Opinie (60) 2 zablokowane

  • Certyfikat otrzymało kilka tygodni temu

    Macie refleks

    • 4 1

  • (31)

    Niech napiszą ile się czeka na pierwszą wizytę a później chwalą się osiągnięciami

    • 18 5

    • (4)

      Czas oczekiwania na wizyte wynosi 1-2 tygodnie, rejestracji można dokonać dzwoniąc pod numer 605 956 682 (pon-pt od 8 do 18), proszę mieć przygotowany numer PESEL.

      • 5 0

      • Bzdura !!!!!

        • 3 0

      • (2)

        Ze skierowaniem od onkologa, że pilna wizyta, że pierwsza biopsja wykryła raka czekałam 2 tygodnie na wizytę w tym centrum!!!

        • 0 0

        • (1)

          Miałaś kartę dilo?

          • 0 0

          • Miałam DILO ale nic to nie przyspieszyło. Ani onkologa ani żadnych innych badań.

            • 0 0

    • ja czekałam 3 miesiące

      I to tylko w ramach profilaktyki, nic się nie dzieje, ale jestem obciążona genetycznie.

      • 2 0

    • mnie z bólem piersi proponowali wizytę za 2,5 miesiąca :(

      • 0 1

    • (20)

      Ten ośrodek to kpina. Jestem młoda,mam małe dzieci, a zdiagnozowano u mnie raka piersi. Potwierdziły to badania, biopsja itd. Co na to onkolodzy z tego centrum? Każą mi czekać , bo to za wczesne stadium i NFZ nie ma

      Ten ośrodek to kpina. Jestem młoda,mam małe dzieci, a zdiagnozowano u mnie raka piersi. Potwierdziły to badania, biopsja itd. Co na to onkolodzy z tego centrum? Każą mi czekać , bo to za wczesne stadium i NFZ nie ma wytycznych co w takim przypadku mają robić. Tak więc żyję z rakiem i czekam az mi się pogorszy i wtedy będą mogli wysłać mnie na jakieś leczenie.

      To KPINA!!! Tyle się mówi o profilaktyce. O tym, że wczesne wykrycie raka daje duże szanse na wyleczenie itd. W praktyce czekam aż mi się pogorszy, bo teraz jest za wczesne stadium. Raka podkreślam, raka zdiagnozowanego. Nie wiem czy mam płakać czy się śmiać. Nie chcielibyście wiedzieć jak się żyje ze swiadomością, że może na następnej wizycie usłyszę, że teraz to choroba tak szybko poszła to przodu , że jest już dla mnie za późno. I co mi wtedy lekarz powie, że mogłam się zgłosić wcześniej??? paranoja.

      • 5 2

      • Ja bym się nie ograniczała do jednego ośrodka, lekarza, itd.. Prywatne placówki też są... (14)

        • 1 2

        • (13)

          Oczywiście, że tak. Ale to wszystko kosztuje. Do momentu poznania diagnozy 4 czy 5 wizyt u onkologa po 150 zł , 3 razy usg po dodatkowe 150 zł, biopsja 500 zł plus druga 3000 zł. I można płacić i płacić, dojazdy,

          Oczywiście, że tak. Ale to wszystko kosztuje. Do momentu poznania diagnozy 4 czy 5 wizyt u onkologa po 150 zł , 3 razy usg po dodatkowe 150 zł, biopsja 500 zł plus druga 3000 zł. I można płacić i płacić, dojazdy, zmarnowany czas... Ech łatwo powiedzieć. Jednak człowiek po coś niby płaci składki a potem i tak lata prywatnie po lekarzach żeby nie zabiły cię kolejki...

          • 2 0

          • w WCO onkolog i badania są za darmo... (9)

            to leczysz się tam, czy prywatnie?
            Jesteś ubezpieczona?
            Właśnie wróciłam z WCO, jestem pod ich opieką od 8, czy 9 lat...
            Jasne, czasem kolejki do rejestracji, ale o Lekarzach, Paniach od USG,

            to leczysz się tam, czy prywatnie?
            Jesteś ubezpieczona?
            Właśnie wróciłam z WCO, jestem pod ich opieką od 8, czy 9 lat...
            Jasne, czasem kolejki do rejestracji, ale o Lekarzach, Paniach od USG, tomografów, w rejestracji złego słowa nie powiem.
            I nigdy nie zapłaciłam grosza.
            Gdy przyszłam pierwszy raz dostałam jakiś termin na cito. Rok temu miałam jakiś zły wynik tomografu to przyszłam do swojej doktor, siedziałam pod gabinetem i jak przyszła bez problemu dała karteczkę do rejestracji, przynieśli kartę - bez problemu!!!
            Kto Cię odesłał z za małym rakiem???

            • 2 1

            • (8)

              W tym ośrodku? Dwoje onkologów. Mam czekać aż coś się rozwinie albo stanie się samoistny cud i zniknie samo.

              W związku z tym będę musiała się zainteresować jak się tego pozbyć prywatnie w innym miejscu i za

              W tym ośrodku? Dwoje onkologów. Mam czekać aż coś się rozwinie albo stanie się samoistny cud i zniknie samo.

              W związku z tym będę musiała się zainteresować jak się tego pozbyć prywatnie w innym miejscu i za ile zanim się przekręcę na tamten świat. Co z tego, że w tym ośrodku wizyty są za darmo jak mnie odsyłają? Co mi po darmowych badaniach jak z nich nie wynika dalsze leczenie?

              Jestem ubezpieczona. Leczę się tam i prywatnie, bo chciałabym jeszcze pożyć. Onkolog każe robić kontrolne badania co max 3 miesiące, a w rejestracji zawsze słyszę, że najbliższy termin za pół roku. No paranoja.

              • 0 0

              • Pilny termin. (2)

                Trudno mi to zrozumieć. Nigdy nie miałam takiego problemu. W moim przypadku, gdy zgłosiłam się do WCO z bólem piersi wizytę miałam na drugi dzień. Trafiłam do wspaniałej pani doktor, która pokierowała mnie na pilne badania.
                Badania USG i Mammografii w przeciągu 2 tygodni.

                • 1 0

              • (1)

                Fajnie. Tylko pozazdrościć. Ja niestety nie miałam tyle szczęścia. Myślą, że jak jestem taka młoda to mam czas czekać... A pewnego dnia usłyszę, że jest za późno...

                • 0 3

              • łagodna zmiana - właśnie póki co masz szczęście

                • 1 1

              • (2)

                A szukałaś pomocy za granicą? To kpina co tu się dzieje, jak można komuś z rakiem powiedzieć czekaj bo za mały....szok, paranoja. Idź z tym do faktów..to szmatławoec ale pomógł już niejednej osobie może i tibie się uda pomóc.

                • 0 1

              • ma łagodną zmianę - gruczolaka, złóknienie, albo coś innego

                nie ma wskazań do leczenia, jedynie obserwacji!!!

                • 1 1

              • nie z rakiem, a z łagodnym nowotworem

                pani jest hipohondryczką

                • 1 0

              • Albo jesteś hipohondryczką, albo kiepsko wykształcona... (1)

                Poczytaj trochę o temacie...

                • 1 1

              • Czy jeśli to jakieś zwłóknienie czy gruczolak to czy lekarz nie powinien tego pacjentce powiedzieć? Czy takiej informacji nie powinno być w wynikach biopsji? Wszędzie wyniki nowotwór, lekarz mówi nowotwór, a wy wmawiacie coś tam???

                • 0 1

          • życzę zdrowia

            • 0 0

          • i co robiłaś na tych 5 wizytach???? (1)

            biopsja i masz wynik!!!
            Łagodna zmiana i tyle krzyku!!!

            • 2 0

            • Zobaczymy jak ty pokrzyczysz jak zobaczysz na wynikach nowotwór i każdy z 3 lekarzy , 2 z tego ośrodka i 1 z innej wyzyty prywatnej powie Ci, że masz nowotwór. Oj nie wiem czy się nie przejmiesz i będziesz czekać spokojnie aż się pogorszy i dopiero wtedy będzie dramat.

              • 0 1

      • Masz zdiagnozowanego raka i każą Ci czekać? (4)

        Jakaś ściema!!! Może mylisz terminy, masz zmianę, na ten moment małą, bez diagnozy rak, ale nowotwór (niezłośliwy). Zmiana jest obserwowana, czy się nie zmienia.
        Ja tak mam w wątrobie. Pierwszy opis TK - nowotwór

        Jakaś ściema!!! Może mylisz terminy, masz zmianę, na ten moment małą, bez diagnozy rak, ale nowotwór (niezłośliwy). Zmiana jest obserwowana, czy się nie zmienia.
        Ja tak mam w wątrobie. Pierwszy opis TK - nowotwór złośliwy pierwotny, albo przerzut. Potem szpital i biopsja - nie, nie nowotwór złośliwy. Dwie zmiany niezłośliwe. Kazali czekać odnośnie decyzji o dalszym postępowaniu. W ciągu roku miałam 3 TK i USG. Uznano, że zmiana się nie zmienia. Następna kontrola za rok.
        Nie wierzę, że rak może być uznany za mały. Napisz nazwiska lekarzy. Jestem pewna, że w poniedziałek dyrekcja tej placówki wyjaśni Twój przypadek. Swoją drogą ja tam jestem przypisana do jednego lekarza. Jeśli było konsylium, jak w przypadku mojej wątroby, i kazali Ci czekać to nie masz raka.

        • 2 0

        • (3)

          Jeśli lekarz mi mówi, że mam nowotwór ale póki co nic nie bedą robić to czemu mam myśleć, że to tylko jakaś zmiana? Jeśli w papierach jest nowotwór to czemu mam uważać, że jest inaczej? Czy lekarz nie powinien mi

          Jeśli lekarz mi mówi, że mam nowotwór ale póki co nic nie bedą robić to czemu mam myśleć, że to tylko jakaś zmiana? Jeśli w papierach jest nowotwór to czemu mam uważać, że jest inaczej? Czy lekarz nie powinien mi powiedzieć, że to nie jest nowotwór tylko jakaś zmiana i dlatego mam czekać co się z nią dalej stanie? A nawet jeśli to coś typu nowotwór niezłośliwy to czemu nie chcą tego wyciąć teraz póki mały? Mam czekać aż będzie złośliwy i obetną mi dużo więcej, albo będą mnie faszerować jakąś chemią albo zdąży dać przerzuty??? Skoro lekarz twierdzi, że to nowotwór to niech to wytną, chętnie się zgodzę. To się wycina miejscowo, w znieczuleniu miejscowym jak mi powiedział lekarz ale nie, bo w tej chwili nfz tego nie obejmuje. A pewnie prywatnie już za kaskę się da.

          • 0 1

          • No właśnie... każda zmiana, każdy dodatkowy twór, który w nas wysośnie to nowotwór... (1)

            Każdy rak jest nowotworem, ale nie każdy nowotwór jest rakiem!!!
            Brak edukacji i zrozumienia podstawowych pojęć!!!
            Nowotwór łagodny, mały, jeśli się nie zmienia (obserwacja) spokojnie może w nas siedzieć.

            Każdy rak jest nowotworem, ale nie każdy nowotwór jest rakiem!!!
            Brak edukacji i zrozumienia podstawowych pojęć!!!
            Nowotwór łagodny, mały, jeśli się nie zmienia (obserwacja) spokojnie może w nas siedzieć. Wszelkiego typu gruczolaki, które mają charakter łagodny, to właśnie nowotwory. I jeśli nic się nie dzieje mogą w nas siedzieć...
            Jesteś lekarzem aby decydować o wskazaniach względem małego nowotworu niezłośliwego?
            Dbaj o zdrowie, ale nie mów lekarzom jak Cie leczyć i co kiedy wycinać!!!

            • 2 1

            • Pewnie, poczekam aż urośnie i da przerzuty. Już jedna w moim otoczeniu dała się tak zrobić, ja nie chcę.

              • 0 2

          • bo nowotwór to zmiana!!!

            każdy z nas ma jakieś zmiany... to tu, to tam... Łagodne... To się obserwuje!!!

            • 1 1

    • Termin! (2)

      Ja, poraz pierwszy zgłosiłam się do placówki z bólem piersi i wizytę miałam na drugi dzień.
      Zawsze gdy sprawa była pilna, wizyty były również pilne.
      Teraz już mogę spokojniej oddychać. Jestem pod stałą opieką

      Ja, poraz pierwszy zgłosiłam się do placówki z bólem piersi i wizytę miałam na drugi dzień.
      Zawsze gdy sprawa była pilna, wizyty były również pilne.
      Teraz już mogę spokojniej oddychać. Jestem pod stałą opieką doskonałego specjalisty, dr Nowaczyk. Systematycznie chodzę na kontrole. Nigdy nie mam problemu z terminem. Zawsze jak tylko wychodzę od pani doktor, z kolejnym skierowaniem, w rejestracji ustalam i jednocześnie termin badania i wizyty.

      • 4 0

      • (1)

        Dla mnie terminy zawsze są odległe mimo, że mam nawet kartę DILO, to ten dokument dla rakowców który miał zagwarantować szybkie terminy. Tyle z teorii, bo praktyka nie jest taka różowa...

        • 0 1

        • Życzę zdrowia.

          Nie mam pojęcia z czym tak naprawdę Pani zgłosiła się do owej poradni, ponieważ z Pani komentarzy nic konkretnego nie wynika.
          Wydaje mi się mało prawdopodobne to co Pani tu wypisuje.
          Ale cóż, każdy ma prawo

          Nie mam pojęcia z czym tak naprawdę Pani zgłosiła się do owej poradni, ponieważ z Pani komentarzy nic konkretnego nie wynika.
          Wydaje mi się mało prawdopodobne to co Pani tu wypisuje.
          Ale cóż, każdy ma prawo do własnego zdania.
          Pani nie jest zadowolona, ja jestem i to nawet bardzo!
          Może w Pani przypadku wystarczyłoby zmienić poradnię i sytuacja sama się rozwiąże.
          Życzę Pani dużo zdrowia.

          • 0 0

  • (1)

    Proszę mi powiedzieć kto te nazwy wymyśla? Jestem Polką i żyję w Polsce a nazwy są w języku obcym.

    • 32 4

    • Mamma to z łaciny sutek, ładnie brzmi, mnie się podoba

      • 3 0

  • Ta nazwa... Nie, dziekuje (1)

    • 19 6

    • Ok, na twoim nagrobku bedzie napis: Umarla na raka piersi bo nazwa jej sie nie podobala.

      • 7 9

  • (3)

    Co ma wspólnego Copernicus Mamma Center (patrz zdjecie) z Wojewódzkim Centrum Onkologii
    To są bowiem odrebne podmioty gospodarcze.

    • 11 4

    • bowiem, albowiem, azaliż...

      • 0 0

    • Copernicus sp z.o.o

      A sprawdź dokładnie raz jeszcze, bo nie masz racji od przynajmniej dwóch lat :)

      • 5 0

    • copernicus to podmiot Leczniczy w skład którego wchodzą: centrala - Szpital im. M. Kopernika, Wojewódzkie Centrum Onkologii oraz Szpital św. Wojciecha

      • 0 0

  • a może po hiszpańsku nazwać? (1)

    wiem, że lekarze chcą mieć fajny wpis do cv, ale bez przesady....

    • 19 5

    • qué?

      - w dzisiejszych czasach lekarz nie musi mieć CV, to do niego dzwonią z prośbą, aby przyszedł do pracy. Poza tym, to nie lekarze wymyślają nazwy "ośrodków zdrowia" a ich twórcy. A CV potrzebne jest do korpo...

      • 5 2

  • (2)

    Poza nazwą centrum ankieta jest rewelacyjna:
    - Kiedy ostatni raz byłe(a)ś na profilaktycznym badaniu piersi?

    Ciekawe, czy przy artykule o innym badaniu zapytanie zostanie sformułowane tak:
    - Kiedy ostatni raz byłe(a)ś na profilaktycznym badaniu prostaty?

    • 21 7

    • W punkt.

      • 0 2

    • Rak piersi dotyczy również mężczyzn.

      • 8 0

  • Trochę dale jechać do UK czy tam USA.

    • 2 0

  • Brak informacji o tym, jakie warunki trzeba spelnic zeby dostac sie na badania: czy sa ograniczenia wiekowe? Np. od 45 lat wzwyz? Czy za to sie placi? Czy jest tylko dla mieszkanek Gdanska, czy moze calego Trojmiasta a moze woj. pomorskiego??

    • 23 0

  • Nr telefonu 605956682

    Nikt nie odbiera,albo odrzuca połączenie

    • 11 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.