2020-04-25 12:03
Opinia wyróżniona
Nie mogę doczekać się ciepłych wieczorów. Kwiatki, pachnąca maciejka, wygodny fotel, lampki i dobre wino, brzmi jak fajny wieczór :) Wiadomo, można wyjść na miasto, ale w domu też jest klimat i warto doceniać takie wieczory, zwłaszcza w miłym towarzystwie
2020-04-26 23:25
Wyczuwam kobietę bluszcza...
2020-04-25 08:13
W przedziale 20-30 zł znajdziemy same smakołyki. Jak ktoś odpowie, że bieda to od razu uprzedzam, że za 119 zł komplet 4-5 szt. win na wiosnę to szału raczej nie ma...
2020-04-25 12:01
Mołdawia robi raczej ulepki. U nich wytrawne zazwyczaj ma standard półsłodkiego.
Dobre dla początkujących amatorów wina. Podobna historia jak z niemieckimi liebfraumilch. Po prostu kompociki za niską cenę.
2020-04-26 19:56
Daje radę, oczywiście sporo nieporozumień, ale coś się znajdzie
2020-04-27 16:30
Nie można powiedzieć, że wina z Gruzji czy Mołdawii są złe. Ale na pewno baaaaaardzo daleko im do najlepszych. Zapewniam Cię, że nie są. To tak jakbyś pojechał nad Bałtyk, nie będąc wcześniej nad żadnym innym morzem i powiedział - najładniejsze (najlepsze) morze to Bałtyk - jaja jakieś.
2020-04-25 09:05
Kilka lat temu podczas pobytu na Kanarach, kupiliśmy wycieczkę zorganizowaną na mniejszą wyspę, tam m.in. jedliśmy obiad, do picia podano wino w karafkach, pewnie zwykłe stołowe i tanie. Wśród uczestników wycieczki był
Kilka lat temu podczas pobytu na Kanarach, kupiliśmy wycieczkę zorganizowaną na mniejszą wyspę, tam m.in. jedliśmy obiad, do picia podano wino w karafkach, pewnie zwykłe stołowe i tanie. Wśród uczestników wycieczki był Hiszpan ( z kontynentu), opowiadał o swojej winnicy i winach. Twierdził, że naprawdę dobre wino można kupić już od kilku euro za butelkę, nie ma co przepłacać. A wino stojące na stole pił bez jakichkolwiek grymasów, było naprawdę smaczne, nawet dla niego. Od tego czasu nie daję się naciągać na drogie wina, tym bardziej, że każde, nawet te po kilkaset zł za butelkę zawierają siarczyny.
2020-04-25 11:09
Wszystkie wina zawierają siarczyny. Nie ma win bez siarczynów. Ale siarczyny to nic złego. W suszonych owocach jest ich bardzo dużo, człowiek dziennie wytwarza więcej siarczynów, niż jest w butelce wina..
2020-04-25 12:43
2020-04-25 14:20
Absolutna nieprawda. Wina bez siarczynów istnieją i można je znaleść. Cechują je mocniejszy smak i intensywność.
So2 jest stosowane od wieków i nie znaleziono lepszej metody na kontrolę i stabilizację procesów zachodzących w winie np. utlenianie moszczu i przedwczesna fermentacja jest niepożądana.
Siarczyny w winie to normalna sprawa.
2020-04-26 10:21
Siarczyny są też w winogronach zatem nawet jak nie dodamy do wina siarczynów to i tak tam są bo.. są w samych winogronach.
2020-04-25 16:16
a nie w kraju gdzie jest importowane
2020-04-27 23:08
Ogarnij się.
Jak Ci powiem że w winie jest też aceton to co powiesz? Jest i to w każdym.
Niedowiarkom polecam oddestylowac i oddac do laboratorium.
A wy o jakichś siarczanach się rozwodzicie jak tak
Ogarnij się.
Jak Ci powiem że w winie jest też aceton to co powiesz? Jest i to w każdym.
Niedowiarkom polecam oddestylowac i oddac do laboratorium.
A wy o jakichś siarczanach się rozwodzicie jak tak jest sporo poważniejszego syfu.
Uwielbiam wina, ale nie negujemy faktów.
Te syfy są gdyż produkuja je drożdże. wbrew pozorom wszelakich aldehydów octowych, alkoholi fuzlowych czy lekkich frakcji nie jest tak mało, i t głównie aldehyd octowy powoduje kaca po większej ilości wina.
2020-04-25 09:46
Królowa jest tylko jedna ? Z RPA ? Serio ? I to mówi ktoś , kto przedstawia się jako sommelier ?
Król też jest tylko jeden - VW Passat B5 w TDI , tak twierdzi pan Czesław z Wejherowa-Śmiechowa znany ekspert
Królowa jest tylko jedna ? Z RPA ? Serio ? I to mówi ktoś , kto przedstawia się jako sommelier ?
Król też jest tylko jeden - VW Passat B5 w TDI , tak twierdzi pan Czesław z Wejherowa-Śmiechowa znany ekspert motoryzacji.
A tak na serio pisząc , to wina z tzw. nowego świata , które liczą się na rynku to wina z Kalifornii i pan sommelier dobrze o tym wie , jeżeli jest sommelierem a nie handlowcem.
Dlatego niniejszy artykuł powinien mieć dopisek "sponsorowany".
2020-04-25 14:21
Z kursu, na którym byłam, wiem, że wina z Kalifornii to produkcja masowa, żadna tam królowa. Ciekawe, że można mieć różne punkty widzenia, prawda? :)
2020-04-25 20:13
to owszem masówka. To, czego możesz się napić na miejscu -- nieziemskie.
2020-04-26 22:21
Nigdzie nie napisałem ,że wina z Kalifornii to jest jakaś "królowa". Jednak patrząc obiektywnie na to jakie wina spoza Francji i Włoch ( ew. Hiszpanii i Niemiec ) liczą się na rynku to są to na pewno szybciej wina z
Nigdzie nie napisałem ,że wina z Kalifornii to jest jakaś "królowa". Jednak patrząc obiektywnie na to jakie wina spoza Francji i Włoch ( ew. Hiszpanii i Niemiec ) liczą się na rynku to są to na pewno szybciej wina z Kalifornii a nie z RPA. Jeśli dla ciebie np. taki Opus , Melbury albo Screaming Eagle to masówka to proponuję zająć się innym hobby bo o winie nie masz bladego pojęcia . Z kursu , na którym byłaś proponuję nauczyć się jak cerować skarpety mężowi , będzie z tego więcej pożytku.
2020-04-29 20:55
A próbowaleś Jasmine, że się wypowiadasz? To jest jedno z lepszych białych win jakie piłam w tej półce cenowej (ok 40-50 zł)
2020-04-29 21:41
Być może "w tej półce cenowej" to wino jest genialne. Jednak " królowa win" nie jest z żadnej półki , jest po prostu najlepsza . Takich win jest naprawdę sporo i nie trzeba próbować tego wina z RPA aby wiedzieć ,że do
Być może "w tej półce cenowej" to wino jest genialne. Jednak " królowa win" nie jest z żadnej półki , jest po prostu najlepsza . Takich win jest naprawdę sporo i nie trzeba próbować tego wina z RPA aby wiedzieć ,że do najlepszych win dużo mu brakuje.
Sommelierzy i koneserzy wina nie nie muszą próbować wszystkich win na tej planecie aby wiedzieć gdzie można znaleźć te najlepsze . Wystarczy wiedza i lata doświadczeń aby wiedzieć ,że na tej glebie i w tym klimacie w RPA żadne wybitne wino nie powstanie . Aby produkować wybitne wina trzeba spełnić szereg określonych warunków i mieć lata doświadczeń za sobą. Nie wystarczy wymieszać blenda z kilku gron .Ten "Jasmine" może być dobrym winem dla początkującego ale musisz być świadoma tego ,że do Montrachet , Hermitage , Meursault , Condrieu czy Gaya&Rey dużo mu brakuje . To są królowe win białych , jeżeli już o tym piszemy.
2020-04-25 10:16
Dobre wino kosztuje 20-30 złotych, nie ma sensu wydawać na wino kilkaset złotych
2020-04-25 12:08
Niestety ale trzeba wydać drugie tyle na coś niezłego. Nie licząc promocji.
2020-04-26 14:04
O ile nie zobaczy butelki...
Przelej jakiemuś "koneserowi" kiedyś, zdziwisz się :)
2020-04-26 16:13
Nie chodzi o to czy się człowiek zna czy nie, czy umie o nim opowiadać historyjki czy też nie, tylko czy wino ma jakikolwiek wyczuwalny ciekawy/oryginalny bukiet. Za 20 zł jest takich niewiele.
2020-04-26 17:18
bukiet.... :-)
słownictwo opanować to jedno, wyczuwać nuty smakowe to drugie.
pozdrawiam specjalistę
2020-04-26 21:01
masz problem jak przeciętny kierowca bmw z przestrzeganiem przepisów drogowych. Wino też się wącha i to też jest element bukietu, specjalisto
2020-06-07 10:25
do bukietu, to jeszcze sukni potrzeba
2020-04-26 21:18
Jarasz, jak głupi na balkonie a ten syf leci do góry, do sąsiadów, którzy nawet nie mogą np. rozwiesić i przewietrzyć pościeli,czy prania, bo przecież zaśmierdnie twoimi fajkami.
Bravo ty. Co tam inni.
2020-04-25 10:19
Liczy się towarzystwo a nie smak wina
2020-04-25 10:51
Serio ?
No nie powiedziałabym....
2020-04-25 11:56
Tak samo jak liczy się wnętrze a nie braki w uzębieniu towarzyszki.
2020-04-25 13:00
Uwielbiam tak spędzać czas.
2020-04-26 23:26
Sto procent racji. Tak jak dom to ludzie, a nie nowe meble i zasłony.
2020-04-27 23:27
Czyli bez towarzystwa jesteś nikim, bo nic na około nie ma znaczenia? Czy pijesz siki czy wino?
Dla mnie towarzystwo to dodatek. Cenie sobie te chwile gdy siedzę i smak. W towarzyskie to się najwyżej nachlac można, czego nie cenie sobie.
2020-04-25 11:00
czyli bezalkoholowe
2020-04-25 12:25
Cześć, wina wegańskie oznaczaja ze podczas procesu producji nie zostały użyte dodatki odzwierzece taki jak białko kurze, zelatyna, rybbi klej i inne. W 95% przemyslowych win takich dodatków uzywa sie do klarowania. W winach weganskich nie.
2020-04-25 12:03
Opinia wyróżniona
Nie mogę doczekać się ciepłych wieczorów. Kwiatki, pachnąca maciejka, wygodny fotel, lampki i dobre wino, brzmi jak fajny wieczór :) Wiadomo, można wyjść na miasto, ale w domu też jest klimat i warto doceniać takie wieczory, zwłaszcza w miłym towarzystwie
2020-04-26 23:25
Wyczuwam kobietę bluszcza...
2020-04-25 12:31
U mnie pod sklepem na dzielni też jest kilku somolierów
2020-04-25 14:48
2020-04-25 16:19
2020-04-25 18:06
po to, żeby w wieku lat 45+ nie wiedzieć co to lekarz ;)
2020-04-26 23:28
W dzisiejszych czasach alkohol w dawkach kontrolowanych, ratuje zdrowie psychiczne wielu osób.
2020-04-27 15:42
2020-04-25 19:16
2020-04-25 21:39
ja nie, ale widzę rówieśników.
2020-04-25 16:31
Światełko w tunelu. Naród nabiera ogłady towarzyskiej, przestaje kupować wyroby typu Carlo Rossi, Fresco, Gato Negro itp, Zauważa prawdziwe wina. Będzie dobrze
2020-04-25 18:52
Z tej wspaniałej listy smakowałem jedynie białe Fresco. rzeczywiście niezapomniane wrażenie!
2020-04-26 19:53
2020-04-25 20:53
Ostatnio spojrzałem na sporą półkę z winami z USA w Makro. Głównie Sutter Home i Carlo Rossi. Totalna porażka :/
2020-04-27 10:37
Amerykanie nie mają pojęcia o dobrym jedzeniu i dobrym winie. Dawne pastuchy potrafią smażyć tylko burgery i frytki. Do takiego śmieciowego jedzenia, wini z proszku jest odpowiednim winem
2020-06-05 15:45
Fresco delicje, szczególnie białe musujące :) zęby cierpną na dwa dni
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.