Opinie (52) 5 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • czytanie komiksów nie powinno się nazywać czytaniem (12)

    obrazki + trochę tekstu a robi się z tego jakiś kult dorosłych dzieci..bo takich ostatnio coraz więcej

    • 10 96

    • (1)

      Komiks to graficzna forma przedstawienia treści .

      • 16 1

      • Najczęściej graficzno-tekstowa

        Swoją drogą czysto graficzny i świetny jest "Przybysz" - Shaun Tan. Na liście moich ulubionych autorów są jeszcze:

        - Joe Sacco
        - Will Eisner
        - Jason Lutes
        - Johann Sfar
        - Rutu

        Swoją drogą czysto graficzny i świetny jest "Przybysz" - Shaun Tan. Na liście moich ulubionych autorów są jeszcze:

        - Joe Sacco
        - Will Eisner
        - Jason Lutes
        - Johann Sfar
        - Rutu Modan
        - Craig Thompson

        Z Biblioteki z Pasją przeczytałem fajny wywiad graficzny z Pablopavo pt. "Dym" i jest jeszcze swoiste, wciągające "Morze po kolana", które czytam po parę stron na miejscu, bo mam zaległe kary do zapłacenia, więc proszę tego ostatniego nie wypożyczać póki co ;)

        • 0 0

    • Czemu nie powinno, kury ci się mniej niosą jak ktoś tak mówi ?

      • 15 2

    • dokładnie - to jest oglądanie (3)

      z czytaniem to ma tyle wspólnego co czytanie reklam w gazecie, ilość treści i jej głębokie znaczenie na podobnym poziomie. Ale ludziom nie wytłumaczysz, bo wydaje im się, że jak ściągną niemądrą historyjkę obrazkową z

      z czytaniem to ma tyle wspólnego co czytanie reklam w gazecie, ilość treści i jej głębokie znaczenie na podobnym poziomie. Ale ludziom nie wytłumaczysz, bo wydaje im się, że jak ściągną niemądrą historyjkę obrazkową z drugiego końca świata to automatycznie nabywa ona większej wartości. nie nabywa. komiksy z gumy balonowej donald w nieco wiekszym wydaniu.

      • 3 30

      • Są komiksy i komiksy.

        - nie każdy jest na poziomie kaczora Donalda.

        Osobiście polecam serię "Sandman".

        • 16 2

      • nie orientujesz się w temacie, twój problem (i wstyd)

        • 9 1

      • Nie rozumiesz. Jedni autorzy tworzą postacie i otoczenie tekstem, inni grafiką. Gdyby komiks w Polsce nie był marginalizowany, dla młodych ludzi mógłby być wstępem do sztuki i edukacji artystycznej, nie mówiąc o wyczuciu

        Nie rozumiesz. Jedni autorzy tworzą postacie i otoczenie tekstem, inni grafiką. Gdyby komiks w Polsce nie był marginalizowany, dla młodych ludzi mógłby być wstępem do sztuki i edukacji artystycznej, nie mówiąc o wyczuciu estetyki. A swoją drogą, Ci którzy czytają komiksy, zazwyczaj czytają też książki. Tylko średnio rozgarnięci, którzy aspirują do inteligencji, z poczuciem wyższości krytykują komiks, że jest w nim za mało literek.

        • 8 0

    • bawią mnie ludzie co uważają, że jak ktoś czyta książki to jest inteligentny (1)

      równie dobrze ktoś kto gra w gry może mówić, że to przejaw inteligencji

      • 8 3

      • dokładnie, ludzie którzy tak uważają często są ćwierć inteligentami bo nie potrafią logicznie myśleć i prostych zagadek logicznych rozwikłać

        • 4 4

    • Komiksy tylko dla dzieci? Pewnie krojenie chleba również. Co zrobisz, że ktoś się nie zna.

      • 4 1

    • Jak słyszę, że czytanie komiksów jest tylko dla dzieci to chce mi się śmiać. To świadczy, że taka osoba jest niedojrzała.

      • 7 1

    • To co uprawiasz

      Nie powinno być nazywane myśleniem. To raptem bełkot i potrząsanie kończynami.

      • 0 0

  • Zadowolony czytelnik (1)

    Dzięki tej bibliotece sporo pieniędzy zaoszczędziłem wypożyczając komiksy jak i powieści graficzne. Przy okazji parę ciekawych pozycji i dla siebie zakupiłem. Świetna inicjatywa z tym działem komiksowym choć do zbiorów z poznańskiej biblioteki trochę jeszcze brakuje nie mniej i tak bardzo sobie chwalę ten zbiór.

    • 32 1

    • W poznaniu jest czytelnia komiksowa ,będąca częścią biblioteki Uniwersyteckiej w Poznaniu zbiory są dostępne na miejscu. Więc nie można tego porównywać ze sobą.

      • 6 0

  • to powód (2)

    do smutku, a nie do chwały

    • 3 34

    • triumf (1)

      żenady

      • 4 18

      • Ta jesteś...

        • 4 1

  • (4)

    Jak widzę w tych współczesnych wydaniach błyszczący kredowy papier, to od razu mi się odechciewa nawet przeglądać. Czy to kwestia nostalgii za kiepskiej jakości prlowskim drukiem, czy może po prostu jednak jak coś odbija całe światło świata to się to kiepsko czyta, nie wiem.

    • 14 3

    • papier kredowy to czarna karta w historii ludzkości

      • 6 0

    • Myślę, że jedno i drugie..

      • 3 0

    • ps. tak samo mam ze współczesnymi książkami, teraz już się trochę ogarnęli, ale pamiętam na początku jak się rzucili na te śnieżno-białe papiery, dramat... Do dziś najbardziej lubie te wydawane w okolicach lat 50

      • 2 0

    • Fakt. Wydanie Egmontowskie Kajka i Kokosza nie ma tego czegoś, co było w starych wydaniach, kolory nie są tak nasycone ...

      • 0 0

  • jaka dzielnica, tacy czytelnicy... (1)

    szkoda, kiedyś wrzeszcz to było coś.

    • 2 32

    • kiedyś to były czasy, teraz nie ma już czasów.

      • 3 0

  • Komiks (2)

    U Arta Spiegelmana w komiksie, Polacy są pokazywani dosłownie jako świnie.
    Nie lubię tego komiksu. A komiksy lubię. Mają bogaty zbiór w Manhattanie.

    • 15 5

    • Trzeba najpierw przeczytać i zrozumieć kontekst. Ale cóż ...

      • 4 3

    • A Żydzi jako szczury...

      To Ci się podoba? Świetny komiks.

      • 3 0

  • (1)

    Problem z lepszymi komiksami dla dzieci na Manhattanie jest taki, że jest ich bardzo mało. Wkurza mnie, kiedy ktoś wypożycza jedyne wydanie i trzyma je miesiąc. Przecież to się czyta w jedną chwilę! Ile można się delektować- 30 dni? Ludzie, weźcie oddawajcie szybciej te komiksy. Nie bądźcie sobki.

    • 9 0

    • dziwne, na pewno tak szybko? Są osoby trzymające znacznie dłużej tytuły.

      • 0 0

  • lubie komiksy ale te Polskie a nie jakies japonskie mangi (2)

    Kajko i kokosz .tytus itp.
    ostatnio ktoś udostępnił paczke chyba z 1 Gb archiwalnych ,bo teraz tylko w necie można poczytac

    • 6 4

    • Proponuję odświeżyć dane, wydawcy w Polsce cały czas wydają starszą polską klasykę, poza tym wszystko jest dostępne w bibliotece Manhattan.

      • 5 0

    • Polecam Totalnie nie-nostalgia

      • 1 0

  • Dawno temu w czasach PRL ... (1)

    Też były komiksy. Pamiętam : kapitan Żbik, Podziemny Front, Hans Kloss. Było 6 części Janosika. Było czasopismo Relax. W gazecie Wieczór Wybrzeża na ostatniej stronie był najlepszy komiks autorstwa Janusza Christy, Kajko i Kokosz w kosmosie. Potem trzy opowieści o Wojach Mirmiła.....

    • 9 0

    • Racja!
      A jeszcze "Tytus, Romek i Atomek"

      • 4 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.