Opinie (38) 5 zablokowanych

  • (1)

    Ja tam miałem inny pomysł. Dla wtajemniczonych Gothic II z dx11;) Podróż w krainę młodości;)

    • 7 1

    • Baldurs Gate I i II na zmianę z Cities Skylines

      A jeszcze mam kupione kilkaset e-booków na Kindlu

      • 2 0

  • Osoba, która chodzi na kurs języka obcego, to nie żaden student! (1)

    • 14 0

    • no, to esta el estudiante

      por que

      • 0 2

  • Jest tyle filmów na YT do nauki angielskiego, że nie trzeba płacić a na pewno mniej niż kiedyś (2)

    Dodatkowo oglądać filmy z angielskimi napisami a nie polskimi aby się uczyć myśleć po angielsku. Oczywiście - Native Speaker jest potrzebny do kontroli naszej wymowy, ale wiele możemy sami dyktując tekst do google rozpoznawanie mowy, jak powiemy źle to google nas nie zrozumie.

    • 14 1

    • Jest też dużo podcastów czy aplikacji do nauki wymowy również z native speakerami k nie tylko jeśli chodzi o angielski. Zdecydowanie wolę Duolingo niż kura wątpliwej jakości za 2 tysiące złotych.

      • 2 0

    • do wymowy słów sprawdza się dobrze forvo :) nie ważne jakiego języka się uczysz :)

      • 3 0

  • (1)

    Czy te "zajęcia" online również kosztują ponad 2 tysiące złotych? No nie dzięki, wybieram naukę na własną rękę, efekty takie same, a cena zerowa.

    • 10 3

    • Wyłudzenia

      Oszukują ludzi...

      • 0 0

  • (3)

    Na tamtym Świecie nikomu obcy język nie będzie potrzebny, a wiadomo że co drugi zarażony przy naszej słóżbie zdrowia tam pójdzie.

    • 8 10

    • Po słóżbie zdrowia być może tak. Bo służba zdrowia działa jednak znacznie sprawniej.

      • 4 0

    • To trzeba się chińskiego uczyć, by żyło się dalej.
      Pozdrawiam

      • 1 0

    • ty się najpierw naucz języka polskiego (słóżba) służba

      • 5 0

  • (2)

    Duolingo ma to wszystko za darmo.

    • 9 1

    • No samo Duolingo to średnio bym powiedział :) To fajna aplikacja, ale tylko z niej nauczysz się jak działa język, ale jakiejś wielkiej znajomości mieć nie będziesz.

      • 1 1

    • Duolingo

      Własnie korzystam od ponad mca po ponad rocznej przerwie! Nie musze na koniec otrzymac certyfikatu. Zależy mi by opanować język tak, żebym mogła porozumieć się. Szkoda, ze oferta dla Polaków w tej aplikacji jest bardzo

      Własnie korzystam od ponad mca po ponad rocznej przerwie! Nie musze na koniec otrzymac certyfikatu. Zależy mi by opanować język tak, żebym mogła porozumieć się. Szkoda, ze oferta dla Polaków w tej aplikacji jest bardzo skromna-mozemy uczyć sie tylko angielskiego... albo po skończeniu kursu angielskiego uczyć sie innego języka z angielskiego, To w moim przypadku jeszcze odległa perspektywa! Póki co juz po ponad miesiącu potrafię zaśpiewać po angielsku razem z Katie Melua tekst jej piosenek! Jestem z siebie dumna i to dla mnie ważne, ze ta nauka nie obciąż mojego skromnego budżetu.

      • 0 2

  • Co za błędne koło wyzysku. (2)

    Masz przymus siedzenia w domu przez który nie możesz iść do pracy i zarabiać pieniędzy. Dlatego masz wydać pieniądze na szkolenia i kursy, które przygotowują cię do pracy.

    • 14 4

    • Jaki przymus? Języka można uczyć się samodzielnie, po to na przykład, by móc przeczytać artykuł o wyższym poziomie merytorycznym niż po polsku.

      • 2 2

    • Chodzis do pracy

      Aby mieć na mieszkanie gdzie czekasz na kolejny dzień pracy i dojazd do pracy.
      Do pracy przychodzi po opłaconej szkole i dalej masz się uczyć bo podnosić kwalifikacje trzeba...

      • 0 0

  • kwarantanna się skończy, roboty z potrzebą języka nie dostanę i zostanę jak Himilsbach z tym angielskim:)

    • 12 2

  • nie nauczyłem się do tej pory, to teraz też się nie uda (6)

    • 14 5

    • (2)

      Nie poddawaj się, skoro panu Tuskowi się udało, to Tobie też się uda.

      • 6 1

      • to tuskowe dukanie nazywasz znajomością języka?

        Ha ha ha

        • 3 3

      • a kaczor nie zna żadnego języka

        • 1 5

    • (2)

      największa bzdura, jaką ludzie mogą sobie pomyśleć, szczególnie jeśli chodzi o języki obce. To nie wiedza tajemna dla wybranych.

      • 3 1

      • pewnie nie, ale co poradzić (1)

        skończyłem ekursy na duolingo, jak i kilka na memrise
        dwa razy zaczynałem kurs w szkole ( Berlitz i Profilingua)- czyli 4 semestry
        znam wiele słów, czytanie w miarę spoko, ale rozmowa...dramat, pustka w

        skończyłem ekursy na duolingo, jak i kilka na memrise
        dwa razy zaczynałem kurs w szkole ( Berlitz i Profilingua)- czyli 4 semestry
        znam wiele słów, czytanie w miarę spoko, ale rozmowa...dramat, pustka w głowie
        ze słuchu też słabo, z filmów niewiele, nawet ze scenek to muszę przesłuchać kilukrotnie lub rzeczywiście być bardzo skupionym
        czyli języka nie znam
        nawet blisko rok za granicą nie pomógł, a wyjechałem specjalnie po to by przełamać blokadę ( nie, nie pracowałem z rodakami )
        niewiele to pomogło, choć uczyłem się na pamięć całych wypowiedzi, by nie układać sobie tego w głowie
        poddałem się i żadnego ciśnienia nie mam :)

        • 10 0

        • Też tak miałam przez wiele lat.. w końcu przyszedł dzień, że "samo przyszło'. Najwięcej dała mi tutaj praca - niemal 100% po angielsku, jednocześnie spędzałam wiele godzin na oglądaniu seriali po ang, przerabianiu

          Też tak miałam przez wiele lat.. w końcu przyszedł dzień, że "samo przyszło'. Najwięcej dała mi tutaj praca - niemal 100% po angielsku, jednocześnie spędzałam wiele godzin na oglądaniu seriali po ang, przerabianiu książek z gramatyką jeszcze raz od podstaw. Blokadę miałam bo się bałam tego, że ktoś wyśmieje mnie za mój język. Na szczęście spotkałam na swojej drodze raczej wyrozumiałe osoby.

          • 8 0

  • (1)

    Ja uczę się sumeryjskiego, by móc kontaktować się z Anunnaki. Do tej pory gdy miałem od nich przekazy niczego nie rozumiałem.

    • 10 0

    • może zacznij lepiej akadyjskiego się uczyć

      • 1 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.