Opinie (85) 1 zablokowana

  • Uczelnia gier i zabaw (6)

    Bez przyszłości z 1900netto :) żałuje ze tam poszedłem bo zmarnowałem mnóstwo czasu. Dopiero po ukończeniu odpowiednich kursów za łacznie 15 000 zł jest praca. Te uczelnie można sobie spokojnie podarować, tak samo zresztą jak tytuł naukowy.

    • 44 40

    • Te rankingi uczelni i tak są o kant d*pska rozbić (3)

      Większość punktów przyznawanych jest nie za stopień kształcenia, a za ilość murzynków sprowadzonych z zagranicy, na jakie targi jeździli sobie doktoranci, albo na jakich bankietach bywają rektorzy. Jest dużo więcej absurdalnych, rankingowych "punktów", ale to już polecam poczytać regulamin rankingu.

      • 23 11

      • To prawda. Doktor piszący pracę dla zagranicznej uczelni ściąga automatycznie punkty dla uczelni w kraju. Czyli UG nie musi kiwać nawet palcem a i tak awansuje.

        • 16 0

      • Dużo bym dał za ranking średnich zarobków po skończeniu danej uczelni. (1)

        To jest jedyny wyznacznik prestiżu.

        • 14 4

        • Nie. To ranking zarobków, a nie prestiżu

          Prestiż uczelni objawia się w liczbie laureatów Nagrody Nobla pracujących w danej placówce, pozycji absolwentów, wpływu publikacji na naukę światową, rozpoznawalności nazwy...

          • 16 0

    • rodzice na wsi naopowiadali bajek o pracy po studiach? (1)

      studia to jeden z wielu aspektów warunkujących otrzymanie dobrej pracy. Nawet jeden z mniej istotnych. Jeśli całe studia radośnie przebimbałeś nie dorabiajac "w zawodzie" to życzę powodzenia. Potem taki as myśli, że bez

      studia to jeden z wielu aspektów warunkujących otrzymanie dobrej pracy. Nawet jeden z mniej istotnych. Jeśli całe studia radośnie przebimbałeś nie dorabiajac "w zawodzie" to życzę powodzenia. Potem taki as myśli, że bez doświadczenia pracodawcy będa się za nim uganiać :) Sam jakoś potrafię po tej uczelni zarobić kilkukrotność kwoty którą podałeś, więc świadczy to raczej o człowieku, nie uczelni

      • 20 7

      • Co nie zmienia faktu, że produkujemy za dużo licencjatow i magistrów.

        Dobra zawodówka, dobre technikum lub dobra zawodowa szkoła pomaturalna.
        I to powinno stanowić 98% populacji.
        2% pozwalamy kształcić się na magistra. Naprawdę wystarczy co 50 człowiek z magistrem.
        A

        Dobra zawodówka, dobre technikum lub dobra zawodowa szkoła pomaturalna.
        I to powinno stanowić 98% populacji.
        2% pozwalamy kształcić się na magistra. Naprawdę wystarczy co 50 człowiek z magistrem.
        A całemu społeczeństwu gwarantujemy bogaty wachlarz szkoleń dla dorosłych, aby można było w zmieniających się okolicznościach zmieniać swobodnie zawody.

        • 2 0

  • Wykształcenie nic nie daje (3)

    Trzeba wiedzieć jak zarobić na swój sposób :)

    • 24 20

    • nie

      • 7 2

    • W prestiżowym TOP tysiąc...

      ... zapewne daje, no co Ty?
      I gratuluję uczelni, tyle lat i w końcu zasłużone miejsce w światowej czołówce!

      • 3 2

    • wykształcenie to nie papier a wiedza więc jako tak sformułowane pojęcie, wykształcenie, owszem, dużo daje

      • 4 0

  • (1)

    To najlepsza szkoła w okolicy!!!

    • 22 24

    • W okolicy hali Olivia

      • 26 3

  • jestem po 4 roku socjologii, skoro uczelnia taka prestizowa, to ciekawe jaką i za ile pracę znajde. (12)

    • 17 18

    • (3)

      A to już zależy od tego, co potrafisz i ile czasu spędziła(e)ś na nauce, a ile na zabawie.

      • 19 1

      • (2)

        Jak się porządnie przyłożysz, to może nawet zostaniesz kierownikiem zmiany w McDonalds.

        Po co ludzie idą na niepotrzebne nikomu kierunki?

        • 22 5

        • (1)

          Po to, żeby analizować takie wpisy, jakie piszą tacy ludzie jak ty

          • 3 0

          • No, to istotnie

            fach w ręku! Tylko nie wydajcie wszystkiego naraz

            • 1 1

    • Mniej niz zero

      Pewnie za tyle samo, co po GUMie

      • 4 5

    • Raz na jakiś czas zaliczysz 30 sekund w "faktach"

      Pod warunkiem, że skrytykujesz PiSiorów.

      • 9 4

    • możesz spróbowac jako statysta u mr sebii np na gondoli.......

      kumaci wiedzą o co chodzi :-)
      ludzie tracą życie na marne studia zamiast pracować w realnej gospodarce i zarabiać sianko

      • 3 3

    • (1)

      Zacznij zadawac wlasciwe pytania:
      - Ilu jest w Polsce znanych/slawnych/dobrych: socjologow, filozofow itp.?

      • 8 2

      • 341

        • 4 1

    • Ja też to studiowałem i odpuściłem sobie po 1 semestrze ... Bez młota to nie robota.

      • 5 1

    • to już bardziej zależy kto i jak bardzo będzie twojej pracy potrzebował

      w końcu to ten ktoś będzie musiał za nią płacić. Sam sobie odpowiedz.

      • 1 0

    • To po co tam szedłeś ? :D

      • 1 0

  • Prestizowa uczelnia? (5)

    10 miejsce w Polsce a na swiecie miejsca 801-1000 wiec to zadne wyroznienie.

    • 39 9

    • to pozostałe muszą być dopiero słabe

      skoro nawet do tysiąca się nie załapały :P

      • 11 1

    • Jeśli przyjmiemy, że na świecie jest ok. 27 000 uniwersytetów (3)

      To co znaczy bycie sklasyfikowanym w pierwszym tysiącu najlepszych? Jest to wynik w okolicy średniej, powyżej średniej czy poniżej średniej?
      Jak daleko (względem przyjętej tu punktacji) jest od pierwszego i ostatniego uniwersytetu?
      Jakieś wnioski?

      • 2 1

      • to jest dobry wynik, ale nie na tyle by konkurować o najlepsze miejsca pracy (2)

        z absolwentami najlepszych uczelni. Jestem po PG, wysłałem kiedyś CV do aramco w Arabii i dostałem odpowiedź że moja uczelnia nie jest rozpoznawalna w świecie. Mój kolega dostał tam pracę dopiero jak zdobył sporo

        z absolwentami najlepszych uczelni. Jestem po PG, wysłałem kiedyś CV do aramco w Arabii i dostałem odpowiedź że moja uczelnia nie jest rozpoznawalna w świecie. Mój kolega dostał tam pracę dopiero jak zdobył sporo doświadczenia w podobnych firmach zajmujących się wydobyciem ropy. Niestety, oni przebierają w absolwentach najlepszych, prywatnych, uczelni świata.

        • 0 1

        • Czyli to, że nasze uczelnie zostały ujęte w międzynarodowym rankingu (1)

          jest bardzo dobrą informacją. Zostały dostrzeżone i to see mieć pozytywny skutek dla wszystkich absolwentów.

          Dlatego nie rozumiem narzekania.

          • 0 1

          • nie zostały dostrzeżone tylko sklasyfikowane

            najbardziej rozwinięte technologicznie firmy świata jednak tego nie dostrzegają, a to przecież chodzi o to żeby dostać dobrą robotę. Po naszych uczelniach musisz zdobyć jeszcze sporo doświadczenia żeby byś kumatym i

            najbardziej rozwinięte technologicznie firmy świata jednak tego nie dostrzegają, a to przecież chodzi o to żeby dostać dobrą robotę. Po naszych uczelniach musisz zdobyć jeszcze sporo doświadczenia żeby byś kumatym i dobrze zarabiającym pracownikiem. Tak na prawdę nasz poziom jest w zasadzie poziomem granicznym dla określenia uczelnia. Wszyscy poniżej są mało wartościowi niezależnie czy jest to 5000 czy 27000 uczelni.

            • 0 1

  • (6)

    Niestety zarobki w Polsce to skandal. Nie każdy
    może być informatykiem ale każdy powinien godnie zarabiać. Jasne, niektórzy mniej inni więcej. Natomiast absolwent studiów powinien się utrzymać na normalnym, zwykłym poziomie. U nas tego brakuje. Dlatego jest taki poziom nauczania - począwszy od przedszkola.

    • 33 2

    • Fakt, ze ktos skonczyl studia nie daje mu nic. Konkretne to i owszem, ale jak ktos pojdzie na pitoly, resocjalizacje, inne humanistyzne to on nie jest potrzebny na rynku pracy, no chyba , ze „moze frytki do tego”.

      • 3 3

    • partie polityczne 1989 tak dzialaly (1)

      SLD, ud, uw, kld, psl i inne

      • 1 0

      • aws

        • 1 0

    • (1)

      Mówisz? A masz zapotrzebowanie na usługi kilkudziesięciu nowych magistrów etnologii rocznie? Albo na 120 oceanografów z samego UG? Czy 36 akwakulturoznawców również z UG?

      • 4 0

      • Mówisz? To jak nie masz to wywal te kierunki i tych pasibrzuchów wykładowców co tam siedzą .Proste. Te kierunki żerują na naiwności młodych ludzi ( idących tam z przekonaniem że dzięki studiom dostana pracę), dzięki którym "wykładowcy" dostają ciepłe posadki i temu służą te studia.

        • 1 0

    • dlaczego uważasz że powinien?

      MOŻE co najwyżej jak się postara i skończy poszukiwany kierunek. Przecież po studiach chcesz świadczyć pracę. Jeśli nie ma na nią zapotrzebowania to jak chcesz ją świadczyć i za co dostawać pieniądze?

      • 0 0

  • Uniwersytet to nie szkoła zawodowa (9)

    Jeśli nie rozumiesz czym jest studiowanie lub rozumiesz to płytko, to po co to robisz? Szkoda Twojego życia.
    Jeśli studiujesz bo:
    - wszyscy inni tak robią
    - nie masz pomysłu na życie
    -

    Jeśli nie rozumiesz czym jest studiowanie lub rozumiesz to płytko, to po co to robisz? Szkoda Twojego życia.
    Jeśli studiujesz bo:
    - wszyscy inni tak robią
    - nie masz pomysłu na życie
    - najważniejszą ideą stojącą za decyzją studiów są duże zarobki
    - chcesz przedłużyć sobie młodość i nie wchodzić w odpowiedzialną dorosłość
    - chcesz zadowolić ambicje rodziny

    to z bardzo dużym prawdopodobieństwem nie powinieneś studiować, bo i tak nie wyniesiesz z tego doświadczenia tego, co powinieneś. Będziesz sfrustrowany ("bo obiecali dobrą pracę, a jej nie dostałem"), pozostaniesz niedojrzały ("oczekiwałem, że mnie nauczą") i nie poszerzysz swoich horyzontów ("niczego się tam nie nauczyłem").

    • 50 4

    • Uniwersytet to nie biznes (4)

      Jeśli władze uniwersytetu pojmują edukację jako biznes, to powinna się zapalić "czerwona lampka". Jeśli kierunki studiów traktuje się jako "ofertę edukacyjną", wykładowcę jako dostawcę usług, a studenta jako źródło

      Jeśli władze uniwersytetu pojmują edukację jako biznes, to powinna się zapalić "czerwona lampka". Jeśli kierunki studiów traktuje się jako "ofertę edukacyjną", wykładowcę jako dostawcę usług, a studenta jako źródło dochodu, to dochodzi do klasycznej komercjalizacji, która (po początkowych sukcesach) doprowadzi do spadku jakości (kierunku studiów, wykładowców i studentów).

      • 16 4

      • a najlepsze uczelnie świata to są jakie??? (3)

        Przeczytaj początek artykułu. Prywatne! mit, stanford, Harvard, Caltech i Oxford

        • 0 3

        • Masz na myśli to, że to uczelnie prywatne a nie publiczne? (2)

          Nie mam nic przeciwko prywatnym instytucjom. Oni rozumieją, że celem nadrzędnym istnienia uniwersytetu nie jest generowanie zysków. Zyski są, to sposób na zarobek, ale nie podstawowy cel.
          Problemem jest przekształcanie uniwersytetu w komercyjne instytucje, którymi nie powinny być.

          • 2 0

          • może raczej nie sam fakt komercjalizowania tylko cel (1)

            te najlepsze sprzedają naukę, za to im się płaci.

            • 0 5

            • nauki sie nie sprzedaje, naukę się robi

              Problemem ostatnich czasów jest fakt, że nauka zaczęła się sprzedawać. A to nie jest dobrze.
              Oczywiście, do takich działańjak robienie nauki potrzebne sa pieniądze. Czasem duże a najczęsciej - ogromne. I te

              Problemem ostatnich czasów jest fakt, że nauka zaczęła się sprzedawać. A to nie jest dobrze.
              Oczywiście, do takich działańjak robienie nauki potrzebne sa pieniądze. Czasem duże a najczęsciej - ogromne. I te pieniądze się pozyskuje, w najrozmaitszy sposób. Ale to nie jest sprzedaż nauki. Można sprzedawać dydaktykę, można sprzedawać badania, można czerpać dochody z wdrożeń i patentów.
              Ale nie z działań poznawczych. A to jest nauka i zawsze jest kosztem. Bo jak zamówić coś, co jest nieznane?

              • 3 0

    • Pisząc to wszystko powyższe gratuluję swojej Alma Mater sukcesu. (1)

      Pomimo opinii o niewielkim znaczeniu rankingów uczelni, to w rzeczywistości pokazują one wzrastające znaczenie UG i innych polskich uczelni.

      Uczelnie są różne a ich jakość jest stopniowalna: równa -

      Pomimo opinii o niewielkim znaczeniu rankingów uczelni, to w rzeczywistości pokazują one wzrastające znaczenie UG i innych polskich uczelni.

      Uczelnie są różne a ich jakość jest stopniowalna: równa - wyższa/niższa - najwyższa/najniższa. Rankingi pozwalają pozycjonować uczelnię względem jasnych i otwartych kryteriów. Możemy nie zgadzać się z zastosowanymi kryteriami lub kwestionować przyznaną im wagę, ale to nie zmienia faktu, że w danym systemie klasyfikacji uczelnia znajduje się na określonej pozycji.

      • 3 1

      • nie jest problem w rankingu

        Problem jest w tym, czy na produkt tej instytucji jest popyt.
        Nie jest popytem tlum studentow, poglownie finansowanych przez panstwo jako przechowalnia bezrobotnych. Nie sa produktem opinie, referaty I publikacje

        Problem jest w tym, czy na produkt tej instytucji jest popyt.
        Nie jest popytem tlum studentow, poglownie finansowanych przez panstwo jako przechowalnia bezrobotnych. Nie sa produktem opinie, referaty I publikacje "sobie a muzom" lub, co gorsza, na zamowienie. Nie sa produktem "badania" kolega dla kolegi.
        To duzy problem bo instytucje "naukowe" w naszej rzeczywistosci staly sie przechowalnia utytuowanych urzednikow, ktorych dzialania mocno rozmijaja sie z rzeczywistoscia.
        Dlaczego?
        Bo ta rzeczywistosc mocno odjechala I te srodowiska nie sa w stanie zaproponowac niczego konkurencyjnego. Czy to w zakresie praktycznym (brak zaplecza labowo-pomiarowego) czy tez poznawczo -ideowym (brak kontaktu ze swiatem I praktyki).
        A co najwazniejsze, nasza rzeczywistosc uwaza, ze tego nie potrzebuje. Przeciez wszystko mozna kupic...

        • 3 0

    • Ja studiowałem z innych powodów (1)

      - żeby nie iść do wojska
      - bo były za darmo (a jak za darmo to się bierze i w pysk nie zagląda)
      - żeby dostać stypendium
      - żeby nie płacić ZUSu
      Dzisiaj jeszcze ludzie idą na studia bo jest erasmus i można gdzieś tam jechać

      • 9 1

      • Idą, bo wtedy na zleceniu jest wyższa stawka godzinowa.

        • 2 0

  • Mewy nad uczelnia (7)

    A ja sie zastanawiam nad jednym... mieszkam nieopodal UG i od jakiegos czasu lataja nad nim okropnie drace sie od 4 rano mewy. Lataja ewidentnie nad UG. Dokarmiaja je czy jak? Dra sie w nieboglosy od 4 rano budzac okolicznych mieszkancow. Obled.

    • 13 10

    • Dopiero jak powiedziałeś, zauważyłem, że coś ich we Wrzeszczu nie ma (1)

      Czyżby się przeniosły?

      • 4 0

      • Są na Przymorzu

        Drą się od 4 rano

        • 3 0

    • głupie ale prawdziwe (1)

      mieszkam obok, i od jakiegoś miesiąca jest dramat. 4-5 rano i skrzek niesamowity się roznosi. Żyję nad morzem blisko 30 lat, ale taki ryk to nowość

      • 10 1

      • a ja lubie ten dzwięk

        • 7 0

    • Którejś mewie (albo mewom) spodobało się gniazdowanie na dachu i teraz tu się dzieje

      • 5 0

    • Trzeba zainwestować w nową lukę zawodową jaką jest pest controller ... :)

      • 0 0

    • Mewy siedzą gromadnie na żurawiach (zwanych potocznie dźwigami) ba pobliskich budowach

      • 0 0

  • Tekst sponsorowany

    Chwalimy was a oni nas !

    • 20 7

  • szkoda że nie podano jakie inne polskie uczelnie plasują się na jakich miejscach

    dla porównania byłoby to ciekawe - i jest... w tym 'emerging'

    pierwszy polski UW to 87 miejsce (wszystkie poprzednie to uczelnie z ChRL, Indii, Afryki...), następny to 143 pozycja, a PG znajduje się w 251-300 a UG 301-350

    • 9 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.