2003-02-03 01:34
Droga Pani Mędrzycka z W.Ch.P.G.!
Nie ma obowiazku bycia naukowcem, skoro tak zle Pani płacą, a i na dom & rodzinę czasu brakuje... Powtarzam - nie ma obowiazku!
Zwlaszcza na W.Chemii, gdzie (nie wszedzie)
Droga Pani Mędrzycka z W.Ch.P.G.!
Nie ma obowiazku bycia naukowcem, skoro tak zle Pani płacą, a i na dom & rodzinę czasu brakuje... Powtarzam - nie ma obowiazku!
Zwlaszcza na W.Chemii, gdzie (nie wszedzie) panuja czestokroc bardzo nieciekawe stosunki personalne. Zazwyczaj sie sklada, ze stosunki te zgrzytaja wprawdzie na linii student - wykladowca, (czesto ten, ktory zapomnial jak sam byl jeszcze 3-4 lata temu studentem)...
Mozna za to wykazac troche inicjatywy i - skoro jest sie takim mądrym i doskonalym - znalezc prace w dobrej firmie. Skoro juz poswiecac dom&rodzine, to przynajmniej za godziwe pieniadze, czyz nie?
PS> Ja jestem z innego wydzialu, ale o chemii sie nasluchalem od niejednej osoby. Przypadki zdegenerowanych, nieszczesliwych zyciowo osob sa tam nadzwyczaj czeste. Na przeciwnym biegunie jest ETI (informa zwlaszcza). Tam ludzie maja inny poziom i... inteligencje chyba mimo wszystko na wyzszym poziomie. Takze miedzyludzkim.
2003-02-03 01:37
Chodzi mi w nim oczywiscie o kadre naukowa!
2003-02-03 06:53
rektor PG. - Jednak ta prawda nie zawsze jest powszechnie akceptowana, szczególnie przez świat polityki. Jestem głęboko pr Moim zdaniem już jest za późno. Wokół roi się od ignorantów - pełno ich w świecie polityki, a
rektor PG. - Jednak ta prawda nie zawsze jest powszechnie akceptowana, szczególnie przez świat polityki. Jestem głęboko pr Moim zdaniem już jest za późno. Wokół roi się od ignorantów - pełno ich w świecie polityki, a zwłaszcza biznesu. Brakuje wzorców do naśladowanie. Czy tylko pozostaje nam Papież? Edukacja traktowana jest jak przysłowiawy pies, którego wszędzie przepędza się. O pozycji społecznej obywatela nie świadczy jego poziom wiedzy i etyki, lecz układy i wielkość konta w banku. Dopóki ten chory model nie odejdzie do lamusa, nic się w Polsce nie zmieni i polska nauka będzie niedofinansowana. Tym samym nasza pozycja w świecie państw rozwiniętych będzie na końcu listy, a kraj stanie się wyłącznie konsumentem nowoczesnych dóbr, a nie jego producentem; oznacza to niski poziom życia ogółu społeczeństwa!!!
2003-02-03 06:59
Myslę że bolączka o której Pani mówi to bolączka ok.98% Polaków. Różnica polega tylko na tym, że Wy macie swój "Azyl"i perspektywy a znakomita większość społeczeństwa go nie ma!!
2003-02-03 07:35
Zgadzam się z trooperem,
nikt nie zmusza do bycia naukowcem.
Jest kilku takich, co gniją na tej uczelni nieszczęśliwi i zakompleksieni, a potem wyżywają się na studentach.
Zgadzam się również, że na ETI, w kwestii kontaktów ze studentami, większość wykładowców jest w porzo :)
2003-02-03 07:57
Tak samo jak nikt nikogo nie zmusza bycia porządnym (uczciwym)człowiekiem. To kwestia wyboru. A jednak należy takich ludzi szanować.
2003-02-03 08:01
faktycznie mozna znaleźć lepiej płatną pracę w firmie - tyle tylko że nie można tam prowadzić badań w takim kierunku który z punktu naukowca wydaje się ciekawy
bo niestety wszystko w rezultacie musi przynosić zysk
a jeżeli ktoś jest pasjonatem ...
2003-02-03 08:38
ani inzynierem ani lekarzem ani kierowca.
Mozna zostac lopatologiem i prowadzic chigieniczne zycie na swiezym powietrzu.
NIe chce sobie nawet wyobrazac dokadbym teraz zmierzal bez nauki i profesorow.
ani inzynierem ani lekarzem ani kierowca.
Mozna zostac lopatologiem i prowadzic chigieniczne zycie na swiezym powietrzu.
NIe chce sobie nawet wyobrazac dokadbym teraz zmierzal bez nauki i profesorow. Niech sobie maja azyl bo w zamian daja uczciwa wiedze.
Ja moge pracowac komercyjnie dla ich badan i dydaktyki.
I tak powinien wygladac zdrowy model ekonomiki.
2003-02-03 08:43
jak ktoś jest pasjonatem i bada "ilość permutacji n elementowych w zbiorze m elementowym, gdzie n
2003-02-03 08:49
jak ktoś jest pasjonatem i bada "ilość permutacji n elementowych w zbiorze m elementowym, gdzie n
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.