początkujących kolarzy szosowych, którzy prócz jazdy bawią się z lokalnymi mieszkańcami i degustując regionalne smaki. W dalszej kolejności odeszli od typowej rywalizacji, a każdy z uczestników, za dojechanie do mety dostawał medal, co świadczyło o pokonaniu własnych słabości.
...Takich imprez w naszym egzotycznym kraju powinno być zdecydowanie więcej, nie tylko maratony szosowe, terenowe, czy mieszane, jak triathlon.
Wiele chęci wystartowania w takich imprezach drzemie w każdym z nas !
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.