Opinie (164) ponad 10 zablokowanych

  • A kiedy kontrola w sanepidzie na wałowej?

    na wałowej w sanepidzie p.BONA stosuje dopiero mobbing ,tam potrzeba natychmiastowej kontroli

    • 20 3

  • W Gdańsku mafia z ta niby prezydent dno

    • 27 6

  • (7)

    W UMG z roku na rok dzieje się coraz gorzej. Od czasu nastania nowej władzy bardziej liczy się szata graficzna pisma, odstępy między linijkami, tabliczki na drzwiach niż warunki pracy i płacy. W lato w pokojach zwykłych

    W UMG z roku na rok dzieje się coraz gorzej. Od czasu nastania nowej władzy bardziej liczy się szata graficzna pisma, odstępy między linijkami, tabliczki na drzwiach niż warunki pracy i płacy. W lato w pokojach zwykłych pracowników jest ponad 30 st. C, hałas i kurz z ulicy, ale nic nie jest tak ważne jak wymiana tabliczek na drzwiach! Wierchuszka oczywiście ma klimę i nie czuje problemu. Pip przychodzi coś tam zaleca, ale większości nie widzi lub nie chce widzieć. Dysproporcje w zarobkach, w obciążeniu obowiązkami, warunki pracy kto by na to patrzył! Kadra wyznaje ciagle zasadę, że 1000 osób czeka na Twoje miejsce, co jest bzdurą, bo konkursy w większości nieobsadzone, a rotacja taka, że drzwi od saloonu trzeba zamontować! Nic do nich nie dociera, że potrzeba czasu by kogoś wyszkolić, ze w interesie pracodawcy jest doceniać i szanować dobrego pracownika. Liczą się tylko ci co są od kogoś lub w ważnych patrz medialnych wydziałach i biurach. Cała reszta nie może liczyć na szacunek, godne zarobki! Takie warunki, to idealne pole do wszelkiego mobbingu, dyskryminacji ale najbardziej scena dla prywatnych rozgrywek ludźmi. Kadra robi co chce, bo zawsze można zaprzeczyć, powiedzieć, że były szkolenia, anonimowe ankiety ze służbowych komputerów i nikt się nie skarżył ;)))

    • 54 3

    • (4)

      Kurz i hałas z ulicy, abo zbyt wysoka temperatura w biurach to norma. Nie ma na to przepisu, więc PIP nic z tm nie może zrobić.

      • 0 15

      • (3)

        Nic się nie zmieni jeśli my sami bedzuemy uznawać, że patologia to norma bo wszędzie ona występuje! Za wysoka lub za niska temperatura, permanentny hałas i zanieczyszczenie powietrza w miejscu pracy ma bezpośrednie

        Nic się nie zmieni jeśli my sami bedzuemy uznawać, że patologia to norma bo wszędzie ona występuje! Za wysoka lub za niska temperatura, permanentny hałas i zanieczyszczenie powietrza w miejscu pracy ma bezpośrednie przełożenie na jakość pracy, na wydajność, a najważniejsze na zdrowie pracownika. Zdrowy pracownik to oszczędność dla pracodawcy i systemu społecznego. Póki nie zmienimy naszej mentalności, to w tym państwie nigdy dobrze nie będzie!

        • 13 1

        • (2)

          Jakość powietrza ulicy to w tym przypadku to sanepid i ochrona środowiska. Co do tego ma PIP? Zakaże jeździć samochodom pod oknami biur?

          • 0 6

          • (1)

            Trudno się tłumaczy pewne sprawy osobie, która nie chce zrozumieć, ale podejmę ostatnia próbę: Misją PIP jest skuteczne egzekwowanie przepisów prawa pracy, w tym bezpieczeństwa i higieny pracy, poprzez efektywne i

            Trudno się tłumaczy pewne sprawy osobie, która nie chce zrozumieć, ale podejmę ostatnia próbę: Misją PIP jest skuteczne egzekwowanie przepisów prawa pracy, w tym bezpieczeństwa i higieny pracy, poprzez efektywne i ukierunkowane kontrole oraz działania prewencyjne (..) program prewencyjny PIP dotyczący przeciwdziałaniu negatywnym skutkom przeciążenia psychicznego i stresu w pracy to tak ze stron pip!

            • 7 1

            • Znam te internetowe "produkty" sekcji prewencji i promocji PIP. Współpracowałem w tej sprawie z ta instytucją. Znam też ustawę o PIP i przepisy sanitarne i też te dotyczące ochrony środowiska. Zwykły hałas drogowy, to co do zasady NIE sprawa PIP.

              • 0 4

    • Władza zawsze sama się wyżywi

      Jak piszesz trzecie piętro zainstalowało sobie klimę, a szary lud urzędniczy niech się gotuje. Premie i nagrody dla swoich też są, a dla nas raz na 5 lat podwyżka 200 brutto, o ile w ogóle. Rozgonić to towarzystwo na cztery wiatry.

      • 10 0

    • sama prawda

      Widać, że to pisała osoba pracująca aktualnie w UM. Wszystko się zgadza.

      • 6 0

  • Opinia wyróżniona

    W urzędach pod tym względem to mamy średniowiecze (12)

    Również w spólkach skarbu państwa.

    Skoro do mnie docierały informacje o tym co się dzieje w urzędzie... to co dopiero muszą wiedzieć pracownicy... masakra,

    • 108 8

    • Urząd to mała lokalna sprawa którą łatwo można naprawić. (10)

      Ale takie spółki skarbu państwa czy ministerstwa nadzorowane przez króliczka z PiS to jest już ogromny problem - nepotyzm i okradanie Państwa kwitną na oczach Suwerena :( PiS ustawia siebie i swoje rodziny na całe pokolenia !

      • 19 14

      • No i setka spolek miejskich obsadzona przez pomorskä nomenklature (9)

        • 20 11

        • Zamiast siać propagandę poda chociaż j jeden przykład ? :) (8)

          Bo ja potrafię podać kilkaset przypadków nepotyzmu z PiS :)

          • 12 18

          • (4)

            Bardzo proszę -ztm,mtg

            • 17 5

            • Jooo (3)

              Młody Tusek w ZTM to depotyzm i kolesiostwo, "tłuste koty" PiSu na wszelkich możliwych stołkach w Spółkach Skarbu Państwa to nie nepotyzm i kolesiostwo, tak twierdzą w TVP dezInfo i ja im bezgranicznie wierzę.

              • 14 9

              • Serio? O ile wiadomo, a nabór był otwarty, to był jedynym który się zgłosił na casting. (1)

                • 1 5

              • Che Che Che nabór otwarty!

                • 3 0

              • depotyzm?

                • 1 1

          • W Inwentarzu ipn sprawdź sobie sąm

            • 1 6

          • Pan Bojanowski i Lisicki to gdzie pracują?

            • 9 4

          • A czemuż to nie podałeś?

            Konkrety

            • 0 0

    • Mógłby PIS

      znacjonalizować tym pseudo właścicielom wszystkie firmy zawłaszczone po komunie. To powinno być Ich paliwem napędowym w przyszłej kampanii wyborczej, mimo 100 % wygranej.

      • 0 0

  • No a co ze słynną kierowniczką, której się zwolnił cały referat? (3)

    • 38 2

    • Dalej działa

      i jest gotowa zrobić wszystko dla Gdańska. A szczególnie wszystko dla pewnych gdańszczan, którzy pociągaja za sznurki

      • 14 1

    • kierowniczka I.M. (1)

      Ma się dobrze, dalej robi swoje doprowadzając ludzi do łez.

      • 9 0

      • Jak dobrze ze juz uciekłam z tego bu... bałaganu

        • 11 0

  • "odpowiednią procedurę" to w Gdąńsu przesuniecie skarżacego pracownika

    do innego działu lub stanowisko labo zaproponowanie mu rozwiązanie umowy za porozumieniem stron, wiecie na czas i wszystko pod dywan albo za szafę

    • 23 2

  • Ja

    A ja chciałam się tam zaślubić z lubym ....ale jak tak to nie chce ...

    • 10 2

  • a kto kiedyś chociaż 1 raz sprawdzi Inspekcję Pracy (3)

    • 31 7

    • Ją też sprawdzają :)

      • 2 2

    • Bo najciemniej pod latarnią niestety, a PIP niestety święty nie jest

      • 1 3

    • Sprawdzi NIK i pewnie wyjdą wały :) W PiS to normalka :)

      • 4 4

  • Wystarczy spojrzec na oswiadczenia majatkowe Kieroników UM i zarobki roczne podzielić przez 12 miesiecy (2)

    Takich wysokich zarobków to w prywatnej branży nie ma, mhm chyba że w informatyce albo programista, no ale tutaj 8 godzin pracy kierownika, L-4, urlop itp.
    A w jakiej proporcji jest stosunek zarobków takich

    Takich wysokich zarobków to w prywatnej branży nie ma, mhm chyba że w informatyce albo programista, no ale tutaj 8 godzin pracy kierownika, L-4, urlop itp.
    A w jakiej proporcji jest stosunek zarobków takich kieroniwków do zarobków pracowników podległych oczywiscie z zakresem obowiazakow oraz umiejętności rozpatrujac razem?
    Natomiast w spolkach skarbu miasta to juz samowoloka w zarobkach, tworzy sie nawet specjalne dzialy dla znajomych krolika.
    NO ale Ci w spolkach nie skladaja juz oswiadczen majatkowych

    • 25 3

    • No już bez przesady (1)

      Kierownik w um z premiami bierze około 100 tysięcy brutto rocznie. Kokosy to nie są, a odpowiadasz osobiście za szalone pomysły tej naszej pożal się boże władzy

      • 0 8

      • Sprawdz, radze Ci wszystkie oswiadczenia dostpene na bip

        • 4 1

  • Czy wy nie widzicie podstawowej rzeczy? (3)

    W Polsce nie jest problemem sytuacja w tym czy innym miejscu pracy -ale instytucje powolane do utrzymywania cywilizacyjnego porzadku. Np. PIP ,Skarbowkaczy Sanepid-to ONE sa problemem! A sa problemem dlatego ,ze pozoruja

    W Polsce nie jest problemem sytuacja w tym czy innym miejscu pracy -ale instytucje powolane do utrzymywania cywilizacyjnego porzadku. Np. PIP ,Skarbowkaczy Sanepid-to ONE sa problemem! A sa problemem dlatego ,ze pozoruja tylko dzialanie ,a nic nie zmieniaja w rzeczywistosci.Kto z was nie przezyl "niespodziewanej" kontroli Sanepidu.gdzie juz dzien wczesniej szefostwo kazalo uporzadkowac zawczasu przewidziane do "inspekcji" czesci zakladu? Kontrole PiP,ktore nie skutkuja niczym,bo mobbing w Polsce byl,jest i bedzie.A zadne konstruktywne propozycje zmian prawa pracy ijego kontroli,nie sa przez PIP proponowane.Skarbowka czy prokuratura ,ktore scigaja zwyklych ludzi o drobne sprawy- a grubych zlodziei nawet nie widza.Udawane panstwo,pozorowane instytucje.Dziadolandia ,tak powinnismy sie nazywac.

    • 18 2

    • z mobbingiem to nie do PIP (1)

      PIP nie zajmuje się mobbingiem, bo nie ma przepisu jakie słowa albo spojrzenia są obraźliwe dla tej albo innej osoby. Urzędnik PIP nie może się zajmować krzywymi spojrzeniami. Dziennikarze piszą głupoty, więc ludzie myślą, że z tym trzeba do PIP iść.

      • 2 7

      • Mobbing to wierzchołek góry lodowej. Tam wystarczy podnieść dywany i przyjrzeć się sprawom, które pod nie zamieciono.

        • 7 1

    • Tak jest, bo jest przyzwolenie na wyzysk. Wystarczy poczytać wypowiedzi na forum. Ludzie mylą zarządzanie zasobami ludzkimi, delegowanie zadań, z traktowaniem pracownika jak niewolnika lub chłopa pańszczyźnianego, który

      Tak jest, bo jest przyzwolenie na wyzysk. Wystarczy poczytać wypowiedzi na forum. Ludzie mylą zarządzanie zasobami ludzkimi, delegowanie zadań, z traktowaniem pracownika jak niewolnika lub chłopa pańszczyźnianego, który ma dziękować, że ma pracę i całować rękę, która mu płaci! Do tego utarło się stereotypowe postrzeganie poszczególnych zawodów: urzędnik leń, lekarz łapówkarz, nauczyciel obibok itd., i wtedy uważamy, że nie doznaje mobbingu tylko "wreszcie ktoś go do roboty pogonił".

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.