2015-04-04 10:27
Klopsiki mielone, żeberka, biała szwedzka kiełbasa, parówki, śledzie, lsoos, jajka, nie ma tradycyjnego ciasta na Wielkanoc, sklepy markety koło mnie są otwarte od 8 do 21 czy to niedziela, Wielkanoc, czy lany
Klopsiki mielone, żeberka, biała szwedzka kiełbasa, parówki, śledzie, lsoos, jajka, nie ma tradycyjnego ciasta na Wielkanoc, sklepy markety koło mnie są otwarte od 8 do 21 czy to niedziela, Wielkanoc, czy lany poniedziałek. Jakoś to księży katoli nie denerwuje w Szwecji i katolików Polaków, co denerwuje w Polsce. Dekoruje się drzewa, krzaki piórkami kolorowymi od kur, zawiesza się też jajka, kurczaczki, kurki, piórka na gałązkach z brzozy. Dzięki temu jest kolorowo w domu i w ogrodzie. Często rodziny wyjeżdżają gdzieś na urlop.
2015-04-04 10:31
...widać nie wszyscy mogą sobie pozwolić na takie luksusy jak urlop. Ja pracuję w CH i nie wyobrażam sobie pracy w Święta :( masakra jakaś...Pozdrawiam i Wesołych Świąt życzę :)
2015-04-04 12:14
i nawet nie zwracam uwagi czy to kogoś denerwuje czy nie, bo ważne jest wyłącznie to, co ja chcę.
2015-04-04 12:51
Dobrze, że tacy nowocześni i oświeceni jak Ty mogą znaleźć nową, postępową ojczyznę.
2015-04-04 16:09
2015-04-04 19:06
2015-04-04 23:13
czy bombę pod stołem majstruje?
2015-04-05 07:13
A potrawa narodową będzie falafel
2015-04-05 09:05
Nie ma to jak pitolić idiotyzmy na forum publicznym i jeszcze być z tego dumnym.
Święta obchodzisz po szwedzku czy po polsku czy w ogóle, że pierd...sz takie farmazony. Z tekstu wynika że tak Szwedzi (którzy nie są
Nie ma to jak pitolić idiotyzmy na forum publicznym i jeszcze być z tego dumnym.
Święta obchodzisz po szwedzku czy po polsku czy w ogóle, że pierd...sz takie farmazony. Z tekstu wynika że tak Szwedzi (którzy nie są katolikami) świętują i tyle. I jak by to poprawnie napisać i niech sobie po swojemu świętują, ich biznes.
Rozumiem, że jako zagorzały nowoszwed z pasją wcinasz fermentowanego śledzia. Napisz coś o tym twoim nowym ulubionym daniu.
2015-04-04 13:13
Na pewno Basia zaprosi samych Vipów i celebrytów na jaja na posłaniu z ryżu i takie tam.
2015-04-04 15:06
I artystyczny wymaz łyżką z majonezu po ekstrawaganckim talerzu.
2015-04-06 20:09
z tłuczoną bestialsko o ścianę ośmiornicą
2015-04-20 17:52
99,99zl
2015-04-04 13:14
2015-04-04 14:11
2015-04-04 14:46
2015-04-04 23:14
szato 6 butelek, szampan i dwie skrzynki piwa, tylko dwie. a na deser miętowy opłatek!
2015-04-05 22:13
Ale 74 to akurat słabiutki rocznik. 75 lepszy.
2015-04-06 11:03
2015-04-04 14:41
Nawet On.
2015-04-04 14:45
Szara eminencja Dworu Oliwskiego, gust i wyrafinowany smak w postaci skromnego człowieka, który czuje duszą a nie tylko smakiem czego pragną goście Jego restauracji.
Tak trzymaj Łukasz :-)
Opinia została zablokowana przez moderatora
2015-04-08 08:18
i do tego jaki przystojny :))
2015-04-08 08:28
Panie Łukaszu, nie znam Pana kuchni ale śledź i ziemniaki z cebula...jak na Dwór Oliwski to chyba zbyt tradycyjna potrawa... życzę Panu rozwoju i dużo fajnych pomysłów kulinarnych :)
2015-04-04 15:15
Nie powinno być "sięgają po sprawdzonE rodzinnE przepisY"? Zastosowanie liczby pojedynczej w pierwszym akapicie aż razi..
Dziękujemy za sugestię. Treść została poprawiona.
2015-04-04 16:01
Dla zachowania równowagi i tradycji polecamy lekturę wybranych fragmentów polskich książek kucharskich z lat 1901 - 1939 czy opisy dań z kuchni dworskich.
2015-04-04 18:19
Kogo to interesuje? Ja do restauracji nie pójdę w żadne Święta. Lubimy w domowym zaciszu zjeść co sami przygotujemy. Jedzenie w knajpach już nam zbrzydło, gotowane z wątpliwej jakości produktów z Biedronki. Bo polecą
Kogo to interesuje? Ja do restauracji nie pójdę w żadne Święta. Lubimy w domowym zaciszu zjeść co sami przygotujemy. Jedzenie w knajpach już nam zbrzydło, gotowane z wątpliwej jakości produktów z Biedronki. Bo polecą szybko dokupić do sklepiku obok knajpy. Ta cała Pani Basia... kto to jest, bo nie znam? To ta z netu Pani Baisa? ;) Ta jej Knajpa... hm... wybaczcie ale.. nie jadam w takich "przybytkach". Celebrytka nie zostanie nigdy dobrym kucharzem.
Pozdrawiam tych którzy kochają smaki swojej, domowej i zdrowej kuchni. Przynajmniej wiemy z czego gotujemy. Uciekam dokończyć sałatkwe warzywna. ;))
2015-04-04 18:32
jeżeli Ciebie to nie interesuje to nie czytaj i tym bardziej nie komentuj.. wsadź nos w swoje gary. i radości więcej w te święta :) i mniej kościoła
2015-04-06 00:47
oświecony nijak się masz do renesansu, niestety a ten tekst z kościołkiem to gdzie zasłyszałeś? Mundrość wykazujesz niejaką. Co do kleru to skąd taki wniosek Osiołku? u Ciebie we łbie gdzieś dzwoni ale problem jest aby
oświecony nijak się masz do renesansu, niestety a ten tekst z kościołkiem to gdzie zasłyszałeś? Mundrość wykazujesz niejaką. Co do kleru to skąd taki wniosek Osiołku? u Ciebie we łbie gdzieś dzwoni ale problem jest aby to wyłapać takie tam echo.... mózg można schować w główce od szpilki a nie Twoim baniaku. Oczytaj się wiecej po żarówką - będziesz wówczas lepiej oświecony.
2015-04-04 18:44
2015-04-04 19:38
gdyby była fajna pogoda....................
to kojarzyłaby się z fajnymi plenerowymi imprezkami: spacery, śniadanie w ogródku, szukanie w krzakach niespodzianek od zajączka itp.
A od 3 lat na Wielkanoc jest zimno, deszcz, grad, często śnieg...
Do kitu to ocieplenie klimatu jest.
2015-04-05 09:20
To proste, wiele rzeczy wynika z pewnych zaszłości.
Na zimę robiło się od lata poprzez jesień zapasy.
Zimą ograniczało się jedzenie, bo nigdy tez nie było wiadome jak długo ona potrwa (vide zima 2012/13, inna
To proste, wiele rzeczy wynika z pewnych zaszłości.
Na zimę robiło się od lata poprzez jesień zapasy.
Zimą ograniczało się jedzenie, bo nigdy tez nie było wiadome jak długo ona potrwa (vide zima 2012/13, inna sprawa że zimą nie pracowało się zbyt wiele.
Kiedy nadchodziła wiosna, kury zaczęły się nieść, czasem już pierwsze zielone listki się pokazywały a krowy czy kozy właśnie je obgryzały dając tym samym świeże wiosenne mleko. Innymi słowy, dało się już żyć z świeżych produktów i wyglądało wszystko optymistyczniej. Można było zatem śmielej sięgnąć po zgromadzone zapasy, raz że głód już nie groził, dwa że i tak należało przewietrzyć komórkę, by zgromadzić zapasy na kolejna zimę.
I tak co roku i tak od wieków.
2015-04-06 00:28
To tylko media tak przedstawiają.
To co media pokazują nie musi być prawdą a jedynie przekazem medialnym.
Od lat tak samo podchodzą do różnych tematów, bo nie wymaga pracy - zgłębiani tematu. Poza tym jest neutralne i sprawdzone.
2015-04-04 20:40
Jaka to straszna polska tradycja... Kobieta po całym dniu ciężkiej pracy w kuchni nie spała całą noc z soboty na niedzielę, żeby skończyć mazurki... Horror!!! Coś strasznego!!! Kolejna nieszczęsna matka polka!!! Bardzo współczuję tej pani!!! A córka jest z tego dumna... Żałosne, żałosne, żałosne!!!
2015-04-05 09:09
Jestem facetem, od zawsze gotuję w domu (i nie tylko) i przygotowuję wszystko co znajdzie się na stole świątecznym a jest tego sporo. Małżonka co najwyżej zajrzy i się zapyta czy nie jestem zmęczony :)
Nie jestem
Jestem facetem, od zawsze gotuję w domu (i nie tylko) i przygotowuję wszystko co znajdzie się na stole świątecznym a jest tego sporo. Małżonka co najwyżej zajrzy i się zapyta czy nie jestem zmęczony :)
Nie jestem bo to moja pasja a kuchnia to mój żywioł.
To właśnie takie nieszczęśliwe żony, wybierające sobie im podobnych chłopów czyli kolesi zupełnie do niczego, piszą później takie dydrymały.
WESOŁYCH ŚWIĄT
2015-04-05 20:41
a nie pomyślałaś, że ta kobieta kochała to co robiła?
a nie pomyślałaś, że tej kobiecie sprawiało radość, gdy domownicy zachwycali się jej potrawami?
smutne jest chyba Twoje życie, bozna... życzę więcej
a nie pomyślałaś, że ta kobieta kochała to co robiła?
a nie pomyślałaś, że tej kobiecie sprawiało radość, gdy domownicy zachwycali się jej potrawami?
smutne jest chyba Twoje życie, bozna... życzę więcej radości z drobnych rzeczy :)
ode mnie: ubóstwiam doświadczenia w kuchni, ubóstwiam, gdy smakują one moim synom, ubóstwiam bawić się produktami i sprawiać innym radość smakiem
2015-04-06 11:36
ubostwiam doswiadczenie ,ubostwiam jak smakuje, ubostwiam bawic sie produktami ..Poprostu Bóstwo w kuchni szkoda ze brak Twojej Fotki .A żaden mazurek nie jest wart zarwanej nocy Swieta sa dla Nas a nie MY dla Swiat .TYLKO jak leniwa była Basia ,ze nie chciała pomoc mamie ...a wspominanie lenistwa po latach jakie to puste i zalosne
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.