Opinie (34) 1 zablokowana

  • Re (2)

    Jak widzę taką umowę to Nie Podpisuje... I tyle w temacie... Bo to są jakieś jaja... Np. Jadę do pracy i nam wypadek leżę w szpitalu 4 dni? A szef nalicza 2 tys kary... No bez jaj!

    • 34 2

    • czytanie ze zrozumieniem (1)

      za nieusprawiedliwiony, czyli bez zwolnienia. lekarskiego czy wypisu ze szpitala, kara w takim wypadku

      • 4 7

      • czyli jak ci zaleje dom, a szef z łaski swojej nie da wolnego to cię okradną na 500zł.

        • 15 1

  • Wszystko (2)

    pieknie i cudownie, ale czy mozna bylo napisać ten tekst bardziej zrozumiałym językiem? A uzasadnienie i akty prawne na końcu artykułu?wytrwalem do połowy tekstu.

    • 47 4

    • Które słówko w tekście jest za trudne?

      • 2 2

    • święte słowa

      To jest niestety plaga. Zdarzaj się pisma urzędowe (np. ze skarbówki), które na kilku stronach przytaczają tylko przepisy, albo gotowe frazy z jakichś interpretacji. Wszystko na zasadzie kopiuj-wklej. Trzeba przez to

      To jest niestety plaga. Zdarzaj się pisma urzędowe (np. ze skarbówki), które na kilku stronach przytaczają tylko przepisy, albo gotowe frazy z jakichś interpretacji. Wszystko na zasadzie kopiuj-wklej. Trzeba przez to wszystko przebrnąć, żeby pod koniec doszukać się o co właściwie chodzi. To wygląda na taką maniera prawniczo-urzędniczą, która pokutuje od lat.

      • 0 0

  • (1)

    Prawniczy bełkot, nie można by tak po ludzku dla Kowalskiego napisać.

    • 41 4

    • Jak Kowalski zapłaci, to prawnik będzie wyjaśniał tak długo, aż do tępego łba coś dotrze. A jak za darmo, to niech Kowalski się pieprzy.

      • 2 2

  • Takie rozwiązanie to jak kula u nogi, ale nie powiem, jest też sposób aby to obejśc;)

    Wystarczy fakt, że jest się na śmieciówce przedłużanej o miesiac. Jesli chcesz rezygnować ze współpracy z denna firmą to wystarczy poprostu nie przedłużać umowy na kolejny miesiąc. Nie przedłużony aneks traci na ważności

    Wystarczy fakt, że jest się na śmieciówce przedłużanej o miesiac. Jesli chcesz rezygnować ze współpracy z denna firmą to wystarczy poprostu nie przedłużać umowy na kolejny miesiąc. Nie przedłużony aneks traci na ważności z nadejściem nowego miesiąca, mogą cie w tyłek pocałować złodzieje. Mój znajomy tak zrobił, a było to na pewnym call center na przymorzu, nazywającym się "Tr/cenzura/.m";) Pracowników zatrudniano przez łacznie chyba 3 agencje pracy na umowach gdzie za nie przyjście do pracy(nieuzasadnione) dostawało się bodajże 100zł kary. Firma bodajże tak się chroniła się przed nagłym uciekaniem pracowników którzy chcieli zrezygnować(było ich dużo ;) , również w wypadku nieprzyjścia do pracy w newralgicznych punktach, gdzie był prognozowany duży "ruch" przychodzący ze strony klientów.

    • 15 0

  • To ciekawy sposób myślenia. Jeżeli zawarta jest umowa o dzieło lub umowa zlecenie, to zerwanie jej może być traktowane jako zerwanie umowy o pracę, ale już przy naliczaniu przepracowanych lat do emerytury, jako umowa o

    To ciekawy sposób myślenia. Jeżeli zawarta jest umowa o dzieło lub umowa zlecenie, to zerwanie jej może być traktowane jako zerwanie umowy o pracę, ale już przy naliczaniu przepracowanych lat do emerytury, jako umowa o pracę traktowana nie jest. Jeżeli umowa o dzieło nosi wszelkie cechy umowy o pracę to jej zawarcie jest przestępstwem i zakład pracy powinien ponieść wysoką karę.

    • 37 0

  • (4)

    co to za umowa? za rezygnację z pracy 5 tysięcy zł? za każdy dzień nieusprawiedliwiony 500 zł?

    • 30 0

    • (2)

      Niewolnicza. Trzeba być mentalnym niewolnikiem, żeby w ogóle takie coś podpisać.

      • 17 0

      • Lub finansowym. (1)

        • 7 0

        • ma emeryturę więc może doarabiac gdziekolwiek

          • 2 0

    • To taka umowa, której nie podpisujesz

      proste

      • 1 0

  • (1)

    Te agencje pracy to dno dna. Powinny być zdelegalizowane. Jak można od sprzedawcy na kasie kraść 500zł za nie przyjscie do pracy.

    • 30 1

    • agencja pracy to największy wyzysk w obecnych czasach

      ....zleceniodawca płaci za wykonaną pracę np 30zł/h a pośrednik bierze swoją część a pracownik dostaje ok 17zł/h ....

      • 8 0

  • To jest gruby wałek...

    Agencje nie proponują umowy o pracę, bo się boją o to, że pracownik niejako wpada pod ochronę prawa pracy. A z drugiej strony chcą się zabezpieczyć, żeby ten pracownik nie mógł skorzystać ze swojego prawa, gdy de facto

    Agencje nie proponują umowy o pracę, bo się boją o to, że pracownik niejako wpada pod ochronę prawa pracy. A z drugiej strony chcą się zabezpieczyć, żeby ten pracownik nie mógł skorzystać ze swojego prawa, gdy de facto pod prawem pracy nie jest. Masakra. I zamiast od razu takie umowy cywilnoprawne uwalać to nieszczęsny emeryt musi się sądzić, że jego umowa pewnie zlecenia ma charakter umowy o pracę.

    • 20 0

  • dwie strony chcą zawrzeć umowę (3)

    czyli spotykają się, ustalają co kto komu i za ile, potem każda ze stron wynajmuje prawnika aby ten przetłumaczył to na język zrozumiały tylko adwokatom, prokuratorom i sędziom, następnie strony to podpisują a jak ktoś

    czyli spotykają się, ustalają co kto komu i za ile, potem każda ze stron wynajmuje prawnika aby ten przetłumaczył to na język zrozumiały tylko adwokatom, prokuratorom i sędziom, następnie strony to podpisują a jak ktoś ma wątpliwości to ponownie wynajmuje prawnika aby ten przetłumaczył z języka znanemu wąskiemu gronu na język taki ludzki...
    a i tak nie masz pewności, że jak pójdziesz do sądu to wszyscy tak samo zrozumieją umowę...

    • 14 0

    • Po co Ci prawnik? (2)

      Wystarczy nie gmatwać w umowach i wszyscy będą wszystko rozumieli.

      • 1 2

      • No więc ogromnej większości ludziom tylko się wydaje, że co podpisują "nie jest zagmatwane i wszystko rozumieją". A kiedy przychodzi problem (umowę i zastrzeżenia podpisuje się na złe czasy, a nie na dobre), to się okazuje, że tylko jedna ze stron dobrze rozumiała. Bo była u adwokata lub radcy prawnego.

        • 2 0

      • Nie ma takiej możliwości, bo nawet jeśli podpiszesz prostą umowę

        To ona i tak podlega pod przepisy kodeksu pracy czy cywilnego czy jeszcze innego. I nagle się może okazać, że w Twojej umowie kilka punktów jest niedopuszczalnych. Aby to wiedzieć należy przeczytać i zrozumieć kodeks pracy, cywilny, i pewnie jeszcze kilka innych ustaw.

        • 1 0

  • Te kary to taki straszak

    5 lat temu krótko pracowałem w ochronie sklepowej na umowie zlecenie i też na niej miałem takie 'kwiatki'. Jak np zepsucie krótkofalówki - 1000 zł.
    Nadmienię ze wartość takiej krótkofalówki to jest trochę mniej niż

    5 lat temu krótko pracowałem w ochronie sklepowej na umowie zlecenie i też na niej miałem takie 'kwiatki'. Jak np zepsucie krótkofalówki - 1000 zł.
    Nadmienię ze wartość takiej krótkofalówki to jest trochę mniej niż 1000zl...
    Za spóźnienie czy nie przyjście też były kary, ale nie pamiętam jak wysokie.
    A najgorzej, bo co najmniej raz w tygodniu był nam grafik zmieniany.

    • 9 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.