Opinie (40)

  • poczekajcie aż wygasną umowy (8)

    umowy są zawierane na kilka lat, powierzchnie biurowe będą zwalnianie sukcesywnie w zależności od tego kiedy danej firmie się kończy czas umowy najmu.
    Faktyczny efekt pandemii na rynku powierzchni biurowej zobaczymy za jakieś 3 lata.

    • 85 12

    • w punkt

      w punkt

      • 7 6

    • tak tak (1)

      a mieszkania zaczną tanieć

      • 13 7

      • widać nie jesteś w temacie

        zmniejszanie powierzchni biurowej związane jest z przechodzeniem firm na pracę zdalną lub hybrydową, a nie z upadkiem firm.

        • 10 3

    • Moja firma (usługi w biurowcu) rok temu chciała zmniejszyć powierzchnię

      Ale umowy są na kilka lat, więc się nie udało.
      I... dobrze, bo teraz mamy już kilkadziesiąt osób więcej niż przed pandemią :-)

      • 3 0

    • (3)

      Po podwyżkach energii i braku bezpośredniego kontaktu z kolegami z pracy ludzie już nie chcą pracować w domu.

      • 5 4

      • Podwyżka energii to jest pikuś (1)

        jeżeli mam doliczyć czas i koszty dojazdu do biura a kolegów z pracy nie muszę oglądać. Mogę po pracy z nimi na piwie się spotkać.

        • 9 4

        • i o czym bedziecie gadac skoro nie macie wspolnych tematow bo kazdy w swoim 20metrowym apartamencie siedzi

          • 1 1

      • Nadal taniej podlaczyc kompa w domu niz placic za dojazdy i marnowac na to czas. A kolegow mozna miec wszedzie, praca do tego nie jest potrzebna.

        • 1 1

  • Fajnie (3)

    ale biznes to raczej środkowa i południowa PL

    • 8 16

    • (1)

      Radom i Rzeszów?

      • 17 1

      • cała środkowa i południowa Polska

        • 1 1

    • Najwięcej powierzchni biurowych ma oczywiście Warszawa

      ale Trójmiasto wyprzedza tylko Kraków i Wrocław, więc zejdź na ziemię

      • 4 0

  • A gdzie porównanie ilości powierzchni najętej do dostępnej? (1)

    Porównywanie rok do roku mało mówi o ogólnej kondycji rynku

    • 29 2

    • Przeczytałeś... i dalej niewiele wiesz

      a porównanie rok do roku, nie mówi nic

      • 5 2

  • (1)

    Dzięki HomeOffice potrzeba będzie coraz mniej powierzchni biurowej

    • 11 8

    • mam nadzieje ze nie. Mam juz dosyc Home Office...

      • 9 6

  • no i dalej zaklinanie rzeczywistości (2)

    Czy to się podoba czy nie - nadchodzi wielkimi krokami kryzys gospodarczy. I to w rozmiarach do tej pory nieznanych. Wszystko poleci na głowę: inwestycje, ceny najmu, kryptowaluty, giełdy. Ostrożni przewidują jesień 2022. Choć czytałem też o lipcu 2022.

    • 9 6

    • Miałem sen 1 stycznia 2020 r ze będzie epidemia i kryzys gospodarczy z dużą inflacją do 2030r, dokładnie na wzór przełomu lat 20/30 w USA widziałem te daty. Wszystkie moje sny zawsze się potwierdzają.

      • 2 2

    • dokladnie

      nawet zloto nie utrzyma wartosci...

      • 2 5

  • olivia gate, olivia prate i srejt jeszcze brakuje (3)

    i platne parkowanie trzeba bylo wprowadzic az do zoo, bo kazdemu sie wydaje ze masa ludzi dojedze SKM a dojezdza 3%. Reszta mieszka poza miastem, bo sie powoli przestaje oplacac w cetrum mieszkac.. przez skonsolidowanie

    i platne parkowanie trzeba bylo wprowadzic az do zoo, bo kazdemu sie wydaje ze masa ludzi dojedze SKM a dojezdza 3%. Reszta mieszka poza miastem, bo sie powoli przestaje oplacac w cetrum mieszkac.. przez skonsolidowanie wszystkich biurowcow w jednym miejscu zablokowaliscie wszystkie dojazdy i wyjazdy z miasta... nie mowiac o totalnym absurdzie z zaparkowaniem w okolicy...

    • 37 5

    • Nie masz pojecia o czym piszesz. (2)

      Miasto, zeby dobrze funkcjonowac musi byc zbite. Wszedzie pownienes miec w miare blisko. Problemem jest budowa nowych osiedli na poludniu, a nie biurowce w jednym miejscu.

      • 5 6

      • Przecież to ten sam problem (1)

        Miasto powinno być policentryczne gdzie w ramach każdej dzielnicy masz i mieszkalnictwo i usługi i biura i edukacje i parki itp itd. A jak masz dzielnicę biur i dzielnicę sypialni to z automatu generujesz nadmiarowy transport i stracony czas

        • 12 1

        • Jest znaczna roznica.

          Biurowce powstaly w miejscu, gdzie masz drogi i komunikacje miejska + skm. Obok tych biurowcow istnieja dzielnice mieszkalne. W okolicy sa jeszcze miejsca na powstanie nowych budynkow mieszkalnych. Dzielnice poludniowe

          Biurowce powstaly w miejscu, gdzie masz drogi i komunikacje miejska + skm. Obok tych biurowcow istnieja dzielnice mieszkalne. W okolicy sa jeszcze miejsca na powstanie nowych budynkow mieszkalnych. Dzielnice poludniowe powstaja na totalnym zad*piu bez dobrych dojazdow i zdziwienie, ze sa korki. Miasto sprzedaje tam ziemie po taniosci, ale potem musi dolozyc mnostwo kasy w rozwoj i utrzymanie drog, komunikacji miejskiej, czy nowych szkol. Gdzie tu logika?

          • 4 1

  • Strata czasu na czytanie

    Jakiś Fashion Lab czy też Baltic Business House, a i tak prawie nikt nie ma pojęcia gdzie to jest...

    • 13 2

  • Biura biurami (1)

    Mowa głownie o dużych firmach, ale prawda jest taka, że brakuje lokali dla mikro i małych firm. W biurowcach najczesciej nie ma bezpośredniego dostępu do wody, a lokali użytkowych 40-50m prawie w ogóle nie ma w całym trójmieście, czy to na wynajem czy do kupienia

    • 17 3

    • znalezc w trojmiescie biuro (1, 2 pokoje) i do tego jakas przestrzen magazynowa to jest nieralna rzecz. wszystkie te biura przygotowane sa pod korposzczurkow w boksach. jak chcesz prowadzic jakas dzialalnosc handlowa to zostaja stare hale magazynowe gdzie trzeba wydzielac przestrzen biurowa.

      • 0 1

  • gdynia parking pupa

    Do czasu gdy łu-cyk będzie rżnął ludzi na opłatach parkingowych, tak długo wolę poszukać sobie biura, czy lokalu za miastem. 6 zł za godzinę to złodziejstwo, a abonamet za blisko 1000zł to już nie nazwę. łu-cyka na prezydenta gdyni!

    • 14 8

  • Coraz mniej (3)

    Home office. Normalność!!
    Szkoda życia na dojazdy.
    Człowiek wyspany, efektywniejsze, popełnia mniej błędów, poprawia organizację własnej pracy, nikt mu tyłka nie zawraca.
    Dziękuję

    • 14 1

    • "Szkoda życia na dojazdy" (1)

      to jest klucz, wyraźnie widać niechęć do powrotu do biur szczególnie u osób dla których czas dojazdu jest długi.

      • 8 1

      • Mialem dosc blisko bo ok 25min na pieszo ale tez wole z domu. Nikt mi glowy nie zawraca, nie wyciagaja na kawki, pilkarzyki czy obiady. Nie siedze w ciemnosciach bo tak wiekszosc lubila. Mam otwarte okno i nie wdycham syfu z klimy.

        • 1 1

    • tak

      ale większość ludzi mieszka w klitkach. To również jest niezdrowe, praca w klitce. Nie rozdzielisz życia od pracy, taki system nam neoliberałowie zafundowali

      • 1 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.