Opinie (84) 4 zablokowane

  • I jest pieknie!

    Super inicjatywa. Start godz 1700!

    Ludzie nadal potrafia sie zorganizowac, po prostu bajkowo.

    Link: https://rowery.trojmiasto.pl/1-Wycieczka-rowerowa-po-pracy-imp501795.html

    • 2 2

  • Wspaniały pomysł! W czwartki to jest genialny plan. Środek tygodnia. (2)

    Przecież nikt nie pracuje i może sobie w czwarteczek walnąć wycieczkę

    • 4 10

    • w godzinach 17-19 część ludzi już nie pracuje.

      • 7 2

    • jest dobrze

      o 17 zbiorka, 2000 koniec

      • 5 0

  • Super (2)

    A godzinę i miejsce zbiórki gdzieś można znaleźć? Chętnie bym skorzystała.

    • 3 3

    • (1)

      kliknij w odnośnik. Wszystko jest napisane.
      Gdańsk Oliwa, Rynek Oliwski

      • 0 0

      • Widać za dużo roboty o pomyślunku z tym odnośnikiem...

        • 4 0

  • wyjątek

    Tym razem będzie bez opłat.
    Olivia Business Center w darze zamiast 500+

    • 4 2

  • Jeżdżę codziennie bezpłatnie rowerem,a TPK też zwiedziłem bezpłatnie. (3)

    To co robi ta prywatna firma wycieczkowa za kasę kiedyś miałem prawie za darmo w PTTK,co za czasy

    • 4 6

    • (2)

      No i?
      To jeżdżij dalej z pttk lub samemu.
      Przecież to nie przymusowa impreza.

      • 2 2

      • No i komercja ,a tu mi chodzi o coś innego o postawę pro społeczną! (1)

        W PRLu w PTTK sami organizowaliśmy sobie rajdy, biwaki i inne imprezy i sami utalaliśmy koszty typu transport ,ubezpieczenie itp.Jednak też gratis sprzątaliśmy szlaki po TPK, dojścia do ,,Pachołka,,i wiele innych prac gratis dla mieszkańców .A już wyjazd w środku tygodnia to totalnie poroniony pomysł

        • 0 5

        • To zorganizuj społecznie.
          Może wpadnę

          • 2 2

  • "Rowerzyści"... (5)

    Za dzieciaka się wsiadało na rower i jechało. TPK to nie dżungla amazońska, nie da się zgubić, pojedziesz 15 minut w dowolną stronę to trafisz na jakąś drogę albo osiedle. Na Teutatesa, zasięg komórki w tej niekiełznanej

    Za dzieciaka się wsiadało na rower i jechało. TPK to nie dżungla amazońska, nie da się zgubić, pojedziesz 15 minut w dowolną stronę to trafisz na jakąś drogę albo osiedle. Na Teutatesa, zasięg komórki w tej niekiełznanej dziczy jest ;) Dzisiejszy rowerzysta to musi mieć ścieżkę rowerową, bo bez niej nie umie, przewodnika przez ogródek, bo się zgubi, stacje napraw co 5 metrów, bo kluczyka mieć nie może, hamulce tarczowe jak w F1, bo z tych 30km/h zatrzymanie ~80kg wymaga niebagatelnej siły i amortyzatory jak lądownik rakiety, żeby te przeciążenia wybierać. :)

    • 9 10

    • (4)

      Widać, że ostatni raz siedziałeś "za dzieciaka" na rowerze komunijnym.
      W TPK są miejsce gdzie nawet jak by ci się udało pojechać to z kupą w majtkach.
      Tak więc faktycznie dużo wiesz o jeżdzeniu i TPK.

      • 4 6

      • (3)

        Zaiste, wyrosłem z zabawek i teraz już moja 3 letnia córeczka jeździ na rowerku, a tata już jeździ samochodem lub motocyklem, jak dorosły człowiek ;) Niemniej, za tego dzieciaka jeździłem po lasach, polach i dolinach,

        Zaiste, wyrosłem z zabawek i teraz już moja 3 letnia córeczka jeździ na rowerku, a tata już jeździ samochodem lub motocyklem, jak dorosły człowiek ;) Niemniej, za tego dzieciaka jeździłem po lasach, polach i dolinach, chodnikach, alejkach i ulicach, parkach i plaży (zimą) i jakoś nie pamiętam jakichkolwiek problemów poza flakiem albo "spadniętym" łańcuchem. Nie potrzebny był rower w cenie auta ani znajomość skrótów takich jak ddr, tpk i inne nowomowy. Za to potrzebne były nogi i nie mazgajenie ;)

        • 5 5

        • (2)

          Ok
          To się ustaw choćby z lokalna grupa mtb, weź ten swój rower za 500 czy 1000 zł i pokaz im jak się kiedyś jeździło.
          Ps. To, że ktoś ma drogi rower nie znaczy, że nie ma samochodu... Też drogiego.
          Ale widzę, że mentalnie nadal siedzisz w latach 80/90 mistrzu ęduro.

          • 2 5

          • (1)

            Kiedyś się jeździło dla przyjemności. Albo z konieczności. Nie dla "pokazywania" komuś czegokolwiek. Jak się nie dało wjechać, to nikt się nie wydurniał "z kupą w majtkach", tylko lazł z buta. To się, jak widzę, zmieniło, i najważniejsze, żeby się "pokazać". Góra sprzętu, zero talentu. I roszczenia, roszczenia, roszczenia ;)

            • 6 4

            • Siedź dalej pod kamieniem i lecz tam kompleksy, dyskusja jak ze ślepym o kolorach.

              • 4 5

  • Kurczak

    Mam pytanie czy do Kolumbi i Meksyk będą wycieczki.?

    • 3 1

  • Codziennie jeżdże rowerem (2)

    Nawet do pracy. Rower to same zalety i żadnych wad. Wszędzie jestem szybko no i oprócz tego jeszcze efekty w postaci wysportowanej sylwetki

    • 7 1

    • (1)

      W ulewie, śnieżycy, po lodzie i 30 stopniowym upale też? ;)

      • 0 6

      • Też
        Kwestia ubioru i sprzętu.
        Specjalnie dla ciebie słowo klucz - drogiego.

        • 3 0

  • Fajnie (2)

    W pracy jestem : (

    • 3 0

    • (1)

      Wez chorobowe

      • 1 1

      • Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził ;-/

        • 0 0

  • Czytam niektóre wpisy z przerażeniem, kto to pisze boty? (1)

    Jest podana godzina, jest data ,nie znalazłem nic o opłatach, a pytania i pretensje co drugi wpis.
    Nisko upadło to społeczeństwo, efekt reform edukacji.
    Słowa niecenzuralne cisną się same.
    Nie pasuje, nie przychodźcie, ale nie piszcie także, bo wstyd tylko przynosicie

    • 9 1

    • I też ogólne podejście w Polsce...
      Że każdemu polglowkowi się należy.
      Za darmo

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.