Opinie (29) ponad 20 zablokowanych

  • Wino, phew (2)

    Poza dyskusyjnymi walorami zdrowotnymi wino stało się ulubionym trunkiem nowobogackich, którzy jeszcze parenaście lat temu łoili browary pod blokiem z gatunku tych najtańszych. Wiadomo, dla relacji na insta warto się

    Poza dyskusyjnymi walorami zdrowotnymi wino stało się ulubionym trunkiem nowobogackich, którzy jeszcze parenaście lat temu łoili browary pod blokiem z gatunku tych najtańszych. Wiadomo, dla relacji na insta warto się nawet zadłużyć aby trochę zakosztować życia, nawet jeśli dla takiego warszawkowego snoba trunek za kilkaset zł smakuje tak samo jak Carlo Rossi które to trafia na stół kiedy nie trzeba pajacować przed nieznajomymi z internetu :) Śmieszy to tym bardziej w kraju o znikomych tradycjach winnych ale za to bogatych piwnych. Odsetek lanserów którzy podniecają się pulpą z mango w ich nowofalowym piwesiu dalej jest jednak znikomy w porównaniu z kastą winopijców. Dlatego musi jeszcze wiele wody upłynąć zanim karta piw u januszy restauratorów będzie zawierać coś więcej niż książęce pszeniczne czy żywiec białe. Pozdrawiam cieplutko!

    • 12 4

    • Znaczy Seba z pod bloku co walił harnasia

      To teraz pan Sebastian co kosztuje Chianti 1996 do kolacji ? Jak tak to słuszną ma politykę nasza władza.

      • 2 2

    • NIGDY nie piłam piwa (śmierdzi)

      nie mam kont na społecznościowych, wino mi smakuje

      • 1 1

  • Kilka lat temu miałem okazję poznać nietuzinkową postać, Master Blendera w destylarni Whyte&McKay,

    Richarda Patersona. Patersonowie zajmują się mieszaniem whisky od kilku pokoleń i chyba nie ma sławniejszego blendera, jak Richard Paterson. Gdy porównać amatorszczyznę polskich speców od win wszelakich, whisky, czy

    Richarda Patersona. Patersonowie zajmują się mieszaniem whisky od kilku pokoleń i chyba nie ma sławniejszego blendera, jak Richard Paterson. Gdy porównać amatorszczyznę polskich speców od win wszelakich, whisky, czy innych alkoholi, zestawiając ich z RP, to czuję nieodparte uczucie zażenowania. Naprawdę, aby być sommelierem, potrzeba czegoś więcej niż przyciasny garnitur i marketingowy bełkot rzeczowy. Nie, to nie jest hejt, to moja opinia w oparciu o poznanie prawdziwego znawcy.

    • 1 0

  • TAKIE kolacje w Polsce odbywają się od lat...

    ...chociażby na Gali Fermentu w Warszawie. Zanim coś napiszecie, polecam zapoznać się z tematem, "dziennikarze".

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.