Opinie (15) 6 zablokowanych

  • Mój romans z muzyką (7)

    Lubię od czasu do czasu (notabene polecam teatr tv "Od czasu do czasu" z K. Jandą na Youtube) pójść do filharmonii na koncert symfoniczny. Jak do tej pory największej rozkoszy duchowej doznałem podczas poematu

    Lubię od czasu do czasu (notabene polecam teatr tv "Od czasu do czasu" z K. Jandą na Youtube) pójść do filharmonii na koncert symfoniczny. Jak do tej pory największej rozkoszy duchowej doznałem podczas poematu symfonicznego "Odwieczne pieśni" M. Karłowicza, którego miałem przyjemność już dwukrotnie wysłuchać w Filharmonii Bałtyckiej ale nigdy dość tego niebiańskiego poematu, podczas słuchania którego fibry mojej - bądź co bądź skołatanej duszy - ulatują w niebiańskie przestworza od śmierci poprzez wiekuistą tęsknotę a skończywszy na wszechbycie, który trzeba koniecznie muzycznie odśpiewać ku chwale przyrody i Tajemnicy. Jak bylem młodszy, no ok młody (jestem już łysiejącym i tęgawym no ok z nadwagą panem w średnim no ok w zaawansowanym średnim wieku) to podobnych doznań dostąpiłem podczas Bolero Ravela ale wówczas nie znałem się na arkanach muzyki. Chociaż chciałbym teraz (np. w Operze) zobaczyć balet do tej muzy jaki można obejrzeć na YouTube w wykonaniu boskiej Mai Plisieckiej albo boskiego Jorge Donna. Czy dostąpię jeszcze tego szczęścia za życia na tym padole łez? Czy dyrektor Opery bądź Filharmonii zechcą mnie uszczęśliwić? Omg, a akiedy doczekam się "Króla Rogera" Karola Szymanowskiego w Operze Bałtyckiej? Pytanie retoryczne? Głowę zwiesił niemy...

    • 15 10

    • (1)

      U mnie na słuchawkach prawie zawsze 2pac.
      Jestem bialasem, a duszę mam czarną.
      Elo ziooom!

      • 3 6

      • Pozdro!

        Elo!!!

        • 3 6

    • A trafiasz w dźwięki? (1)

      Bo wiesz... teraz wiele chórów będzie przyjmować chętnych. Na męskie głosy jest zapotrzebowanie. Nie trzeba umieć czytać z nut czy mieć wytrenowany głos, nie trzeba mieć też nic wspólnego np z uczelnią, przy której

      Bo wiesz... teraz wiele chórów będzie przyjmować chętnych. Na męskie głosy jest zapotrzebowanie. Nie trzeba umieć czytać z nut czy mieć wytrenowany głos, nie trzeba mieć też nic wspólnego np z uczelnią, przy której działa chór.
      Warto spróbować.

      Jeśli masz słuch, więcej nie trzeba a wspólne prowadzenie melodii to uczucie niezwykłe, nie do opisania.

      • 2 4

      • To dlaczego postawiłeś minus

        przy opinii o Savallu? Tragedia

        • 2 2

    • Ewa (2)

      ... Chylę głowę z podziwu rozkoszowania się i romansowania z muzyką. Uwielbiam koncerty symfoniczne, aczkolwiek nie mam takiej wrażliwości i trochę mi żal.

      • 3 2

      • (1)

        Przede wszystkim dziękuję za miłe słowo! Jest mi bardzo ale to bardzo miło - tym bardziej, że nie oszukujmy się - nie jest to tak częste zjawisko (bezinteresowna życzliwość) w Internecie. Już wiele razy się sparzyłem, że

        Przede wszystkim dziękuję za miłe słowo! Jest mi bardzo ale to bardzo miło - tym bardziej, że nie oszukujmy się - nie jest to tak częste zjawisko (bezinteresowna życzliwość) w Internecie. Już wiele razy się sparzyłem, że entuzjazm spotyka się z - owszem - bezinteresowną ale - no może nie nienawiścią - ale na pewno drwiną, lekceważeniem, wyśmianiem - to już jak najbardziej... Niestety... Ale wierzę, że - na przekór wszystkiemu - trzeba nieść dobro, bo inaczej jako społeczność nie zajedziemy. Prawda? Szanowna Pani Ewo, ja też nie jestem znowu aż tak wyrafinowany i wrażliwy. Mam raczej przeciętny gust, ale "Odwieczne pieśni" - to jest konglemerat (jest takie słowo? czy mi coś odbiło? a może w złym znaczeniu go użyłem?) biografii Mieczysława (spoufalam się, to fakt, ale "znamy się" nie od wczoraj, od czasu programów radiowych na jego temat, po kilka książek o nim, po odwiedziny na Starych Powązkach u niego), rzeczywiście pięknych jego kompozycji od pieśni po poematy a przez serenady, symfonię, koncert skrzypcowy (a przecież zginął tak młodo!). Jak potoczyłaby się jego kariera muzyczna i fotograficzna (piękne zdjęcia!), piśmiennicza (piękne reportaże tatrzańskie i artykuły muzyczne), ale też okoliczności jego śmierci (lawina a ja jednak jestem trochę niepoprawnym romantykiem), i coś jeszcze. No jednym słowem zaiskrzyło między nami, tak więc odbieram ten poemat w trójnasób intensywnie. Jest w nim smutek, mrok, rozpacz, miłość i śmierć, ale i nadzieja i radość wreszcie. Ale tak właściwie to nie jestem wysublimowanym estetą... Słucham przeważnie Grechuty, a ostatnio rano "na dzień dobry" puszczam sobie "W stronę słońca" Eweliny Lisowskiej tak że sama Pani widzi taki to ze mnie meloman raczej melon... który już rzeczywiście zaczynam przypominać ;) Pozdrawiam serdecznie!!!

        • 2 2

        • Ewa

          ...Niesamowite wrażliwe piękno romantycznej duszy. Pozdrawiam:)

          • 3 1

  • Jordi Savall

    największy dyrygent i muzyk naszych czasów

    • 7 3

  • Dziękuję bardzo moderatorom,

    że zmazaliście tamten wpis. Niech cudowna i piękna Muzyka rozbrzmiewa w naszym Gdańsku

    • 5 3

  • Już prawie nie ma biletów na 13.09.

    • 2 2

  • Skąd informacja o braku biletów na koncert 20.09 w PFB? Jest ona błędna, a biletów całkiem sporo.

    • 1 3

  • Kolejny sezon-bezpiecznie, zachowawczo (2)

    Brahms, Chopin to już znamy. Może czas na coś bardziej odkrywczego no Avaro Art, Holst, Ligetti? Jest mnóstwo dobrej muzyki klasycznej.

    • 4 3

    • Arvo Pärt

      jeśli już. Wiesz o czym w ogóle piszesz! Chopina i Brahmsa gra się na całym świecie i nigdy nie za dużo.

      • 2 0

    • Avaro art

      to producent damskich sukienek. ... a chciało zabłysnąć :-))))

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.