2019-03-21 19:30
"Ptak wypadł z gniazda / jego gniazdo jest zniszczone" = w ciągu 10 minut zostanie rozszarpany przez osiedlowe koty.
2019-03-21 19:36
poczytaj o zaszczurzonym Wrocławiu , Warszawie ,Szczecinie tam jest dramat bo kiedyś walczono z kotami i jest problem. Teraz najważniejszy kociarze z tych miast przyjeżdzają do Gdańska by nauczyć się opieki nad kotami. Nie wtrącam się nigdy w temat którego nie rozumiem i ty nie klep byle klepać bez sensu
2019-03-21 20:45
Opinia wyróżniona
Kot jest drapieżnikiem, ma wrodzony instynkt łowiecki. Polowanie ma po prostu we krwi. Nawet najedzony będzie polować i niekoniecznie na szczury.
Polecam zapoznać się z badaniami jakie przeprowadzil naukowcy
Kot jest drapieżnikiem, ma wrodzony instynkt łowiecki. Polowanie ma po prostu we krwi. Nawet najedzony będzie polować i niekoniecznie na szczury.
Polecam zapoznać się z badaniami jakie przeprowadzil naukowcy ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, Instytutu Ochrony Przyrody PAN w Krakowie i Instytutu Badawczego Leśnictwa w Sękocinie Starym, panie znawco kotów i szczurów.
Fragmenty:
"Dzięki współpracy z właścicielami kotów, którzy zgłaszali, jakie zwierzęta przynoszą do domów ich pupile, naukowcy przebadali całą masę kocich ofiar (niemal 1350). Były to m.in. ptaki, gryzonie, jaszczurki, wiewiórki, nietoperze, młode zające, łasice i chomiki."
"Ludzie zakładają czasem, że w mieście warto jest utrzymywać dużą populację kotów, bo będą one zwalczać szczury i myszy. Analizy pozwalają jednak sądzić, że to strategia nie do końca słuszna. Koty faktycznie polują na gryzonie, choć zapewne w ograniczonym zakresie. Obawiam się, że ekologiczny koszt obecności kotów w mieście - związany z wysoką śmiertelnością ptaków - może być naprawdę wysoki - mówi dr Krauze-Gryz.
Poza tym nie odnotowaliśmy szczurów wśród ofiar przynoszonych przez koty. Szczur to trudny przeciwnik, osiąga duże rozmiary, jest agresywny, żyje w stadzie."
"Intensywność, z jaką polują na ptaki - zwłaszcza na wróble i gołębie, i to właściwie cały rok - bardzo nas zaskoczyła - dodaje badaczka. Może to wynikać z podaży: ptaków w miastach nie brakuje, bo łatwiej tam o miejsca lęgowe i pokarm, zwłaszcza zimą, z powodu dokarmiania."
Co do kotów wiejskich:
"Jeśli w środowisku dużo jest drobnych gryzoni, kot będzie polował właśnie na nie. - Poza miastem, na terenach podmiejskich, gdy pola po żniwach pustoszeją, gryzonie mogą stanowić ponad 90 proc. kocich ofiar. W pozostałym czasie koty polują absolutnie na wszystko - na ryjówki, wiewiórki - zwłaszcza młode, a w kwietniu i maju na jaszczurki, które rano są mało ruchliwe.
Wszystkie koty - poza wybitnie rasowymi - mają wrodzony, bardzo silny instynkt łowiecki, zaspokajany poprzez polowanie na wszystko, co się rusza.
Polują niekoniecznie z głodu, czasem dla zabawy. Nawet wówczas, gdy w okolicy żyje niewiele drobnych zwierząt."
Wyniki badania polskich kotów badacze przedstawili w piśmie „Urban Ecosystems”
"Badania prowadzone w Anglii wskazują też na to, że koty mogą odpowiadać nawet za 30 proc. przypadków śmierci w populacji wróbla. "
2019-03-21 21:59
by tak bardzo zagrażały ptakom , nie ma żadnej skutecznej metody zwalczania szczurów ,bo te gryzonie są bardzo inteligentne . W Warszawie w Pałacu Kultury jest 2O kotów regularnie karmionych ,leczonych gdy chore a po co?
by tak bardzo zagrażały ptakom , nie ma żadnej skutecznej metody zwalczania szczurów ,bo te gryzonie są bardzo inteligentne . W Warszawie w Pałacu Kultury jest 2O kotów regularnie karmionych ,leczonych gdy chore a po co? bo wszystkie inne metody zawodzą . Cytujesz to cytujesz tamto zupełnie bez sensu, to człowiek najbardziej niszczy przyrodę nie będę ci wymieniać bo lista jest ogromna . Ty jak świadkowie jehowi nic nie wiedzą na dany temat tylko Biblię cytują ,a gdy porozmawiasz z nimi to ani be me na żaden temat., pogadaj z nimi ,a zobaczysz siebie
2019-03-21 23:03
. Guderskiego jest mały lasek ksiądz dostał od radnych Pisu , już ksiądz zapowiada ,że zrówna go z ziemią ,powycina wszystkie drzewa ,a na nich są ptasie gniazda, jest to miejsce przelotowe dla saren, dzików, zajęcy i
. Guderskiego jest mały lasek ksiądz dostał od radnych Pisu , już ksiądz zapowiada ,że zrówna go z ziemią ,powycina wszystkie drzewa ,a na nich są ptasie gniazda, jest to miejsce przelotowe dla saren, dzików, zajęcy i ptaków itd. i co koty go zniszczą czy człowiek . W tej kotlince leśnej płynie woda opadowa , nie wsącza się bo teren jest gliniany woda spływa do stawu retencyjnego ale co tam koty zniszczą to cudowne miejsce ,a nie człowiek
2019-03-21 17:59
Nieopierzony pisklak wyrzucony z gniazda raczej skona lub zostanie pożarty przez drapieżniki nie ma szans na przeżycie. Tak,wiem prawo Darwina,ale będąc z dziećmi na spacerze w parku i znajdując owe stworzenie co powiedzieć dzieciom? Zostawmy,mama po niego wróci?Jak mają wyrosnąć na wrażliwych dorosłych?
2019-03-21 18:14
2019-03-21 18:16
Wrażliwy ,to nie znaczy głupi. Zabierając takiego pisklaka czy innego malucha do domu zaspokajasz tylko wlasną próżność i głupotę. Nie kierujesz się dobrem zwierzęcia . Dziecko może o wlaściwym postępowaniu nie wiedzieć,ale ty jako dorosły powinieneś.
2019-03-21 18:21
właśnie jest ten czas kiedy pod drzewem w lesie lub w parku (w niektórych ) można zastać znaleźć szare puchowe kule z wielkimi oczami ,należy sie cieszyć ze miało sie odrobinę szczęścia ze sie je zobaczyło ALE
właśnie jest ten czas kiedy pod drzewem w lesie lub w parku (w niektórych ) można zastać znaleźć szare puchowe kule z wielkimi oczami ,należy sie cieszyć ze miało sie odrobinę szczęścia ze sie je zobaczyło ALE nie ruszamy ich ,nie głaskamy ich rodzice sa w pobliżu !!!
podobnie jest z młodymi danieli i innymi podobnymi ,one ukrywają sie w trawie i to twój fart ze udało Ci sie to zobaczyć .NIE głaskajcie małych jelonków zmieniacie ich zapach . Matka jest nieopodal lub zaraz wróci .
2019-03-21 22:43
I potrzebują pożywienia, a pechowe pisklaki są łatwą zdobyczą, akurat dla młodych drapieżców albo ich wycieńczonych matek.
2019-03-22 06:28
Uratowałem w zeszłym roku piskle kawki przed psami w parku na Zaspie.Dosłownie w ostatniej chwili się zjawilem widząc psy dokuczające ptakowi.Zawiozłem do lecznicy na kartuskiej zranione zwierzę i oczywiście dostałem ochrzan.
2019-03-21 19:04
a nie ciągle te dyrdymały domorosłych "ekologów", dzięki którym cierpi coraz więcej zwierząt
2019-03-21 19:21
2019-03-21 19:30
"Ptak wypadł z gniazda / jego gniazdo jest zniszczone" = w ciągu 10 minut zostanie rozszarpany przez osiedlowe koty.
2019-03-21 19:36
poczytaj o zaszczurzonym Wrocławiu , Warszawie ,Szczecinie tam jest dramat bo kiedyś walczono z kotami i jest problem. Teraz najważniejszy kociarze z tych miast przyjeżdzają do Gdańska by nauczyć się opieki nad kotami. Nie wtrącam się nigdy w temat którego nie rozumiem i ty nie klep byle klepać bez sensu
2019-03-21 20:45
Opinia wyróżniona
Kot jest drapieżnikiem, ma wrodzony instynkt łowiecki. Polowanie ma po prostu we krwi. Nawet najedzony będzie polować i niekoniecznie na szczury.
Polecam zapoznać się z badaniami jakie przeprowadzil naukowcy
Kot jest drapieżnikiem, ma wrodzony instynkt łowiecki. Polowanie ma po prostu we krwi. Nawet najedzony będzie polować i niekoniecznie na szczury.
Polecam zapoznać się z badaniami jakie przeprowadzil naukowcy ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, Instytutu Ochrony Przyrody PAN w Krakowie i Instytutu Badawczego Leśnictwa w Sękocinie Starym, panie znawco kotów i szczurów.
Fragmenty:
"Dzięki współpracy z właścicielami kotów, którzy zgłaszali, jakie zwierzęta przynoszą do domów ich pupile, naukowcy przebadali całą masę kocich ofiar (niemal 1350). Były to m.in. ptaki, gryzonie, jaszczurki, wiewiórki, nietoperze, młode zające, łasice i chomiki."
"Ludzie zakładają czasem, że w mieście warto jest utrzymywać dużą populację kotów, bo będą one zwalczać szczury i myszy. Analizy pozwalają jednak sądzić, że to strategia nie do końca słuszna. Koty faktycznie polują na gryzonie, choć zapewne w ograniczonym zakresie. Obawiam się, że ekologiczny koszt obecności kotów w mieście - związany z wysoką śmiertelnością ptaków - może być naprawdę wysoki - mówi dr Krauze-Gryz.
Poza tym nie odnotowaliśmy szczurów wśród ofiar przynoszonych przez koty. Szczur to trudny przeciwnik, osiąga duże rozmiary, jest agresywny, żyje w stadzie."
"Intensywność, z jaką polują na ptaki - zwłaszcza na wróble i gołębie, i to właściwie cały rok - bardzo nas zaskoczyła - dodaje badaczka. Może to wynikać z podaży: ptaków w miastach nie brakuje, bo łatwiej tam o miejsca lęgowe i pokarm, zwłaszcza zimą, z powodu dokarmiania."
Co do kotów wiejskich:
"Jeśli w środowisku dużo jest drobnych gryzoni, kot będzie polował właśnie na nie. - Poza miastem, na terenach podmiejskich, gdy pola po żniwach pustoszeją, gryzonie mogą stanowić ponad 90 proc. kocich ofiar. W pozostałym czasie koty polują absolutnie na wszystko - na ryjówki, wiewiórki - zwłaszcza młode, a w kwietniu i maju na jaszczurki, które rano są mało ruchliwe.
Wszystkie koty - poza wybitnie rasowymi - mają wrodzony, bardzo silny instynkt łowiecki, zaspokajany poprzez polowanie na wszystko, co się rusza.
Polują niekoniecznie z głodu, czasem dla zabawy. Nawet wówczas, gdy w okolicy żyje niewiele drobnych zwierząt."
Wyniki badania polskich kotów badacze przedstawili w piśmie „Urban Ecosystems”
"Badania prowadzone w Anglii wskazują też na to, że koty mogą odpowiadać nawet za 30 proc. przypadków śmierci w populacji wróbla. "
2019-03-21 21:59
by tak bardzo zagrażały ptakom , nie ma żadnej skutecznej metody zwalczania szczurów ,bo te gryzonie są bardzo inteligentne . W Warszawie w Pałacu Kultury jest 2O kotów regularnie karmionych ,leczonych gdy chore a po co?
by tak bardzo zagrażały ptakom , nie ma żadnej skutecznej metody zwalczania szczurów ,bo te gryzonie są bardzo inteligentne . W Warszawie w Pałacu Kultury jest 2O kotów regularnie karmionych ,leczonych gdy chore a po co? bo wszystkie inne metody zawodzą . Cytujesz to cytujesz tamto zupełnie bez sensu, to człowiek najbardziej niszczy przyrodę nie będę ci wymieniać bo lista jest ogromna . Ty jak świadkowie jehowi nic nie wiedzą na dany temat tylko Biblię cytują ,a gdy porozmawiasz z nimi to ani be me na żaden temat., pogadaj z nimi ,a zobaczysz siebie
2019-03-21 23:03
. Guderskiego jest mały lasek ksiądz dostał od radnych Pisu , już ksiądz zapowiada ,że zrówna go z ziemią ,powycina wszystkie drzewa ,a na nich są ptasie gniazda, jest to miejsce przelotowe dla saren, dzików, zajęcy i
. Guderskiego jest mały lasek ksiądz dostał od radnych Pisu , już ksiądz zapowiada ,że zrówna go z ziemią ,powycina wszystkie drzewa ,a na nich są ptasie gniazda, jest to miejsce przelotowe dla saren, dzików, zajęcy i ptaków itd. i co koty go zniszczą czy człowiek . W tej kotlince leśnej płynie woda opadowa , nie wsącza się bo teren jest gliniany woda spływa do stawu retencyjnego ale co tam koty zniszczą to cudowne miejsce ,a nie człowiek
2019-03-21 19:35
Patakami zajmuje sie osrodek Ostoja a jezami Jeżulkowo i niosą pomoć.
Co to za akcje by nie pomagac rannym lub pisklętom. Szok
2019-03-21 21:59
Czytanie ze zrozumieniem boli?
2019-03-21 22:00
Nie porywaj dzikich dzieci. Co innego pomoc rannym ptakom a co innego porywanie podlotów!
2019-03-22 08:15
Polskie prawo zabrania ogrodom zoologicznym przyjmować zwierzęta "z zewnątrz". Ogrody mogą się wymieniać zwierzętami tylko między sobą, bezpłatnie. Chodzi o bezpieczeństwo podopiecznych zoo, ryzyko przywleczenia chorób
Polskie prawo zabrania ogrodom zoologicznym przyjmować zwierzęta "z zewnątrz". Ogrody mogą się wymieniać zwierzętami tylko między sobą, bezpłatnie. Chodzi o bezpieczeństwo podopiecznych zoo, ryzyko przywleczenia chorób itp. Gdańskie ZOO nie ma pawilonów, pomieszczeń, w których mogłoby prowadzić kwarantannę takich zwierząt.
Za to takie dzikie, porzucone bądź ranne zwierzęta mogą przyjmować azyle (które funkcjonują czasami przy ogrodach zoologicznych). Azyle mają odpowiednie pomieszczenia na kwarantannę i obserwację zwierząt. Ale w PL jest ich dramatycznie zbyt mało.
2019-03-21 19:41
Nie ma sensu tłumaczyć, że gołąb da sobie radę, że składa jaja kilka razy w roku, że roznosi choroby i że jest ich zbyt dużo. Starsze panie mają nigdy nie słabnący przypływ współczucia i rzucają resztki chleba, ziemniaków, czy nawet mięsa... bo przecież, gdyby nie one to ten gołąb by pewnie padł.
2019-03-25 09:25
Która potrafi wyjść z wielką misą i sypać ziarnem wszędzie dookoła... Zlatuje się dosłownie wszystko - mewy, kruki, gołębie...
2019-03-21 19:46
Młode pisklaki są bardzo słodkie. Kiedyś widziałem młode wróble - ledwo biegały po ziemi, ale gdy się zbliżyłem na 0,5 m od razu sru pofrunęły. Także nie ma się co o takie pisklaki martwić. Dają sobie świetnie radę same i uczą się latać.
2019-03-21 20:36
Kontrola nad psem to was przerasta tak samo jak sprzątanie po zwierzaku
Przychylam się do zakazu lub wysokiego podatku od posiadania zwierząt w mieście
1...2...3...start hejt
2019-03-22 00:01
Poza tym wprowadzilbym podatek od wszystkich sloikow. Psuja klimat, a jakby byl podatek to moze by zaraz po pracy spadali z powrotem na wies?
2019-03-22 08:25
Nie uogólniaj.
Wielu i bez zwierząt ma problemy z myśleniem.
2019-03-22 06:03
A na wolno żyjące - czyli dzikie koty, w tym roku pójdzie z budżetu obywatelskiego kilkaset tysięcy. Budki, dokarmianie, leczenie, odrobaczanie, pchełki... Czysty Pierre Doletz.
To może pomóżmy jeszcze bezdomnym szczurom ...
Jeżeli akcja dotyczy dzikich zwierząt,
to niech nie będzie wybiórcza.
2019-03-22 08:31
To może zgłosisz do Budżetu Obywatelskiego jakiś dobry pomysł, na który ludzie chętnie zagłosują? Bo kwękać to potrafisz, ale coś wnieść to już nie.
2019-03-22 10:13
poczytaj w necie o Wrocławiu , Warszawie ,Szczecinie tam spotkanie kota graniczy z cudem.,a to są najbardziej zaszczurzone miasta w Polsce , .Koty powinny być regularnie karmione by były silne i zdrowe, leczone gdy
poczytaj w necie o Wrocławiu , Warszawie ,Szczecinie tam spotkanie kota graniczy z cudem.,a to są najbardziej zaszczurzone miasta w Polsce , .Koty powinny być regularnie karmione by były silne i zdrowe, leczone gdy trzeba i poddawane regulacji czyli sterylizowane i nasze miasto wszystko to robi, . W tych dniach najważniejsi kociarze z tych miast przyjeżdzają do Gdańska by się nauczyć i odwzorować od gdańskich kociarzy opieki nad kotami. Koty nie zabijają szczurów dla jedzenia tylko mają wysoko rozwiniety instynkt łowiecki , nie znasz tematu to nie wypisuj głupot chyba ,że wolisz szczury .
2019-03-23 11:00
Poszukaj informacji o podstawowym jadłospisie "miejskich" kotów. Szczury są tam na ostatnim miejscu. Ale u nas królują ludzie z wyrywkową wiedzą na każdy temat. Coś wiem o kotach - piąte przez dziesiąte z programu dla
Poszukaj informacji o podstawowym jadłospisie "miejskich" kotów. Szczury są tam na ostatnim miejscu. Ale u nas królują ludzie z wyrywkową wiedzą na każdy temat. Coś wiem o kotach - piąte przez dziesiąte z programu dla dzieci - to mi się wydaje, że wiem wszystko. instynkt kotów uderza przede wszystkim w ptaki. i nie pisz o selekcji naturalnej, bo podloty nie są "chore", a giną przez koty. Poza tym Twoje koty mają budki, dodatkowe żarcie, witaminki, a ptak radzi sobie sam faktycznie w naturze, a Ty na niego wypuszczasz wypasionego drapieżnika w liczbie niemającej nic wspólnego z proporcją drapieżników do ich ofiar w naturze.
2019-03-22 10:17
2019-03-22 09:27
edukujcie i owszem ale przede wszystkim uczcie i tłumaczcie - zadnego zabierania jakichkolwiek zwierzaków z miejsca gdzie zostały znalezione, żadnego szwendania się z psami po terenach zalesionych , z kotami na smyczy
edukujcie i owszem ale przede wszystkim uczcie i tłumaczcie - zadnego zabierania jakichkolwiek zwierzaków z miejsca gdzie zostały znalezione, żadnego szwendania się z psami po terenach zalesionych , z kotami na smyczy nawet - też, ptak jak leży na ziemi to nie wypadł wyrzuciły go z gniazda silniejsze żaden Darwin temu nie winien, nie pomagajcie dzikim zwierzętom one sobie poradzą wy je zostawcie w spokoju- czyi zostaw tego zwierzaka !!!!!!!!
2019-03-23 16:22
Szkoda, że płatna. Dwa lata temu będąc z psem na łące znalazłam lerkę (gatunek skowronka). Maluch sam w trawie. Nie był ranny. Zadzwoniłam do lecznicy co zrobić, bo na ptakach się nie znam. Pani kazała go przywieźć. Ptak
Szkoda, że płatna. Dwa lata temu będąc z psem na łące znalazłam lerkę (gatunek skowronka). Maluch sam w trawie. Nie był ranny. Zadzwoniłam do lecznicy co zrobić, bo na ptakach się nie znam. Pani kazała go przywieźć. Ptak został przekazany do ,,Ostoi", niestety nie przeżył. W trakcie rozmowy z opiekunem dowiedziałam się, że ptaka powinnam zostawić w trawie, bo właśnie tak są wychowywane pisklęta po wykluciu: każde w innym miejscu, w przypadku ataku drapieżnika ginie tylko jedno pisklę. Rodzice latają nad nimi i dokarmiają. Niestety nie wiedziałam tego wcześniej, ale co zadziwiające nie wiedziała tego Pani w lecznicy :(. Taka wiedza powinna być przekazywana jak najszerszemu gronu.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.