Opinie (56) 4 zablokowane

Wszystkie opinie

  • Próbowałem 2 pierwsze. Serio nie dam rady 3. (3)

    d**ilne dialogi, fabuła. Lubię Keeanu, ale chodzi tu jak inwalida. Kij w t*. Chyba nie radzi sobie dobrze w tej roli przy swoim wzroście.Ale szanuję typa- robi hajs na i**otach i zajmuje się tym co kocha-motocyklami.

    • 8 31

    • ja

      jak inwalida sam nim jestes proponuje się zantresowc czemu tak chodzi a nie krytykować

      • 0 0

    • (1)

      i strzelaniem

      • 2 0

      • i mieszka w bloku

        • 3 0

  • pytanie?

    Tyle walk, tyle strzelań, tyle uderzeń!
    Mnie ciekawi jakiej firmy był garnitur i buty. Garnitur niezniszczalny, brudoodporny..buty to samo? Gdzie mogę taki kupić?
    I na dodatek po upadku z wieżowca chroni przed obrażeniami i John Week żyje. Brawo.
    Krawa bajka dla dorosłych o niezniszczalnym człowieku.

    • 1 1

  • (2)

    Najlepsza z części. Choreografia walk to poezja!

    • 21 4

    • (1)

      To jest tak śmieszne i żałosne, że żal. Śmieszne pozy, trzeszczące w kroczach gacie, jeden wielki dramacik.

      • 3 11

      • Nie pisz o swoim weselu. OK?

        • 2 1

  • Soundtrack

    Niezły, ale nie przebił Kaleidy z pierwszej części...

    • 1 0

  • Pierwsze dwie czesci (2)

    byly dla tych, ktorzy lubia takie filmy fajne, wiec zobaczymy co bedzie w trzeciej. To nie jest film dla "milosnikow oskarow", wiec lepiej niech nie komentuja ci, ktorzy ogladaja ambitne filmy.

    • 26 4

    • Po prostu glupie rzeczy prawidlowo ocenic potrafia tylko glupcy. (1)

      • 3 3

      • widać tu konesera kina typu "Śmierć w Wenecji"

        • 1 0

  • W końcu jakieś filmy (2)

    gdzie nikt nie udaje, że tworzy coś super ambitnego, politycznie poprawnego, z płentom-sr..tom, przesłaniem dla przyszłych pokoleń co jest przy okazji komedio-romansem-dramatem-horrorem i kinem familijnym dla naszych

    gdzie nikt nie udaje, że tworzy coś super ambitnego, politycznie poprawnego, z płentom-sr..tom, przesłaniem dla przyszłych pokoleń co jest przy okazji komedio-romansem-dramatem-horrorem i kinem familijnym dla naszych milusińskich.
    Większość dzisiejszych filmów jest jak polski pop - niby ambitnie, niby zdobywają jakieś tam fryderyki a faktycznie to nie stało nawet koło disco polo.

    • 39 4

    • mogłeś odrazu napisać że lubisz mało ambitne kino (1)

      słuchasz disco polo a reszty i tak byś nie zrozumiał

      • 6 7

      • kolega Zi0m po prostu nie udaje kogoś kim nie jest

        w przeciwieństwie do ynteligenta który łącznie pisze "odrazu" :*

        • 2 0

  • Czy mogę prosić o przetłumaczenie na ludzki język tego: (1)

    "nie jest propozycją dla tych, którym widok krwi na ekranie odcina prąd"

    • 7 6

    • na widok krwi "mdleje"

      • 3 0

  • dla niektórych JW3, to prawie jak JP2 (3)

    • 6 5

    • Jp2 to ta bozia cukierników?

      • 0 0

    • O sobie samym myślisz ...

      • 0 2

    • Dżon Łik 4

      będzie jechał na jeżu bez bielizny

      • 8 0

  • Kto był na maratonie w Multikinie, łapa w górę!

    Pierwszą część oglądam zawsze z wielką przyjemnością. Jest kultowa. Dialogi, powiedzonka. Wszystko w punkt. Druga już "pod publikę". Można obejrzeć, ale w pamięci nie zostanie. To trochę, jak z Rambo. Pierwsza część była

    Pierwszą część oglądam zawsze z wielką przyjemnością. Jest kultowa. Dialogi, powiedzonka. Wszystko w punkt. Druga już "pod publikę". Można obejrzeć, ale w pamięci nie zostanie. To trochę, jak z Rambo. Pierwsza część była klasą samą w sobie. Pozostałe, to już fajerwerki i odgrzewane kotlety. Nie porównujmy dalszych części do pierwszej, bo to inne kino. Dopiero patrząc w ten sposób nie będziemy zawiedzeni.
    Trzecia część w stosunku do drugiej zdecydowanie lepsza. Sceny walk dopracowane, jak tylko to możliwe. Najlepszym dowodem, że w kinie na maratonie nie zasnąłem! :)
    Czy czekam na czwartą część? Nie. Obejrzę po raz dziesiąty pierwszą.

    • 5 1

  • Zawiedziony

    Widziałem pierwszą i drugą część, które mnie zachwyciły. Na trzecią szedłem z oczekiwaniami dobrego kina. Sceny walki rzeczywiście zrobione z wielkim rozmachem, Wick wszystkich kładzie na ziemi. Niestety wraz z upływem

    Widziałem pierwszą i drugą część, które mnie zachwyciły. Na trzecią szedłem z oczekiwaniami dobrego kina. Sceny walki rzeczywiście zrobione z wielkim rozmachem, Wick wszystkich kładzie na ziemi. Niestety wraz z upływem czasu wszystko się staje monotonne, walka w której bohater najpierw dostaje po kościach, a potem wszystkich rozwala jak nieśmiertelny. Nikt nie jest w stanie mu nic zrobić i tak do końca filmu. Lubię akcję, ale tu poza mordobiciem zabrakło czegoś co pozostałoby w sercu, że był to fajny film.

    • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.