2013-05-23 21:30
Co za debilna akcja. Trzeba to było połaczyc z akcją rozsmakuj sie w Gdańsku albo z Nocą muzeów. A tak kilka kiepskich restauracji i nikt nie będzie pamiętał o tym. Gdyby była to akcja taniej, rodzinnie, np za 50 zł cała rodzina 4 osobowa się naje w sobotę i niedizle to ma sens. ale w nocy? Trzeba mieć nie równo pod czapką.
2013-05-24 11:14
a co mnie bachory obchodzą - super, że nocą bo przynajmniej można gdzieś spokojnie wyjść z normalnymi ludźmi wokół, a nie mamami plotkującymi o wczorajszej kupce Mateuszka lub żygowinkach Janinki. i to wszystko głośno, bo dzieciaki krzyczą i wszycy w restauracji muszą to słuchać:/
2013-05-23 21:35
50zł za 4 osoby? hah! w d*pach się wam przewraca! za 50zł to wyjdzcie sobie do baru mlecznego
2013-05-24 00:45
myślą że restauracje będą ich za darmo częstować
2013-05-23 21:38
Dobrze piszesz Adama to akcja dla ludzi o wykwintnym podniebieniu a nie biedronkowców, co to nie znajom się na europejskich trendach.
2013-05-23 21:42
Wykwintne podniebienie? raczej nie.
Europejskie trendy? w Gdańsku? NIE.
Każda okazja jest dobra, żeby wyjść i spróbować czegoś nowego.
Biedronkowcy skoro uważaja, że to drogo to niech zaczną sobie gotować w domu coś innego niż schabowy! (wystarczy trochę pomyśleć i poczytać o kuchniach świata)
2013-05-23 21:45
Jak to nie europejskie trendy. W artykule stoi jak byk: Każdy szanujący się Hiszpan, Włoch czy Francuz najchętniej biesiaduje ... i dodane, że to największa taka noc w Polsce i Europie.
2013-05-24 00:43
jak mam wydać kasę na wyrafinowane danie to nie chcę słuchać drących ryja bachorów
2013-05-23 21:56
Nasze restauracje Gdanskie sa dla obcokrajowcow, zwiedzajacych z zagranicy, ktorzy wykwintuja sie jedzeniem w niskich cenach placac euro. To dla nich sa te restauracje, przecietnego polaka na nie poprostu nie stac. Raz na miesiac mozna wyjsc na pizze, czy na cos za 25zl/os.
2013-05-24 10:50
więc przestań skomleć i do roboty
2013-05-24 10:47
Robić wydarzenie z czegoś, co w innych państwach jest standardem.
Cisza nocna w centrum miasta w sezonie- to brzmi niedorzecznie!
Godzina 22- znikają stoliki sprzed knajpek, cichnie muzyka- miasto wymiera.
A potem wielkie oczy, ze turyści szerokim łukiem omijają taką atrakcję turystyczną jak nasze miasto.
2013-05-24 10:35
Jaki artykuł zadowoli Polaka/Mieszkańca trójmiasta?
A-Żaden
B-Żaden
C-Żaden
2013-05-24 10:07
Tej nocy LEMINGI rusza na podboj miasta.Zjedza sushi,popija piwem z zywca,a w poniedzialek rano pojada do pracy,zeby zarobic na kolejna rate kredytu wzietego dwa lata temu na wakacje w kolobrzegu,podczas ktorych
Tej nocy LEMINGI rusza na podboj miasta.Zjedza sushi,popija piwem z zywca,a w poniedzialek rano pojada do pracy,zeby zarobic na kolejna rate kredytu wzietego dwa lata temu na wakacje w kolobrzegu,podczas ktorych spozywali sushi i popijali piwem z zywca.I tak co roku az do emerytury-czyli-DO SMIERCI.Ale najwazniejsze,ze Partia Oszustow jest u wladzy.
2013-05-24 00:06
Przejrzałem wszystkie menu. Same zwłoki. Nic tam dla mnie do jedzenia :-(
2013-05-24 09:21
siano
2013-05-23 21:58
W sobotę proszę, nie w piątek
2013-05-24 09:16
wódke się pije
2013-05-23 21:26
Już mi ślinka cieknie! Musze jeszcze tylko pomyśleć gdzie najlepiej się wybrac bo to przecież tylko 1 noc :(
2013-05-23 23:23
skończysz pewnie na kebabie
2013-05-24 08:24
zabawne polskie bydło
2013-05-24 09:10
sfrustrowany polaczek
2013-05-23 21:12
Kłóciłbym się z tą tezą. Jest wiele miejsc gdzie można wciąć coś wieczorem/nocą. Kebab czy pizza to też posiłek.
2013-05-23 21:24
Posiłek, ale g*wniany. Pizze to lepiej zrobić samemu w domu, bo jest zdrowsza i smaczniejsza a nie wygląda jak te g*wniane wyroby pizzo podobne.
2013-05-23 21:29
Posiłek nie ma w znaczeniu czegoś wykwintnego, nie ma w znaczeniu określonego smaku, sposobu przyrządzenia czy jakości. Posiłek to po prostu coś do zjedzenia, posilenia się.
2013-05-23 22:46
Jeśli Ty posiłkiem nazywasz kebaba i pizze... nie mamy o czym rozmawiać. Jesteś tym, co jesz ^^
2013-05-24 09:07
W każdej pożadnej pizzeri, pizza jest robiona na bieżąco,na oczach klienta. Za to w wykwitnej restauracji, cholera wie co tma szef kuchni pichci na zapleczu. Jakoś nie chce mi sie wierzyc że np jakieś rewetki czy inne ośmiornice są świerzo kupione. To że jest ładnie podane i łądnie nazwane, nieznaczy że musi być świerze i dobre.
2013-05-24 08:11
widzę że kolega adam nie bardzo zna słowa naszego języka, może se słownik kup?
2013-05-23 21:09
w restauracjach przynajmniej raz na tydzień, nie przy tych średnich zarobkach...
2013-05-24 08:37
pisz za siebie, mnie tam stać na jadanie w restauracjach nawet i raz w tygodniu.
2013-05-23 23:32
Mnie stać i chodzę ale nie chcę z plebsem jeść więc w tą noc się nie wybiorę.
2013-05-23 23:47
nawet jak założysz buty prady za 5-tysiaków to i tak będzie ci z nich słoma wystawać. taka prawda.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.