2016-06-23 09:32
2016-06-23 09:36
u nas służą głównie psy
2016-06-23 09:37
2016-06-23 09:48
a u nas na okretach słuzą tylko karaluchy.
2016-06-23 10:32
Fajny artykuł.
2016-06-23 11:24
Dawno temu po rozpadzie ZSRR wszystkie delfiny wypuszczono i są dziś atrakcją turystyczną.
2016-06-23 15:45
Super artykuł:)))
2016-06-23 16:01
byla maskotka. Duzy czarny pies ale nie pamietam rasy bo to juz dawno. Jeszcze za czasow Kapitana Jurkiewicza. Chyba Labrador...
2016-06-24 12:33
Oglądałam dokument o niedźwiadku Wojtku który towarzyszył armii Andersa, słodki pocieszny misiak, który stawał do zapasów tylko ostatecznie umarł w samotności w zoo (żaden z żołnierzy nie był stanie go przygarnąć).
2019-10-31 21:12
Kot na zdjęciu to nie żaden Oscar, a Winston Churchill z pancernika HMS "Prince of Wales". Zdjęć Oscara nie ma, lub są one bardzo niewyraźne. Poza tym historia Oscara to - słowo klucz - legenda.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.