2018-01-12 21:02
pies potrafi wyczuć zapach zawartości pustej puszki nawet po 5 latach.
Oglądałam film naukowy i tam o tym mówili, robili doświadczenia m.in z pustą puszką w garażu, która leżała tam 5 lat.
Ostatnio na
pies potrafi wyczuć zapach zawartości pustej puszki nawet po 5 latach.
Oglądałam film naukowy i tam o tym mówili, robili doświadczenia m.in z pustą puszką w garażu, która leżała tam 5 lat.
Ostatnio na Morenie wisiały plakaty z kotem domowym, który wrócił po pół roku i szukali ludzi - historii nieobecności kota jaka mu się przydarzyła. Ciekawe czy ktoś się zgłosił.
Mi kota robotnicy wystraszyli . wszedł na rusztowania, i zginął na 4 dni, wrócił pod drzwi klatki schodowej , z drugiej strony bloku-szafy , której nie znał, nie wychodził w ogóle z domu... Siedział w krzakach i jak mnie zobaczył przy domofonie to zaczął miauczeć.
2018-01-12 21:54
Kogo to obchodzi
2018-01-12 21:57
Zginął i zmartwychwstał?
2018-01-12 22:39
2018-01-12 22:46
a czemu wpisujesz się? kogo to obchodzi? siedzisz z mamą w mieszkaniu i swoje frustracje wylewasz? mnie też c....j obchodzi twój wpis..
2018-01-15 22:32
Edek?
2018-01-15 22:33
Ciebie i mnie.
2018-01-12 22:37
już przestanę ci dokuczać ,możesz pisać co chcesz
2018-01-13 00:24
Błazenada jak twoje chore życie
2018-01-13 06:09
2018-01-13 07:37
Haha oj jacy miłośnicy tych worków na pchły się odezwali haha
2018-01-13 09:33
Chodź dam ci pogłaskać mojego a potem on pogłaszcze ciebie
2018-01-13 12:12
nim, nią, nie ma prawa jazdy, psa kota domu mieszkania.... jak to z nim jest? obląkane?
2018-01-15 09:36
przez okno w końcu też czasem wgląda. Mi zwiał 3,5 miesięczny, mały kot 2 dni temu, a był u mnie dopiero od tygodnia. Mróz -5. Wrócił nastęnego dnia, nawet nie draśnięty aurą.
2018-01-12 21:02
Piękna historia. I prawdziwa. Jestem z nich dumny
2018-01-12 21:08
2018-01-12 21:12
2018-01-12 21:59
Wow
Ale jesteś super!
Nosisz rurki?
I czy dałeś info na fb?
2018-01-13 11:30
jest szansa ,że Ci pomoże na Twoje kompleksy . ŁAJZO !!!
2018-01-13 11:53
Ale Cię poniosło... pewnie na psach tez tak wyladowujesz frustracje... one ci nie odpowiedzą i czujesz się kimś
2018-01-12 22:00
Brawo dla całej cudownej rodziny! Córka będzie na pewno wspaniałą kobieta i powodem do dumy jeszcze nie raz :) A w roli rodziców spisujecie się widać na medal :) powodzenia i zdrowia życzę!
2018-01-13 09:46
popieram takie akcje. W świecie frustratów i roszczeniowego pokolenia dobrze uslyszec ze sa tacy wariaci. Pozdrawiam wlasciciela i dziewczyny spacerowiczki.
2018-01-12 22:23
Moze lepiej to im powiedz zamiast pisac bzdety ktore nikogo nie interesują
2018-01-12 23:07
Ale musisz być smutnym człowiekiem...
2018-01-13 11:08
O tym samym pomyslalam
2018-01-13 07:39
Nie podniecaj się tak, one i tak do ciebie nie wrócą
2018-01-13 08:28
Super ..Panie Adamie! Może być Pan dumny z żony i córki... maja wielkie serca! Wszystkiego najlepszego dla obu Pań!!!!!
2018-01-13 10:55
Bo i jest z czego być dumnym ;) dzieci uczą się od nas-rodziców, a Państwo kochacie zwierzęta, dając im przykład ... P.S. stąd też zapewne pytanie o gniazdo ptaszków Apus ;)
Monika H
2018-01-13 19:09
Karatecy to porządni ludzie :) Pozdrowienia!
2018-01-14 08:59
A Ty dumny? Trochę wyobraźni trzeba mieć. Psy to nie zabawki...
2018-01-12 21:04
Brawa dla wolontariuszy i pracowników schroniska!
2018-01-12 21:58
Płacą im za to więc powinni odpowiedzieć za opieszałość
2018-01-13 13:36
Mamy XXI wiek- takie zdjęcie zaopatrzone w krótką informację o miejscu i dacie znalezienia pomogłoby niejednemu zwierzakowi.
2018-01-12 21:08
Psiaki to wierne przyjaciele! Super historia! Ależ to musiała być radość.
2018-01-13 10:14
Wierni przyjacioły.
2018-01-12 21:10
gratuluję Paniom, wielkie brawa dla Łatki i jej Pana, że na siebie czekali :)
2018-01-12 21:11
Mój piesek się nie odnalazł., ale to było już 12 lat temu.
2018-01-13 06:11
Ale prawdopodobnie nie żyje
2018-01-13 13:25
Sama na to wpadłam
2018-01-14 12:40
Hahaha :D
2018-01-14 23:41
Jej znajoma znalazła na nowym osiedlu na szadolkach kota, rasowego, ładnego. Kilka dni pózniej natknęła sie na tym osiedlu na ogłoszenia o zaginieciu tego zwierzaka, ale nie odpowiedziała na to ogłoszenie tylko trzymała
Jej znajoma znalazła na nowym osiedlu na szadolkach kota, rasowego, ładnego. Kilka dni pózniej natknęła sie na tym osiedlu na ogłoszenia o zaginieciu tego zwierzaka, ale nie odpowiedziała na to ogłoszenie tylko trzymała kota tak długo w domu, aż przyzwyczai sie do nowych warunków. Nie wiem co nią kierowało, nie jest to żadna moja znajoma, ale historia jest conajmniej oburzająca. Miała miejsce ładnych pare, 10 lat temu.
2018-01-15 09:37
2018-01-16 21:14
2018-01-12 21:13
super zakończenie.
2018-01-13 09:40
czy byly to fajerwerki podczas wosp?
2018-01-13 11:00
Nie
2018-01-13 12:14
2018-01-12 21:23
Ja pierwsze co bym zrobił po zaginięciu psa, podzwoniłbym i wysłał zdjęcie po schroniskach...
2018-01-12 22:24
Ja bym zadzwonił na komórkę psa...
2018-01-12 22:48
2018-01-13 11:13
Twoje fascynacje i zainteresowania to twoja prywatna sprawa...
2018-01-13 08:35
2018-01-13 09:03
Ty jesteś debilem i mam nadzieje ze nigdy nie będziesz miał żadnego zwierzaka
2018-01-13 11:14
Ty za to jedynie możesz mieć zwierzaka...
2018-01-13 22:59
2018-01-12 22:42
lat a potem go wywali i trafia do schroniska
2018-01-13 09:40
2018-01-13 10:50
2018-01-13 23:01
Proszę pomyśleć, pieseek był z Gdyni, pewnie właściciel szukał bezskutecznie w gdyńskim ciapkowie i nie pomyślał, że piesek może przebywać tak daleko
2018-01-15 09:01
niby tak ale czemu wiec rzeczy po nim oddał do akurat tego schroniska w korym on byl, jak to sie stalo, że sie mineli i sie nie odnalezli wczxesniej??
2018-01-12 21:26
...ale jak ktoś, kto ma i kocha swojego psa po jego zagubieniu nie szuka go w schroniskach? i nie sprawił mu wcześniej chipa?! Historia tego Pana jest dla mnie dosyć dziwna!
Sam mam psa. Adoptowałem z Ciapkowa
...ale jak ktoś, kto ma i kocha swojego psa po jego zagubieniu nie szuka go w schroniskach? i nie sprawił mu wcześniej chipa?! Historia tego Pana jest dla mnie dosyć dziwna!
Sam mam psa. Adoptowałem z Ciapkowa 6-latka. Pierwsze co zrobiłem to chip, adresówka. Oddałbym życie za Niego a jak by mi zaginął obdzwaniałbym i sprawdzał strony internetowe schronisk dzień w dzień! podejrzany ten Pan i ta historia
2018-01-12 21:46
Drobna uwaga do Pana komentarza, a mianowicie: weterynarze i pracownicy Ciapkowa nie sprawdzają czy pies ma chipa i to jest problem.
2018-01-13 02:50
No to chyba powinni zacząć sprawdzać
2018-01-13 11:03
Wystarczy poczytać stronę Ciapkowa - gdy trafia do nich nowy piesek i wstawiają ogłoszenie, zawsze jest napisane że pies nie ma chipa albo ma tylko nie zarejestrowany w systemie. Takze sprawdzają za każdym razem.
2018-01-12 21:47
Proszę nie osądzać tego w ten sposób, gdyż nie zna Pan wszystkich szczegółów tej historii a nie o wszystkim da się powiedzieć na takim forum publicznym a wręcz nie wypada tego czynić. Pozdrawiam.
2018-01-13 08:34
Wstyd to kraść i głosować na PO
2018-01-13 10:51
2018-01-13 19:25
2018-01-12 23:59
ogłoszenia, weterynarze, schroniska i nic, nadal się zastanawiam czy jeszcze żyje i gdzie jest, a minęło blisko 10 lat :(.
2018-01-13 00:32
Jak minęło 10 lat to już na pewno nie żyje.
2018-01-13 02:28
Trochę mało wiesz... psy mogą żyć więcej niż 10 lat, psiak mógł być młodziutki jak zaginął. Twój komentarz g**** wnosi i pokazuje jak dużo wiesz o psach. Mdli mnie jak widzę wypowiadającego się "wszystkowiedzącego" pajaca. Byle tylko się udzielić na forum prawda? Masz kompleks i to duży i nie myl go z interesem.
2018-01-13 02:52
No to pocieszyłeś, brawo błysnąłeś wiedzą, że zwierzę może umrzeć. Ty też możesz umrzeć tak na pociechę
2018-01-13 04:13
2018-01-13 08:45
Oddałbyś życie za psa? Jak w '39 w Kotyniu?
2018-01-13 09:49
Człowiek mógł szukac psa kilka miesięcy również w schroniskach a potem się poddał. Dopiero potem pies mógł trafić do schroniska a przedtem się błąkać. Nie trzeba od razu innych krytykować i zakładając najgorszego.
2018-01-14 13:32
Mozna zostawić w schronisku zdjęcie psa i swój telefon- zadzwoniliby, że się znalazł
2018-01-13 11:53
Mnie też zastanawia to, że był tak blisko i nie wiedział, nie sprawdził, że jest w Schronisku? Dziwne co nie. No ale ważne, że piesek ma znowu dom :)
2018-01-14 13:30
Mój pies jak się zgubił i trafił do schroniska miał chip i to niestety nie pomogło. Pracownik schroniska "nie znalazł" go swoim czytnikiem- potem sprawdziliśmy u weterynarza i wszystko było ok. Więc chip nie daje 100%
Mój pies jak się zgubił i trafił do schroniska miał chip i to niestety nie pomogło. Pracownik schroniska "nie znalazł" go swoim czytnikiem- potem sprawdziliśmy u weterynarza i wszystko było ok. Więc chip nie daje 100% gwarancji.
Inna sprawa- mieszkam w Pszczółkach a pies trafił do schroniska w Sopocie i mimo wszystko udało mi się ją znaleźć, więc dziwi mnie, że temu panu się nie udało....
2018-01-20 18:25
2018-01-20 18:28
Osadza sie kogos nie majac zielonego pojecia o czym sie mowi jesli sa jakies problemy to zapraszam do osbistego spotkania sie i zostanie wyjasnione wszystko , i prosze nie pisac bzdur co ja bym zrobil
2018-01-12 21:28
Materiał na film :)
2018-01-13 07:47
Z trolami w roli glownej.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.