2019-01-08 09:55
Na klinicznej bym się bała. W razie komplikacji podobno ciężko o cesarkę. Na Zaspie nie ma z tym problemu
2019-01-08 13:55
z cesarka jest w Wojewódzkim.
2019-01-08 17:31
U mnie nie było problemu z cesarka na klinicznej. W ogóle nie zwlekali. Akurat z powodu spadku tętna dziecka. Jak mnie przyjmowali na oddział spadków nie było, ale od razu zaznaczył, że ze względu na ułożenie pośladkowe poród SN jest wykluczony
2019-01-08 10:10
Autor chyba nie czytal wytycznych who. Pól roku wylacznego karmienia naturalnego a nastepnie kontynuacja do drugiego roku lub dluźej jeśli mama i dziecko sobie tego źycza
2019-01-08 10:32
A pamiętam, jak mówiono, że obecni rządzący zlikwidują całkowicie standardy okołoporodowe.
2019-01-08 10:40
Bo i to że są standardy, nie znaczy że masz to gwarantowane. To są ogólne zalecenia, nie wiążące dla lekarzy.
2019-01-08 10:39
I wtedy masz problem z głowy
2019-01-08 10:41
Jesteś problemem dla nich...
Ot takie to myślenie....
2019-01-08 10:45
Ja rodziłam w 2017 i to był moj drugi poród w tym szpitalu. Personel od izby przyjęć przez porodówkę po oddział bardzo bardzo miły, pomocny i sympatyczny. Położna przyjmująca poród cudowna! Przyszła do mnie nawet po
Ja rodziłam w 2017 i to był moj drugi poród w tym szpitalu. Personel od izby przyjęć przez porodówkę po oddział bardzo bardzo miły, pomocny i sympatyczny. Położna przyjmująca poród cudowna! Przyszła do mnie nawet po zakończeniu dyżuru sprawdzić czy wszystko ok ze mną i maluszkiem. Bardzo wspierają kobietę w trakcie porodu. Miałam czas na kangurowanie i odpoczynek po porodzie. Dziecko było cały czas ze mną. Wiadomo ze są rzeczy które można poprawić: np łazienka na przeciwko sali widzeń to porażka, ale można to jakoś przeżyć przez te 2 dni. Powoli zmienia się wszystko na plus.
2019-01-08 16:35
Chyba że ktoś musi zostać w szpitalu dłużej niż upragnione 2 dni
2019-01-11 10:23
Było całkiem spoko, bo trafiłam na dyżur położnej ze szkoły rodzenia....ale musieliśmy zostać dzień dłużej i to już było mniej fajne...
2019-01-17 13:54
Chyba tam pracujesz, przyznaj się. Wiadomo, że wojewódzki to rzeźnia.
2019-01-08 11:06
a jeszcze bardziej wkurza mnie to, ze cierpi tylko dlatego, bo "ktos inny" uwaza ze powinna.
Medycyna poszla daleko daleko do przodu, a kobiety nadaj przechodza katusze podczas porodu i rowniez po nim. To sie powinno zmienic.
2019-01-08 18:59
Zgadzam sie!
2019-01-08 21:57
To co konkretnie proponujesz? Może zniesienie jajeczka?
2019-01-08 11:28
człowiek nie powinien ingerować w fizjologię jaką jest poród. Obecność położnika lub położnej powinna sprowadzić się do nadzoru i reagowania w przypadku komplikacji podczas porodu. To zabawianie rodzących zabawne ogólnie jest
2019-01-08 13:36
Chyba nie wiesz o czym piszesz. Nie udzielaj się w tematach o których nie masz pojęcia
2019-01-08 14:33
Odezwał się specjalista od porodów, który jako pierwszy na sali porodowej mdleje na sam widok aparatury.
2019-01-09 08:54
prawdziwy facet nie łazi na porody, bo potem ma uraz psychiczny do końca życia. po drugie, natura od samego początku stworzyła kobietę do rodzenia i gdyby chciała żeby porody były bezkrwawe i bezbolesne, to przez te
prawdziwy facet nie łazi na porody, bo potem ma uraz psychiczny do końca życia. po drugie, natura od samego początku stworzyła kobietę do rodzenia i gdyby chciała żeby porody były bezkrwawe i bezbolesne, to przez te tysiące lat w toku ewolucji by się to dokonało. po trzecie baby zawsze mają ze wszystkim problem, nawet rodzenie dla nich jest już w dzisiejszych czasach problemem nie do przeskoczenia
2019-01-10 09:14
patrząc po ilości plusów ( a właściwie ich brak ) i minusów, wnioski są 2: artykuł czytały i potem komentowały tylko kobiety lub drugi wniosek, czytały też dodatkowo razem z tymi kobietami jakieś popierdółki z worem w
patrząc po ilości plusów ( a właściwie ich brak ) i minusów, wnioski są 2: artykuł czytały i potem komentowały tylko kobiety lub drugi wniosek, czytały też dodatkowo razem z tymi kobietami jakieś popierdółki z worem w kroku, który nic w środku nie zawiera ani nic nie produkuje. Przynajmniej jest nadzieja, bo pojawił się chociaż jeden komentarz od mężczyzny
2019-01-11 00:43
Właśnie ewolucja faworyzowała osobniki o większych mózgach, czyli, dzieci matek, które prawdopodobnie bardziej bolało. Twoja teoria się nie spina.
2019-01-11 00:47
A ja jestem kobietą i popieram w 200%
2019-01-13 18:32
Poród powoduje uraz psychiczny u mężczyzny? I Ty nazywasz siebie facetem z jajami? Dobry żart.
2019-01-08 11:41
Dwa razy rodziłam na klinicznej. Pierwszy poród wspominam gorzej znieczulenia doprosilam się dopiero po telefonie do znajomego lekarza i nagle znalazł się anestezjolog, którego miało nie być. Zdrową córkę urodziłam
Dwa razy rodziłam na klinicznej. Pierwszy poród wspominam gorzej znieczulenia doprosilam się dopiero po telefonie do znajomego lekarza i nagle znalazł się anestezjolog, którego miało nie być. Zdrową córkę urodziłam dzięki wspaniałemu położnemu, który wiedział co ma robić. Za drugim razem chodziłam już do lekarza który pracuje na klinicznej i to było najlepsze rozwiązanie. Wszystko miałam bez proszenia i wspominam go z przyjemnością, bez bólu bez stresu. Jednak da się rodzić po ludzku bez bólu. Także jeśli rodzic to tam gdzie pracuje lekarz, do którego się chodzi.
2019-01-08 11:58
było okej, choć nie ta lekarka przyjmowała poród ale było dobrze i znieczulenie dostałam
2019-01-08 18:04
Bo to nie lekarz przyjmuje poród, a położna :) Chyba że są komplikacje to wtedy lekarz
2019-01-08 12:06
Nic się nie zmienia. Pacjent nadal jest intruzem.
2019-01-08 12:14
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.