2019-10-09 18:48
2019-10-09 19:16
2019-10-09 19:21
Dlaczego utylizuja stare zwierzeta w ZOO to nieludzkie
2019-10-09 21:54
Tną na kawałki i dają mięsożercom!!!
2019-10-09 19:23
a jak widze ptaka skaczącego na jednej nodze i zwiewa jak się podchodzi? przecież nie będę się z nim ganiac
2019-10-10 09:09
Też musiałam kilka razy odpuścić :( No niestety, nie każdy ma czas i możliwości łapać ptaki na mieście :(
2019-10-09 19:33
A są organizacją,której można przekazać 1% przy rocznym rozliczeniu podatku?
2019-10-09 22:17
2019-10-10 09:11
Albo zwyczajnie wejść na ich stronę www
2019-10-10 09:11
Tak. Ostoi można przekazywać 1%. Ja robię to co roku :) http://ostoja.gda.pl/podaruj-ostoi-swoj-1-ratuj-dzikie-zwierzeta-razem-z-nami/
2019-10-11 18:32
Mają na swojej stronie podany KRS. Jak poszukasz w necie też ci wyskoczy. Też im od trzech lat przekazuję.
2019-10-09 20:53
Ostoja pomaga też jeżom, wiewiórkom. Pamiętajcie o nich przy przekazywaniu np. 1% podatku. To dobrzy ludzie, którzy z wielką pasją podchodzą do pomocy dzikim zwierzętom.
2019-10-09 21:01
W Gdańsku nie ma żadnej instytucji, która pomaga złapać ranne zwierzę. Fikcją są telefony do Straży Miejskiej, Dyżurnego Inżyniera Miasta itd. Owszem, myśliwi przyjadą i dobiją. Gdańsk ma umowę z Ostoją, ale to działa od
W Gdańsku nie ma żadnej instytucji, która pomaga złapać ranne zwierzę. Fikcją są telefony do Straży Miejskiej, Dyżurnego Inżyniera Miasta itd. Owszem, myśliwi przyjadą i dobiją. Gdańsk ma umowę z Ostoją, ale to działa od momentu dowiezienia zwierzaka (głównie ptaka) do określonej lecznicy. Łapaniem rannych zwierząt musi zajmować się wyspecjalizowana ekipa, zeby nie zrobiła im krzywdy. Po drugie większość z tych zwierząt jest pod prawna ochroną i nikt poza osobami mającymi specjalne pozwolenie nie może zgodnie z prawem ich łapach, anie przechowywać. Większosć miast w Polsce ma ekopatrole, bo to na władzy lokalnej spoczywa obowiązek dbania o te chronione. Poza tym mamy XXI wiek i pomoc rannym zwierzętom w mieście to niezbędne minimum.
2019-10-09 22:43
2019-10-09 21:14
Właśnie w niedzielę zawoziłem rannego Drozda Śpiewaka do Ostoi w Pomieczynie. Pozdrawiam Panią przyjmująca. za tydzień dzwonię co z nim. Znalazłem go pod drzewem na mojej działce w Kielpinie k. Kartuz - miał niedowład nóżki. Wysłałem zdjęcia do Pani i stąd dowiedziałem się jaki to gatunek.
2019-10-09 22:18
2019-10-10 12:53
Jest po rezonansie i dostał trombolizę. Niedowład ustępuje, powoli go rehabilitujemy.
2019-10-09 21:58
i pamiętam z tamtego okresu ,że ranne ptactwo domowe -kury ,kaczki .indyki było zwykle skracane o głowe , obierane {skubane } z pierza ,patroszone i lądowało w garnku !
2019-10-09 22:42
A kto spotka niech go zostawi w spokoju - tacy też chcą żyć nie trzeba ich siłą prowadzić do lekarza (choć to nienormalne by tak wcześnie wstawać).
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.