Opinie (257) 6 zablokowanych

  • słuszną linię ma nasza władza

    Jestem za tym aby zrobić wolne na cały tydzień.
    Jeden dzień wolnego to żadne święto.
    I dać po 13 tej i 14 tej pensji

    • 9 8

  • Jak co roku (15)

    Już myślałem, że w tym roku trójmiasto.pl da sobie spokój z takimi artykułami, ale jak co roku musi być miejsce gdzie można nas nauczycieli hejtować i wylewać pomyje. dzięki!
    Odpowiadając na komentarze uczę w

    Już myślałem, że w tym roku trójmiasto.pl da sobie spokój z takimi artykułami, ale jak co roku musi być miejsce gdzie można nas nauczycieli hejtować i wylewać pomyje. dzięki!
    Odpowiadając na komentarze uczę w zawodzie 7 lat i jest to mój ostatni rok pracy w szkole. Zgodnie z poradami narodu z 2019 r zmieniam zawód.
    Pozdrawiam wszystkie "madki" i wspaniałych ich "bombelkow"

    • 56 8

    • Dokładnie! (8)

      Niech sobie założą kącik gnębienia zawodu nauczyciela i tam się podniecają swoim jadem, albo jeszcze lepiej - niech sami zaczną uczyć swoje urocze pociechy, ciekawe czy tacy mądrzy by dalej byli.

      • 13 3

      • (6)

        Poza hejtem jest jeszcze coś takiego jak zdrowa krytyka, tego co niewłaściwe. Niektorzy nauczyciele zachowują sie jak KK- każda uwaga, kazde wskazanie tego co niedpuszczalne lub choćby tego co kuleje jest traktowane

        Poza hejtem jest jeszcze coś takiego jak zdrowa krytyka, tego co niewłaściwe. Niektorzy nauczyciele zachowują sie jak KK- każda uwaga, kazde wskazanie tego co niedpuszczalne lub choćby tego co kuleje jest traktowane jako wielka obraza, jako atak na świetą instytucje. Mam doświadczenia z własnej szkoly, mam doświadczenia z edukacji dzieci, od publicznego żłobka i przedszkola , i naprawde, uczą ludzie wspaniali, średniacy i zupełnie beznadziejni. Niestety tych pierwszych jest najmniej. A ci ostatni: nie dość ze niczego dzieci nie nauczą to jeszcze nie mają predyspozycji do pracy z dziećmi, z drugim człowiekiem. A najgłośniej krzyczą jak się im zraca uwagę

        • 5 7

        • To ucz sam! (4)

          • 6 0

          • (1)

            Gdyby była mowa o policjantach czy urzednikach , drogowcach , kimkolwiek (o pojedynczych osobach) , ktore nie wywiazują się należycie ze swoich obowiązków, źle świadczą swoją prace, o piekarzach ktorzy zły chleb pieką,

            Gdyby była mowa o policjantach czy urzednikach , drogowcach , kimkolwiek (o pojedynczych osobach) , ktore nie wywiazują się należycie ze swoich obowiązków, źle świadczą swoją prace, o piekarzach ktorzy zły chleb pieką, to chyba byś oczekiwał ze na tych stanowiskach będą ludzie ktorzy porzadnie i uczciwie robia to co robią, czy tez byś krzyczał : sam zostań piekarzem! Sam zostań urzednikiem ! Jako rodzice, jako podatnicy, jako odbiorcy uslug ze strony nauczycieli mamy prawo oczekiwać ze będą to uslugi dobrze świadczone

            • 1 0

            • Oczywiście tylko jaka płaca taka praca

              Każde środowisko kryje swoich. Co nie zmienia faktu, że cudów nie ma i pomijając grupkę entuzjastów za pieniądze płacone nauczycielom nie dostaniesz wysokiej jakości edukacji, podobnie z policją itp

              • 1 0

          • robimy to w domu, bo z wiedzą ze szkoły, nie zdali by do technikum pszczelarskiego, gdzie (1)

            próg wynosi..3pkt

            • 1 0

            • biedne dzieci, które majà takich rodziców

              • 0 0

        • bez wizyty u spec. się nie obędzie!!!

          • 0 0

      • Dokładnie

        A wakatów coraz więcej. Ludzie już płacą za korki, bo w szkole nie ma matematyki, fizyki, geografii czy angielskiego. Nie ma kto pracować. Hejtujcie dalej. W końcu to wasze dzieci nie będą miały lekcji.

        • 0 0

    • jak co roku 14.10. w KN jest dniem wolnym od zajęć a nie od pracy, więc..po raz kolejny (4)

      dzień wcześniej Dzień Nauczyciela, czwartek wolny a w piątek godz. dyrektorskie i dłuugi łikend. W listopadzie 11 jest w czwartek, w piątek godz. ministerialne i kolejny dłuugi łikend..W grudniu od 23 do 6 stycznia wolne, piątek 7 stycznia-dni dyrektorskie i długggi łikend..gdzie ta harówka???

      • 4 4

      • Zazdrościsz co? (2)

        Trzeba było się uczyć :)

        • 1 1

        • nie, nie zazdroszczę, pracuję ciężko na swoje potrzeby i jeszcze musze płacić za korki, bo (1)

          Pani nie nadąża przerobić materiału uczciwie ale nadąża zadać km zadań na dzień następny i robic kartkówki jedna za drugą...jakoś nie ma czasu na tłumaczenie, wyjaśnienie . ma za to czas...o 13 idzie do domu...acha,

          Pani nie nadąża przerobić materiału uczciwie ale nadąża zadać km zadań na dzień następny i robic kartkówki jedna za drugą...jakoś nie ma czasu na tłumaczenie, wyjaśnienie . ma za to czas...o 13 idzie do domu...acha, jestem byłym nauczycielem.. odeszłam, bo musiałam uczyć wg schematu, bez polotu, nowości. Teraz, kiedy kasa nie jest najważniejsza, chciałam wrócic, etatów mnóstwo, tylko, że one są na papierze... wolą podzielić godziny niż zatrudnić nowego...8/10 nauczycieli sie nie przemęcza, robią min z min i jeszcze stękają...

          • 1 1

          • No ale tak będzie

            Nie ma nauczycieli albo są beznadziejni bo inni odeszli. Będziesz płacić za korki :)

            • 0 0

      • Co???

        Jestem nauczycielką w Gdyni. Byłam w pracy w czwartek i piątek. Wszyscy nauczyciele i uczniowie byli

        • 0 0

    • dziękujemy... hejtujecie i przyzwalacie na hejt

      jaki portal tacy hejterzy...wstyd

      • 0 0

  • (2)

    Znowu pomyje wylewane na nauczycieli. Nie wiem skąd w ludziach tyle jadu. Skoro można być byle kim aby uczyć i tyle profitów niesie ten zawód to przestanie narzekać jak Wam w robocie ciężko i idźcie uczyć w szkole. I

    Znowu pomyje wylewane na nauczycieli. Nie wiem skąd w ludziach tyle jadu. Skoro można być byle kim aby uczyć i tyle profitów niesie ten zawód to przestanie narzekać jak Wam w robocie ciężko i idźcie uczyć w szkole. I pomyśleć że wystarczyło zamknąć szkoły na parę miesięcy a jaki był lament rodzicow. Jyz zapomnieliście?? Nie nie jestem nauczycielem a madką 3 bombelkow. Jak w każdej firmie trafi się słaby, leniwy pracownik tak i w szkolnictwie. AleWy wrzucacie nauczycieli do jednego worka .

    • 33 12

    • prawda boli jak zawsze

      • 1 0

    • Dziękuję za ten komentarz.

      • 2 0

  • Zapraszam do szkoły (15)

    Zostańcie Nauczycielami i sami doświadczcie co znaczy te Wasze 18 godzin przy tablicy, duże zarobki, mało pracy i wakacje. Zapraszam! a potem pogadamy I zobaczymy co będziecie pisać. No kto pierwszy? Kto?

    • 63 31

    • Do pracy

      Ja

      • 5 1

    • Ja. Ja pracuję i nie narzekam (2)

      Wręcz się cieszę, bo ostatnie kilka lat pracowałam na zleceniach i kto tak pracował, wie jak jest - praca niestabilna, zarobek niepewny. A w szkole - umowa o prace. Jestem co prawda nowa, więc rzeczywiście mam dużo

      Wręcz się cieszę, bo ostatnie kilka lat pracowałam na zleceniach i kto tak pracował, wie jak jest - praca niestabilna, zarobek niepewny. A w szkole - umowa o prace. Jestem co prawda nowa, więc rzeczywiście mam dużo pracy, bo wszystko jest dla mnie nowe. Plus studia weekendowo. Ale nie, nie narzekam, bo praktycznie 2 miesiące wakacji miałam wolne. Dziś mam wolne. Święta mam wolne i prosić się o to nie muszę, nie jak w korporacjach. Ferie zimowe też już planuję, bo będę miała wolne (i płatne). Pracuję w szkole prywatnej, więc uważam, że pensję mam dobrą i jest ona do negocjacji. Tu pewnie rzeczywiście w publicznych szkołach jest nieco gorzej. Ale nie oszukujmy się - ile jest zawodów, w których pensja jest podobna a pracuje się po 40 godzin tygodniowo? O czymś świadczy to, że tylu nauczycieli sobie dorabia w dwóch szkołach albo na korkach. Kto inny, pracując w firmie po 40h (plus czasem ewentualne nadgodziny) będzie miał czas, aby dorabiać na drugim etacie? No właśnie. To sobie odpowiedzieliśmy, jak to możliwe, że jednak nauczyciele akurat dają radę.

      • 16 7

      • "Pracuję w szkole prywatnej" i wszystko jasne (1)

        Takie szczegóły powinny być od razu w tytule. Parafrazując: ja pracuję w budowlance jako deweloper i nie narzekam. Wcale nie jest tak ciężko jak to mówią, że wykańcza fizycznie, a i zarobki całkiem przyzwoite.

        • 7 0

        • pryw od państwowej różni się KP a nie KN i tym,że w kowidzie pracowali

          a państwowe miały on line ...coś ala nauczanie...

          • 0 0

    • Ja pierwszy (2)

      Już idę, na nauczyciela wfu. Rzucę piłkę raz na 45 minut (plus przerwa) i macie grajcie sobie. izi pizi

      • 9 3

      • Aaaaa bo wuefistą to każdy cwany chce być

        Ale ich nie brakuje, zapraszamy na matematyka/fizyka/informatyka.

        • 4 0

      • brak miejsc dla wf, szukamy od dłuższego czasu...

        • 2 0

    • Znam kilku nauczycieli mianowanych

      Naprawdę nie narzekają !!!!

      • 3 4

    • podejmuję wyzwanie (2)

      Ja zapraszam na budowę. Na rozgrzewkę 2 tony materiałów na 4 piętro, żeby nie było pustych przebiegów 1 tona gruzu na parter, oczywiście bez windy. Do biegu gotowi start......

      • 8 6

      • I to bez urlopu

        Na podratowanie zdrowia

        • 5 3

      • Gdzie są tacy budowlańcy, co tak pracują non-stop przez 8h z ustawową przerwą 15 minut pomiędzy a nie 30 minut pracy 30 minut od

        Chętne takich wezmę za stawkę godzinową nauczyciela, proszę o kontakt. Ale nie, że fajka co 10 minut, 30 minut siedzenia co godzinę, tylko takie tyranie jak napisałeś. Do biegu, gotowi, start, biorę od razu dwóch za za 2250 złotych na rękę (taka jest stawka dla nauczyciela bez studiów na najwyższym stopniu) na 18 godzin tygodniowo!

        • 6 0

    • Ja (2)

      Ale pod warunkiem że się zamienimy ,przyjdziesz na 12 godzin dziennie na budowę

      • 1 6

      • Ok ale Ty skasujesz moją pensję a ja Twoją. Aha i dorobisz odpowiednie studia, stopnie awanse

        A ja się nauczę kłaść kafelki.

        • 6 0

      • 12h na budowie?? w Gdyni na żadnej budowie ok 15.30 nie ma już nikogo...

        ani na Kwiatkowskiego, ani na Zwycięstwa ani na Gołebiej...

        • 6 0

    • odpowiadam

      Z dziećmi można wytrzymać jeśli jest się konsekwentnym, rzetelnym w pracy i systematycznym, ale to grono pedagogiczne, niedouczone, bez podejścia pedagogicznego, ze złymi nawykami (brudne, śmierdzące papierosami,

      Z dziećmi można wytrzymać jeśli jest się konsekwentnym, rzetelnym w pracy i systematycznym, ale to grono pedagogiczne, niedouczone, bez podejścia pedagogicznego, ze złymi nawykami (brudne, śmierdzące papierosami, despotyczne, mało rzetelne, leniwe, chaotyczne, bez zainteresowań) -oczywiście są wyjątki, ale je dyrekcja szybko usuwa, osobna sprawa to Dyrekcja, (sprawna w wykonywaniu poleceń politycznych, nie dbająca o dobro ucznia a tylko spełnia zachcianki swych wybranych nauczycieli, Oczywiście układy personalne jak w każdej pracy...
      w konsekwencji wyrzucają z zawodu tych najlepszych

      • 1 1

  • I co

    Do pracy i czego jeszcze

    • 1 5

  • Przedszkola funkcjonują normalnie (4)

    A w szkole nie ma miesiąca żeby nie było dni wolnych od zajęć.
    Przerwy świąteczne, wiosenne, Przedłużona majówka, w czerwcu szkoła już nie istnieje, a szczytem wszystkiego jest wolne pod sztandarem rekolekcji..... Ogarnij opiekę nad dziećmi mając 26 dni urlopu - powodzenia....
    Może jakiś strajk? Już za długo dzieci chodzą do szkoły.

    • 19 12

    • Typowy przemocowcu -znów zaczynasz? (2)

      A jak tam na urlopie we wrześniu? Fajnie było? dzieciaczki maja zaległości? Co tam - głupia nauczycielka musi się dostosować i nie wolno jej riebionka oceniać, prawda?

      • 3 4

      • nauczyciel wie kiedy ma wolne a sprytny nauczyciel to zabukuje sobie w styczniu wczasy na lipiec

        w wersji first minute, za połowe tego, co każdy inny pracujący na etacie..jak mu, oczywiście szef podpisze ten urlop, zazwyczaj nie wcześniej niż na 2 tyg przed wyjazdem...wolałabym pewny grafik niz huśtawkę, a tak na

        w wersji first minute, za połowe tego, co każdy inny pracujący na etacie..jak mu, oczywiście szef podpisze ten urlop, zazwyczaj nie wcześniej niż na 2 tyg przed wyjazdem...wolałabym pewny grafik niz huśtawkę, a tak na marginesie...mam jeszcze 42 dni zaległego urlopu a od 1 stycznia wpadnie kolejne 26 dni...urlop max 10 dni latem i 5 dni zima...zamienisz się???

        • 2 1

      • Chyba Ci się posty pomyliły

        Jedyny urlop jaki trzeba brać we wrześniu to 1 września i to nie z własnej woli.
        Rodzice dzieci 1-3 rozumieją.
        Młodsze chodzą do przedszkola,
        a starszym wszystko jedno....

        • 1 0

    • I przedszkoli oraz pracowników do pracy w nich wcale nie brakuje, podobnie jak nauczycieli?

      No przecież jest pełno przedszkoli i miejsc w przedszkolach, a rodzice wcale nie narzekają, że muszą wozić dzieci na dwie różne strony trójmiasta albo płacić 800 zł za dziecko w prywatnym.

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    złośliwi ignoranci i nieuki (54)

    Jedynie złośliwe nieuki i ignoranci twierdzą, że nauczyciel pracuje 18 godzin i jeszcze ma 3 miesiące wakacji! Od tylu lat nauczyciele słyszą takie bzdury o swojej pracy ale jakoś trudno im w to uwierzyć. Tym co tak

    Jedynie złośliwe nieuki i ignoranci twierdzą, że nauczyciel pracuje 18 godzin i jeszcze ma 3 miesiące wakacji! Od tylu lat nauczyciele słyszą takie bzdury o swojej pracy ale jakoś trudno im w to uwierzyć. Tym co tak mówią i myślą powiem: zapraszamy do pracy w szkole skoro jest tu tak cudownie. Tak przy okazji 18 godzin to jest pensum lekcyjne a inne obowiązki wykonujemy w szkole w ramach 40 godzinnego tygodnia pracy zgodnie z kodeksem pracy. I jeszcze jedno szkoła nie ma za zadanie wychowywać dzieci zamiast was drodzy rodzice, co zapewne wam bardzo pasuje i dlatego tak na nauczycieli psioczycie!!!!

    • 127 78

    • 40 godzin (5)

      A pracują 18

      • 10 22

      • do ucznia (4)

        moim zdaniem powinieneś kiblować w tej samej klasie kilka lat skoro nie widzisz pracy nauczycieli

        • 19 11

        • skoro jej nie widzi, to raczej jej nie było, tym bardziej że znaczna większość

          rodziców nie ma dobrego zdania o nauczycielach. On line jeszcze dobiło edukację, zaangażowanie w lekcje...2/10 nauczycieli

          • 17 11

        • Twoje zdanie nie ma znaczenia, więc zachowaj je dla siebie.

          Uczeń

          • 4 6

        • Uczniu

          Ty jeszcze masz szansę iść na filologię angielską czy chemię i zostać nauczycielem. Mówię ci, rewelacja. 7 tysięcy pensji. 18 godzin w tygodniu. Generalnie rewelacja. Czekamy na ciebie. Bo nie ma od lat praktykantów i nauczycieli stażystów. Zapraszamy. Jest sporo wakatów.

          • 1 0

        • Szczerze mówiąc, to mało który nauczyciel umie uczyć. Większość każe przepisać z tablicy, a potem nauczyć się samemu (w domu), co nauczyciel sprawdzi stosowną klasówką.

          • 1 0

    • a co robisz przez pozostałe 22 godziny? (12)

      tylko nie mów, że sprawdzasz klasówki bo parsknę

      • 19 21

      • do janusza wf (10)

        stoję ignorancie przy ksero, szukam pomocy naukowych, robię rysunki na lekcje, czytam książki w przeciwieństwie do ciebie, przygotowuję się do lekcji i sprawdzam sprawdziany, których przygotowanie tez zabiera czas ... a ty co robisz? pewnie piwko popijasz i chodzisz na szopping albo do klubu na panienki

        • 25 11

        • Nie ma co się odpalać...befrum:

          też jestem w edukacji, wiadomo, że pracujemy więcej- szczególnie Ci, którzy uczą przedmiotów maturalnych, przygotowują do egzaminów. A już być wychowawcą- to nieustanna, bardzo absorbjaca praca! Mnie wykańcza psychicznie, ale co zrobić te 300 zł brutto kusi ;) Żartuję, oczywiście, śmiech przez łzy.

          • 14 5

        • (3)

          A co Ty kserujesz? Ile to już drzew poszło na ten papier do szkoły, który finalnie i tak ląduje w koszu...? Kiedyś dziecko pisało w zeszycie, drukarek nie było, ksero nie było, skanerów nie było. I nauczyło się, zdało, oamiętało. Teraz nauczyciel drukuje, ciągle coś drukuje i drukuje, i w tym necie poszukuje mądrości...Że niby oszczędność czasu??

          • 12 12

          • Kiedyś rodzice wymagali od dziecka, żeby robiły co im się każe i się uczyły od, a od nauczyciela, żeby uczył (2)

            A dziś wymagają od nauczyciela, żeby dziecko magicznie umiało, a od dziecka, żeby robiło na co ma ochotę. Może stąd ta różnica...

            • 22 3

            • jak przypilnujesz dziecka i jego lekcji to będzie umiał a jak jeszcze nauczyciel pomoże to (1)

              zda bez korków.. Jak pilnujesz dzieciaka, to nie robi na to co ma ochotę i nie zakłada nauczycielowi kosza na głowe, tylko robi lekcje i leci na trening a nie daje w komórke po 8h dziennie

              • 10 2

              • "Robi lekcje"? Przecież to szkoła ma nauczyć, jakie lekcje? Te prace domowe to jakaś abstrakcja. Nauczyciel w szkole nie nauczył to ty siedź z dzieckiem po godzinach i sam ucz. To po co w ogóle do tej szkoły chodzić???

                • 1 0

        • nie czytam książek w pracy, fakt - zazdro

          Faktem jest też, że gdybyście faktycznie pracowali te 40 godz tygodniowo to nie mielibyście możliwości ciągnięcia dwóch etatów w 2 szkołach. Także przestań się "kompromisować", za chwilę przerwa świąteczna.

          • 15 13

        • pomocy naukowych szukam ja, rodzic, pomagam w lekcjach, w opracowaniu lektur, robię (1)

          z dzieckiem testy 8 klasisty. Jak widzę sprawdzone sprawdziany, to załamuję się po raz kolejny.. błędy orto w wypracowaniu i ..6 do dziennika. Gdy neguję ocenę, bo zadanie z matmy jest dobrze policzone, tylko inną metodą

          z dzieckiem testy 8 klasisty. Jak widzę sprawdzone sprawdziany, to załamuję się po raz kolejny.. błędy orto w wypracowaniu i ..6 do dziennika. Gdy neguję ocenę, bo zadanie z matmy jest dobrze policzone, tylko inną metodą ..nauczyciel nie odpowiada na maile, klasówki widze, gdy dziecko zdąży zrobic zdjęcie, potem nie do zdobycia. Nowoczesne metody nauczania, nie wchodzą w grę.. stażysta z historii w gdańskim liceum P. Damian próbował prowadzić lekcje po nowemu, szybciutko musiał zrezygnowac, ponieważ...inny nauczyciel musiałby też być tak zaangażowany a to ..mu nie po drodze.

          • 12 4

          • Ile to ja jedynek dostalam z matmy, fizy i chemi za to ze zadania byly rozwiazywane tak jak uczyl tata w domu a nie tak jak w szkole. Ksiazke mozna by napisac.

            • 7 2

        • Mhhh... i tak kazdego roku szukasz tych samych pomocy naukowych, robisz te same rysunki, i co roku przygotowujesz sie do tych samych lekcji? Super, ze czytasz ksiazki, tak jak wielu
          nienauczycieli ale za to, to raczej nikt nikomu nie placi. No i ta masa roboty w wakacje...koszmar.
          Skonczcie z tymi bajkami.

          • 3 0

        • Powodzenia

          Z taką frustracją nie da się uczyć. Wszelkie starania nie będą docenione ani nawet zauważone. Lepiej poszukać q innym miejscu pracy.

          • 0 0

      • Januszu

        Skończ filologię angielską tak jak ja, przyjdź do pracy w szkole i sam zobacz co się robi przez 18 godzin a co przez 22

        • 0 1

    • pełny etat (18)

      Pełny etat to 40 godzin. I tyle powinien pracować nauczyciel. Poszukiwanie pomocy naukowych, sprawdzanie prac i planowanie zajęć dydaktycznych oczywiście powinno odbywać się w ramach tych 40 godzin. Dlaczego zatem

      Pełny etat to 40 godzin. I tyle powinien pracować nauczyciel. Poszukiwanie pomocy naukowych, sprawdzanie prac i planowanie zajęć dydaktycznych oczywiście powinno odbywać się w ramach tych 40 godzin. Dlaczego zatem nauczyciele nie chcą się zgodzić na sprawdzanie prac w szkole? Po co zabierają pracę do domu? Jestem córką nauczycielki matematyki, która bardzo dużo pracowała w domu, ale już nauczyciel WF, muzyki, plastyki sporadycznie poświęca czas na pracę w domu. Zresztą, niestety nie widzę (poza wyjątkami) tego poświęcenia nauczycieli ukierunkowanego na nowatorskie rozwiązania dydaktyczne i nowe pomoce lekcyjne. Karta nauczyciela chroni miernoty i demotywuje nauczycieli z powołania. Trzeba ją zlikwidować i dać porządnie zarobić tym, którzy lubią swoją pracy i zależy im na kształceniu młodzieży.

      • 24 2

      • To najlepsze rozwiązanie, problem w tym, że osoby decyzyjne nie są nim w ogóle zainteresowane (4)

        Bo po pierwsze, za siedzenie przez 40 godzin i dobre nauczanie trzeba będzie zapłacić adekwatnie, a po drugie stworzyć warunki i miejsce do pracy w szkole. A to wszystko by kosztowało i nie przełożyło się bezpośrednio na głosy przy urnach.

        • 8 0

        • niech mają i po 10 tys zł ale niech uczą z pasją, bez wysyłania na korki (3)

          w jednym z gdańskich liceum to uczennica była tłumaczką gdy przyjechała wizytacja z zagranicy i to ona ogarnęła po ang chemię dla tych gości, bo byli zaciekawieni pracownią, nie nauczycielka ang ani chemii, uczennica...potem dostała na koniec 4 z angielskiego..

          • 13 1

          • zgadzam się w pełni, to samo się tyczy większości zawodów zaufania społecznego (lekarz, urzędnik, nauczyciel itd.) (1)

            Niech zarabiają dużo ale niech prezentują wysoki poziom. Problem w tym, że obecnie zarabiają mało więc zaangażowani, kreatywni i ogarnięci tam nie idą. Ponieważ tacy tam nie idą, to poziom jest mocno przeciętny. A

            Niech zarabiają dużo ale niech prezentują wysoki poziom. Problem w tym, że obecnie zarabiają mało więc zaangażowani, kreatywni i ogarnięci tam nie idą. Ponieważ tacy tam nie idą, to poziom jest mocno przeciętny. A ponieważ poziom jest przeciętny to nikt nie chce płacić więcej. I kółko się zamyka wypychając tych najlepszych tam, gdzie płaci się dobrze, zostawiając w tak ważnych zawodach niewielką garstkę ludzi z misją i powołaniem oraz resztę, która pracuje tak jak im się płaci.

            • 5 0

            • Dlatego są wakaty

              • 0 0

          • Z pasją przez 35 lat?

            Ha ha ha ha ha
            Uczę od 25 lat. Uczciwie, rzetelnie, staram się jak mogę. Ale błagam, czy można pracować tyle lat z pasją? Czy lekarz, pielęgniarka, urzędnik, policjant pracuje tyle lat z pasją? Nie. Wystarczy po

            Ha ha ha ha ha
            Uczę od 25 lat. Uczciwie, rzetelnie, staram się jak mogę. Ale błagam, czy można pracować tyle lat z pasją? Czy lekarz, pielęgniarka, urzędnik, policjant pracuje tyle lat z pasją? Nie. Wystarczy po prostu normalnie, uczciwie robić swoje. Już nie mówię, że z 2900 netto nie da się wyżyć, z tej pasji też nie ale to inna sprawa. Wystarczy po prostu normalnie i rzetelnie pracować, uczyć zwyczajnie i uczciwie.

            • 2 1

      • Spróbuj pracy w szkole ... (9)

        Proszę mi pokazać taką szkołę, w której jest wystarczająca ilość miejsca do pracy, wyposażonej w stanowiska komputerowe dla nauczycieli przygotowujących się do lekcji!!! Pracowałem 30 lat jako nauczyciel fizyki i

        Proszę mi pokazać taką szkołę, w której jest wystarczająca ilość miejsca do pracy, wyposażonej w stanowiska komputerowe dla nauczycieli przygotowujących się do lekcji!!! Pracowałem 30 lat jako nauczyciel fizyki i informatyki. Przygotowanie doświadczeń do lekcji fizyki, zadań uczących programowania na lekcje informatyki, to wszystko robiłem w domu! Ponadto przez cały czas trzeba się dokształcać, różnego rodzaju kursy, studia podyplomowe itd. Tygodniowy wymiar na pewno przekraczał 40 godzin! Wszystkim narzekającym na to, jak mamy "dobrze", doradzam popracować w szkole, choćby rok.

        • 21 6

        • (3)

          Złej baletnicy... Proponuję popracować w firmie np. logistycznej, w której przez 40-60 godzin tygodniowo się zasuwa, a jeśli ktoś chce się rozwijać, poświęca dodatkowo własne pieniądze i czas w weekendy na edukację.

          • 11 10

          • Ojej

            Jeśli się zasuwa ponad 40 godzin i nie wypłacają nadgodzin to trzeba to zgłosić do Państwowej Inspekcji Pracy bo maja obowiązek to robić.

            Czy doksztalcanie się po godzinach jest tam wymagane i obowiązkowe aby dostać awans?

            • 7 4

          • Gratulacje!!! (1)

            ... taaak, świetne porównanie! W takiej firmie też trzeba mieć oczy "dookoła głowy" i cały czas mieć ponad dwudziestkę dzieci "na oku"!!!

            • 6 1

            • Albo 30 dzieci przez 6 godzin dziennie non stop

              Cały czas na oku. Nauczyć i dopilnować.

              • 0 1

        • 30 lat temu bez kompa, nauczyciel fizyki i chemii robił wszystko w pracowni (4)

          a doświadczeń nie brał do domu..robiliśmy wybuchy, wąchaliśmy smrody inne wynalazki na lekcji..w pracowni, bez kompa, drukarek i i googla

          • 10 2

          • Tylko teraz przemysł chemiczny w Polsce jest w stanie opłakanym (2)

            Pensje niewiele wyższe, niż nauczycielskie. A za pracę przy komputerze, drukarce i używając google płaci się znacznie lepiej. Tylko Ci, którzy potrafią to dobrze robić i mogliby tego uczyć pracują tam gdzie płacą dobrze, a nie w szkole. Takie czasy.

            • 0 1

            • a co ma przemysł chemiczny do nauczycieli?? (1)

              kto idzie na pedagogike, wie ile będzie zarabiał. Kiedyś było takie powiedzenie: "kto nie nie nie umie, idzie na pedagogike" Przemysł chemiczny nie ma nic w spólnego z praca nauczyciela chemii. Chemia na UG, PG a

              kto idzie na pedagogike, wie ile będzie zarabiał. Kiedyś było takie powiedzenie: "kto nie nie nie umie, idzie na pedagogike" Przemysł chemiczny nie ma nic w spólnego z praca nauczyciela chemii. Chemia na UG, PG a pedagogika dla nauczycieli chemii, to dwie różne sprawy, dwa różne poziomy wiedzy i wymagań. Ten po chemii umie znacznie więcej niż ten po pedagogice o spec chemia.

              • 2 2

              • Ty naprawdę uważasz

                Że fizyk, chemik, anglista czy germanista studiowali pedagogikę?
                Aha
                Nie masz na myśli pedagoga szkolnego?

                • 1 0

          • Bo umial i chcial.

            • 0 0

      • Realia polskiej szkoły są inne (2)

        Nauczyciel nie sprawdza prac w szkole, bo w polskiej szkole nie ma na to warunków. Pokój nauczycielski 2m×2m. Jeden komputer na 15 osób. To nie korporacja, że każdy ma swój gabinet, biurko i laptop

        • 18 2

        • a kiedy były takie powierzchnie o jakich piszesz? (1)

          wspólny długi stół, 2 kompy i 1 drukarka..kiedys był tylko stół, własna kawa i kanapka..a poziom wiedzy i nauczycieli i ten przekazywany był o niebo większy niz teraz..wielkość pokoju nauczycielskiego nie odpowiada za

          wspólny długi stół, 2 kompy i 1 drukarka..kiedys był tylko stół, własna kawa i kanapka..a poziom wiedzy i nauczycieli i ten przekazywany był o niebo większy niz teraz..wielkość pokoju nauczycielskiego nie odpowiada za zaangazowanie czy poziom wiedzy pedagogów. jakos kiedyś uczono na tamjych kompletach bez niczego i ..nauczono, trzeba chcieć i lubić swoją prace a nie wymyślać tłumaczenia i szukac winnych

          • 5 2

          • Nie masz racji. Jeśli w domu mam tylko dla siebie biurko z komputerem i szybkim internetem, ciszę i spokój, to pracuję o wiele efektywniej, niż w szkole, w której w mikroskopijnym pokoju nauczycielskim stoi jeden

            Nie masz racji. Jeśli w domu mam tylko dla siebie biurko z komputerem i szybkim internetem, ciszę i spokój, to pracuję o wiele efektywniej, niż w szkole, w której w mikroskopijnym pokoju nauczycielskim stoi jeden komputer i loterią jest czy internet zadziała, czy nie. Na inną wolną salę nie mam co liczyć, bo to szkoła na "rozwojowym" osiedlu, przepełniona i obłożona do granic możliwości. Chcę i lubię swoją pracę, ale jeśli porównujesz czasy tajnych kompletów i obecne, to znaczy, że nie masz pojęcia o dzisiejszych dzieciach/młodzieży i możliwościach, jakie mogłaby dawać szkoła, gdyby tylko edukacją zarządzano z pomysłem (o wizji to już nawet nie marzę). Świat się zmienia, i nie wmawiaj mi, że nie miałbyś nic przeciwko zamianie samochodu na furmankę.

            • 5 1

    • rzeczywistość vs oczekiwania (1)

      "Szkoła nie ma za zadanie wychowywać dzieci zamiast was drodzy rodzice,"
      Dziwnie to słyszeć z ust osoby, która skończyła 5-letnie studia pedagogiczne i powinna być przygotowana dbałości o wszechstronny rozwój

      "Szkoła nie ma za zadanie wychowywać dzieci zamiast was drodzy rodzice,"
      Dziwnie to słyszeć z ust osoby, która skończyła 5-letnie studia pedagogiczne i powinna być przygotowana dbałości o wszechstronny rozwój jednostki.
      Czy to nie nauczyciel jako profesjonalista powinien dostrzegać talenty, sygnalizować ryzyka, podpowiadać, radzić, kształtować nawyki, postawy, itp.
      Rodzice - oczywiście są odpowiedzialni za wychowanie i często robią co mogą, ale są amatorami, posługują się intuicją, i własnymi przekonaniami.

      Wiedza dziś nie daje przewagi, bo jest dostępna bezpłatnie w dużych ilościach w internecie i często jest dużo lepiej podana niż w warunkach szkolnych.

      Drodzy nauczyciele,,, czy uczycie dzieci jak korzystać z wiedzy? znacie i uczycie dzieci technik zapamiętywania, szybkiego czytania, selekcji informacji, sprawdzanie źródeł informacji?
      Ostrzegacie przed ryzykiem fakenewsow?

      Ja przynajmniej wcale od Was nie oczekuję, tego czym Wy się szczycicie w swojej pracy.
      Myślę wręcz, że świat się mocno zmienił w ostatnich latach, a Wy ciągle po staremu.

      • 5 7

      • Nauczyciele nie kończą 5 letnich studiów pedagogicznych

        Kończy je pedagog szkolny.
        Nauczyciel kończy filologię germańską, fizykę, chemię itp

        • 2 0

    • Nauczyciel z przypadku (5)

      Mała wiedza i nieumiejętność jej przekazywania granicząca wręcz z niechęcią i ta ciągła roszczeniowość i straszenie strajkami bo wiecznie za mało za mało pieniędzy , za mało wolnych dni . Jeszcze te narzekanie na dzieci

      Mała wiedza i nieumiejętność jej przekazywania granicząca wręcz z niechęcią i ta ciągła roszczeniowość i straszenie strajkami bo wiecznie za mało za mało pieniędzy , za mało wolnych dni . Jeszcze te narzekanie na dzieci i rodziców .. Wydawało mi się, że każdy świadomie wybiera swój zawód a jeżeli nie to przecież ludzie zmieniają pracę a nie narzekają przez 20 lat nic nie robiąc tylko stękając wiecznie jak im źle i tylko dej dej dej

      • 5 8

      • Dokładnie (3)

        Jeżeli za mało zarabiasz albo Twój pracodawca jest nieuczciwy to naturalną rzeczą jest ,że zmieniasz pracę. Tak robi większość ludzi. Dlaczego ktoś tkwi w takiej firmie przez tyle lat i narzeka ??????

        • 5 5

        • Prosta przyczyna gdy zaczynali było inaczej (2)

          A teraz są już zbyt zaawansowani wiekiem, żeby zmienić pracę. Problemem nie są starzy nauczyciele tylko brak młodych. Młodzi zmieniają pracę i nie idą do szkół a starzy robią po 2 etaty bo nie ma komu.

          • 6 4

          • To skąd brak miejsc na uczelniach? Dostań się na pedagogikę. Starzy tam nie studiują. (1)

            • 3 3

            • Dlaczego na pedagogikę?????

              Przecież mowa jest o chemikach, anglistach itp a nie pedagogach szkolnych?

              • 0 0

      • Zmieniają

        Właśnie w końcu zrozumieli to i zmądrzeli. Odchodzą. A Twoje dziecko nie ma fizyki, biologii i angielskiego w szkole. Jeśli jeszcze ma to za rok nie będzie miało.

        • 0 2

    • Zgadzam się z tym, że to rodzice mają wychowywać swoje dzieci a ta kwestia w Polsce, obecnie jest dramatem! (1)

      Moja koleżanka pracuje w prywatnej szkole jako nauczycie. Przeszła tam ze szkoły państwowej, ponieważ stwierdziła, że połowa nauczycieli ze szkoły w której pracowała, nie nadają się do tego trudnego zawodu a do tego

      Moja koleżanka pracuje w prywatnej szkole jako nauczycie. Przeszła tam ze szkoły państwowej, ponieważ stwierdziła, że połowa nauczycieli ze szkoły w której pracowała, nie nadają się do tego trudnego zawodu a do tego doszły jeszcze polityczne demonstracje, inspirowane przez ZNP w porozumieniu z totalną opozycją, gdy podczas pamiętnych strajków i zachowań niegodnych nauczyciela, zdeprecjonowaliście ten zawód. Moja koleżanka była przeciwna jakimkolwiek awanturom w szkołach, szczególnie politycznych i stwierdziła, że głową muru nie przebije, po czym przeszła do wspomnianej szkoły prywatnej, gdzie z jej doświadczeniem i zaangażowaniem, została przyjęta z otwartymi ramionami, co poleca też innym nauczycielom, którym praca w szkołach publicznych się nie podoba. Zamiast w kółko narzekać i protestować, zróbcie coś ze sobą, tym bardziej że możliwości są. Dodam, ze mojej koleżanki nie interesuje polityka i rozgrywki pana Broniarza, ją interesuje praca z dziećmi a jako dodatek, jest na tyle dobrze wynagradzana, że nie narzeka! Podjęła świadomą decyzję i opłaciło jej się na każdej płaszczyźnie a żeby było śmieszniej, pociągnęła za sobą koleżankę, którą również znam i która również stwierdziła, że są to dwa światy! Każdy odpowiada za siebie i dobry nauczyciel, nie musi się martwić. Nie chroni ich wprawdzie Karta Nauczyciela ale i tak przez lata nie była im do niczego potrzebna i zamiast używać słów "ignoranci i nieuki", proponuję samemu zadbać o własną przyszłość, bo swoim zachowaniem poparcia w społeczeństwie nie zyskacie.

      • 6 3

      • Co????

        Pracowałam w szkole prywatnej 15 lat. Nigdy więcej. Bardzo niskie zarobki. Z ulgą odeszłam. Rotacja nauczycieli tam ogromna

        • 1 0

    • Pracują 40. A wakacji faktycznie tyle mają.

      • 3 1

    • Dzień Lenia

      I wiecznego narzekacza

      • 2 2

    • Skoro tyle pracują nauczyciele

      To jakim cudem mają czas, aby robić na 2 etaty w dwóch szkołach? Albo wyrabiać drugi etap na korepetycjach? Hmm..

      • 5 3

    • Nieuk

      Skoro jest tak źle w szkołach ( praca 40 godz)to proponuję zmienic zawód

      • 2 1

    • ale wakacje,

      ferie, święta, długie weekendy, to przyznaj, macie! Czy wtedy chodzisz do szkoły, czekasz na uczniów, tłumaczysz im itd. No, przyznaj, oczywiście, że nie. A widzisz, inni ludzie w tym czasie są w pracy, lekarz w

      ferie, święta, długie weekendy, to przyznaj, macie! Czy wtedy chodzisz do szkoły, czekasz na uczniów, tłumaczysz im itd. No, przyznaj, oczywiście, że nie. A widzisz, inni ludzie w tym czasie są w pracy, lekarz w szpitalu, policjant w komisariacie, świątek - piątek możesz tam pójść. Lepiej lub gorzej, ale ktoś tam będzie i Cię obsłuży. A w szkole, drzwi na głucho zamknięte. Więc się tak nie napinaj...

      • 3 0

    • Do belfrum

      Masz błędne przekonanie,że szkoła ma wychowywać dzieci.
      Problem jest w tym że wielu nauczycieli uznaje swoich uczniów za d**ili, stosuje kary by upokorzyć ucznia. wpisywane uwagi, która świadczą tylko o tym jak

      Masz błędne przekonanie,że szkoła ma wychowywać dzieci.
      Problem jest w tym że wielu nauczycieli uznaje swoich uczniów za d**ili, stosuje kary by upokorzyć ucznia. wpisywane uwagi, która świadczą tylko o tym jak bardzo nauczyciel nie radzi sobie z komunikacją z uczniem.Od was też uczniowie się uczą.Bardzo mało jest nauczycieli, którzy mają serce do swojej pracy i dobre relacje z uczniem.

      • 1 1

  • W przedszkolu pracujemy (1)

    Tu dzialamy normalnie:)

    • 11 2

    • buhahahahahahaga

      • 0 0

  • szanuje zawod nauczyciela ale (1)

    - ilosc wolnych dni od nauki jest zdecydowanie za duza, problem dla rodzicow, problem dla nauczycieli, zeby zdazyc z programem, kazde wolne to rozkojarzone dzieci i zli rodzice kombinujacy komu tym razem upchnac dziecko

    • 12 1

    • To nie moja wina, że jest tyle wolnego.

      Pretensje proszę mieć do ministerstwa.

      • 1 1

  • Stać nas. Najlepiej zrobić 1 dzień pracy a 6 dni niepracować

    ...

    • 9 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.