2022-01-12 06:14
Opinia wyróżniona
Bo techno to nie muzyka tylko chwilowa w jej dziejach moda. To coś w pewnym momencie zawłaszczyło najlepsze miejscówki, najbardziej funkcjonalne, blichtr, najładniejsze dziewczyny, lokalnych biznesmenów, polityków,
Bo techno to nie muzyka tylko chwilowa w jej dziejach moda. To coś w pewnym momencie zawłaszczyło najlepsze miejscówki, najbardziej funkcjonalne, blichtr, najładniejsze dziewczyny, lokalnych biznesmenów, polityków, półświatek, wszystko.
Prawie wszystkie dobre lokale puszczały to coś, co wyparło z klubów muzykę którą określano wcześniej mianem pop. Tej już więcej było w klubach rockowych czyli zwykle mordowniach. Wiąże się to też z odejściem od muzyki rockowej, metalowej bluesowej, jazzowej i jednoczesnej zmianie w mainstreamie krótko przed rokiem 2000 gdy zaczęła dominować muzyka współczesna o miernym poziomie. Tak więc macie co chcieliście. Wykonczyliscie dobrą muzykę popową i rockową i wykurzyliście ją z klubów budując superlokale dla technobadziewia a jednocześnie jako Polska nie mieliśmy żadnej formy własnej przy której można się bawić więc teraz nie ma nic.
Ludzie podążają stadnie, jeśli coś się błyszczy, a na parkiecie wiją się piękne dziewczyny to działa jak lep na kolejne piękne dziewczyny i wszystkich facetów. Wiem, że wszystkie wymienione w komentarzach byłe kluby zakończyły działalność m.in dlatego że zaczęły puszczać badziewie a potem w końcu ludzi dotarło że to niewiele warte. Ale jeszcze ważniejsze czynniki to koniec roczników wyżu w odpowiednim wieku i zmierzch zachłyśnięcia się zachodem. Bo tradycyjnie Polacy nie przepadają za zabawą i marzą tylko o siedzeniu we własnym m na osiedlu za miastem. Eksodus młodych na peryferia miast też się przyczynił.
2022-02-13 15:28
Brednie mądrali co nie ma zielonego pojęcia ani o techno, ani jak działają trendy, mody i style.
2022-01-14 11:08
"Najdłużej ostała się Viva - ostatnia impreza odbyła się 2 stycznia 2010 roku. Klub mieścił się na piętrze budynku przy ul. Mamuszki 2. Czytaj więcej na: rozwiń...
"Najdłużej ostała się Viva - ostatnia impreza odbyła się 2 stycznia 2010 roku. Klub mieścił się na piętrze budynku przy ul. Mamuszki 2. Czytaj więcej na: https://rozrywka.trojmiasto.pl/Tu-bawilo-sie-Trojmiasto-Kultowe-kluby-ktory-zniknely-z-mapy-n160622.html#tri "
To tam najwiecej bylo pobić. Na Fortach nidy nic złego mnie nie spotkało. Jak sugeruje autor. Kaponiera rowniez spoko.
2022-01-13 08:35
kradnę
2022-01-09 17:11
Opinia wyróżniona
Stali bywalcy w kurtkach przy barze, a pod barem spały wyprowadzane przez nich psy. W razie potrzeby bufetowa leciała do nocnego dokupić alko. A w zimie można było w blaszanej dobudówce napić się piwa grzanego w czajniku.
2022-01-10 08:48
I Ś.P Kaczor z Lechii.
2022-01-10 06:19
2022-01-09 21:08
2022-01-09 21:59
Dekló
2022-01-09 22:42
To gdzie :-)
2022-01-10 06:20
2022-01-09 16:32
Opinia wyróżniona
Sawa// Tropicana na Kolobrzeskiej -milo wspomniec !!
2022-01-13 07:43
2022-01-10 16:27
Na koniec zawsze DJ puszczał: Johny Johny go home.... na na na na
2022-01-10 14:22
Ksantypa i Caro oraz Caravelle w Jelitkowie
2022-01-10 21:47
2022-01-10 13:29
Grałem tam czasami ponad 25 lat temu. Weekend supcio, pozostałe dni bryndza. Nie raz omal nie dostałem po twarzy od pijanych gości zamawiających jakies tkliwe kawałki polskie z lat 70-tych :D
2022-01-15 14:32
i tanczylem. Ale jakies 30-35 lat temu.
2022-01-11 17:13
I miałem pistolet do głowy przystawiony z prośba o zmianę repertuaru :D Na koniec wzięli to warszawiacy a zaraz potem zamknęli
2022-01-10 12:16
Tak pytam, bo nie wiem...
2022-01-10 15:08
Iks albo ygrek jescze istnieje, któryś z tych dwóch
2022-01-10 14:23
2022-01-10 13:31
Pewnie ich już dawno nie ma.
2022-01-09 21:10
2022-01-09 21:54
2022-01-09 13:19
Był w miejscu obecnego Aquaparku Sopot
2022-01-09 14:44
2022-01-09 17:11
Brakuje zdjęć starego Sopotu. Okolic fantomu i non stopu. Przy przejściu słynne gofry. Ach pięknie było.
2022-01-10 12:49
2022-01-10 12:50
2022-01-10 12:50
2022-01-15 23:20
I bar koło Delfina, okrągły szklany zwany potocznie "Szklaną Pułapką"
2022-01-09 13:23
Tornado
2022-01-09 16:56
Było super
2022-01-09 20:49
2022-01-09 22:03
westbam...
2022-01-10 03:59
2022-01-09 13:37
2022-01-09 15:36
a najciekawszy rock gazeta pub
2022-01-09 16:59
2022-01-09 17:59
2022-01-09 18:02
2022-01-09 21:11
2022-01-09 23:32
Oficjalnie to Koliba się chyba nazywalo
2022-01-09 18:59
2022-01-09 22:18
Pewnie znaliśmy się z widzenia :)
2022-01-09 13:39
2022-01-09 14:02
Filmik pt: "Idziemy na Morenkę" to już dziedzictwo kulturowe;)
2022-01-09 21:23
Kosa za barem wyrwałem fajna babkę przelizalem jak to małolat uciekłem potem inna co okazała się jej córka wesołe piękne czasy
2022-01-09 21:34
Strach tam było wchodzić
2022-01-09 22:43
Jest do d,is chyba
2022-01-12 21:48
2022-01-10 12:14
Tylko trzeba bylo znac kelnerow, to napic sie dobrze mozna bylo, a nawet zjesc, w czasach kryzysu. Laski byly zawsze "przystepne". Wysportowane dzewuszki, siatkarki i inne. Az milo powspominac.
Pozdo dla Czarka Czajczynskiego, jezeli jeszcze zyjesz :)
2022-01-14 11:11
2022-01-09 13:39
Metro było super, zaliczyło się wiele niezapomnianych koncertów z muzyką ciężka, oraz imprez z muzyka gotycka oraz(że tak to okresle) międzypłciowych znajomości kończących się integracja w WC lub pobliskich krzakach:)
Metro było super, zaliczyło się wiele niezapomnianych koncertów z muzyką ciężka, oraz imprez z muzyka gotycka oraz(że tak to okresle) międzypłciowych znajomości kończących się integracja w WC lub pobliskich krzakach:) Jaca to był straszny bufon, ale ze wgledu na całość można bo przymknac na to oko. Z tego co wiem, w lokalu obok mieścił się nijaki lokal taneczny Aviator, też swietej pamięci. W akademikach położonych po drugiej stronie ulicy mieściło się też Infinium(również św.p.) też było spoko, niezapomniani są na pewno jego dwaj ochroniarze haha, to byli dopiero goscie:) No i oczywiście w artykule zapomniano powiedzieć o pewnej romantycznej kameralnej "klubo-restauracji" :) mieszczącej się na rogu Słupskiej/Kołobrzeskiej:)
2022-01-09 16:18
Jaca nadal gra imprezy rockowe, np. w Remoncie i chyba gdzieś w Osowej. Wprawdzie cały czas ma ten sam zestaw kawałków, ale poskakać trochę można. Jednak wolę imprezy Bartka H.
2022-01-09 21:23
Ciągle wciska kawałki Depeszów? XD
2022-01-10 10:10
Depesze są OK, bradziej mi przeszkadza, że ciągle gra jednosezonowe kawałki typu Last Resort i Limp Bizkit dla kolesi w bejsbolówkach i w spodenkach do kolan, ale widać nadal są tacy co lubią taki styl.
2022-01-09 19:17
Bywałem później w Metrze, ale nigdy nie poczułem się tam tak dobrze jak czułem się zawsze w Orbitalu, gdzie praktycznie się wychowałem muzycznie i imprezowo.
2022-01-09 21:23
Mein teil party. To było coś :-))
2022-01-09 13:43
Ja tam tęsknie za buffetem i modelarnią
2022-01-09 23:07
czasem były jakieś imprezki, ale ta bardzo zdeterminowanych i wtajemniczonych
2022-01-09 13:45
Kawiareton w Sopocie to był super lokal !!!
2022-01-09 15:38
bo w Sopocie to nie było takiego, w Oliwie był klub a w zasadzie restauracji dom publiczny który był dla kawiaretu bazą
2022-01-09 13:49
Niemoralni przejmowali z ukladu
2022-01-09 13:56
I nie nazywajcie tego co grali w kazamatach - techno.
2022-01-09 14:27
A Westbam to co gra?
2022-01-09 16:07
2022-01-09 20:50
2022-01-09 20:59
Nie każde umcy, umcy to techno.
2022-01-10 19:22
teraz to kicz gra, kiedys grał techno electro
2022-01-11 08:10
Bo forteczną ze specyficzną mieszanką skinheadowsko metalową też można by wspomnieć ;)
2022-01-12 21:49
2022-01-09 14:03
Pubkin w Sopocie :)
2022-01-09 16:43
Świętowałam tam wraz z barmanem 18 nastke;)
2022-01-09 20:56
2022-01-10 01:10
A tak sfinx i kaponiera to było współzawodnictwo i tak jakiegoś roku w haeloween byliśmy górą.Szefem klubu był Leszek Lewandowski syn szefa knajpiarzy gdańskich.To był ogień.
2022-01-10 12:16
Oj tak, w Pubkinie było kolorowo i szałowo :) To były czasy.....
2022-01-14 11:12
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.