2021-05-03 09:34
fur fur rein
2021-05-03 09:38
wydana oczywiście w PL i w zasadzie nie byłoby w tym nic dziwnego, bo nuty to nuty (zgadzały się, hehe), ale pod spodem był też tekst, który występował w dwóch wersjach: angielskiej, oraz w "angielskiej mówionej". Brejk
wydana oczywiście w PL i w zasadzie nie byłoby w tym nic dziwnego, bo nuty to nuty (zgadzały się, hehe), ale pod spodem był też tekst, który występował w dwóch wersjach: angielskiej, oraz w "angielskiej mówionej". Brejk on tru tu de ather sajd... ;) Śmiesznie się to czytało, bo większość z nas posługiwała się wówczas już angielskim (w końcu lata 90te!), ale wcześniej, w momencie druku tej pozycji, ten język wcale nie był popularny i powszechny (pamiętajmy, pod jakim wpływem jako kraj byliśmy)
2021-05-03 09:53
2021-05-03 09:55
jak ten byl w kilku szkolach na kilkadziesiat. ty chyba sie nie poslugiwales arytmetyka. zresztad dotad masz propblemy.
2021-05-03 10:14
Napisałem o nas, wówczas nastolatkach - kto miał kumatych rodziców, to był już od końca lat 80-tych na zajęciach z angielskiego. Po roku 90tym ( lata 90te to _dekada_ kolego, a dekada to 10 lat) i prywatne zajęcia stały
Napisałem o nas, wówczas nastolatkach - kto miał kumatych rodziców, to był już od końca lat 80-tych na zajęciach z angielskiego. Po roku 90tym ( lata 90te to _dekada_ kolego, a dekada to 10 lat) i prywatne zajęcia stały się bardziej powszechne i angielski wszedł do szkół. Więc nie wiem o co piejesz. (notabene w moim liceum podstawą był angielski + drugi do wyboru: niemiecki/francuski/rosyjski).
2021-05-03 12:13
2021-05-03 12:14
zweryfikujemy..
odpowiedz: czy wiesz co to jest wiekszosc?
2021-05-03 13:18
Większość uczących się w liceum. Dobrym liceum. Nie będę pisał którym bo dość hejtu...
2021-05-03 09:39
Jasne, mieliśmy swoje wersje piosenek zanim się dorwało książeczkę z kasety lub płyty, ale to, co podaje autor to jakaś radosna twórczość. Prędzej śpiewaliśmy po prostu fonetycznie a nie wymyślaliśmy zupełnie inne słowa. I choćbym się postarała, żadnego Dziam dziam nie słyszę.
2021-05-03 09:50
Ale to przecież Trójmiasto pl
2021-05-03 10:25
U mnie w podstawówce wszyscy śpiewali
Its fajer ciam ciam.
2021-05-03 10:56
hu ja
do piosenki "Samurai" NRD-owskiej grupy "Dschinghis Khan"
Fragment: "Samurai, Samurai, Samurai - Hu tja"
2021-05-05 07:28
2021-05-03 11:50
ja śpiewałem "de fajny kandał" ;)
2021-05-03 12:10
do laryngologa, by przebadali gruntownie jego słuch, moze jakies obce cialo przy tym tarzaniu sie na podłodze wpadło do ucha co normalne w wieku 5-6 lat, bo ... ja spiewałem Final Countdown i inne normalne (takze nie
do laryngologa, by przebadali gruntownie jego słuch, moze jakies obce cialo przy tym tarzaniu sie na podłodze wpadło do ucha co normalne w wieku 5-6 lat, bo ... ja spiewałem Final Countdown i inne normalne (takze nie znając wówczas angielskiego), ba! nawet normalnie podspiewywałem sobie niemieckie kawałki Falco. Jakos nie kojarzę, zebym darł sie Dziam, dziam. Moze to wina poprawnego słuchu, moze lepszego sprzetu stereo niz popularne kaseciaki Kasprzaka czy Grundiga.
2021-05-04 20:27
Co za bzdury!
2021-05-03 09:40
Kaszanka z Ligi Mistrzów :D
2021-05-03 09:42
2021-05-03 09:55
artykuł jest raczej o naturalnych przeróbkach na potrzeby spiewania
2021-05-03 09:47
Ale ten artykuł jest bardzo dziwny i przykłady z D...
2021-05-03 09:48
Piosenka napisana dla 14-letniej opiekunki do dziecka przez jej Gospodarzy.
Piosenkarka nazywała sie Little Eva ( pseudonim). LK puszczał ją w swoim
programie na początku lat 60-tych.
2021-05-03 09:56
mial taki program?
2021-05-03 10:01
Pisowcy tak samo grają jak z Lechem, któremu zarzucają ze to nie on przeskoczył mur tylko jaras....
2021-05-03 17:57
Koncertowali w PRL.
2021-05-04 00:14
Nie wiem czemu. Ja powiem więcej - nie udało mi się znaleźć w wykonaniu Boney M.
2021-05-04 10:17
Żadne Boney M. To błąd. Ewentualnie oryginalny pierwszy wykonawca : Neil Sedaka - One way ticket
2021-05-03 09:50
teraz to sie wydaje śmieszne, ale w tamtych czasasch było załosne.
Obecnie problem jest mniejszy, bo ludzie niewykształceni nie muszą spiewac zagranicznych szmirowatych piosenek, mają polskie "diskopolo"
2021-05-03 10:03
nasz feel jak aniola glos niczym nie rozni sie od popu anglojezycznego czy disco polo.
byle sie rymowało.
2021-05-03 11:23
Żałosny to Ty jesteś z tym swoim komentarzem
2021-05-04 00:03
2021-05-04 05:44
Nie uważam że teraz to jest żałosne , raczej kreatywne, nie mieliśmy dostępu do niczego wiec radziliśmy sobie jak tylko było można , wymagało to czasu i poświęcenia
2021-05-04 09:28
żałosne? ty masz kompleksy i dlatego takimi jak ty Europa zachodnia gra jak dziećmi. Rozgrywają nas od XVII wieku w ten sam sposób:(
2021-05-03 09:50
2021-05-03 09:53
Artykuł przeczytałem cały, większość teledysków obejrzałem. Miłe wspomnienia się odezwały. Jednak artykuł spaskudzony na końcu, satanistycznym gniotem. Po co to? Jakaś promocja?
2021-05-03 10:30
2021-05-03 12:17
2021-05-03 09:53
Totalna ignorancja starszego pokolenia.
Ciekawe czy on tak świetnie zna rosyjski jak starsze pokolenie?
2021-05-03 11:30
ciekawy, śmieszny. Pozwolił choć na chwilę oderwać się od przepychanek na temat: szczepić się czy nie szczepić.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.