Opinie (108)

  • No, no. Ciekawe rozwiązanie. Obstawiam, że dla nauczycieli przystępujących do rekrutacji jej przebieg musiał być szokiem ;)

    • 32 9

  • Do czego tem świat zmierza ;) przecież to przedszkole ;) (4)

    • 58 11

    • Idiokracja, film okaże się proroczy.

      • 7 0

    • liceum programów indywidulanych (2)

      czytaj prawdopodobnie szkoła prywatna i płatna, za grubą kasę dla dzieci prawników, prokuratorów, sędziów, polityków itp gogusiów, które przygotowują się na płatne studia np w USA lub UK. Mój kuzyn chodził do podbnej w Warszawie, wpsiowe kosztowało prawie 2 tys +czesne 1500 msc.

      • 9 2

      • Jakie to ma znaczenie?

        Ogólnie o świecie napisałem :) przedszkole !! Niedługo dzieci bedą głosowały w wyborach, bo to ich przyszłość :( a Ty nie będziesz miał/a głosu :) chory świat !!!

        • 5 1

      • Wiem

        Zupełnie nie jest to taka szkoła, więc odwrotnie, chętnie przyjmują dzieci z problemami, specjalnymi potrzebami edukacyjnymi.

        • 4 0

  • (5)

    Julki i Keviny wybrały pewnie czada i lamera, który nie reaguje na ich zachowanie. Zakład?

    • 62 19

    • (2)

      Przyjmuję zakład. Młodzi ludzie są mądrzejsi, niż zarozumiałym dorosłym się to wydaje.

      • 8 16

      • I zapewne wybrali nauczyciela wymagającego, który ich do pracy będzie gonił ? (1)

        • 2 2

        • nie gonił tylko zachęcał, przystępnie tłumaczył

          przecież można wybrać sobie nauczyciela który jest fajny i dobrze tłumaczy zamiast starej zołzy która tylko drze ryja i mimo ze ma wiedzę to nie potrafi jej przekazać

          • 0 0

    • Zastanawia mnie zawsze... (1)

      ... ta lekkość w krytykowaniu młodszych pokoleń przez starszych. Od wieków tak jest.

      Ty się od razu mądry i stary urodziłeś?

      • 7 7

      • Tylko stare pokolenie zatrzymało sie w pewnym wieku młodzieńczym :)

        A nowe pokolenie, nie ma od kogo brać przykładu. Wiec bierze z telefonu, tak jak tatuś i mamusia ;) bo każdy musi byc najlepszy ;) Hahahaha bawi mnie ta nowa/ nie taka nowa ideologia życia. Narcystyczna !!! To jest autodestrukcja. Czas pokaże ;)

        • 3 1

  • Kiedyś (w lepszych czasach) szkoła lub uczelnia to była relacja mistrz- uczeń (24)

    Tragedią dzisiejszych czasów jest odwrócenie tych relacji....
    Obecnie wielu dobrych nauczycieli odchodzi z zawodu, choć mają możliwosć aby pracować dalej, ale nie mają siły na ten cyrk, który najczęściej urządza dyrekcja szkoły i rodzice.

    • 228 16

    • (5)

      Tylko tych mistrzów coś mało.

      • 11 24

      • (4)

        Mało bo...patrz na post, na który odpowiedziałaś (łeś). Jak w każdym demokratycznym procesie, nieliczne merytoryczne głosy uczniów giną w zalewie populizmu ich kolegów i zaczyna się równanie w dół. Rzadko któremu nauczycielowi z ambicjami chce się użerać w takimi "partnerami" w procesie edukacji.

        • 37 3

        • W punkt.

          • 16 1

        • (2)

          ciekawe jaki uczeń może merytorycznie oceniać np nauczyciela to tak jakby np więźniowie mieli wystawiać oceny policjantom, którzy ich zamykają - śmieszne

          • 18 5

          • (1)

            Śmieszne to jest porównywanie szkoły do więzienia. Przemyśl sobie kilka razy to co właśnie napisałeś i zastanów się czym według ciebie powinna być szkoła.

            • 1 5

            • A nagonka na dyżury w przerwach

              Bo uczniowie się pozabijają, mówi ci coś?

              • 0 0

    • kiedyś to było, teraz to nie ma (11)

      Nauczyciel mógł uczniów zastraszyć, pobić i wszyscy udawali, że to szacunek - nie to co teraz, uczniów traktuje się wręcz jak ludzi. Nie do pomyślenia.

      • 14 29

      • Teraz to uczeń może zastraszyć, pobić ... (2)

        To jest właśnie to człowieczeństwo ?

        • 30 4

        • ani to ani to nim nie było (1)

          kiedyś też były patologiczne zachowania, do dziś mamy pruski system nauczania. Rozróżnijmy dwie rzeczy które nie mają ze sobą związku. Jedno to poziom nauczania, a drugie to relacja uczeń - nauczyciel

          • 4 4

          • Kiedyś lepiej to wyglądało

            Tylko kiedyś surowo reagowano na takie patolskie zachowania. Dziś można ewentualnie powołać zespół wychowawczy, który pogrozi palcem (ale nie za mocno, bo wskazania nowoczesnej pedagogiki zabraniają) i na tym się kończy. A młody człowiek doskonalę zdaje sobie sprawę z obwarowanej przepisami niemocy nauczycielskiej i ją perfidnie wykorzystuje.

            • 3 1

      • kiedyś uczeń założył na glowę nauczyciela kosz na śmieci...i co? (1)

        nie, kuratorium nie wyciągnęło wniosków, rodzice tez nie ..nauczyciel poszedł do innej szkoły a uczniowie ..na pryw studia, o to ci chodziło?

        • 24 1

        • xD

          Harvard jest prywatną uczelnią. Patusy tam chodzą, co nie?

          • 2 6

      • no tak, nauczyciel ma pozowlić sobie na zakładanie wiadra śmieci na łeb i przyklaskiwać (5)

        Kiedyś jak dostałeś 2 to na koniec tygodnia od matematyka, który był wychowacą i przeglądał dziennik dostawałeś drenwnianą linijką po łopach tyle razy ile miałeś tych nowych dwój w tygodniu. W domu jakby ojciec

        Kiedyś jak dostałeś 2 to na koniec tygodnia od matematyka, który był wychowacą i przeglądał dziennik dostawałeś drenwnianą linijką po łopach tyle razy ile miałeś tych nowych dwój w tygodniu. W domu jakby ojciec dowiedział się o tym była by pewnie powtórka. Zabrzmi to sadystycznie, ale każdy z kim chodziłem wtedy do szkoły wyszedł na ludzi, żaden nie został lumpem, ćpunem lub nie żyje z socjalu. Każdy z klasy skończył jakieś studia (medycyna, techniczne,wosjkowe). Dzisiaj jak się widizi na ulicach te młode ciapy, które nawet koła w rowerze nie są w stanie wymienić a na widok krwii dostają spazm i ślinotoku to robi się smutno, szczególnie że mają teraz dostęp do techniki i materiałów/ źródeł informacji o jakich my kiedyś mogliśmy pomarzyć. Do biblitek musieliśmy popylać 30 km do większego miasta.

        • 20 3

        • Jestem z młodszego pokolenia, gdzie nikt nas nie bił w szkole, (3)

          a jakimś cudem 99% mojej klasy z podstawówki i gimnazjum skończyło studia i znalazło sensowną pracę. Dobry nauczyciel nikogo nie musi bić, żeby był szanowany.

          • 11 1

          • Nie chodzi o bicie, zresztą kiedyś to tez był jakis margines (2)

            Tylko o szacunek uczniów i rodziców do nauczycieli i sprawiedliwą ocenę swojej pociechy.
            To że teraz skończyliscie studia nic nie znaczy, bo dawniej byście tych studiów nie skończyli, był wyższy poziom po prostu.

            • 11 4

            • Wyższy poziom nie znaczy, że byśmy nie skończyli studiów (1)

              Po prostu trzeba by się było bardziej przyłożyć do niektórych rzeczy. To, że jesteśmy młodsi wcale nie oznacza, że jesteśmy głupsi.

              • 4 1

              • 90% z nich by się kiedyś na studia nie dostało. Taki był "przesiew".

                • 3 2

        • bajki panie dla potłuczonych, jak to było cudownie

          Ja też jestem z tego pokolenia. Kto przeżył ten zdrów. Mnóstwo ludzi system wtedy zniszczył, czy też sami się stoczyli w narkomanię, alkohol i gorsze rzeczy

          • 1 1

    • XD

      Może na wsi, 40 lat temu, przy braku internetu i książek, gdzie nauczyciel faktycznie mógł przekazać jakieś informacje, a zasadzie wiedzę dosłownie niedostępną i tajemną. Dzisiaj wiedza powszechna jest powszechna, więc nauczyciel musi dać od siebie coś więcej, niż suchą wiedzę.

      • 6 3

    • (2)

      Kiedyś w szkołach uczyli wykształceni nauczyciele, którzy mieli autorytet i mogli być wzorem dla uczniów. Dzisiaj szkoły są przepełnione nauczycielkami, które miały niskie oceny na studiach i nigdzie indziej pracy nie znajdą, a ich sposoby rozwiązywania konfliktów to wrzeszczenie i pisanie uwag typu a Jasiu pierdzi na Panią.

      • 1 5

      • Genetalizacja (1)

        Właśnie przez takie opinie część wykształconych nauczycieli rezygnuje z zawodu, bo nie chce być pomiatana i traktowana z góry. Teraz pytanie co było pierwsze: degradacja statusu nauczyciela czy przyjmowanie do pracy tych "gorzej" wykształconych ...

        • 7 0

        • Najpierw była degradacja przez feminizację zawodu. W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych nauczycielki nie były wcale gorsze od nauczycieli pod względem wykształcenia. Jednak zupełnie nie potrafiły sobie poradzić

          Najpierw była degradacja przez feminizację zawodu. W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych nauczycielki nie były wcale gorsze od nauczycieli pod względem wykształcenia. Jednak zupełnie nie potrafiły sobie poradzić z dorastającymi chłopcami; na porządku dziennym były krzyki, zastraszanie, poniżanie, przemoc psychiczna, a nawet i bicie. To właśnie dzięki ofiarom nauczycielek sytuacja się odwróciła, bo gdy dorośli, to zrobili wszystko, by ich dzieci nie spotkały się z nauczycielską przemocą. Współcześnie istnieją inne patologie, na przykład nauczycielki oceniają dziewczynki lepiej, a chłopców gorzej, przez co tym pierwszym ułatwia się drogę do dalszej edukacji, a tym drugim utrudnia. Nie ma pomysłu na wychowanie chłopców, są oni traktowani jak urodzeni przestępcy, którzy gdy dorosną będą gwałcić kobiety, zmuszać je do rodzenia dzieci, bić i tak dalej.

          • 1 5

    • To prawda...

      Jest coraz gorzej. Rodzice dyktują nauczycielom jak oceniać ich dziecko, pouczają i piszą nieuzasadnione anonimy do kuratorium nie mając odwagi się podpisać. Skandal!

      • 4 0

    • Jaki kuźwa mistrz?

      Sam ministrant edukacji pokazuje jakie pajace są w stanie mieć wpływ na nasze dzieci!

      • 0 0

  • Świetna inicjatywa (1)

    a tym samym zaufanie do pedagoga ;).
    Brawo młodzi ludzie, szacunek dla Was.

    • 49 103

    • Daliście się strollować

      ;D

      • 3 2

  • Czarnek amoku dostanie.

    • 22 10

  • (2)

    jak się dobrze podliżesz uczniom to cię zatrudnią w szkole - rzeczywiście świetny standard

    • 58 8

    • Absurd, uczniowie sporządzali rekomendację Samorządu, a o zatrudnieniu nadal decydował dyrektor

      • 0 0

    • A w czasie standardowej rozmowy to nie polega na tym właśnie?

      • 0 0

  • Jaka rekrutacja, bajki dla naiwnych (13)

    Od czasów gdy WRON z Jaruzelem wprowadzili tzw. Kartę Nauczyciela to w szkołach publicznych zatrudnia się tylko rodziny bliższe i dalsze. Poziom nepotyzmu większy niż w spółkach skarbu państwa i urzędach.

    • 40 99

    • do szopa z wypranym mózgiem (10)

      a masz na to jakieś dowody czy tak po prostu lubisz kłamać

      • 25 7

      • Uderz w stół, a nożyce.... (7)

        Dowody? Tak, ma całą szafę pancerną i piwnicę wypchaną dowodami, że z urzędach, spółkach samorządowych, SKP i szkołach publicznych panuję ultra nepotyzm. Weź się stuknij w swoją pustą czaszkę.

        • 4 17

        • a wiec po prostu sobie chrzanisz (6)

          znam troje nauczycieli moich rówieśników którzy nie mieli w rodzinie nauczyciela. Powiem więcej, znam dwóch oficerów którzy nie pochodzili z rodzin wojskowych. Do szkół oficerskich szli w 2000 roku, a więc w czasach

          znam troje nauczycieli moich rówieśników którzy nie mieli w rodzinie nauczyciela. Powiem więcej, znam dwóch oficerów którzy nie pochodzili z rodzin wojskowych. Do szkół oficerskich szli w 2000 roku, a więc w czasach kiedy szychami w woju byli jeszcze oficerowie komunistyczni. I nawet wtedy bez znajomości się dało. Odnoszę wrażenie że twój głos jest głosem nieudacznika który nie postarał się i nie dostał tam gdzie chciał, ale winą obarcza "system".

          • 25 4

          • Jaaasne... rozpracowałeś mnie Szerloku (1)

            Brawo.

            • 2 11

            • ty sie sam rozpracowałeś

              • 0 0

          • Aleś ty naiwny (1)

            Na pewno powiedzieliby tobie, ze dostali się dzięki układom :)))

            • 2 8

            • następny co się nie dostał i wini system?

              ja ich po prostu dobrze znam i znam ich rodziny

              • 0 0

          • Jestes zalosny (1)

            • 2 3

            • a ty głupi

              • 0 0

      • SP 35 Oliwa (1)

        Spójrz na listę nazwisk i będzie jasne

        • 7 12

        • tam problemem jest zamiatanie problemow pod dywan, nie nepotyzm...

          • 1 1

    • Myślenie a realia

      Kiedyś też tak myślałam, więc brałam pierwsza lepszą pracę w szkolnictwie jaka się trafiła. Po czasie wiem, że jest tyle wakatów, że żaden dyrektor nie ma tak dużej rodziny, a jak ma i tak nikt za te pieniądze nie chce przyjść do pracy.

      • 10 1

    • Nepotyzm w szkole...

      Tego jeszcze nie grali. Powiedział Ci to szwagier po trzech głębszych?

      • 5 1

  • to jest śmieszne (3)

    co zrobić, kiedy uczeń korzysta z telefonu, ale nikomu nie przeszkadza....są lekcje nie ma korzystania z telefonu iproste jak drut (poza jakimiś konretnymi przypadkami). U nas w szkole przed lekcjami każdy miał wyłączyć

    co zrobić, kiedy uczeń korzysta z telefonu, ale nikomu nie przeszkadza....są lekcje nie ma korzystania z telefonu iproste jak drut (poza jakimiś konretnymi przypadkami). U nas w szkole przed lekcjami każdy miał wyłączyć telefon i schować go do plecaka albo wpodpisanym worku do szafki trafiały i nie było problemów, teraz chodzą jak zommbie z tymi telefonami a wielu bez niego to by chyba z mostu skoczyło...Ocenianie nauczycieli przez uczniów to też jakieś kuriozum, do tego są inni. Nauczyciel musi mieć wiedzę i umieć ją przekazać i wymagać, bo tylko takich z perspektywy czasu się pamięta.

    • 65 6

    • Pomijam opcję "wyłączony w plecaku" z oczywistych powodów. Może będzie w plecaku, ale na pewno nie wyłączony. I nauczyciel nie ma na to żadnego wpływu.

      Skupmy się bardziej na "w podpisanym wosku do szafki".

      Pomijam opcję "wyłączony w plecaku" z oczywistych powodów. Może będzie w plecaku, ale na pewno nie wyłączony. I nauczyciel nie ma na to żadnego wpływu.

      Skupmy się bardziej na "w podpisanym wosku do szafki". Czy szkoła brała odpowiedzialność za ewentualną kradzież tych telefonów, za ewentualne wycieki prywatnych danych? I najważniejsze, czy były jakieś protokoły wydawane w momencie oddawania telefonu na przechowanie? Jeśli na którekolwiek pytanie pada odpowiedź "nie", to mojego telefonu nie zobaczyli by tam NIGDY.

      • 0 2

    • Telefonu używamy na codzień

      Dlaczego więc szkoła ma być nadal skansenem XIX wieku? Uczmy mądrze i świadomie korzystać z technologii, zamiast tworzenia głupich zakazów... bo zakazany owoc smakuje najlepiej.

      • 0 1

    • DePl

      Warto przeczytać "Jak nie zgubić dziecka w sieci"...

      • 0 0

  • OLPI (3)

    Jestem absolwentką Ogólnokształcącego Liceum Programów Indywidualnych. Od szkoły podstawowej wiedziałam, że swoją naukę będę kontynuować właśnie tam. Dzięki wspaniałym pedagogom uwierzyłam w siebie i swoje możliwości.

    Jestem absolwentką Ogólnokształcącego Liceum Programów Indywidualnych. Od szkoły podstawowej wiedziałam, że swoją naukę będę kontynuować właśnie tam. Dzięki wspaniałym pedagogom uwierzyłam w siebie i swoje możliwości. Czułam, że razem z rówieśnikami możemy decydować o tym czego i w jaki sposób się uczymy. Szczególnie ciepło wspominam wymienioną w artykule Panią Annę Adrianek.

    • 20 29

    • OLPI

      Moja córka też tam uczęszcza i jest zachwycona!

      • 1 3

    • Olpi tak,LP-nie

      Pani Adrykanek i pani Korolczuk są super.Plastyczki należy przemilczeć.

      • 0 0

    • I super! Ale ilu osobom nie podoba się, że jesteś zadowolona ze swojego wyboru...

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.