Opinie (43) ponad 10 zablokowanych

  • Wieczny odpoczynek racz Mu Dać Panie (7)

    Wieczny odpoczynek racz Mu Dać Panie

    • 52 10

    • ale on chyba nie chodził do kościoła? (6)

      • 10 7

      • Mały człowieku wypisujesz bzdury

        • 6 8

      • Wszyscy widzieli jak reprezentował rzemieślników na uroczystościach kościelnych. (1)

        • 2 2

        • bo musiał

          • 0 1

      • (2)

        po 89 wszyscy nagle zaczeli chodzic do kosciola

        • 5 3

        • (1)

          To chyba dobrze

          • 1 2

          • niektórzy służbowo

            • 0 0

  • R.I.P. (2)

    • 18 6

    • właśnie! (1)

      wszędzie wiedzę to R.I.P jak ktoś odejdzie co to właściwie znaczy?

      • 3 2

      • Rest in peace

        R.I.P. (skrót) Wyrażenie - Spoczywaj w pokoju, z łacińskiego Requiescat in pace.

        • 8 1

  • [*]

    Złoty Człowiek. Prawidziwy Rzemieślnik

    • 43 3

  • Świetny przedsiębiorca i ciepły człowiek.

    Miałem przyjemność współpracować z nim przy kilku projektach w zeszłym roku. Będzie nam Ciebie brakować Wieśku.

    • 37 1

  • (2)

    Smutne, ostatnio odchodzą giganci biznesu w Trójmieście, ludzie, od których można się było wiele nauczyć, nawet jeśli dużo wymagali. Szajda, Gajewski, Soyka, Ubertowski. Czy dziś nowe nazwiska coś komuś mówią.

    • 40 0

    • (1)

      Mnie te nic nie mówią. Po prostu inna branża.

      • 4 4

      • Może jesteś dużo młodsza/y, może jestem z branży, która łączy je wszystkie czyli finansowej, co nie zmienia faktu, że Ci szefowie mieli osobowość, charyzmę i nawet jeśli Cię wkurzali to wzbudzali szacunek, a przede wszystkim oberwując ich można było czerpać garściami, bezcenne jest takie doświadczenie. To se ne wrati

        • 6 2

  • Pracowałem w jego firmie dwa lata. Czasami podejmował narwane decyzje, wieczny nerwus, który nie potrafił usiedzieć w miejscu. Kilka razy dał mi w kość i napsuł nerwów, ale i tak zapamiętałem go jak w deszczu, ubrany w

    Pracowałem w jego firmie dwa lata. Czasami podejmował narwane decyzje, wieczny nerwus, który nie potrafił usiedzieć w miejscu. Kilka razy dał mi w kość i napsuł nerwów, ale i tak zapamiętałem go jak w deszczu, ubrany w garnitur jeździł wózkiem widłowym po placu, bo była taka potrzeba. :D
    Znając życie do samego końca chodził po hali i wszystkiego doglądał, bo doszedł do tego sam i pilnował swojego interesu. Potrafił przyjechać o drugiej w nocy i sprawdzić jak chłopaki pracują na trzeciej zmianie.
    Facet miał swój charakter i werwę, której wielu nastolatków może pozazdrościć. Z perspektywy czasu bardzo go sobie za to cenię.

    • 114 3

  • Żegnaj

    Żegnaj

    • 16 0

  • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • Żegnaj kolego,byłeś dobrym przyjacielem i człowiekiem takiego cię znałem z Hydrosterze .Spoczywaj w pokoju.

    • 13 0

  • Dopadł go stres covidovy (2)

    Nie ma już pogody dla przedsiebiorcow,czeka nas bankructwo państwa ,kto ma kredyty to juz ma szubienice,trzeba przejsc w tryb zycia survivalowego nie kazdy podoła

    • 8 22

    • Chyba nie wiesz co piszesz

      • 3 1

    • was tak

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.