2021-10-21 12:07
z salonu.
2021-10-21 15:01
zyje sie na grantach i dotacjach miejskich.
2021-10-21 15:15
i ciężko pracuję, nie chce od nikogo jałmużny.
2021-10-21 16:48
2021-10-21 15:19
Jak już chcę dobrowolnie oddać część swoich pieniędzy nic za to nie dostając
2021-10-21 16:17
Ale tylko dlatego bo Smyk nie handluje używkami
2021-10-21 12:10
Po auto dla siebie to jedziemy na pd Niemiec. Bawaria, Stuttgart. Nie dość, że bogate wersje to bardziej zadbane niż Hamburg czy Berlin. No, ale trzeba wtedy wydać parę groszy więcej na podróż. Większość szuka jak najtańsze a jak najlepsze a tak się nie da.
2021-10-21 12:28
Importują szepty, które nie powinny już jeździć, naprawiają tanio na patentach, dobrze wyczyszczą i sprzedają, a Polacy kupują i cieszą się jaką to igłę kupili. A na drogach jeździ coraz więcej trupów. Dodać do tego, że często ludzie kupują marki premium nie mając funduszy na ich utrzymanie i części do nich kupują na szrotach i mam to, co mamy.
2021-10-21 14:51
zamierzam sobie sprowadzić Chryslera Town&Country, bo inaczej się nie da. Tych aut w Polsce nie sprzedawali, wszystkie są sprowadzone. Niemniej fajne jest to że po VINie można znaleźć zdjęcia uszkodzeń ze Stanów. Jak auto lekko uszkodzone to nie ma problemu. Ważne by konstrukcja nie była ruszona.
2021-10-22 00:00
Szepty???
2021-10-21 12:30
Niemcy uważajcie bo dużo aut popowodziowych.
2021-10-21 14:22
laweciarze minusuja. ale bylo o tym w motodzienniku. przez najblizsze 2 lata nie kupilbym uzywanego auta z niemiec od handlarza bo to beda w 90% popowodziowe
2021-10-21 16:28
2021-10-21 16:18
Jak czytalam informacje o powodziach. Szroty "przyplyna" do Polski.
2021-10-21 12:33
zwykłe używane z ogłoszeń drogie
2021-10-21 12:53
na mobile.de ceny aut niemieckich wyzsze niz na otomoto. i teraz pytanie 'jak to mozliwe ze oplaca sie handlarzom jechac po te zadbane auta od niemca, kupowac je drozej i sprzedawac taniej polakowi'. to pytanie oczywiscie retoryczne
2021-10-21 12:56
po którym Niemiec nie będzie płakał
2021-10-21 16:48
2021-10-21 13:04
Niemcy czekają na nowe auta, których nie ma od ręki bo załamał się rynek nowych aut z salonu z powodu problemów dostawców podzespołów bo C O V I D więc niemiec nie ma ciśnienia żeby tanio sprzedać swoje stare auto. Był artykowl na ten temat w popularnym magazynie samochodowym. Pozdro
2021-10-21 14:20
tak tak. dlatego niemiec niemcowi daje wyzsza cene ale juz polakow nizsza aby sie auta pozbyc. takie bajki to klientom opowiadaj
2021-10-21 13:10
Udało mi się zauważyć 2 istotne paradoksy widoczne na Polskich drogach. Pierwszy to taki, że im droższe auto, tym bardziej właściciel jest skory do unikania profesjonalnych napraw, oraz tym bardziej płatnych/legalnych
Udało mi się zauważyć 2 istotne paradoksy widoczne na Polskich drogach. Pierwszy to taki, że im droższe auto, tym bardziej właściciel jest skory do unikania profesjonalnych napraw, oraz tym bardziej płatnych/legalnych miejsc postojowych:)
Drugi paradoks jest taki, że im bardziej ktoś się obnosi z Polską Walczącą, husariami, śmierć wrogom włoszczyzny, Polska dla Wolakuf etc.. tym chętniej wybiera używanego golfa, zajechanie audi lub BMW kupione po.... Niemcu:)Nie mówiąc już o tym, że jego fura takiego patriotycznego obywatela z rąk Niemca trafiła do tureckiego handlarza jako powypadek, skąd polski handlarz zwiózł je na lawecie ostatecznie sprzedając je innemu oszukanej Polakowi cwaniakowi- dresikowi jako bezwypadkowa igiełkę:)
2021-10-21 16:38
No powiedz Pastalasi.
2021-10-21 13:38
Wystarczy zerknąć na niemieckie portale ogłoszeń żeby się zorientować, że owszem jest tam cała masa fajnych i dobrze wyposażonych samochodów - jest tylko jeden szkopuł: one są droższe niż podobne auta w Polsce!!! Jest za
Wystarczy zerknąć na niemieckie portale ogłoszeń żeby się zorientować, że owszem jest tam cała masa fajnych i dobrze wyposażonych samochodów - jest tylko jeden szkopuł: one są droższe niż podobne auta w Polsce!!! Jest za to sporo gruzu, którego nie opłaca się naprawiać Niemcom (roboczogodzina warsztatu), lub stosunkowo nowych aut w dobrym stanie, ale za to z dużymi przebiegami - 300-400 tys km.... I takie samochody są tam tańsze - to właśnie je kupują handlarze, robią po kosztach w stodołach lub cofają liczniki (z 450 tys km na pożądane 189 tys km). Jeśli ktoś dalej chce się oszukiwać to jego sprawa, ale w Polsce od kilku lat jest taka masa nieźle wyposażonych aut np. poleasingowych, że według mnie nie ma sensu szukać za granicą.
2021-10-21 14:26
Te po leasingowe to też czasem perełki :) olej wymieniany po 30 tys kręconych w korkach w mieście. Naprawy najtańszym kosztem bo leasing kieruje do najtańszych warsztatów. Trzeba uważać na każdym kroku
2021-10-21 14:41
Przeszedłem 3 samochody w leasingu i każda naprawa była wykonywana bezgotówkowo w dobrym autoryzowanym serwisie blacharskim (dla mnie zawsze auto zastępcze) - za naprawy płaci ubezpieczyciel, nie leasingodawca, więc niby
Przeszedłem 3 samochody w leasingu i każda naprawa była wykonywana bezgotówkowo w dobrym autoryzowanym serwisie blacharskim (dla mnie zawsze auto zastępcze) - za naprawy płaci ubezpieczyciel, nie leasingodawca, więc niby na czym ten miałby oszczędzać? Co do przeglądów to raczej prawda (ale przynajmniej wszystkie czynności są udokumentowane) - ktoś, kto kupuje nowe auto, serwisuje według wytycznych producenta, bo w razie awarii ma gwarancje, a po gwarancji niech się martwi ten który potem auto odkupi. Z drugiej strony - jaką masz pewność, że prywatna osoba tak nie robi?
2021-10-21 14:49
leasingodawca będący formalnie właścicielem kieruje zawsze do ASO i domaga się serwisowania zgodnie z instrukcją, by nie stracić gwarancji. Jest to w jego interesie jako właściciela. W końcu to biorca płaci za wszystko a nie leasingodawca.
2021-10-21 15:25
Przechodziłem 2 samochody z leasingu i 1 od osoby prywatnej serwisowany w ASO, każda śrubka, żarówka i wymiany wycieraczek po kilka stów. Sam się do dzisiaj dziwie jak to możliwe, że tak mogłem się nabrać na ten ostatni... Normalnie trup, wszystko w nim się sypie po kolei.
2021-10-21 13:41
Młodzi na mieszkanie nie mają szans to chociaż kupią jakiś modewil i sobie pojeżdżą po pracy.
2021-10-21 17:44
Rusek płakał jak sprzedawał ;)
2021-10-22 19:46
2021-10-23 09:29
2021-10-23 09:59
W aucie też da się kimnąć - jakby co.
2021-10-21 13:44
Ja preferuję auta z polskiego salonu jednak ;) z rozsądnym przebiegiem, a nie zmęczone handlarskie wynalazki
2021-10-21 14:58
Ok, a jaki przebieg szanowny Pan sobie życzy?
2021-10-21 15:31
Warto, nawet w salonie...
2021-10-22 19:51
2021-10-21 17:32
też sprzedawał używki, ostro je tam picowali
2021-10-21 18:39
ja kupuję specyficzne auta raczej w najmocniejszych lub mocnych wersjach np s/rs/ itp z przebiegiem do maks 50tys km, nie z wypożyczalni.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.