Opinie (776) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Bungalow (6)

    Był w miejscu obecnego Aquaparku Sopot

    • 145 0

    • A po imprezie frytki w barze Delfin przy przystanku.

      • 34 0

    • Brakuje zdjęć starego Sopotu. Okolic fantomu i non stopu. Przy przejściu słynne gofry. Ach pięknie było.

      • 27 0

    • Derby w Sopot Wyścigi

      • 2 0

    • Max koło SKM Politechnika (przed spaleniem)

      • 7 0

    • Romantika na Zaspie

      • 8 0

    • I bar koło Delfina, okrągły szklany zwany potocznie "Szklaną Pułapką"

      • 1 0

  • (4)

    Tornado

    • 60 1

    • Tornado (1)

      Było super

      • 10 2

      • Tam zawsze mialem murowany wp... hehe

        • 9 0

    • Marusha, (1)

      westbam...

      • 6 0

      • DJ Tonka

        • 3 1

  • A Yesterday? (8)

    • 112 2

    • celtic pub był ciekawszy

      a najciekawszy rock gazeta pub

      • 38 4

    • Yesterday był sobota.

      • 17 0

    • A Bacówka przy plaży? (3)

      • 20 1

      • Istnieje jako Chilly Willy

        • 9 0

      • Tam znikają Iwony

        • 14 2

      • Oficjalnie to Koliba się chyba nazywalo

        • 7 0

    • Czyli Pod Wieżą, byłem na Sylwestrze

      • 1 0

    • Pewnie znaliśmy się z widzenia :)

      • 2 0

  • Kultowa byla morenka (7)

    • 123 5

    • (1)

      Filmik pt: "Idziemy na Morenkę" to już dziedzictwo kulturowe;)

      • 12 0

      • Pięknie było w morence

        Kosa za barem wyrwałem fajna babkę przelizalem jak to małolat uciekłem potem inna co okazała się jej córka wesołe piękne czasy

        • 9 4

    • Mafijny lokal (2)

      Strach tam było wchodzić

      • 10 9

      • I Lucynka

        Jest do d,is chyba

        • 8 1

      • Był klimat

        • 1 0

    • Bylo swietnie

      Tylko trzeba bylo znac kelnerow, to napic sie dobrze mozna bylo, a nawet zjesc, w czasach kryzysu. Laski byly zawsze "przystepne". Wysportowane dzewuszki, siatkarki i inne. Az milo powspominac.
      Pozdo dla Czarka Czajczynskiego, jezeli jeszcze zyjesz :)

      • 3 0

    • A Victoria?

      • 0 0

  • (5)

    Metro było super, zaliczyło się wiele niezapomnianych koncertów z muzyką ciężka, oraz imprez z muzyka gotycka oraz(że tak to okresle) międzypłciowych znajomości kończących się integracja w WC lub pobliskich krzakach:)

    Metro było super, zaliczyło się wiele niezapomnianych koncertów z muzyką ciężka, oraz imprez z muzyka gotycka oraz(że tak to okresle) międzypłciowych znajomości kończących się integracja w WC lub pobliskich krzakach:) Jaca to był straszny bufon, ale ze wgledu na całość można bo przymknac na to oko. Z tego co wiem, w lokalu obok mieścił się nijaki lokal taneczny Aviator, też swietej pamięci. W akademikach położonych po drugiej stronie ulicy mieściło się też Infinium(również św.p.) też było spoko, niezapomniani są na pewno jego dwaj ochroniarze haha, to byli dopiero goscie:) No i oczywiście w artykule zapomniano powiedzieć o pewnej romantycznej kameralnej "klubo-restauracji" :) mieszczącej się na rogu Słupskiej/Kołobrzeskiej:)

    • 34 10

    • (2)

      Jaca nadal gra imprezy rockowe, np. w Remoncie i chyba gdzieś w Osowej. Wprawdzie cały czas ma ten sam zestaw kawałków, ale poskakać trochę można. Jednak wolę imprezy Bartka H.

      • 6 2

      • (1)

        Ciągle wciska kawałki Depeszów? XD

        • 4 0

        • Depesze są OK, bradziej mi przeszkadza, że ciągle gra jednosezonowe kawałki typu Last Resort i Limp Bizkit dla kolesi w bejsbolówkach i w spodenkach do kolan, ale widać nadal są tacy co lubią taki styl.

          • 1 1

    • Metro to były niestety już tylko popłuczyny po Orbitalu.

      Bywałem później w Metrze, ale nigdy nie poczułem się tam tak dobrze jak czułem się zawsze w Orbitalu, gdzie praktycznie się wychowałem muzycznie i imprezowo.

      • 11 2

    • Metro było super.

      Mein teil party. To było coś :-))

      • 4 0

  • (1)

    Ja tam tęsknie za buffetem i modelarnią

    • 23 4

    • modelarnia nie była klubem

      czasem były jakieś imprezki, ale ta bardzo zdeterminowanych i wtajemniczonych

      • 3 0

  • (1)

    Kawiareton w Sopocie to był super lokal !!!

    • 39 3

    • a co nie ma tego w Gdańsku na Tkackiej już?

      bo w Sopocie to nie było takiego, w Oliwie był klub a w zasadzie restauracji dom publiczny który był dla kawiaretu bazą

      • 2 6

  • Firmy ,kluby

    Niemoralni przejmowali z ukladu

    • 8 3

  • Pomarańczarnia, Kaponiera, Ggog (7)

    I nie nazywajcie tego co grali w kazamatach - techno.

    • 92 3

    • (4)

      A Westbam to co gra?

      • 10 0

      • ale westbam nie gral na kazach co tydzien (1)

        • 8 1

        • A co dj kris,dj adalbert to nie techno ćwoku?

          • 1 6

      • Muzykę elektroniczną tworzy.

        Nie każde umcy, umcy to techno.

        • 7 0

      • teraz to kicz gra, kiedys grał techno electro

        • 1 0

    • Kaponiery zabrakło i imprez reagge :) (1)

      Bo forteczną ze specyficzną mieszanką skinheadowsko metalową też można by wspomnieć ;)

      • 3 1

      • Do Kaponiery chodziło się na koncerty hip-hopowe

        • 0 1

  • (5)

    Pubkin w Sopocie :)

    • 49 0

    • Pubkin był cudowny!

      Świętowałam tam wraz z barmanem 18 nastke;)

      • 14 1

    • a Sfinks? (1)

      • 7 0

      • Kaponiera i ok.

        A tak sfinx i kaponiera to było współzawodnictwo i tak jakiegoś roku w haeloween byliśmy górą.Szefem klubu był Leszek Lewandowski syn szefa knajpiarzy gdańskich.To był ogień.

        • 1 0

    • Pubkin

      Oj tak, w Pubkinie było kolorowo i szałowo :) To były czasy.....

      • 1 1

    • A Kinski? :) Pub Kinsky

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.