Opinie (21)

  • Fajne przykłady. Mam nadzieję, że pracodawcy skorzystają. Szczególnie z partnerskiej rekrutacji i wdrożenia nowego pracownika. Bo z tym jest baaardzo krucho na rynku

    • 7 1

  • Niestety w Polsce jeszcze pracodawcy do tego nie dorośli (2)

    Przychodzi szef do działu HR i mówi a teraz będziemy budować wizerunek, tak, żeby być pozytywnie odbierani na zewnątrz. pani z HR pyta się a co Nam potrzeba żeby tak było szef mówi, piszcie na forach jak u Nas się

    Przychodzi szef do działu HR i mówi a teraz będziemy budować wizerunek, tak, żeby być pozytywnie odbierani na zewnątrz. pani z HR pyta się a co Nam potrzeba żeby tak było szef mówi, piszcie na forach jak u Nas się fajnie pracuje. jakie to my szyjemy fajne ciuchy itp. Napiszcie też, że u Nas jeździ się rowerem do pracy i mamy siłownie dla pracowników a tu droga kierowniczko masz książkę amerykańskiego autora "Jak być dobrym pracodawcą - Wersja 30 dniowa". A tera zna poważnie. Bycie dobrym pracodawcom to proces długoterminowy i wymaga przede wszystkim szczerości , odpowiedzialności, troski o pracownika płynącego z serca a nie z wykresów excelowych. Bycie dobrym pracodawcom to godna pensja za dobrze wykonaną pracę , bycie dobrym pracodawcą to zadowolony pracownik, który z chęcią przychodzi do pracy (Chce a nie musi)

    • 18 0

    • PracodawcĄ a nie PracodawcOM (1)

      • 1 1

      • ojtam

        chcę być prezydentem i muszę pisać z błędami

        • 0 0

  • VGL (2)

    kreowany wizerunek mocno odbiega od rzeczywistosci

    • 11 0

    • (1)

      W Arli podobnie

      • 5 2

      • Wystarczy pracownikom wypłacać godne wynagrodzenie

        • 7 0

  • Zagadywanie rzeczywistości (1)

    Dopóki w firmach nie zacznie być doceniana rzetelna fachowość, dopóki karierę robić będą "iwentowcy" od wskaźników, tabelek i festynów, a nie specjaliści - praktycy - dopóty firmy będą rozdymać działy "marketingu" i

    Dopóki w firmach nie zacznie być doceniana rzetelna fachowość, dopóki karierę robić będą "iwentowcy" od wskaźników, tabelek i festynów, a nie specjaliści - praktycy - dopóty firmy będą rozdymać działy "marketingu" i "brandingu", a ludzi do roboty będzie ubywało. Jeśli przyjmie się stu pozorantów, a "na produkcji" będzie ciągle jedna osoba, która wie, jak robić buty (na przykład), to butów od tej setki nie przybędzie. Tylko ten jeden na dole przestanie robić buty, a zacznie pisać sprawozdania i wypełniać tabelki, żeby pokazać, że jest pysznie, a będzie jeszcze lepiej. Bo zatrudni się kolejną setkę nierobów...

    • 21 2

    • w punkt

      • 6 1

  • Brawo!

    Brawo dla tych firm!

    • 3 0

  • Wizerunek po Polsku

    Szef okrada pracownika, używa bezpośredniej przemocy fizycznej i psychicznej ... a później firma szantażuje aby prawda nie wyszła na jaw.

    • 2 2

  • Wszystko to ściema.

    • 3 0

  • Jeśli zadbasz o swoich pracowników, oni zatroszczą się o klientów" - twierdzi Branson

    Niestety Polscy korpo HR są jeszcze mentalnie w czasach niewolnictwa. Liczy się klient, który przynosi kasę, a pracownik jest wyrobnikiem.

    • 6 1

  • laseczki

    hmmm... na pierwszym zdjęciu panie z korpo niczego sobie. Kończe w tym roku studia w prestiżowej Wyższej Szkole Bankowej i biegnę na staż. Panie po 30 uwielbiają takich mnłodych zdolych jak ja.

    • 4 4

  • Gorzej jak się dba tylko o wizerunek

    a za tą fasadą jest szambo. Typowy obraz korporacji.

    • 7 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.